989 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w spokojnej miejscowości, ok. 300 m do centrum z restauracjami i barami.
Tylko 50 m do szerokiej, piaszczysto-żwirkowej plaży.
Taras słoneczny na dachu hotelu.
Szybki transfer z lotniska (hotel oddalony od portu lotniczego ok. 40 km).
pobyt czerwiec 2019 r. brak jakiegokolwiek skrawka zieleni, miejsca spokojnego np do poczytania, z pokoju miałam widok na ścianę budynku w odległości 4-5 m od okna,
bardzo dobre jedzenie
brak jakiegokolwiek skrawka zieleni, miejsca spokojnego np do poczytania, brak polskich programów w telewizji
hotel ok. obsługa miła. mieliśmy wykupione śniadania i obiadokolacje.głodni nie chodziliśmy te dwa posiłki spokojnie wystarczały. jedzenia od \\\\\\\"groma.\\\\\\\" pokoje codziennie sprzątane. ogólne wrażenie bardzo dobre.
blisko plaży
Główną wadą hotelu jest fakt, iż w pokojach we wnęce na tyłach, a są takie 2 na każdym piętrze, ktoś władny w hotelu lokuje jedynie Polaków. Widok z takiego pokoju rozciąga się na dwa metry aż do ściany z betonu, a w nosdrzach czuć wonne zapachy prosto z kuchni. Pokoje jak dla służby. Zostaliśmy zaraz po przyjeździe w takich pokojach umieszczeni. Pokoje 501 i 502. Dziwnym trafem, co osobiście sprawdziłem, goście innej nacji (Anglicy, Francuzi, Hiszpanie i Niemcy) nie otrzymują takich pokojów i na każdym z pięter w tych pokojach są jedynie Polacy. Przeszedłem się po każdym z pięter. Wszyscy niezadowoleni, z różnych biur podróży. My poprzez wakacje.pl jechaliśmy z biura Coral/Wezyr. Z uwagi, że przyjechaliśmy do hotelu przed północą, nic nie załatwiliśmy odesłani na rano do managera. Nie mniej jednak usiłowałem skontaktować się z rezydentką, która pewnie z uwagi na późną porę nie odebrała połączenia, w związku z czym nie omieszkałem napisać do Niej sms-a, w treści którego wpisałem problem i opisałem go tak, jak było, czyli jako dyskryminację ze strony hotelu na tle narodowościowym, co jak mniemam jest przestępstwem. Rano niestety nie było managera, więc zatelefonowałem na numer alarmowy biura podróży gdzie Pani rozmówczyni załatwiła sprawę. Zmieniono nam pokoje, ale niesmak został. Czemu Polak musi się kłócić i czuć gorzej??? Dlatego nie polecam tego Hotelu, gdyż usiłowano nam zepsuć wakacje.
Piękne położenie, pyszne jedzonko
Płatny widok, odpłatny dostęp do Internetu. W Polsce w podrzędnym hostelu wifi jest darmowe...
Główną wadą hotelu jest fakt, iż w pokojach we wnęce na tyłach, a są takie 2 na każdym piętrze, ktoś władny w hotelu lokuje jedynie Polaków. Widok z takiego pokoju rozciąga się na dwa metry aż do ściany z betonu, a w nosdrzach czuć wonne zapachy prosto z kuchni. Pokoje jak dla służby. Zostaliśmy zaraz po przyjeździe w takich pokojach umieszczeni. Pokoje 501 i 502. Dziwnym trafem, co osobiście sprawdziłem, goście innej nacji (Anglicy, Francuzi, Hiszpanie i Niemcy) nie otrzymują takich pokojów i na każdym z pięter w tych pokojach są jedynie Polacy. Przeszedłem się po każdym z pięter. Wszyscy niezadowoleni, z różnych biur podróży. My poprzez wakacje.pl jechaliśmy z biura Coral/Wezyr. Z uwagi, że przyjechaliśmy do hotelu przed północą, nic nie załatwiliśmy odesłani na rano do managera. Nie mniej jednak usiłowałem skontaktować się z rezydentką, która pewnie z uwagi na późną porę nie odebrała połączenia, w związku z czym nie omieszkałem napisać do Niej sms-a, w treści którego wpisałem problem i opisałem go tak, jak było, czyli jako dyskryminację ze strony hotelu na tle narodowościowym, co jak mniemam jest przestępstwem. Rano niestety nie było managera, więc zatelefonowałem na numer alarmowy biura podróży gdzie Pani rozmówczyni załatwiła sprawę. Zmieniono nam pokoje, ale niesmak został. Czemu Polak musi się kłócić i czuć gorzej??? Dlatego nie polecam tego Hotelu, gdyż usiłowano nam zepsuć wakacje.
