Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Rejon słynący z pięknych, szerokich, piaszczystych plaż.
Dla szukających rozrywek - wiele ciekawych możliwości spędzania wolnego czasu.
Bogata infrastruktura: dużo restauracji, sklepów, barów.
Dobre możliwości komunikacyjne do innych miejscowości i okolicznych zabytków.
Bardzo sympatyczny hotelik, co prawda na uboczu i w niezbyt ładnej scsenerii (obok budują się nowe hotele) ale trzeba przyznać, że dbają tam o swioch gości. Jest tam bardzo miła i uprzejma obsługa, pokoje ładne czyste i często sprzatane (mogłaby być klimatyzacja i lodówka, ale i tak było ok.) My mieliśmy śniadania i można (szwedzki stół) - mozna się było najeśc do woli - jeżeli coś się kończyło na stołach zaraz było uzupełniane - jedzonko smaczne choć dość jednostajne. W hotelu jest dość tania restauracja - mozna tanio i bardzo smacznie zjeśc ko każdej porze. Serdecznie polecam ten hotel. Przy okazji chcę pochwalić również fitme Atur z która tam byliśmy - pełen profesjonalizm, żadnych niespodzianek, bardzo miły i pomocny rezydent - wszystko na czas, sprawnie i bez najmniejszych kłopotów. Czytałem kilka niepochlebnych opinii o tym biurze ale w naszym przypadku zupełnie się nie sprawdziły - mieliśmy bardzo udane wakacje - duży plus dla biura ATUR.
Dla tych ktorzy cenia sobie spokoj, czystosc, wygode. Mila obsluga, pokoje codziennie sprzatane - reczniki co 3 dni, przystepne ceny w restauracji hotelowej. Nie oplaca sie brac obiadow. Warto zjesc cos w okolicznych knajpkach, Flirt, Korsari na plazy, Dalton przy barierkach. Do centrum zlotych piaskow ok 15-20 min na nogach albo 10 leva (20 zl) taxi - jak sie potargujecie to i za 5 sie dojedzie. Ale w zlotych to ceny sa kosmiczne. Za obiad trzeba dac ok 60-80 zl za 2 os , a w restauracjach w okolicach hotelu ok 40zl. ( 20 leva.) Wycieczki - Neseber - super, Kaliakra - z wieczorem bulgarskim z masa wina. Odradzam Istambul bo to strata czasu - 20 godz w autkarze 70 euro za jeden dzien a na miejscu trzeba wykupywac wycieszki kazda po 20-25 euro. Polecam tez Verne noca - 25 min autobusem za 1.30 leva, Jak juz bedziecie wyjedzcie sobie na 15 pietro do restauracji hotelu Czerne Moze - super widok na cale miasto - no i maja tez plaze o dlugosci ok 2 km z dyskotekami co 50 metrow. ( Taxi noca do hotelu max 15 leva – ale trzeba się targowac)
Plaze: najblizsza - w kierunku zlotych piaskow brudna i niezagospodarowana - ale milo sie idzie plaza do zlotych - dwie fajne restauracje po drodze. Druga - plaza za hotelem Zurnalist - szeroka, zadbana – ale nie do konca czysta. Mozna pograc w siadke, wypic drinka na plazy, pojezdzic na bananie czy skuterze - do plazy podplywa tez statek ( 30 leva rejs - chyba).
Ogolnie polecam!
Dla tych ktorzy cenia sobie spokuj, czystosc, wygode. Mila obsluga, pokoje codziennie sprzatanie - reczniki co 3 dni, przystepne ceny w restauracji hotelowej. Nie oplaca sie brac obiadow. Warto zjesc cos w okolicznych knajpkach, Flirt, Korsari na plazy, Dalton przy barierkach. Do centrum zlotych piaskow ok 15-20 min an nogach albo 10 leva (20 zl) taxi - jak sie potargujecie to i za 5 sie dojedzie. Ale w zlotych to ceny sa kosmiczne. Za obiad trzeba dac ok 60-80 zl za 2 os , a w restauracjach w okolicach hotelu ok 40zl. ( 20 leva.)
Wycieczki - Neseber - super, Kaliakra - z wieczorem bulgarskim z masa wina. Odradzam Istambul bo to strata czasu - 20 godz w autkarze 70 euro za jeden dzien a na miejscu trzeba wykupywac wycieszki kazda po 20-25 euro.
