W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Polecam ten hotel. Jeśli ktoś ma wątpliwości to chętnie odpowiem na wszelkie pytania;)
Jestem bardzo zadowolona z hotelu.Hotel leży w bardzo spokojnej i cichej okolicy, niestety wszędzie jest dosyć daleko. Najbliższy "market"ok 5km-ale to okazja na miły spacer.Plaża bardzo czyściutka-jedyna taka w okolicy. Jeśli chodzi o kubki jednorazowe owszem są-napoje podawane są w nich na plaży-z resztą tak jest w każdym hotelu. W barze napoje podawane są w szkle, dopiero późnym wieczorem podawane są w kubkach. Przez cały pobyt nie zdarzyło się, aby kubki jednorazowe były używane wielokrotnie. W barze plażowym nie jest podawany alkohol-pewnie ze względu na bezpieczeństwo. Plaża codziennie sprzątana. Niektóre leżaki powinny byc w nieco lepszej formie. Dostępne sa również materace. Pokoje są przytulne i czyste-sprzątane codziennie. Jeśli chodzi o łazienkę jest duża, czysta, jedynym minusem jest brak prysznicy-tylko wanny.Obsługa hotelu jest miła i grzeczna. Jedzenia jest bardzo dużo,smaczne i dość zróżnicowane. Do kolacji jest zawsze bardzo dobre ciasto. W razie pytan proszę o kontakt e-meilowy lub na gg: 8401342.
Było SUPER!!! negatywne opinie wypisywane tutaj są według mnie kompletnie bezpodstawne. Polecam hotel. Fakt, że dużo zależy od towarzystwa, które u nas było świetne, ale zawsze ktoś się fajny znajdzie. Obsługa super, szczególnie na stołówce. No i pilot bezkonkurencyjny!! Polecam wycieczki z Radkiem, my byłyśmy w Tunisie i na Saharze. Niesamowite wrażenia!! Wracając do hotelu...animatorzy, fakt, nie zachwycali energią, ale nie narzekaliśmy. Jeśli ktoś spodziewa się niewiadomo jakich rewelacji niech jedzie do hotelu 5* a nie do 3* a nie narzeka na coś co jest w rzeczywistości fajne:) Pokoje OK, łazienki też, sprzątane codziennie a z pościeli układane kwiaty. Fakt, że przez pierwsze 3 dni nie zostały nam dane ręczniki, ale po rozmowie z kilkoma osobami pojawiły się w pokoju, więc na wszelki wypadek warto zabrać swoje:) Leżaki nad basenem zajęte już o 8, ale nie warto się opalać nad basenem bo jest jak w piecyku, lepiej iść na plaże, gdzie leżaków nie brakowało. Dobra rada dla wszystkich wybierających się, nie spodziewajcie się niewiadomo czego a zaskoczycie się pozytywnie. Ja po przeczytaniu tego forum jechałam zestresowana na maxa a spotkało mnie niesamowicie miłe zaskoczenie, jak zresztą większość ludzi, których tam poznałam. Życzę więc miłego wypoczynku:)
GDYBY NIE OBRZYDLIWE JEDZENIE WYJAZD BYŁBY UDANY W 100%
polecam hotel dla ludzi którzy cenią spokój.Właśnie wrociłem i jestem zadowolony.ale tylko z tego co oferula tunezyjczycy,bo nasze biuro Alfa Star się niepostaralo i ostrzegam wszystkich preed rezydentem p.Szymonem patrzcie mu na rece zero zainteresowania nami poza sprzedaniem nam jakiejs wycieczki ,gdzie cena nie jest adekwatna do usługi a juz jaka kolwiek reklamacja nie wchodzi w gre bo pan rezydent jest nie osiągalny
Witam wszystkich. Byłam w lipcu 2008 roku. Hotel wart trzech gwiazdek. W pokojach czysto-sprzątane codziennie. Pobyt-może być.. Najgorszym mankamentem był brak leżaków nad morzem. Ludzie o 6 rano już rezerwowali leżaki kładąc ręcznik. Jak się przyszło o 9.30 to już nie było wolnych miejsc. Jeżeli hotelu nie stać na organizowanie all inclusive dla wszystkich gości to nie powinien się tak ogłaszać. Obsługa miła, oprócz pana, który był w barze na plaży. Rezydent Szymon z Alfa star olewa turystów. Szymon swoje, a pracownicy swoje. Nie miał kto się za nami wstawić w dzień odjazdu. Pomimo, że w pierwszy dzień zorganizował spotkanie, to po zgłoszeniu wszelkich usterek przez turystów nic nie zdziałał i przy wyjeździe z hotelu nawet się nie pojawił. Ogólnie przez tydzień się odpoczęło, ale drugi tydzień nie wytrzymałabym monotonii. Animacje-prowadzone przez fajnych ludzi, ale chyba nie doświadczonych. Może dwa dni były fajne i przemyślane. Dla dzieci były animacje dzień dzień to samo-5 kawałków tańczonych z dziećmi. Nic szczególnego. Pozdrawiam.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, nasze najlepsze wakacje.. :) Hotelik super, miła obsługa-zawsze uśmiechnięta. Animatorzy rewelacyjni! Jedzenie różnorodne, każdy znajdzie coś dla siebie. Plaża blisko-bezpłatne leżaki. Rezydent Szymon OK (pomagał w wymianie pieniędzy, zawsze można było zadzwonić do niego). Gorąco polecamy. Można wypocząć, a zarazem pobawić się, codziennie dyskoteka otwarta na terenie hotelu (bezpłatna). Pokoje nieduże, ale schludne, czyste, codziennie sprzątane. Możliwość wykupienia sejfu na kosztowności. Polecamy!
