Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położony bezpośrednio przy prywatnej, szerokiej, piaszczystej plaży z promenadą nadmorską.
Doskonałe miejsce dla osób pragnących spokojnie wypocząć.
Urzeka bujną roślinnością w rozległym, pięknym ogrodzie.
Sport i rozrywka: sauna, jacuzzi, masaże, sporty wodne na plaży, siłownia, tenis.
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Przemiła obsługa, plaża piękna. Hotel stary, ale wszystko adekwatne do ceny.
Obsługa bardzo bardzo miła, plaża piaszczysta piękna i blisko, pokoje sprzątane bardzo dobrze codziennie, ręczniki nowiutkie wymieniane też codziennie, plażowe również, jedzenie jak na egipskie warunki bardzo dobre. W barze na plaży wyśmienite rybki, kalmary. No i ta obsługa ....przemiła.
Nie ma wad, jest stary więc trzeba się liczyć z pewnymi standardami 3,5 gwiazdkowego hotelu. Obsługa nie zna języka polskiego, angielski też słabo, ale można z uśmiechem "wszystko" załatwić.
Od razu na świeżo przedstawię opinie o swoim tygodniowym pobycie w grand hotel hugharda w Egipcie. Jest negatywna i składa się na to mnóstwo czynników. Które pokrótce wymienię 1. Praca rezydentów. Państwo rezydenci nawet nie mają zainstalowanego żadnego komunikatora pozwalającego na kontakt z nimi przez internet. Kontakt z nimi jest możliwy wyłącznie poprzez telefon w hotelu, z czego nie korzystałem bo powinni być pomocni a robią wszystko by ten kontakt utrudnić. Ten egipski rezydent mówiący po polsku mówi tak słabo że lepiej niech nie udaje. Nic nie rozumiałem co mówi. 2. Tragicznie słaby internet w hotelu. Sieć wifi raz że bardzo niestabilna , praktycznie mało kiedy działa to dostęp do niej uzyskuje się dopiero po podejściu do zespołu hotelu i wspaniałomyślnie wpisze. Cud że nie wyciągnął ręki po napiwek po wpisaniu hasła do sieci. 3. Od razu po przyjedzie przyprowadzono mnie do przyznanego pokoju. 551 i od razu zaoferowano za pieniądze lepszej klasy pokój. Inni Polacy z wycieczki zostali postawieni przed podobna sytuacja. Przyprowadza się ich do brudnego, czasem z zepsutymi sprzętami, zepsuta klimatyzacja , i masa innych defektów pokoju i proponuje się im lepszy pokój za symboliczne pieniądze. Nie skorzystałem osobiście bo nie będę płacił. 4. Drinki z alkoholem w all inclusive i wogole z alkoholem. Jeżeli wyznawcom Allacha przeszkadza nalewanie komuś alkoholu i jego Picie , proszę nie proponować w all inclusive alkoholu. Leją go tak znikomą ilość w drinkach że nie sposób nawet go poczuć. A potem naśmiewają się między sobą że europejczycy piją. Żałosne zachowanie. 5. Co do jedzenia. Jest ono naprawdę przeciętne , i często po godzinie 22 wbrew zapewnieniom w ulotce nie było żadnego lokalu w którym można było dostać choćby przekąskę 6. Hotel wyjeżdżającym na wycieczki fakultatywne dawał po wcześniejszym zapisie tzw lunch boxy. Ich zawartość pozostawia wiele do życzenia. 3 bułki często już suche , jeden drzem, jeden miód. Jedna jednorazowa kostka masła. Która chyba miałem rozmarować sobie dłonią, raz dano łyżkę. Nie tego się oczekuje po all inclusive gdzie cały dzień spędza się poza hotelem. nie je się obiadu, śniadania , kolacji co stanowi wysokie oszczędności dla hotelu. 7. Papier toaletowy i inne środki czystości po codziennym sprzątaniu były racjonowane tak oszczędnie albo wogole nie zostawiane że czułem się jak na wojnie a nie na urlopie. 🙂 8. Dziś 24 marca godzinę przed zbiórka do wylotu obudził mnie pracownik hotelu aby zabrać mój bagaż. Ani sobie tego nie życzyłem ani nie chciałem takiej usługi. Po prostu budzi Cię ktoś w nocy bo chce napiwek. Napiwki to inna inszość. Pracownicy hotelu za bardzo tego chcą. 9. Skorzystałem również z dodatkowo płatnych masaży. Za 50 minut miałem zapłacić 30 dolarów. Zapłaciłem 32 dolary za niecałe 30 minut bo tylko tyle byłem głaskany bo masażem tego bym nie nazwał. Jakie mają kwalifikacje osoby które wykonują ten masaż tam ? Nawet z tego byłem niezadowolony. Znalazłbym mnóstwo takich sytuacji podczas mojego pobytu. Ogólnie jestem niezadowolony. Oczywiście nie skorzystam już z usług tego hotelu i mam nadzieję że moja opinie zostanie przyjęta do wiadomości przez biuro podróży.