Polecam tez Verne noca - 25 min autobusem za 1.30 leva, Jak juz bedziecie wyjedzcie sobie na 15 pietro do restauracji hotelu Czerne Moze - super widok n cale miasto - no i maja tez plaze o dlugosci ok 2 km z dyskotekami co 50 metrow.
Ogolnie polecam!
Plaze: najblizsza - w kierunku zlotych piaskow brudana i niezagospodarowana - ale milo sie idzie plaza do zlotych - dwie fajne restauracje.
Druga - plaza za hotelem Zurnalist - szeroka, zadbana - al enie do konca czysta. Mozna pograc w siadke, wypic drinka na plazy, pojezdzic na bananie czy skuterze - do plazy podplywa tez statek ( 30 leva rejs - chyba).
Gdyby nie łazienka, hotel dostałby ode mnie ocenę 5. Niestety, łazienka posiadała prysznic, jednakże bez kabiny. Dlatego też po wzięciu prysznica było niemożliwe wejście do toalety (no, chyba że ktoś lubi wodę po kostki) przez co najmniej parę godzin. Tym mnie bardzo zniechęcili do siebie. Poza tym wszystko było w standardzie: czyli pokój, urozmaicenie posiłków (czyli brak:)). Za to obsługa bardzo sympatyczna.
Hotel 4*, położony w Słonecznym Brzegu. 158 pokoi z czego połowa z widokiem na morze. Internet jest płatny, sejf ok 10 lewa /dzień, 50 / tydzień. Wyżywienie śniadania i obiadoolacje. Łóżeczko i zelazko do wypożczenia za dodatkową opłatą. Czysta, publiczna plaża z łagodnym zejściem do morza- certyfikat Błękitnej flagi. Odległość do plaży ok 300m. Parasole, leżaki dodatkowo płatne. Ręczniki za kaucją.
dobre polożenie, czysta plaża
Kameralny hotel dla rodzin z dziećmi, położony w spokojnej okolicy. Do centrum Złotych Piasków 10 minut spacerkiem. Obsługa hotelu miła, pokoje czyste. W czasie naszego pobytu zmieniano pościel, ręczniki i sprzątano pokoje. Czysta woda w basenie.Posiłki smaczne, czasami dania się powtarzały ale każdy mógł sobie coś wybrać. Zawsze sałatki do obiadu, owoce i ciastka.Nie mieliśmy wykupionych napojów ale pomimo tego do śniadania i obiadokolacji były serwowane. Odległość do plaży umiarkowana. Jedno zejście po stromych schodach lub trochę dalej drugie łagodniejsze. W przyszłym roku na pewno wrócę do tego hotelu.
Mili ludzie, pyszne jedzenie, czyściutko! Jednym słowem super:)
Hotel super.Obsługa zawsze uśmiechnięta.Pokoje sprzątane co dwa dni. Ręczniki wymieniane codziennie lub co 2 dni.Basen czyszczony codziennie.Śniadania choć monotonne ale smaczne. Obiady w przystępnej cenie-pyszne. 3 plaże do wyboru. Najbliższa obok budujących się hoteli po stromych schodach. Polecam ze względu na obsługę. Starali się mówić po polsku. Nie przechodzili obok bez "dzień dobry". Polecam.
