W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel ok 700-800 m od morza, plaża piaszczysta - leżaki płatne ale można rozłożyć ręcznik, jedzenie bardzo smaczne, różnorodne - tylko śniadania typu English breakfast, pokoje czyste - sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane co 2 dzień, niestety nie ma w pobliżu żadnych dyskotek także o zabawie można zapomnieć. Popołudniowy barman bardzo humorzasty (w porównaniu do rannego który był przemiły), nie lubi Polaków (nawet tego nie kryje tylko mówi wprost), teoretycznie bar otwarty do 3 rano, jednak ok północy, najwyżej 00:30 barman oświadcza że idzie spać i wyprasza gości, niezbyt mile. Reszta personelu przemiła i bardzo pomocna. Super hotel jednak miejsca nie polecam młodym osobom które chcą prócz leżenia, chodzenia i pływania także potańczyć.
Hotel bardzo ładny,położony w cichym ustronnym miejscu ok 700-800m od piaszczystej plaży.Jedzenie bardzo dobre,pokoje czyste ładnie urządzone.
Hotel spełnił moje oczekiwania. Pokoje zadbane, czyste. Obsługa miła. Posiłki dobre, a kolacje bardzo dobre. Dużo schodów to zaleta - poprawia kondycję. Barman nerwowy, ale przy odrobinie inteligencji można go przeskoczyć. Pozdrowienia dla Gosi i Ani.:)
barman nadal tam pracuje i potrafi zepsuc humor nawet kulturalnym ludziom. zeby robił Ci problemy starczy, zebys sie do niego nie usmiechnal jak idziesz po drinka. nieprzyjemny, mściwy. hotel kameralny i ładny. all inclusive to smiech na sali. nawet w egipcie bylo wiecej owocow niz na krecie (chyba rosnie tu tez cos innego niż arbuz?). odradzam wycieczkowanie z itaką. na wycieczce do parku wodnego oszczedzillismy z chlopakiem 16 euro, do samarii 40, a na santorini 50. komunikacja bardzo dobra - polecam samodzielna wycieczke do heraklionu (oszczędność 60 euro). Auto wypozyczac w miescie, a nie w hotelu. pozdrawiam. nie polecam. nie jedzcie tam.
Bardzo fajny hotel :) polecam
Bardzo miło wspominam pobyt w tym miejscu. Ja i mój partner nie mieliśmy żadnego problemu z barmanem Tolisem. Może jest on specyficzny inaczej, ale można go polubić. Gorszą za to atmosferę robili Polacy ,którzy byli z nami na wyjeździe. Prowokowali go,więc nie dziwię się,że i on był nieprzyjemny. W hotelu było czysto, panie sprzątaczki przemiłe osoby. Na recepcji też bez problemu. Jedzenie bardzo dobre, lecz trochę mało urozmaicone. Ogóle wrażenia świetne.
Pobyt na Krecie zaliczam do bardzo udanych. Hotel po remoncie, pokoje sprzątane codziennie, klimatyzowane, balkon, piękny widok na okolice. Obsługa bez zarzutu, barman z wieczornej zmiany to bardzo fajny gośc, nie rozumiem krytyki pod jego adresem. Natomiast animacja na terenie hotelu fatalna, dziewczyny kompletnie nic nie robią.Jedzenie dobre-duży wybór potraw. Reasumując, gorąco polecam pobyt w tym hotelu.
Wyjazd mi bardzo pasował, zarówno pod względem hotelu, jak i jego okolic. Co do jedzenia, to nie bylo tam rarytasów, ale to juz kwestia gustu. Basen całkiem pojemny, natomiast problem sie pojawia z leżakami. Otóż nasi rodacy bladym świtem zajmują ręcznikiem leżak i znikają. I tak mamy pusty basen, i zero leżaków. Co do słynnego barmana Tolisa; jedni go brali na świadka na ślubie, inni się z nim bili. Animacje bardzo udane. Różnorodne zabawy dla dzieci, i grupowe gry dla starszych miały duże wzięcie i nie brakowało ludzi. Warto pamiętać że animatorki to nie kelnerki, jak sie nudzisz, to TY do nich podejdź. Spędziłem z dziewczynami dużo czasu i nie żałuję. Będę długo pamiętał te wakacje a przede wszystkim Anię i Gosię !
Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolona. fakt, wchodzenie po schodach dawało się we znaki, ale z drugiej strony trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi. obsługa bardzo miła,, z wyjątkiem starszego barmana, natomiast ten młody barman bardzo sympatyczny i pomocny. jeśli ktoś , kto był w tym roku w heliotrope pamięta jego imię to będę wdzięczna jeśli poda, bo obiecaliśmy mu pocztówkę, a niestety zgubiliśmy kartkę z jego danymi.
Na wyższe pietra hotelu wędrówka po schodach , którą rekompensuje przepiękny widok na zatokę;-)
Hotel bardzo dobry w pokojach pachnie świerzością obsługa w porządku słynny barman poprosił mnie i córke o wpis w swoim pamiętniku który prowadzi w barze przy basenie.Byłem zaskoczony wszyscy tak sarkają na niego ale ja chyba wiem dlaczego bo Polacy myślą że jeżeli zapłacą te 2600 zł w last minute bo w itace tyle to kosztowoło na 2 dni przed wylotem to są bogaczami .Otóż mili państwo za tą kwotę hotel spełnia nawet kryteria hotelu 3 gwwiadkowego o podwyższonym standardzie szczególnie pokoje w pełni klimatyzowane indywidualnie sprzątane codziennie i wymiana pościeli ręczników za wyjątkiem niedziel.Byłem tam od 22.07 do 05.08.2009.
Ogólnie hotel fajny,spędziłem tam z narzeczoną 7 miłych dni.Minusem nie są schody,czy odległość od plaży i centrum miasta,tylko(niestety)nasi rodacy,którzy nauczeni są zajmować leżaki przez 24godziny przy basenie(nawet wtedy gdy byli na spacerach lub plaży)-Superbarman nie jest taki zły-po prostu trzeba znać język angielski i nie udawać \"Wielkiego Pana\".Polecam w szczególności rodziną z dziećmi.
pozdrowienia dla wszystkich pracowników heliotrope \"hipotropa\". JAMAS TO TOLIS \"you need sex,just smile\",GEORGE,KATHERINA I DLA NASZYCH CUDOWNYCH I ZAWSZE UŚMIECHNIĘTYCH ANIMATOREK szanownych pań Gosi i Ani. Co tu dużo pisać, hotel świetnie połozony, schody po kilku brandy nie takie groźne, jedzenie made by George wyśmienite, polecam gorąco wizytę w Irish House; rewelacyjna atmosfera i możliwośc spróbowania się na scenie z mikrofonem. jedynym problemem są rzeczywiście nasi rodacy, którzy zapominają często o tym, że uśmiech, słowo dziękuję, proszę, to nieodzowny element przebywania wśród innych ludzi. Bartek i Lusia.
Hotel BDB, wielu naszych rodaków miało zastrzeżenia do Barmana, ale to pewnie tylko ci co na \"all inclusiv\" czują sie jak wielmożni Państwo, którym wszystko się należy bez wzgledu na swoje zachowanie. Nie ma co sie dziwić, że nasi rodacy nie są lubiani przez Barmana skoro tuż przed zamknięciem baru ustawia sie kolejka tylko po to aby się dojeb... na szybkiego i przy tym wydawać rozkazy w dziwnym języku, który nic nie ma wspólnego z angielskim. Wszystkim normalnym turystom, którzy potrafią szanować ludzi z pewnością się spodoba. Osobiście polecam
ogólne wrażenie ok.do plaży ok.1400m winda tylko do 2 piętra dużo schodów ale to nie był dla nas problem jedzenie dobre i dużo odnoszenie talerzy trochę przypominało stołówkę niby nie musisz ale mile widziane Największą jednak atrakcją tego hotelu jest BARMAN z popołudniowej zmiany jesli nie jesteś odporny na stres to możesz mieć 50%wakacji zepsutych!to jest PSYCHOPATA!Z tego jednego powodu nie polecam tego hotelu!