Hotel całkiem fajny, może oprócz grzyba na ścianie pokoju którego zobaczyliśmy po zakwaterowaniu. Później już było lepiej. O animacjach można było zapomnieć poza ostatnim wieczorem pobytu. Szymon kompletnie niezainteresowany osobami, którym miał pomagać.
Hotel ma 3* i to w kraju arabskim. A więc czysto tak sobie, czasem niedomyte naczynia, ze śladem szminki. Hotel ma za mało naczyń i często brakowało na stołówce; łyżek, filiżanek itp. Herbata i kawa, zrobiona na wodzie z kranu, którą podają na stołówce lub w barze obrzydliwa. Jeżeli chcecie się napić normalnej kawy trzeba zabrać czajnik i robić w pokoju z wody butelkowanej. Innym mankamentem było to, że ośrodek jest położony na wąskiej działce, ma mało przestrzeni. To wąska kicha, coś jak uliczka w medinie gdzie ruch odbywa się wahadłowo, zaczynając od recepcji, mijasz basen z barem, dalej piętrowe pawiloniki po obydwu stronach uliczki i na końcu plaża. Powrót, to samo...innej drogi nie ma. Zaletą jest plaża, płytka woda. Niska cena.
Po tygodniowym pobycie powiem szczerze nie zachwyca, pokoje malutkie wygladaja troche jak cela, łozka murowane z niewygodnymi matreracami,tv i lodówka płatne,łazienka mała, obskórna,Co drugi dzien zawitał u nas karaluch o dosc sporych wymiarach-dla nich to norma i udają ze sie nic nie dzieje jesli chodzi o czystosc to reczniki wymieniają co dziennie -posciel co drugi dzien. Basenik mały ale czysty, bardzo blisko plaza - najładniejsza z wszystkich hoteli w obrebie 4 km.Ja nie polecam tego hotelu osobom młodym bo mozna sie zanudzic na smierć. 70%gosci to polacy ale w sredniej wieku ok 50lat, reszta to Czesi tez osoby starsze.Za te cene mysle ze mozna pojechac do lepszego starndardu i byc choc w połowie zadowolonym!
Hotel jak na 3 gwiazdki jest swietny, codziennie na stolowce bylo cos innego, jedzenia w brud, kelnerzy szybko sprzatali stoly, a gosci bylo na prawde duzo. Dziwi mnie opinia, ze obsluga byla malo komunikatywna, dla mnie byli przesympatyczni, nie mialem zadnego problemu w nawiazaniu kontaktow, moim zdaniem wystarczy znac podstawowe slowka po angielsku i z komunikacja nie ma zadnych klopotow. Pokoj na parterze, zmienilismy na lezacy na pietrze, bez zadnego \"dawania w lape\". Pokoje codziennie sprzatane, nic z pokoi nie ginie, pokojowka wziela jedynie napiwek lezacy dla niej na poduszce, pieniedzy z szafki nie tknela. Wracam tam za rok bo bylo na prawde extra, animatorzy fajnie rozkrecali imprezy.
Byłam tam na początku czerwca 2009. Bardzo fajny hotel, miła obsługa i jedzenie ok.