Hotel położony w cichej dzielnicy Złotych Piasków. Do najbliższej plaży jest jakieś 300 metrów po schodkach , ale jest ona mała także lepiej nadłożyć drogi i wybrać się na plażę główną lub ta przy wjeździe do Złotych ( tutaj też są najtańsze restaurację w jakich zdarzyło mi się zjeść) . Do centrum jakieś 20 minut, więc dość szybko, ale trasa mało przyjemna do osoby idącej samotnie ( las itd). W hotelu obsługa super, normalnie porozumiewaliśmy się po Polsku, basen ładnie utrzymany, a przy nim restauracja - ceny nieco niższe niż w centrum Złotych. Mieliśmy wykupione śniadania oraz obiadokolację. Wyglądało to mniej więcej tak że na śniadaniu pieczywo tostowe (potem dołożyli też chleb), ser żółty, biały, zawsze pomidory i ogórki albo podane same albo w sałatkach, miód, masło, jajka, wędlina, jakieś kiełbaski, jogurt i musli. Czasami coś jeszcze. Zawsze było też coś na słodko- np ciasto i melon/arbuz/śliwki. Do śniadań mimo iż wykupiliśmy wersję bez napojów podawane były dwa soki, kawa i herbata miętowa. Jeśli natomiast chodzi obiady to generalnie podobne były do siebie, ale smaczne. Zawsze jakieś mięsko, zupa, frytki i oczywiście 2 sałatki + jako jedyny napój - herbata miętowa . Dodatkowo zdarzyło nam się dostać zapiekaną cukinię, spaghetti, rybę, kapustę gotowaną czy ryż z warzywami. I oczywiście coś słodkiego tak samo jak rano :) Jedyne co za bardzo mi się nie podobało, to to że hotel pomimo iż miał oświetlenie, nie używał go. No chyba ze ktoś poprosił - dwa razy sobie zażyczyliśmy oświetlenia tarasu i basenu. Natomiast wszystkie hoteliki w okolicy nie oszczędzają i są oświetlone. I pewna przestroga, byliśmy dużą 18-sto osobową grupą, jeden z chłopców mieszkających na parterze trzymał na balkonie dwie pary markowych butów (łącznie wartych ok 600zł) i zostały one ukradzione, pomimo tego że balkony sa na terenie odgrodzonym zaraz koło restauracji. Niestety przez brak oświetlenia były zaciemnione , a dodatkowy brak kamer czy chociaż atrap zachęcił złodzieja. Także na to proszę uważać, ale po za tym hotel polecam :)
Nasze wakacje 2010 i 2011 . Hotel położony na obrzeżach, z dala od tłumów . Spokojna dzielnica dla tych turystów, którzy tego własnie oczekują.Obsługa - przemili ludzie. Własciciel zyskuje po poznaniu. Pokoje czyste, bezpłatna lodowka, płatna klima, TV Polonia obcojęzyczne kanały. Ręczniki i pościel wymieniane na bieżąco w miarę życzenia. Basen nie olbrzymi ale wystarczający . Woda czysta. Jest też brodzik. Leżaki i parasole bezpłatne. Jedzenie bez ograniczeń, dla nas smaczne, choć mało mięsa. Wokół sklepiki, kilka wejśc na plażę. Miłe spacery do centrum (ok. 20 min.).W hotelu wymiana waluty.Przemiła rezydentka Luiza.Hotel nie ma udogodnień dla małych dzieci. Sejf płatny, internet, wi-fi. Dobre jedzienie w barze. Rado kelner zna j.polski
Kameralny hotel z basenem. Basen i liczba leżaków i parasoli wystarczająca. Dania z karty w restauracji bardzo smaczne i niedrogie (wykupione mieliśmy tylko śniadania). Pokój niezbyt duży, mały balkon, prysznic bez brodzika. Telewizja 50 kanałów, ale z polskich tylko TVP Polonia. Za lodówkę trzeba dopłacić 1 euro dziennie, a za klimatyzację 2,5 euro. Do plaży nie więcej niż 10 minut. W okolicy sporo restauracji. Spokój, a kto lubi więcej hałasu to Złote Piaski w zasięgu nóg.
Hotel Flamingo to typowe 3 gwiazdki pokoje czyste, sprzątane, wymiana ręczników, lodówka, tv (tylko Polonia) łazienka bez brodzika wiec prysznic trochę ją zalewa, ogólnie hotel całkiem dobry. Basen niewielki,leżaki i parasole dostępne. Śnidania monotonne ale świeże i smaczne. Okolica to dziura jednak dzięki temu na plaży nie ma tłoku i jest przyjemnie. Do plaży jakieś 10-15 min, a droga prowadzi z górki lub ok 100 schodów więc z powrotem mocne wzniesienie do wychodzenia. Ogólnie wrazenia dobre, spokojnie polecam. Do Złotych Piasków ok 1,5 km, a tam już co kto woli.
2 DNI TEMU WRÓCIŁEM HOTEL JEST OK!OBSŁUGA TEŻ.SĄ TO OBRZEŻA ZŁOTYCH PIASKÓW MIEJSCOWOŚC CZAJKA W KTÓREJ SĄ DWIE DOBRE RESTAURACJE DANTON,FLIRT NAPEWNO TANSZE NIŻ W ZŁOTYCH PIASKACH.PLAŻA FAJNA OD HOTELU TO OKOŁO 10-15 MINUT ZA HOTELEM ADIS W KIERUNKU ZP.RAKIJA U GOSPODARZA 1 LITR 8LEWA OWOCE TANIE JAK BARSZCZ. MIEJSCOWOSC CZAJKA NO NIESTETY ALE BRUDNA,IPEŁNO BEZPANSKICH PSÓW. A I JESZCZE JEDNO TO POGODA NA 14 DNI 1 DZIEN DESZCZU.