jedzenie spoko
duzo
Pokoje w wersji standard masakryczne. W łazience brud i syf, wszystko stare, śmierdzące. Po zapłaceniu kilkudziesięciu dolarów recepcjoniście drugiego dnia zmieniono pokoje na wyższy standard. Pokoje w wyższym standardzie w porządku, problemy z ciśnieniem wody lub jej brak w porze śniadaniowej. Po kilku dniach na korytarzu przy pokoju zawalił się sufit, obsługa hotelu zabezpieczyła miejsce stawiając 4 kwiatki dookoła. Bardzo dobre położenie hotelu, blisko lotniska, miła obsługa. Jedzenie dosyć dobre szczególnie w barze przy plaży. Plaża zadbana. Kelnerzy obsługujący ludzi na plaży na duży plus. Rezydent również na plus, mówiący po polsku, bardzo pomocny.
Dobre położenie hotelu Miła obsługa Dosyć smaczne jedzenie
Okropne pokoje w wersji standard Wi-Fi tylko w lobby, tragiczny zasięg.
Hotel jak i pokoje były bardzo zadbane.Obsługa bardzo miła, lecz niektórzy jak to na Arabów przystało troche nachalni, ale ogólnie bardzo sympatyczni.Nie było żadnych kłopotów z załatwieniem różnych spraw.
Hotel jak i pokoje były bardzo zadbane.Obsługa miła, lecz jak to na Arabów przystało troche nachalna,lecz ogólnie byli bardzo sympatyczni.Żadnych problemów z załatwieniem jakichkolwiek formalności w hotelu.Jeśli chodzi o jedzenie: śniadania polecam spożywać w restauracji ARABESQUE(na kolacje tam nie było co za bardzo jeść za to śniadanie super), a obiadokolacje w ROYAL PALM(jedzenie wyśmienite).Jeśli ktoś z kelnerów będzie chciał zaprosić córkę(przeważnie tak było) to DOWN TOWN(czy coś w tym stylu) to lepiej nie iść, nigdy nie wiadomo co kombinują a wiadomo jaka jest tam kultura, młode dziewczyny za żony(jeśli można to tak nazwać).A po za tym wszystko ok, większość obsługi była naprawde wporządku.
Pobyt w styczniu 2020.Wybierajac ten hotel za ta cene bylyismy nastawieni na spartanskie warunki. Bylo troche lepiej, chociaz najwiekszym rozczarowaniem byla wielkosc pokoju i lazienki. nawet jak sie tylko spi to jednak jest to bardzo male pomieszcenie napewno wymagajace remontu. Rada dla ewentualnych chetnych na pobyt w tym hotelu. Trzeba kupic pokoj superior,koniecznie wziasc ze soba kubek i lyzeczke do herbaty.Dodatkowo przyda sie wiekszy plastikowy kubek na napoje, gdyz w barze przy plazy napoje podawane sa w mikroskopijnych pojemnikach.Dla piwoszy polecam posiadanie wlasnego kufla. Jak do tego sie zastosujecie to bedziecie mieli fajny pobyt za niewielka cene.Spotkacie sie z bardzo przyjacielska obsluga i zjecie dosc smaczne posilki,moze nie bedzie duzego wyboru,ale bedzie smaczne. W sumie polecam.
Polozenie,sympatyczna obsluga
Pokoje standartowe wymagaja remontu.
