W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Rezerwat Ras Mohamed
Byłem z żoną w lipcu 2012 roku. Totalna porażka. Rezydent w ogóle nie pojawiał się w hotelu. Nikomu nie polecam Gardeni.
brak
stare meble w pokojach, brak plaży, sami arabowie, ogólnie brud
Infrastruktura na terenie hotelu jest ok, moje największe zastrzeżenia sa do czystości, reszta taka sobie. recepcja np nie wydaje drugiego klucza do pokoju, złamała mi sie karta do pokoju i musiałam za na zapłacić 10$, sejfy znajdujące się w pokoju nie są przymocowane i źle działające. Bardzo mili panowie dbający o czystość aczkolwiel nie przekładało się to na dobre sprzątanie. Hotel mogę polecić osoba nie wymagającym, spędzającym całe dnie nad basenem lub po dojechaniu nad morzem a wieczorami polecam Soho, rewelacyjne miejsce.
Do Pana Bodzio , niestety ale Pan przeplacil 2 $ to jest 10 funtow egipskich , a przejazdzka busem do centrum do 2 funty w jedna strone , niestety trzeba uwazac na nich zeby nie przeplacac
Witam, chciałbym przestrzec Rodaków przed hotelem Gardenia Plaza w Sharmie, a oto główne moje uwagi: - hotel w 80 % wypełniony przez Rosjan, i Arabów ok 10% - wydzielanie napoji w barach -1 kubek /1 człowieka - i to z wielką łaską, - obsługa Arabska nieprzyjemna, cwana i napalona na Rosjanki, - pokoje zniszczone, wykończenie beznadziejne! - posiłki poniżej średniej , monotonne, a szczególnie śniadania - beznadziejne, - baseny w rzeczywistości małe, - zjeżdżalnia płatna 4 $ i krótko otwarta - prawie nikt z niej nie korzysta, - plaża hotelowa - oddalona o 17 km - trzeba się przepychać z Ruskimi do busów! - zwierzęta! - plaża słaba - odrobina rafy - szału nie ma! - kłopoty z miejscami na stołówce, nie za czysto , obsługa kiepska, - ogólnie wszędzie pełno much!!!! - Polacy są traktowani jak Ruscy! - beznadzieja! - wszystko po Rusku!!!! - wszędzie daleko! - animacje po Rusku! - dyskoteka - na powietrzu - opanowana przez Ruskich! Przestrzegam Rodaków! - tylko nie Gardenia!! Poadrawiam.
Warto dołożyć 100 czy 200 zł żeby szerokim łukiem ominąć ten hotel.
Właśnie wróciliśmy z tego hotelu i... jest on położony bardzo daleko od wszystkiego! Obsługa leniwa i niechętnie zajmuje się wszystkim o co się ich poprosi. Do centrum ok20km a plaża hotelowa w odległości ok25km od hotelu(tylko o 6godz dowożą na plaże), najbliższa plaża jest w odległości ok3km i jest płatna, autobusy na nią nie dowożą. Nie jestem wymagającym klientem, ale ten hotel radze omijać-nie polecam!
Hotel połozony na zupełnym pustkowiu, zajmowany w 99% przez Rosjan - chociaż z ich strony niczego złego nie doświadczyliśmy. Do centrum Sharmu - Naama Bay bardzo daleko - busem za 2 $ jazda ok. 30 min. Na plaże hotelową w starym Sharmie też daleko, jazda ok. 30 min. Hotel to rodzaj bungalowów, niestety bardzo brudne łazienki, prysznic tylko w klapkach, a w pokoju widziało się karaluchy. Na jednym z basenów farba płatami odchodziła, a właścicciel nie myślał go remontować. Podczas posiłków niejednokrotnie trzeba było polować na miejsce. Ogólnie nie polecam!!!!
