W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcje sportowe: 2 korty tenisowe, boisko do piłki nożnej, siatkówka plażowa, łucznictwo, sporty wodne na plaży.
Bogaty program hotelowych animacji dla dzieci i dorosłych (od maja do września): lekcje tańca, wieczory tematyczne, dyskoteka.
Prywatna, piaszczysto-żwirowa plaża zatokowa z łagodnym zejściem do morza.
Doskonała lokalizacja: tuż przy rezerwacie przyrody Cava Grande, ok. 3 km do Cassibile i ok. 15 km od Syrakuz.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Spędzilismy tu dwa tygodnie z córką i szczerze polecamy. Pomimo tego, że hotel nie należy do najnowszych i nie ma w nim luksusów, naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Smaczne jedzenie, miła obsługa, czysto, piękna plaża, szeroki wybór sportów, piękne morze, cudowne zabytki. Szkoda, że włoscy animatorzy nie mówią po polsku. Zabawy organizowane są tylko dla dzieci włoskich, szkoda... Rekompensują to włoskie piosenki i tańce, w których uczestniczą wszystkie dzieci.
Zdecydowanie odradzam hotel. Za cenę 4842 od osoby w **** hotelu ma się prawo oczekiwać w miarę komfortowych warunków. Niestety tylko na papierze i podczas płacenia. Na miejscu okazało się że biuro Itaka sprzedało komfortowy pokój odnowiony jakieś 20 lat temu, w odległej części kompleksu (do hotelu szło się podziemnym łącznikiem). Meble stare, kabina prysznicowa tak mała że osobom o większej posturze trudno się do niej przecisnąć bo drzwi daje się jedynie lekko uchylić. Woda z kranu ciekła prawie niezauważalnym strumieniem a spłuczka w toalecie popsuła się 3 razy. Po wielu interwencjach została naprawiona przed samym wyjazdem. Piękny i tłuściutki karaluch spacerujący po pokoju dopełniał całości.
26 czerwca napisałam opinię o tym hotelu. mocno zdziwiły mnie niskie oceny hotelu fontane bianche beach. jestem osobą bardzo wymagającą, szczególnie jeśli chodzi o wyżywienie, standard pokoju, obsługę i położenie hotelu. i uważam, że każdy kto zdecydował się na ten hotel wiedział, że nie będzie to luksus jak w dobrym hotelu w Egipcie czy Tunezji. trudno więc oczekiwać komfortu na bardzo wysokim poziomie, szczególnie jak się kupiło wczasy w last minute za około 3.300 zł od osoby. bądźmy realistami! na szczęście nie było problemu z pokojem, był czyściutki, sprzątany, ładnie wyposażony z nowymi meblami, z widokiem na...ulicę - nam to nie przeszkadzało.
poza tym hotel serwuje bardzo dobrą bogatą kuchnię! sympatyczna obsługa kelnerska - nie ma się do czego przyczepić. a pani rezydentka Elżbieta Socha, no cóż... ogólnie nie sprawiała dobrego wrażenia (to również opinia innych wczasowiczów). szczęśliwi ci co nie musieli liczyć na jej pomoc, choć na wycieczkach fakultatywnych niezła z niej przewodniczka. w hotelu mnóstwo Włochów, później Niemcy i Polacy.
w barze sympatyczna obsługa, smaczna kawa. alkohole lokalne jak to alkohole wytrawne, więc przyzwyczajeni do np. mocnego polskiego ginu lubuskiego odczują delikatną różnicę. dobre wino i pyszne włoskie piwo. poza tym faktycznie teren wokół hotelu mógłby być lepiej zadbany i odnowiony. hotel ma mnóstwo atrakcji: sporty wodne, łucznictwo, tenis, piłka nożna. nam się podobało.
Na sam koniec pobytu udało mi się przynajmniej potwierdzić, że istnieją pokoje takie jakie rezerwowałam - comfort ale są przeznaczone dla lepszej klasy gości co oczywiście nie przeszkadzało Itace wyegzekwować dopłaty 600 PLN za dwa tygodnie od osoby do komfortu którego nie było. O widoku na morze nawet nie wspomnę. W zamian po 2 dniach rezydentka próbowała nam wcisnąć pokój standard z widokiem na romantyczny kawałek asfaltu twierdząc że jest właśnie komfort i lepszych już nie ma.