Hotel w rozsypce. Stary, wymagający remontu hotel z bardzo tragicznymi pokojami (szczególnie łazienki) oraz unoszącym się dziwnym zapachem w pokojach. Hotel oferuje część pokoi po remoncie, których standard również pozostawia wiele do życzenia (dziury w zasłonach), za które w recepcji wyłudza się dodatkową opłatę (60 euro za tydzień). Obsługa nastawiona głównie na wyłudzanie napiwków, bez których ignorują gościa. Basen niepodgrzewany. Na plaży stare, obdrapane leżaki z dziurawymi materacami wołają o pomstę do nieba. Plastikowe kubki do drinków oraz piwa (pojemność 100 ml) wzbudzają ogólne obrzydzenie. Alkohole w barze przy plaży kończą się bardzo szybko. Piwo wydawane tylko do 15. Mała pojemność kubków celowo zniechęca gości do korzystania z drinków all inclusive, a chodząca ciągle obsługa hotelu ciągle namawia na płatne drinki (cena 7 dolarów). Na plaży nie można poleżeć w spokoju, gdyż nawiedzają cię ciągle dziwni naciągacze na różne produkty oraz usługi (np. masaże, warkoczyki, itp.). Wi-fi bardzo słabe, wieczorem właściwie nie działające, musieliśmy dokupić swój internet w sklepie w hotelu 7 GB za 17 dolarów, który działał bez zarzutów. Jedzenie w miarę dobre, ale monotonne. Wychodząc poza teren hotelu na spacer nie można opędzić się od natrętnych, namawiających sklepikarzy, zniechęcają do jakiegokolwiek spaceru po mieście. Ogólne wrażenie bardzo słabe. Gdyby nie słońce i nowo poznane towarzystwo pobyt w tym hotelu byłby ciężki do przeżycia. Nie polecam!
Blisko morza, ładny ogród
Pokoje, czystość, zapach
Hotel do zamknięcia. Pokoje stare, zagrzybiałe, brudne, standardem odbiegające od norm. Jedzenie niedobre, z najtańszych składników. Picie - mleko rozrobione wodą, soki z proszku... lepsze rzeczy za dodatkową opłatą trzy razy wyższą niż na mieście. Brudno - brudne restauracje, brudne naczynia, brudne meble, "szara" pościel i ręczniki nadające się do mycia podłogi. Stare leżaki na plaży.
Ogród
Wszystko
Lokalizacja w porządku, pokoje w rozsypce, hol w porządku, basen w rozsypce, obsługa kelnerów TYLKO i wyłącznie za dodatkową opłatą (mimo all inclusive). Hotel do zamknięcia, na pewno nie polecam nikomu, lepiej dopłacić trochę i jechać na wakacje na których na prawdę wypoczniemy. Bary były wszędzie ale (nie wspominając o ich stanie) w all inclusive dostępne było tylko po jednym daniu w barze, a podawane produkty wołały o pomstę do nieba - np. chleb ciężko było nawet złamać w reku ...
Blisko Plaży, Czysta zadbana plaża, Dużo barów
Hotel i basen rozpada się - totalna rozsypka Mimo all inclusive mało co zawierało usługę w cenie
Sympatyczna i pomocna obsługa wielojęzyczna, napiwki to w Egipcie tradycja nie oceniajcie ich pod tym względem, pracownicy chodzą uśmiechnięci, ogrodnicy pracują dzień i noc aby ogrody były piękne i zadbane . Personel nie naciąga na korzystanie z dodatkowych usług hotelowych tylko podpowiada tańsze rozwiązania. Jedzenie smaczne każdy znajdzie coś dla siebie, sporo słodyczy ładnie udekorowane. Doceniajcie jedzenie jakie dają, w Egipcie panuje straszna bieda a wy narzekacie na montonnie czy niedobre przyprawienie. Pokoje schludne codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane, woda butelkowana. Animacje wieczorne. Ogólnie pobyt bardzo udany. Cieszcie się z życia, mamy możliwości wyjeżdżać na wczasy inni tego nigdy nie doświadczą.