skandal,bo:zjeżdżalnie basenowe,bilard,oraz animacje hotelowe płatne.Brudna woda w basenach.Usługi nie przygotowane:brak drobnych banknotów-nikt tam nie umie wydać reszty.Nikt nie rozmieni banknotu nawet 100-funtów Egipskich.Rekreacja skandal:tylko Rosyjska.Żadnego dancingu,ani dyskoteki-14dni.Tylko jeden sklepik i pustynia poza hotelem.Siłownia zdemolowana.Ogólne chamstwo ignorancja i brak higieny.Ocena max 3*
Nie mam żadnych zastrzeżeń do hotelu, do obsługi. Wszyscy byli mili i uprzejmi. Daleko plaża, ale w ciągu dnia kursuje tam bus hotelowy. Plaża bardzo ładna, na końcu regionu turystycznego - więc spokój i cisza oczywiscie dla osób lubiących takie miejsca spokojne, osoby, które nastawione są na rozrywkę w tym hotelu mogą czuć się zawiedzione i im nie polecam tam pobytu.
Hotel dla niewybrednych osób. Można tam być nie dłużej niż tydzień, potem robi się nudno, nie ma gdzie wyjść, spacerować. Ręczniki przy basenie w kiepskim stanie. Na plaży byłam tylko raz więcej już mi się nie chciało jechać, wydzielony skrawek plaży, leżak przy leżaku. Mieszkałam na piętrze, na dachu maszyneria od klimatyzacji wprowadzała w drżenie wszystko, w nocy ten szum mi przeszkadzał. Brudne zasłonki od natrysku, przytykający się brodzik w łazience, wychodząca rdza przy kranie, często słabe ciśnienie wody pozwalało tylko na polanie się wodą. Jedzenie mi smakowało ale faktycznie trafiały mi się brudne talerze.
nie wiem gdzie wy wypoczywaliscie ale jak czytam te opinie to wydaje mi sie ze top nie ten hotel...Juz drugi raz bylam w tym hotelu w tym roku i dwa lata wczesniej i zlego slowa na ten hotel powiedziec nie moge..Mieszkalam w nowej czesci tej na samym koncu i stad moze moja opinia...Pokoje mialam duze ladne lazienka czysta...Owszem w tym hotelu przewazaja tyrysci z Rosji ale ich jest wszedzie pelno w calym Sharm..Jest tez duzo Arabów no ale w koncu Egipt to kraj arabski:)Animacje byly i to nawet ciekawe..Codziennnie cos sie dzialo..Otoczenie hotelu to pustynia i faktycznie do Nana Bay jest daleko..Nie jest to problem bo komunikacja jest,,Busiki zarowno te hotelowe jak i miejscowe jezdza...
Zdjecia które dodam nie wymagają komentarza
wybierając ten hotel dwa razy się zastanów!!!
Byłam w tym hotelu w kwietniu 2009r. I oceniam go tak sobie i to co najbardziej mnie denerwowało to; stołówka - brak sztućców, kubków, kolejki do wejścia, brudne stoliki przecierane przez kelnerów brudnymi szmatami. Samo jedzenie do wytrzyumania jak w krajach arabskich. Druga rzecz to hotelowa plaża oddalona od hotelu ok. 15 km. z byle jakim barem, wersja all inclusive na plazy to tylko drinki i piwo, wiec w południe trzeba zjeżdżać do hotelu. Otoczenie hotelu byle jakie. Ruskie dyskoteki - w hotelu około 99% ruskich.