Biuro Itaka wprowadziło klientów w błąd twierdząc, że doba hotelowa została dla wszystkich przedłużona do godziny 16 (a na miejscu można przedłużyć pobyt do wieczora. Bzdura! Pokoje były do 10 rano a urocza rezydentka twierdziła że nie ma możliwości przedłużenia pobytu za dopłatą. W końcu wywiesiła ogłoszenie, że będzie w hotelu manager z którym można porozmawiać indywidualnie. Oczywiście kolejne kłamstwo. Manager nie przyszedł, w recepcji nic na ten temat nie wiedzieli, a na prośby o możliwość przedłużenia pobytu pracownicy pytali czy rezydentka o tym wie bo bez jej wiedzy nie mogą nic zrobić. Błędne koło i oszustwa na każdym kroku.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu.Przepiękna plaża, krystalicznie czysta woda a pod stopami piasek.Jedzenie przepyszne, kawa podawana na różne sposoby, napoje, wode, piwo i wino można nalewać samemu. Obsługa nienarzucjąca się, nikt nie naciska na dawanie napiwków.Przystanek autobusowy pod hotelem, dojazd do Syrakuz za 1,1 euro (a nie jak w katalogu napisano, że za 5). Pokój dla nas wystarczający, dostaliśmy pokój z widokiem na morze, choć za niego nie płaciliśmy dodatkowo. Oczywiście były osoby, które naszego zachwytu nie podzielały, ale my wypowiadamy sie tylko we własnym imieniu.Wycieczki kupione z Itaki: Malta, Etna i Taormina (przepięknie!!!, pani rezydent ma dużą wiedzę dotyczącą Sycylii, bardzo ciekawie opowiada.
Bardzo mi się podobało w hotelu, jednak trzeba się uzbroić w cierpliwość, ponieważ oprócz recepcji, nie dogadasz się po angielsku. Jeśli chodzi o posiłki to WIELKI plus za przepyszną pizze na kolacje. Często podają owoce morza. Na kurczaka lepiej nie liczyć. :) Dużo animacji, ciągle się coś dzieje, jednak po włosku, więc generalnie nie wiesz co masz robić, a nad basenem ciągle gra głośno muzyka. Na plus aerobic i tańce w morzu, super sprawa! Duże problemy są w wifi, więc lepiej nie oczekiwać wakacji spędzonych na internecie. Wifi jest jak Sycylijczyk - jak mu się chce, to działa, a jak nie to nie (na recepcji udają że nie wiedzą o co chodzi). Mają też dużo sprzętu wodnego do wypożyczenia! Można popływać katamaranem albo kajakiem. Ale ogólnie to nie można się bardzo czepiać. Chciałam odpocząć i się to udało. Polecam ;)
Tuż przy plaży, czysto, kameralnie.
Język angielski używany jest jedynie na recepcji. Inni pracownicy nie potrafią, ale udają że nie potrafią mówić po angielsku. Animacje są jedynie po włosku. Problemy z wifi.
Oferta Itaki daleko odbiega od rzeczywistości, którą zastaliśmy. Zakwaterowano nas w pokoju, który nie powinien wogole byc udostepniany gosciom. Brak w nim dziennego swiatla, balkonu, suszarki na ubrania czy oferowanego w opisie Itaki mini barku to tylko \"wierzcholek gory lodowej\". Za to w gratisie otrzymalismy karaluchy, mrówki, zepsute drzwi do lazienki i wiele innych atrakcji. Pokoj 510 !!! Radze nie brac klucza juz przy meldowaniu w recepcji tylko od razu prosic o zakwaterowani ew w budynku glownym.
Bliskość morza
Stare, mroczne pokoje bez balkonu oferowane Polakom, monotonne wyżywienie.
Brzydkie pokoje o standardzie maks. 2-gwiazdek, jedzenie monotonne i niesmaczne. Zdecydowanie odradzam pobyt w tym hotelu.
ładnie prezentuje się na zdjęciach, personel stara się dbać o czystość otoczenia i pokoi. znośna plaża.
standard lat 80-tych - nadaje się do generalnego remontu.
Hotel ponizej 4*, fajna lokalizacja, posiłki mało urozmaicone.
Lokalizacja, ladna plaża,ciepłe morze
Standard hotelu, pokoi,malo urozmaicone posiłki.
Ten hotel jest poniżej standardu 3 gwiazdek. Spędziliśmy tam z dzieckiem jeden tydzień, który był dla nas koszmarem. Dostaliśmy pokój w przyziemiu bez balkonu czy tarasu, z małym oknem - które otwierało się w połowie. W pokoju śmierdziało stęchlizną. Nawet nie mieliśmy gdzie suszyć ręczników itp.!!! Na dodatek okazało się, że w pokoju są karaluchy. Po awanturze przeniesiona nas do bungallow, w którym nie było okna, klimatyzacja ledwo działała, a mąż miał łóżko przy samej lodówce. Jedzenie w hotelu okropne, mało urozmaicone, na kolacje jeden rodzaj ciasta-wydzielane przez obsługę, trzeba było być punktualnie na posiłku, gdyż jedzenie nie było uzupełniane. Musieliśmy stołować się w knajpce za hotelem, żeby być nasyconym. Obsługa nie mówi w języku angielskim, animacje skierowane wyłącznie do starszych ludzi - Włochów, których jest w hotelu ok. 80% i tak są na bardzo niskim poziomie. Itaka oszukuje swoich klientów. Odradzam Polacy, bo będziecie potraktowani w tym hotelu jak ludzie drugiej kategorii.