Blisko plaży Blisko lotniska Piękne ogrody Miła obsługa 5 restauracji Smaczne jedzenie
Mały prysznic w łazience Wi fi tylko w lobby
Cała lista wad i niezgodności z opisem hotelu przez organizatora. Jedna wielka katastrofa, posiłki stare, hotel rozpada się, obsługa nachalna (można by wymieniać w nieskończoność)
Ogród, brak śmieci na plaży (nie wiele)
Do zamknięcia.
Urlop- wrzesień 2019. Wylot z Warszawy. W samolocie darmowy posiłek, którego się w sumie nie spodziewaliśmy- niby nic wielkiego ale miło. Na lotnisku w Hurgadzie faktycznie na stoisku ETI wiza 28$/os (o 3 za dużo!) ale jeśli ktoś się orientuje to dosłownie 10 metrów dalej są standardowe bramki, bez oznaczenia ETI na których ta sama wiza kosztuje 25$. Za pakunek bagażu do busa wiozącego nas do hotelu- oczywiści \\\"one dolar please my friend:)\\\" ale w sumie nie jest to coś czego się nie spodziewaliśmy. Sam transfer króciutki, dosłownie kilka minut. Przesympatyczny i prześmieszny rezydent Walid (per Waldek:), super mówi po polsku, wszystko tłumaczy jak się należy. Przydział pokoi w hotelu bardzo sprawnie (dobrze włożyć ze 2$ do paszportu- wtedy \\\"przypadkiem\\\" udaje się dostać pokój z widokiem na morze;). Sam pokój bardzo schludny, gorzej z łazienką- czysta ale wymaga jednak remontu (na pewno wanna) ale nie dla łazienek w sumie jedzie się na urlop więc absolutnie do przeżycia. Na wyposażeniu suszarka do włosów, bezpłatny sejf, torba na plażę z ręcznikami- fajnie. Wody butelkowej spory zapas, a jak zabraknie- wystarczy zgłosić to komukolwiek z obsługi (zawsze się na kogoś trafi, ogromna ilość personelu)- w 3 minuty doniesie tyle ile trzeba, a jak przy okazji raz damy dolara- bez zgłaszania nie braknie nam przez cały pobyt;) Osobiście byłam zachwycona ogrodem, roślinnością wokół i liczbą personelu który chyba 24h na dobę przycina/przesadza/podlewa/dogląda - no wow po prostu. Plaża nie jakaś super olbrzymia ale przyjemna, grubszy piasek. Ilość leżaków i parasoli wystarczająca ale warto rano choćby na chwilkę wyskoczyć i zająć sobie co lepsze miejsce (wystarczy rzucić ręcznik- nikt nie zajmie nam na 100% miejsca). Woda krystalicznie czysta, cieplutka ale... moje największe rozczarowanie- brak rafy albo chociaż hmm \\\"ciekawego dna\\\" do snurkowania, a bardzo się na to nastawiałam;( Jeśli chodzi o jedzenie- uważam, że nie było się do czego przyczepić- przez całą dobę otwarte poszczególne restauracje/bary- ich rozpiskę dostaliśmy przy wydawaniu kluczy do pokoi. Posiłki zróżnicowane, dużo słodyczy, przemiła obsługa- nie rozumiem komentarzy w stylu \\\"codziennie to samo\\\"- każda restauracja specjalizuje się w innych posiłkach więc jeśli codziennie będziemy chodzili do Pasta House no to nie ma cudów- codziennie będzie tam makaron;) Alkohole w porządku (nie pół na pół z wodą). Basen- nie wiem- ani razu się nie kąpałam bo znalezienie tam wolnego leżaka graniczyło z cudem;) i szkoda nam było na to czasu ale wyglądał ok. Po wyjściu wieczorem poza teren hotelu- masa sklepów/butików i naciągaczy ale to również nie jest coś czym byliśmy zaskoczeni bo można to wyczytać w byle przewodniku. Ogólnie bardzo polecam;)
-przepiękny, czysty ogród -pomocna i miła obsługa -bardzo dobre i urozmaicone jedzenie
-łazienki wymagają remontu -brak rafy
Jezeli chcecie przyjechac do Egiptu opalać się na plaży, i mieć zapewnione minimum komfortu - polecam. Jednak najlepiel hotel polecam dla osob udających się na wycieczki, żeby spędzać w nim minimum czasu. Hotel nie jest dla wymagających. Dla mnie naciągniete ***
-Ładne lobby. -Działająca klimatyzacja. -Dobra włoska restauracja na piętrze, która serwuje same pasty. Obsługuje ją przemiły kelner Bakry. -Jedzenie nawet dobre, dla nie lubiących monotonii polecam restauracje Royal Palm (specjalne danie główne) ale bardzo tłoczno. -Wlasna piaszczysta plaża. -Polecam w razie problemów Pania Anie - polke która zawsze chętnie pomoże. (Dzięki niej zmieniliśmy pokój.)