Zaletą hotelu jest położenie oraz pyszne jedzenie.
Płatny widok i płatny internet. W Polsce podrzędny Hostel ma gratis wifi.
Bardzo przyjemny hotel, miła obsługa w dużej części mówiąca po polsku, fajny basen na górze hotelu.
- czysto - dobre jedzenie - bardzo blisko plaży - basen
Brak
Właśnie wróciliśmy z Pinedy. Byliśmy kilka razy w Grecji, a pierwszy raz w Hiszpanii. Byliśmy z biura Net Holiday. Opieka rezydentek super. Transfer z lotniska i na lotnisko bez zarzutu. We wrześniu w hotelu głównie emeryci z wielu krajów Europy. Pogoda była w kratkę. W czasie niepogody totalna nuda. Hotel blisko morza. Morze głębokie zaraz po wejściu. Duże fale - dla małych dzieci głębokość i fale to problem. Plaża żwirowa, czysta, zadbana. W hotelu na dachu jest maleńki basenik, od 0,6 m do 1,06 głębokości. Raczej do schłodzenia się. Hotel czysty zadbany. Pokoje codziennie sprzątane. Jedzenie - tak jak wszyscy narzekają na śniadania to prawda. Byłam zaskoczona brakiem białego sera, czy jogurtu na śniadanie. Natomiast jogurty były na obiad i kolację. Za lody w barach trzeba było płacić. Uciążliwe, według mnie, posługiwanie się kartami w barach, w restauracji w trakcie posiłków. Do obiadu, czy kolacji nie wypijesz zwykłej wody jak nie pokażesz karty. To ciągłe pamiętanie o tych kartach, masakra. Jedzenie, z wyjątkiem ubogich śniadań, może być. Codziennie ryby, dwa mięsa do wyboru, zupy dwa rodzaje, ale niesamowicie słone, warzywa, świeże owoce, makarony, sosy, słodkie ciasteczka. Niczego nie brakowało, ciągle donoszone. Każdy znajdzie coś dla siebie i głodny nie chodzi. Transfer na lotnisko mieliśmy o 18-tej. O godzinie 10-tej musieliśmy opuścić pokój. Do godz. 12-tej mogliśmy napić się jeszcze w barach. Później karty były zablokowane. Mogliśmy jeszcze skorzystać z obiadu do godz. 15-tej. Do 18-tej cały ten dzień był bardzo długi. Ogólnie oceniam ten hotel pozytywnie, ale drugi raz nie pojadę tam.
Położenie, polsko języczna obsługa w recepcji. Miła obsługa
Brak basenu, w opcji all inculusive posługiwanie się kartami, brak lodów w barach (trzeba płacić), brak białego sera czy jogurtu na śniadanie.
Hotel bardzo ładnie położony, przy samej plaży.. Co prawda żwirowej, ale można świetnie spędzić czas na basenie umieszczonym na dachu. Obsługa hotelu miła i uczynna (w czasie naszego pobytu znaczną cześć obsługi stanowili polacy, więc z porozumieniem się nie było żadnych problemów). Zwiedziliśmy Barceloną oraz klasztor na Montserat. Świetne wycieczki niemal całodniowe, ale wydawane w hotelu tzw. pikniki - czyli suchy prowiant - były śmieszne np. masełko, dżemy i nóż plastikowy. Kto w czasie wycieczki będzie smarował sobie tym sucharki. Tylko kanapki, owoce i woda były właściwe. Ogólnie jednak hotel bardzo dobry i godny polecenia.
Piękne położenie, świetna obsługa i czystość.
tzw. pikniki.
pokój na 3 piętrze. Pokój zadbany, codziennie sprzątany z widokiem na morze; są jednak pokoje z widokiem nie na morze; do plaży wystarczyło przejść na drugą stronę jezdni; recepcja całodobowa; na jednej zmianie Polka w recepcji; na holu w określonych godzinach urzędują rezydentki z Polski z różnych biur podróży; bardzo przyjemny hotel; po kolacjach praktycznie w każdy dzień grała muzyka na żywo; jedzenie smaczne; duży wybór; Jedyny minus to brak herbaty do obiadu. Tylko woda, soki i alkohole. Ale czy to można nazwać minusem?
blisko plaży, piękny widok z dachu, basen na dachu, jedzenie; wszędzie blisko
kiepski suchy prowiant na wynos
Hotel bardzo przeciętny, tak na 3+. Basen mały, ale to wiedzieliśmy wcześniej. wybraliśmy ten hotel i miejsce ze względu na bliskość i możliwości komunikacyjne z Barceloną. Jedzeni raczej średnie, ale głodni nie chodziliśmy. Każdy coś dla siebie znajdzie. Większość była zadowolona, więc może to nasze podniebienia miały za duże wymagania. Animacje raczej przeciętne, ale towarzystwo które poznaliśmy....rekompensuje wszystkie niedostatki. Generalnie za 2900 od osoby można wymagać trochę więcej....
bliskość do plaży, bliskość do kolejki torowej, duża część personelu rozmawia w języku polskim,
mały basen, raczej słabe animacje, jedzenie bardzo przeciętne,
Bardzo dobrze wspominam pobyt w tym hotelu. Obsługa bardzo pomocna. Jedzenie super- dla każdego coś się znajdzie. Widoki zapierające dech w piersiach. Polecam!