Bardzo przyjemny hotel, pokoje czyste, na wyposażeniu telewizor, lodówka. Ogolnie pozytywne wrażenie Obsługa hotelu uprzejma, śniadania kontynentalne czyli standardowo, pomidory i górki na półmisku, ser, wędlina, tosty, płatki mleko miód arbuzy itp. Basen czysty,ciepła woda, mało oblegany gdyż do plaży jest dosłownie 5 min więc zdecydowanie lepiej tam korzystać z kąpieli słonecznych. Plaża dzika ale zdecydowanie lepsz niż ta przy hotelu Journalist. Można spokojnie rozbic sie z własną parasolką i ręcznikiem. Wspaniałe ciepłe morze. Miejscowość spokojna ale jest sporo barów i restauracji gdzie mozna smacznie zjeść. Pobyt bardzo udany, rezydenka bardzo miła i pomocna. Jechałam z biurem ATUR.
Hotel bardzo przyjemy . Miła obsługa jeden z kelnerów można dogadać się po polsku. Właściciel gburowaty, lepiej nie wchodzić mu w drogę. Jedzenie : śniadania monotonne, wędliny, sery, jaja, parówki, dżemy, pomidory ,ogórki, płatki, owoce generalnie codziennie to samo. Obiadokolacje też monotonne. Polecam wykupienie tylko śniadań na mieście są naprawdę fajne restauracje i można najeść się do syta ( ceny podobne jak w Polsce). Alkohol tani , miejscowa wódka za 1l około 24 zł. Piwo też taniocha jakieś 2,50 zł , papierosy około 6-7 zł. Na plaże niestety idzie się dość długo i schodzi wysokimi schodami-stromymi. Na Złote piaski idzie się jakieś 20 min. Generalnie polecam !!!
Wszystko ogólnie dobre , nie zgadzam się z opinią tej pani . Bardzo miła obsługa . Bułgaria jest nie zbyt czystym krajem . Hotel polecam rodziną z dziećmi:).
Wszystko ogólnie dobre , nie zgadzam się z opinią tej pani . Bardzo miła obsługa . Bułgaria jest nie zbyt czystym krajem . Hotel polecam rodziną z dziećmi:).
hotel położony przy ruchliwej ulicy Słonecznego Brzegu. Przejście na drugą jej stronę jest utrudnione przez nasilony ruch samochodowy. Obsługa na poziomie poniżej oczekiwanego (pokojówki sprzątają według swojego uznania). Śniadania monotonne i niezbyt urozmaicone. Woda w basenie zimna.
Hotel naprawę wart polecenia, obsługa bardzo bardzo miła, kameralna atmosfera nie wspominając o cenach i potrawach w hotelowym barze i restauracji. po prostu REWELACJA chyba że się jest snobem ;)
szew hotelu jest bucem nie mówi dzień dobry tylko patrzy kto ile zje nie wolno bawić sie jego dziurkaczem poniewarz zamknie ta swoja kafejkę internetowa i pali jana ze sie zepsuło .przede wszystkim to nie jest hotel tylko pensjonat i według mnie można go ocenić na ** najwyżej.jedzenie w kółko to samo na śniadanie gleb tostowy nie ma normalnego pieczywa ani bułek zupy bez nazwy na przykład zaczyna sie od rosołu po czym co dziennie dorzuca sie jeden składnik po czym na koniec tygodnia wychodzi jarzynowa.kupowane gotowe pulpeciki mielone są praktycznie dziennie wiec zero jakiego kol wiek urozmaicenia.co dziennie frytki pewnie dlatego ze tam są tańsze raz na turnus bos sie szarpnie i obierze 5 kg ziemniaków ale to tylko raz na turnus.owoce i owszem cieniutko pokrojonych 5 bananów.jedzenie do kuwet wsypują z misek jak świnią do koryta bos pilnuje żebyś sie nie przeżarł a raczej za dużo nie zeżarł .klimatyczne zapłać lodówkę zapłać klimatyzacje zapłać na poje do kolacji sobie kup lepiej sobie trochę dołożyć i lecieć do Egiptu.najlepsza z tego lux hotelu była pani Marta którą serdecznie pozdrawiam:)