-Hotel posiada plażę z którą dzieli się z 2 innymi, wiec siedząc na balkonie, po hotelu przechadzają się duże grupy idące na plażę, bądź jadące na wycieczki. -Małe łazienki, które już kilka lat temu powinny przejść generalny remont. -Jeżeli jedzie para to musicie liczyć się z tym, że będziecie musieli łączyć pojedyncze łóżka. -Czasem niemiła obsługa która doslownie wystawia rece po napiwki. -I jak prawie w każdym hotelu na plaży masa natrętów na plaży. -Brak rafy koralowej do uprawiania snorkelingu, bezpośrednio po wejściu do morza. Trzeba płynąć na rafy i zapłacić 30$ -pokój superior wyglądał jak większa piwnica. Położony przy jakiś klimatyzatorach, które buczały cała noc.
Witam . 10 października 2019 wróciliśmy z tego hotelu. Hotel jest dla mniej wymagających . Jest bardzo czysty , obsługa miła ,posiłki monotonne ale nic nie brakowało , z napojami nie było problemu . Pokoje w miarę dobre ,czyste sprzątane codziennie . Wadą były małe łazienki i brodzik, Nam nie przeszkadzało ,korzystaliśmy aby przespać i umyć się . Kupując wycieczki w lokalnym biurze a nie od rezydenta nie dostaniesz Lunchboxa. Plaża czysta , leżaków nie brakowało . Czytając poprzednią opinię jedna Pani opisała bardziej dokładnie i szczegółowo i z tym opisem się zdadzam
Hotel nie miał większych wad
Pokoje małe w tym łazienka
We wrześniu wyjechaliśmy na nasz upragniony urlop - lecieliśmy z Wrocławia do Hurghady - podróż minęła bezproblemowo, na pokładzie otrzymaliśmy bułkę wraz z wybranym napojem (woda,cola, fanta i bodajże sprite). Pierwszego zniesmaczenia doznaliśmy po wejściu na lotnisko, gdy trzeba było kupić wizę, pomimo tego, że wiedzieliśmy o tym, że ETI naciąga swoich klientów na wizę za 28$ zamiast 25$ to i tak daliśmy się nabrać, ponieważ weszliśmy i od progu były ustawione \"bramki\" różnych biur podróży, a to nasze ciągle krzyczało \"ETI, ETI!\", więc byliśmy pewni, że to jest jakaś zbiórka dla nas po prostu, no i stając w tej kolejce takim oto cudem przepłaciliśmy 3$ za wizę :) Później po przejściu całej kontroli i wyjściu z lotniska trzeba od razu mieć oczy dookoła głowy bo najpierw atakują cię taksówkarze, którzy oferują good price :) a później jacyś randomowi tubylcy, którzy chcą wymieniać monety na banknoty, przedstawiciele innych biur podróży już czekali na swoich ludzi, jedynie ETI się spóźniało i gdy wszyscy już byli w drodze do swoich hoteli - garstka osób, w tym my staliśmy jak te kołki i czekaliśmy czy w ogóle ktoś po nas przyjedzie, na szczęście pojawił się przedstawiciel ETI, zaprowadził nas do autokaru (tam pan za samo włożenie przyprowadzonego pod nos bagażu chciał od razu bakszysz). Przedstawiciel ETI całkiem dobrze mówił po polsku ale w momencie jak zaczynał sobie śmieszkować to wszyscy mieli niezłe WTF bo pomimo, że robił to po polsku to nikt go nie rozumiał. W autokarze rozdał nam foldery z możliwymi do wykupienia wycieczkami i poinformował nas o której godzinie jest spotkanie z rezydentem następnego dnia. W hotelu check-in przebiegł pomyślnie ale tam oczywiście też czai się na was pan, który z chęcią weźmie wasze bagaże za odpowiednią opłatą :) W pokoju nie było żadnej informacji dot. posiłków dopiero po pójściu na recepcję i prośbie z mojej strony otrzymałam kartkę ze wszystkimi restauracjami w hotelu i godzinami posiłków. Łazienka ewidentnie nadaje się do remontu ale jakoś przeżyliśmy chociaż po każdym prysznicu była cała zalana. Z wodą nie ma problemu, ponieważ wystarczy iść na recepcję, gdzie podaje się nr pokoju i ilość butelek jaka jest nam potrzebna, oni wypisują kartkę, z którą później idziemy do baru i wydają nam wodę za darmo. Jeżeli chodzi o jedzenie to