3501 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dla dzieci: brodzik, plac zabaw, miniklub (4-12 lat), junior klub (14-16 lat), maxi klub (13-16 lat), animacje, mini disco.
Bezpośrednio przy hotelu szeroka, 4-kilometrowa piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do wody.
Bogata oferta rekreacyjna: 5 basenów (największy o pow. 900 m2), siłownia, tenis, pokój gier, aqua aerobic, siłownia, sauna.
Atrakcyjna lokalizacja: pomiędzy dwoma słynnymi plażami - Sotavento i Morro Jable, ok. 8 km od centrum Jandii.
Hotel głośny i przeludniony. Hałas w każdym miejscu. Możecie wziąć tylko dwa napije stojąc w ogromnych kolejkach do barów. Moja córka chciała napić się wody z butelki, barmanka nas zwyzywała i powiedziała, ze woda w butelkach jest do pokoju. Alkohol i drinki są podrabiane- lokalne a woda z dystrybutorów - kranówką. Jeśli lubicie ziemniaki to się najecie. Mięso tylko smażone na stanowiskach, bez smaku i podawane z łaska. Nikt nie wyciera stolików i nie pilnuje czystości. Nigdy tu nie wrócę.
Hotel oddalony od cywilizacji, ma ładna plaże, ale teren jest cały czas w pionie pod górę.
Obsługa bezczelna, kolejka ludzi stoi do baru, a barmani sobie rozmawiają i maja ludzi gdzieś. Kolejki notabene wszędzie.
Hotel położony jest na samym oceanem. Jest to ogromny plus, ale niestety jedyny. Dookoła hotelu nie ma nic, oprócz marketu i góry, którą można podziwiać z leżaka przy basenie. Jeśli ktoś ma ochotę na nią wejść to sugeruje zrobić to rano, bo później słońce jest zbyt ostre. Doba na Furcie jest dość specyficzna, dość późno wschodzi słońce. O 7 rano w październiku panuje mrok. Idealne miejsce dla śpiochów :-) słońce budziło się tak ok. godz. 10. Sam hotel jest bardzo piękny i miarę zadbany. Pokoje przestronne, łazienki spore. Obsługa bardzo miła i uczynna, aczkolwiek dogadać się z kimś po angielsku graniczy z cudem. Dla nich istnieje tylko i wyłącznie hiszpański. Nasz pobyt okazał się bezproblemowy, więc nie było to wadą, ale nie taką która wpłynęła na nasz pobyt. Jednakże, w sytuacjach kryzysowych może to stanowić spory problem. Jedzenie bardzo dobre, śniadania takie jak wszędzie. Do śniadania zawsze świeżo wyciskany sok z pomarańczy. Niewielki wybór mięsa. Hotel bardziej nastawiony na wegetarian ( potrawy wyśmienite). Sporo ryb, w dodatku pysznych. Ponadto, przy wejściu na śniadanie lub witano nas szampanem, winem lub innym alkoholem. Hotel wymaga by panowie na kolację przychodzili w długich spodniach. Jest to bardzo skrupulatnie sprawdzane. Drinki w opcji all bardzo dobre. Inaczej niż wszędzie nie zawierają w sobie kilograma cukru. Bardzo pozytywnie zaskoczyła nas rozrywkowa strona hotelu. Na parterze odbywały się animacje, fajnie i przyjemne. Natomiast na poziomie recepcji codziennie odbywały się koncerty na żywo. Wrażenia fantastyczne. Ogólnie pobyt bardzo udany. Na koniec taka mała rada, hotel jest przeogromny, zatem nie polecam podróżowania w sezonie. Może się okazać, że na posiłki lub ma basen będziecie szli 20 minut.
hotel tuż przy pięknej plaży
obsługa, która w ogóle nie mówi po angielsku
Zdecydowanie zbyt wysoka cena za hotel który oceniam na 3 gwiazdki .
Dobrze zaprojektowany , przestronny , w miarę czysty , czyste baseny .
Obsługa nie zawsze miła zwłaszcza barmani , mało miejsca na leżaki przy basenach które nie są podgrzewane . Brak Polskich programów w telewizji chociaż w rozpisce są , po zgłoszeniu tego faktu nic nie zrobiono .
Tripadvisor