Właśnie powróciłam z 4 gwiazdkowego ( !!!!! eeee) hotelu.Nie polecam.Pojechaliśmy ze znajomymi na 2 tygodnie .Rezerwacja była w 12/2012 r. Oni zostali zakwaterowani w piwnicy bez balkonu i na deserek karaluchy w pokoju.!!!. Przerwali wczasy i po tygodniu wrócili do domu. Już adwokat zajmuje się całą sprawą. Szok za takie pieniądze taka jakość.Co tydzień ,kiedy kwateruje się polaków - zadyma na całego !!! A miały być wakacje , relaks a tu walka o swoje, stres, źle powierzone pieniądze. Upokażające jest to że zawsze do tych trefnych pokoi lokują polaków a potem wciskają darmowe wyciczki jako rekompensatę.A dlaczego niemcom nie zaproponują takiego pokoju ????. Zawsze Polak to kategoria B.Jedzenie nie ciekawe. Śniadana to stały zestaw . Reszta raczej dla wegetarian. Ciasto zawsze tylko jedno, lody były jeden raz na 2 tygodnie. Ludzie stołowali się w kanajpie na przeciw hotelu aby posmakować prwadziwego jedzonaka sycylijskiego ( super). Obsługa w tym 4 gwiadkowym hotelu nie rozmawia po angielsku???( jedna dziewczyna). A w hotelu sami włoscy staruszkowie , geriatria w sanatorium .... Aż mdli od widoku starych ludzi. Jedyny urok to piękna plaża, woda , słońce i ciekawe wycieczki. Itaka już nie jest moim biurem podróży. Też złożyłam reklamację.
Właśnie wróciliśmy po tygodniu spędzonym w hotelu Fontane Bianche (2 osoby dorosłe) i bardzo polecamy ten hotel. Rzeczywiście, na końcu spotkała nas przykra przygoda w postaci awarii samolotu i opóźnionego o 8 godzin odlotu. Tutaj zastrzeżenia mamy jednak nie tyle do samej Itaki, co do przewoźnika (Travel Service - późno poinformowano o awarii) oraz do Włochów z obsługi lotniska. Wylot miał być o 2.30 w nocy, a rezydentka pojawiła się na lotnisku około 6.00 rano, ale trzeba pamiętać, że w międzyczasie rozwoziła gości, których odebrała po przylocie, a poza tym obsługa lotniska nie chciała jej wpuścić poza punkt odprawy paszportowej. Kiedy już się pojawiła, w naszej opinii dość sprawnie zorganizowała samolot zastępczy (co jakoby nie było możliwe wg tego, co wcześniej twierdzili stewardzi z uszkodzonego samolotu Travel Service)oraz vouchery na śniadanie. Lecieliśmy z oferty last minute, ale dopłaciliśmy do pokoju z widokiem na morze, więc mieszkaliśmy w nowej części hotelu - to warto zrobić. I właściwie nie mamy zastrzeżeń, były to bardzo udane wakacje. Pokój czysty, codziennie sprzątany, ręczniki codziennie wymieniane. Jedzenie urozmaicone (chociaż były osoby narzekające na brak dżemu śliwkowego, podczas gdy było 4-5 innych smaków dżemu). Dużo owoców, pyszne desery oraz owoce morza, ryby. Plaża bardzo ładna, piaszczysta, szeroka, morze z łagodnym zejściem do wody, woda czysta, wodorosty, ale nieutrudniające kąpieli. Nawet jeśli poszło się nieco później na plaże, nigdy nie bylo problemów ze znalezeniem wolnych leżaków, nawet blisko morza. Z basenu, w związku z piekną plażą, nie korzystaliśmy. Obsługa bardzo miła, pomocna w razie pytań. Nie korzystaliśmy z wycieczek fakultatywnych, ale łatwo było można dostać się autobusami do Syrakuz, czy Noto, co zrobiliśmy na własną rękę mniejszym kosztem (jedyny minus to opóźnienia w rozkładzie sycyliskich autobusów). Ogólnie - bardzo udany urlop!