faktycznie dosyć monotonne jak coś nie zejdzie na obiad to później dają to na kolację tylko z innym sosem, mało owoców, fajny dodatek to gofry, naleśniki i lody przy basenie. Na basenie od rana pozajmowane leżaki ale nam się każdego dnia udawało po południu znaleźć jakiś wolny. Dużym plusem jest naprawdę niewielka odległość do Morza Czerwonego, na plaży nie ma problemów z leżakami, oczywiście tam też czyhają na was panowie z obsługi, którzy za bakszysz znajdą wam leżak i ustawią go tam jak wam pasuje, mieliśmy kilka razy sytuację, gdzie znaleźliśmy sobie sami leżaki, więc panowie chcieli kasę za samo przesunięcie go :p ale wystarczyło ze 3 razy powiedzieć, że dziękujemy za pomoc ale poradzimy sobie sami. Na plaży pełno osób oferujących płatne drinki ( nawet jak macie all inc. to takie drinki jak mohito itp. są płatne [110 funtów za drinka], jedynie ich \"drinki\" czyli wódka wątpliwej jakości wraz z sokiem, piwo, rum i wino jest w pakiecie), masaże, tatuaże z henny i warkoczyki. Plaża czysta pomimo takiej ilości osób, morze ciepłe, woda przejrzysta. A uważajcie również na stołówce podczas śniadania, ponieważ z tacą chodzą panowie, którzy oferują świeże soki z truskawek i mango (trzeba przyznać, że były pyszne) ale są one dodatkowo płatne. Przed plażą znajdują się sklepiki z pamiątkami, sprzedawcy na pewno będą was zaczepiać i jak się dowiedzą, że jesteście z Polski to powiedzą kilka słów po polsku i będą mówili, że mają żonę z Polski albo, że ogólnie uwielbiają Polskę itp. itd. Polecam mieć też drobne euro, ponieważ szisza w hotelu kosztuje 3,5 euro - ja dałam 5 bo nie miałam drobniej i reszty już nie zobaczyłam, więc to pewnie od razu wliczony napiwek :p Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to w hotelu jest ochrona, ja z chłopakiem wychodziliśmy nawet po zmroku z hotelu (głównie do znajdującego się niedaleko carrefoura) i nie czuliśmy się zagrożeni, jedynie denerwowała nas nachalność sprzedawców ale to najlepiej ich ignorować i nic im nie odpowiadać, chociaż potrafią ci nawet zajść drogę, żebyś tylko zwrócił na nich uwagę, przed hotelem znajduje się ochroniarz ale jak zecydowaliśmy się na wycieczkę do Luxoru to również jechał z nami ochroniarz, więc cały czas ktoś sprawuje nad wami opiekę. Skoro mowa o wycieczce do Luxoru to chciałam dostać breakfast box(suchy prowiant) z hotelu, ponieważ to jednak wycieczka całodniowa ale pan na recepcji mi powiedział, że jeżeli to nie jest wycieczka kupiona za pośrednictwem ETI to muszę zapłacić 12 lub 13 euro, więc podziękowałam. W hotelu znajduje się bankomat, który wymienia euro i dolary na funty egipskie ale nie robi tego w drugą stronę. Nie polecam kupować wycieczek od rezydenta, ponieważ są 2 x droższe
Krótki transfer do hotelu. Położenie bezpośrednio przy promenadzie, można spokojnie spacerować. Pokoje czyste, mała lodówka, klimatyzacja. Ręczniki na plażę w torbie. Łazienka w pokojach do nr 300 mała, podczas kąpieli woda w łazience wylewa się na płytki. W pokoju woda mineralna butelka/osobę ,uzupełniana codziennie. Jedzenie różnorodne i dużo, zawsze można znaleźć coś dla siebie, mięsa, ryby, kasze, ryż, ziemniaki,surówki, warzywa grilowane, naleśniki, rano omlety, duży wybór pieczywa .Na pietrze Pasta House serwuje smaczne spaghetti w ciekawym.wnętrzu. Napoje różnorodne. Plaża przy hotelu długa, czysta, duża ilość leżaków.Na plaży dwa bary z napojami i przekąskami hamburgery, frytki,pizza, w drugim ryba, frytki. Basen głęboki od 140cm,czysty, brodzik 85 cm. Przy basenie leżaki, bar z napojami, po południu lody, gofry. Animacje na plaży, wieczorem na tarasie, bar na tarasie z napojami. Pobyt bardzo udany. Polecam .