Uwielbiam ludzi z animacji :P Pan ciuchcia wymiata!
Hotel bardzo fajny, nie za duży, wszyscy się znakomicie znają (95% to Polacy). Atmosfera świetna, można znakomicie odpocząć, nie ma nawet minuty czasu na nudę, ciągle coś się dzieje. Animatorzy cudowni, pozdrowienia dla wiadomo KOGO :)
Byłem w 2 połowie września w Garden Beach: Plusy: -Animacje (chłopcy się starali i goście dobrze się bawili) -Basen (czysty i duży), morze (blisko, ok.200 m) -Obiady i kolacje (urozmaicone i w miarę smaczne) -Pokoje (codzienne sprzątane) -Hotel w cichej okolicy, daleko od ulicy, blisko morza -Dużo leżaków darmowych na plaży -Miła obsługa Minusy: -Bardzo słabe śniadania -Mało leżaków przy basenie (trzeba \"rezerwować\" wcześnie rano) -Alkohol lokalny ograniczał się do kilku tylko rodzajów, piwo słabiutkie -Brak infrastruktury poza hotelem (sklep, autobus,stacja, itp)
Spokój, cisza, wieje nudą, hotel raczej nie dla imprezowiczów, chyba, że dużą paczką. Dyskoteka ok, ale świeci pustkami. Bardzo dobra komunikacja do Sousse i Monastiru. Plaża najlepsza ze wszystkich sąsiednich hoteli. Najszersza i najczystsza, z ładnym piaseczkiem.
Jestem zachwycona!!! ,wypoczynek w ciagu 7 dni mozna doładowac akumulator moze nie na cały rok, ale chce sie wracać tam aby znów zaznac cudownego odpoczynku,oaza imtymnosci i wyciszenia .
Villa Verde Jastarnia - DUŻA NIEUCZCIWOŚĆ. Przyjechaliśmy po wpłaceniu zaliczki i telefonicznym potwierdzeniu rezerwacji(30% ceny pobytu) i nie otrzymaliśmy pokoju (gdyż okazał się zajęty). Gospodyni Z ŁASKI umożliwiła nam w nocy przespanie się w jednym z pokoi, z którego musieliśmy się wynieść po 1 dniu (gospodyni miała dużego psa) i wprowadzić do WŁAŚCIWEGO pokoju ok. 8 m kw. (teoretycznie dwuosobowego), bez okna, w którym, aby wejść do łazienki trzeba było przesuwać stół. POd koniec gospodyni zainkasowała od nas za pokój 140 zł za dzień pobytu (ŁĄCZNIE 980ZŁ), nie było mowy o jakiejkolwiek zniżce za niedogodności, widocznie taka sytuacja powtórzyła się nie raz.
Byłam w Tunezji aż 5 razy. Zawsze wybierałam hotele 3- gwiazdkowe z nie zbyt wygórowaną ceną. I muszę przyznać, że Garden Beach był chyba najgorszym z tych hoteli. Po pierwsze wyżywienie jest tam po prostu fatalne. Jedzenie jest często zimne i rozgotowane. Poza tym widać ,że chyba stosują tam ,,program oszczędnościowy" bo kupują jak najtańsze produkty ( np. szynkę, makaron). A szczególnie kiepski jest wybór alkoholi. Tamtejsze wino i piwo są porostu fatalne. Pokoje są standardowo wyposażone. Łazienki raczej skromne. Animatorzy potrafią być mili, ale czasami także złośliwi. za to hotel położony jest przy samej plaży, która jest dość zadbana i szeroka. Program animacyjny mniej więcej na tym samym poziomie co w innych hotelach. Hotel niestety jest położony na pustkowiu. Żeby dostać się do Monastiru ,albo Sousse trzeba słono zapłacić za taksówkę( ok. 8 dinarów czyli 24 zł! w jedną stronę) Ogólnie nie polecam hotelu. Chyba ,że ktoś nie jest zbyt wymagający i lubi kameralne położenie. W tej samej cenie można znaleźć o wiele lepsze oferty np. w Royal Salem.
Droga Haniu można i trzeba marudzić w sytuacji, kiedy 60 procent obłożenia hotelu to Polacy, brak animacji po polsku nie mówiąc już o piosenkach (arabskie to koszmar)to chamstwo. Obsługa hotelu powinna mówić po polsku, a jeśli chodzi o ich angielski to zostawmy to bez komentarza.