koszmar z fortuny
Hotel naprawdę w porządku. Obsługa bardzo miła, mówi w wielu językach. Osoba samotnie jadąca na wakacje nie odczuje ze jest sama. 2 baseny, woda względnie czysta, szkoda ze zjeżdżalnie płatne nawet przy ofercie all inclusive. Posiłki smaczne, wiele rodzai do wybory ( makarony, ziemniaki, warzywa, owoce, mięsa, ryby). Podczas mojego pobytu była grupa animatorów- muzyka przy basenie, stretching, gimnastyka w wodzie, wieczorne show, zajęcia dla dzieci, dyskoteki, taniec brzucha i ogólnie fantastyczni ludzie do towarzystwa.) Samoloty wcale nie są przeszkodą, ja osobiście lubiła gdy takie wielkie maszyny schodziły do lądowania :) sklepy i na terenie hotelu oraz obok jest market. do płatnej plazy niedaleko(możliwość nurkowania przy rafie), do bezpłatnej hotelowej plazy mozna dojechac taxi(ok. 2-3 $), bezpłatny lub płatny bus. Bilard, szisza, korty tenisowe, stól do ping ponga, kilka barów. Jak na egipskie standardy jest to naprawde dobry hotel :) Polecam jak najbardziej :)
Hotel całkiem fajny, nie było na co narzekać, pyszne jedzenie, różnego rodzaju lokalne, europejskie(makarony, ziemniaki, warzywa) pyszne ciasta i desery, alkohol ok. Baseny super, czyszczone co wieczór, świetne animacje przy basenie. Lądujących samolotów nawet nie słychać, budynek idealnie wyciszony. A co najważniejsze przemiła i kulturalna obsługa, mówiąca w wielu językach, co nie często się zdaża. Mój pobyt był bardzo udany;-))))
Bylam od12 do19 '09 i bardzo mi sie podobalo. nie wiem na co mozna bylo narzekac. Jedzenia full-bardzo pysznego i zroznicowanego.2 baseny, bardzo czyste. pokoje ladne-zreszta ile sie tam jest-tylko w nocy. klima super.Samoloty lataja co chwile ale w czym to przeszkadza-bo widze ze niektorzy lubia narzekac na wszystko. Obsługa mila, wszyscy zagaduja. Minus ze do plazy trzeba dostac sie busem 20min-ale sa za darmo co godz lub 1,5h.wiec nie ma tragedi. na plazy bezplatny bar,sa lezaki i parasole. morze super-mozna rybki zobaczyc. do centrum 20min taxi czy busem-ok3-4$ co nie jest majatkiem. Jestem bardzo zadowolona. polecam
Tragedia. Plaża z prospektu nie jest plażą tego hotelu. Aby się na nią dostać trzeba zapłacić 5 dolarów od osoby i dojechać również na koszt własny około 2 dolary taksówką. Na owej plaży są serwowane napoje i posiłki oczywiście płatne (puszka coli 2 $) W basenach woda mętna, kisiel. Potłuczone płytki ranią stopy. W pokojach i na korytarzach dużo ciekawych atrakcji jaszczurki, szczury itp stworzenia (jedna klientka z Rosji nawet snake- a widziała) Restauracje na której były serwowane posiłki nazwałbym stołówką przed którą zawsze pojawiały kolejki. Pierwszeństwo mieli oczywiście wczasowicze z Egiptu. Naczynia brudne, znajomy dostał napój w plastikowym kubku który wcześniej służył za popielniczkę- ślady odgaszanych papierosów.
Hotel na samym końcu ,tam gdzie diabeł mówi dobranoc,blisko lotniska ,samoloty latają nad głową ok.60 w ciągu dnia i nocy aż szyby w oknie trzęsą się, dość czyste.Woda w basenie -zupa,zjezdzalnie płatne (dowiedziałam sie na miejscu kiedy dziecko zawrócono ze zjeżdzalni ).posiłki okropne -mało europejskie,ale pyszne ciastka ,którymi zapychałam się,naczynia i kubki bardzo brudne.Dojazd do plaży ok.20min.busem bez klimatyzacji to prawdziwy koszmar,nie polecam tej miejscowości chocby dlatego ,że jest daleko do centrum-dojazd busem 2$ od osoby ,animacji zero albo płatne-kicha.Koniecznie trzeba wykupić wycieczki,to jedyna atrakcja na tym pustkowiu.nie polecę tej miejscowości i hotelu znajomym.Dodam jeszcze,że pani rezydent pomyliła się z powołaniem jest niekompetentną osobą o niczym nie wiedziała ,żadnych informacji nam nie udzieliła na smsy nie odpowiadała ,wyrzucili nas z hotelu o godz.12 a,samolot był.ogodz.19 mimo że mąż był chory.Koczowaliśmy przez kilka godzin w hollu hotelu siedząc na walizkach,gdy mogliśmy normalnie jeszcze korzystać z basenu i plaży.