Blisko lotniska, piękny ogród, długa plaża, leżaki przy basenie i na plaży, czyste pokoje, animacje
Łazienki w pokojach do nr 300 do remontu
Hotel położony blisko lotniska, krótki transfer, bezpośrednio przy promenadzie.Plaża czysta, długa, duża ilość leżaków . Pokoje czyste,mała lodówka, klimatyzacja, łazienka w pokojach do nr 300 posiada za mały brodzik, podczas mycia zalewa się wodą, wymaga remontu . Jedzenia dużo, zawsze można coś wybrać - mięsa, ryby,surówki,kasze, ryż, ziemniaki.Bardzo dużo słodkości. Na piętrze różne rodzaje spaghetti w ciekawym klimacie. Napoje bez ograniczeń. Obsługa bardzo się stara, miła. Dwa bary na plaży z napojami, przekąskami ( pizza,hamburgery , frytki, ryba). Basen wystarczający głęboki od 140cm , brodzik 85cm, leżaki przy basenie. Przy basenie leżaki, bar z napojami,po południu lody , gofry. Można korzystać też z basenu w Hotelu Grand Resort na przeciwko. Bar na tarasie, gdzie wieczorem różne napoje i animacje . Bezpośrednio przy promenadzie, można spokojnie spacerować. Pobytza bardzo udany.
Położenie, piękny ogród, długa plaża,bezpłatne leżaki, czyste pokoje,codziennie butelka wody mineralnej na osobę,animacje
Łazienki czyste, wymagają remontu
Wszystko zależy od ceny.Moim zdanie 1300/tydz i nie więcej.Zgadzam się z poprzednimi opiniami
Położenie.Plaża ok.Bar przy plaży -SUPER!!!
Posiłki mogły by być lepsze.Pokoje
Ogólnie było fajnie, odpoczęliśmy, opaliliśmy się, ale podróż raczej jednorazowa.
personel, położenie, klimatyzacja super, balkony, blisko plaży, sklepy, atmosfera.
bardzo słabe suszarki do włosów, stare łazienki, słabe jedzenie, ale dobre deserki, tylko jeden basen, przy którym mało leżaków, alkohol spoko, ale napoje tzw soki - jak zabarwiona woda.
Generalnie hotel sam w sobie nie należy do najgorszych, jednak wymaga remontu, a najbardziej potrzebują go łazienki, które są naprawdę w opłakanym stanie. Miła, uczynna obsługa co idzie na duży plus dla hotelu, jednak by mieć miłą obsługę cały czas trzeba dawać napiwki. Jadąc tam trzeba się przygotować na pobyt przez cały czas w hotelu. Zdecydowanie odradzam wieczorne spacery po mieście, ponieważ tubylcy są tak nachalni, że nie da się przejść bez ich zaczepek i prób namawiania do zakupu ich usług bądź produktów.
?blisko plaży ?basen przy hotelu ?obsługa
?obrzydliwa, stara łazienka z rozpadającym się sufitem ?monotonia jeżeli chodzi o posiłki, doprawiane za mocno lub w ogóle ?stara, zagrzybiona klimatyzacja z brakiem możliwości regulacji temperatury ?drinki przygotowywane ?na oko?, nigdy nie było wiadomo czy dostanie się ponownie to samo