Trafiam tam przypadkiem, mialam rezerwacja na Chrisi... Ale nie zaluje, ze tam wyladowalam... Sam hotel mly, przytulny, kameraly, cichy i czysty... Jedzenie super, nie bylo szans na schudniecie... Jedzenia i picia do woli... Co do obslugi ja nie mam apsolutnie zadnych zastrzezan, ale jezeli co niektorzy nasi rodacy traktuja obsluge jak \"sluzbe na kazde zawolanie\" to bardzo mi przykro, ze nie sa dla nich mili... Ja nie mialam zadnych niemilych przezyc, wszyscy byli usmiechnieci, mili i bardzo zyczliwi,ale ja tez bylam usmiechnieta i mila... Barman super gosc, specyficzne poczucie humoru, typowy Grek... Polecam tym ktorzy jada na wypoczynek a nie na fochy...
Sprzątane pokoje oraz wymieniane ręczniki i pościel co 2- dni(mycie podłóg,łazienki oraz wyrzucanie śmieci codziennie) Co do minusów to jak ktoś napisał \"Przy pobycie w tym hotelu można poprawić krążenie ale pod warunkiem że ma się zdrowe nogi\" Hotel usytuowany jest na wzgórzu około 800 metrów od najbliższej plaży i centrum Stalidy. Mieliśmy pokój 2 osobowy bardzo skromny ,ale czysty i bez mrówek,łazienka strasznie mała i wilgotna do której mieściła się tylko 1 osoba.Co do jedzenia to nie mam większych zastrzeżeń(tylko owoców było niewieleâod czasu do czasu podawane pomarańcze i jabłka). Wycieczki fakultatywne Itaki strasznie drogie!
Hotel położony na uboczu w stosunku do centrum Stalidy i morza. Do jednego i drugiego trzeba dojść drogą asfaltową, co nam nie przeszkadzało, ale dla wymagających może być mało komfortowe. Pokoje są miłe, urządzone w prostym stylu, ale co najwazniejsze jest czysto. Panie sprzątają codziennie. Co drugi dzień wymiana poscieli i ręczników. Mankamentem moze być mała kabina prysznicowa. Jedzenie smaczne i co najważniejsze podają również typowo greckie potrawy, choć w drugim tygodniu pobytu nie mogłam już patrzeć na śniadania z uwagi na ich monotonność. Pani obsługująca jadalnię niezbyt miła, ale ogólnie ok bo i tak obowiązuje samoobsługa. Ogólnie polecam dla osób, które nie zamierzają przebywać hotelu dużo czasu (mało atrakcji.
Hotel wygląda dużo ładniej niż w katalogach. Położony w ładnym miejscu umożliwia ciszę i spokój (o ile nie dostanie się pokoju na najwyższym piętrze co może być nieudogodnieniem zwłaszcza dla starszych osób). Niedaleko od hotelu znajdują się wypożyczalnie: skuterów i samochodów, bez problemu można pozwiedzać okolicę cena 50/70 euro za dzień(auto)40 euro (skuter). Jeżeli chodzi o hotel: jedzenie jest dość smaczne, wegetarianie mają również sporo do wyboru. Obsługa nijaka, ale nie dla nich się jedzie na wakacje ;) Niby "macho", o którym mowa była wcześniej nie dla każdego jest miły, Polaków raczej nie lubi. Jak ma kaprys strzela fochem, albo namiętnie bawi się gwizdkiem po 22.30. Mój narzeczony nazywał go baranem, który usilnie, ale bez pomysłu starał się zabawiać gości. Młody kelner (choć przystojny;)) niestety mimo czterdziestostopniowego ukropu nie zmieniał garderoby, a Pani w restauracji przez siedem dni miała minę jakby połknęła kaktusa. Hotel czysty i zadbany, Panie sprzątające spisują się na medal. Gdybym jeszcze raz miała wybrać miejsce i hotel na Krecie: uwaga (!) wybrałabym to samo miejsce! Mimo pewnych niedociągnięć, mocno chlorowanej wody przez którą pochorowała się wycieczka, polecam. Bo wakacje nie są po to by siedzieć ciągle w hotelu. Nawet gdyby: ten nadaje się do wypoczynku. Można się wyspać, ma się piękne widoki, przyjemne osoby w recepcji, miejsce z klimatem wieczorem przy basenie. A na barmana po prostu nie warto zwracać uwagi!
Przestrzeganie higieny przez personel beznadziejne, co doprowadziło do zatrucia pokarmowego ok. 70% gości hotelu. I w tym momencie okazało się, że wszyscy totalnie olewają klientów łącznie z rezydentem biura Itaka. Początkowo okłamywano turystów, że to wirus z powietrza. Odradzam hotel i biuro Itaka!