Właśnie wróciliśmy po dwóch tygodniach pobytu w tym hotelu razem z Itaką. Wrażenia raczej marne, a dobił nas przymusowy postuj na lotnisku, z małym, rocznym dzieckiem spędziliśmy ponad 12 godzin na lotnisku w Katanii. Powód - awaria samolotu, o której nikt nie chaił powiedziec głośno. Rezydentka pojawiła się bardzo późno i ciezko jj było cokolwiek przeforsować z Włochami. Hotel marnej jakości, na pewno nie zasługuje na 4 gwiazdki, naciągane 3 to wszystko, idzie za tym cena zbyt wygórowana - powino być około połowy taniej za taki standard. Animotorzy są, mówią raczej tylko po włosku i w hotelu brak życia jakiegokolwiek, a średnia wieku to około 60 - zniżaja ją bąbelki, które tam przyjeżdżają (np. nasz roczniaczek). Pokoje w miarę czyste, choć pod łóżkiem pełno kotów i zatrzęsienie mrówek, z którymi nikt nic nie robi. Okolica to dziura zabita dechami, ciezko cokolwiek sensownego kupić, bo nic nie ma, a to co jest zamykane jest na skobelek o 20:30. Najbliższa miejscowość też dramat, nie liczcie na jakies rozrywki, poza tym idąc na piechote trzeba się przygotować na wąsą drogę, po której non stop jeżdża samochody. Zdjęcia w katalogu nie odzwierciedlają rzeczywistości. Itaka naciąga swoich klientów. A wycieczki z itaki, porażka, no może poza Maltą. Nie dajcie się zwiesc zachwalaniom wycieczki "sysylia nieznana, sladami il padrino" - prawie 6 godz. w autokarze i zwiedzania może 2,5 godz łącznie z obiadem, szkoda czasu i pieniedzy, lepiej wziasc samochod i pojezdzic samemu. Przepiekne Noto, Syrakuza. Nie polecam, nie wart jest ten hotel i wyprawa z Itaką złamanego centa
Uwazajćie na Pania rezydent Elzbiete Wypozyczenie samochodu mowi 68 eur i trzeba miec karte kredytowa ja dalem nieaktywna i juz nie mogli sciagnac z karty 98 euro za dostarczenie i odprowadzenie samochodu o czym Pani ela nie wspomniala o dodatkowej oplacie i jeszcze szla w zaparte ze to mowila wystarczy wyjsc na zewnatrz i przed hotel i ci co dostarczaja samochod biora 58 euro za wszystko ja pomyslalem ze 10 euro to zadne pieniadze wiec dam jej zarobic a to jest oszustka hotel tragedia jedzenie jem na miescie bo tego sie nie da jest w hotelu wiecej napisze jak wroce
Nam niestety przypadł pokój w starej części, podobnie jak innym, którzy wykupili wczasy last minute i poczuli się jak klienci drugiej kategorii. Pokój, jak już wcześniej pisano, nieremontowany z łazienką w opłakanym stanie. Rezydentka, czyli znana już poprzednikom pani Ela, nie reagowała na skargi. Jedyną rzeczą, która ją interesowała to zbieranie opłat za wycieczki i żucie gumy podczas rozmowy z klientami. Mimo tego, że ta sytuacja z zakwaterowaniem ciągnie się od dawna, Itaka nadal ma swoich klientów w poważaniu. Oby tak dalej...
Tylko budynek główny jest odnowiony.Byłem tam z Itaką i w swojej ofercie Itaka po prostu KŁAMIE/mam zdjęcia z pokoju i balkonu-pokój nr 218/Meble i wyposażenie pokoju niezgodne z fotkami z katalogów-stare zniszczone meble rattanowe..Przerdzewiałe konstrukcje metalowe balkonu.Pokój smierdzący stęchlizną.Tylko budynek główny spełnia wymogi 4 gwiazdek.WG mnie 4 gwiazdki to suma 2 gwiazdek za standart hotelu ,a 2 kolejne to za bliskość plaży-plaża z wodorostami-ale być może to tylko w okresie w którym byłem/ 21 maja-04 czerwca 2011.Pokoje zaczynające się na sto,dwieście i pięćset to OSZUSTWO ITAKI-
Niestety ale z przykroscia musze powtorzyc za innymi ktorzy sie wypowiadali negatywnie na temat pokoi w tym hotelu. To rzeczywiscie czysta loteria. Albo sie dostanie suterene na samym parterze z samym oknem (bez balkonu bez tarasu), ktore jest zaslonione zaluzjami plastikowymi i otwiera sie tylko do polowy,plus wanna, w starej czesci hotelu, albo odnowiony pokoj z brodzikiem i balkonem lub tarasem aczkolwiek (widoki rownie nieciekawe jak z okna z parteru). Zawiodlam sie na biurze Itaka.