Ładne widoki Dobre położenie Dobre jedzenie, codziennie co innego Mila obsługa mówiąca w języku polskim Dobra komunikacja z innymi miastami Codziniennie inne animacje, zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci Codziennie sprzątane pokoje
Jeden Pan obsługujący na barze był nie miły Cienkie ściany Ilość kart ale do tego można się przyzwyczaić
pobyt w czerwcu 2018 roku. Miła spokojna okolica, 300metrów do centrum Pinedy..sklepy..bary itp... plaża bliziutko, tuż za drogą, bardzo czysta, zadbana. Komunikacja super..co 500m przystanek autobusowy, 300m pociąg.Obsługa bardzo miła i pomocna :) Barmani polsko jezyczni..haha. Posiłki...ahhhhhhhhh, rewelacja!!!obiady i kolacje codziennie inne, bardzo urozmaicone, owoce morza...ryby...itp. KUCHNIA KATALOŃSKA W PINEDA PALACE TO MISTRZOSTWO ŚWIATA!! śniadania codziennie takie same i mało urozmaicone, ale to chyba dlatego że po tak pysznej i obfitej kolacji to na śniadanie niewiele się je :) Codziennie inne atrakcje, cudowne koncerty na żywo .... aż nie che sie wracac do domu...Hotel czyściutki, codziennie zmiana ręczników itp. ... Jedynym minusem są karty....ale tylko przez 2dni, później się już człowiek przyzwyczaja i jest ok. PS. restauracji żadnej nie musicie odwiedzać!! posiłki serwowane w tym hotelu zaspokoją każde wykwintne podniebienie...... Pozdrawiam :)
Lokalizacja, super posiłki, miła obsługa
duzo kart :(
Hotel bardzo przeciętny jak na cztery gwiazdki.Fajny basen zlokalizowany na dachu obiektu z którego rozciąga się cudowny widok.Bardzo dużo Polaków(myślę , że około 30 %) a mimo to brak jakiegokolwiek kanału TV w naszym języku.Jedzenie bardzo,bardzo monotonne.Przez cały tydzień to samo z małymi wyjątkami.Miła obsługa w barach,restauracji,gorzej w recepcji. Bardzo dobra obsługa rezydentów (NET HOLIDAY). Dla osób nie mających specjalnych wymagań obiekt godny polecenia
Dobra sieć hoteli z możliwością darmowego przemieszczania się pomiędzy nimi i spożywaniem posiłków. Dobre ogólne wrażenie. Szkoda, że za leżaki trzeba płacić jak za zboże. Myślę, że większość gości powinna być zadowolona z pobytu.
Dobre położenie, ciekawy basen na dachu z ekstra widokami, miła obsługa, smaczne posiłki choć do greckich trochę im brakuje. Super baza do ciekawych wycieczek.
płatne leżaki na plaży, brak baru przy plaży dla gości hotelowych.
Niemiła obsługa hotelu w barze i w restauracji. Niektórzy bardzo niemili! Pani w restauracji kierująca wydawaniem napojów i obsługą (imię na A) sprawiła że całkowicie przestaliśmy brać napoje, gdyż nie chcieliśmy psuć sobie nastroju jej złym humorem. Dwóch panów na barze na dole również wprowadzali nerwową atmosferę. Na dodatek opcja all inclusive miała pewne ograniczenia. Po pierwsze, bar na dachu działał tylko do 19-tej, Później wypraszano wszystkich z tarasu widokowego (najładniejsze miejsce w hotelu). Następnie wszystko na barze było płatne. All inclusive działało już tylko na dole, przy ulicy. Wspomnę również sytuację, w której biorąc dodatkowo PŁATNEGO drinka Mohito, otrzymałam syrop o smaku mohito ze spritem, bez żadnych dodatków, bez mięty, bez kruszonego lodu itp. Chciałam wyjaśnić, że nie tak powinno wyglądać mohito, ale pan ani nie mówił po angielsku, ani nie miał ochoty na rozmowę. Poza tym proszę się liczyć z tym, że jedna osoba może wziąc jednorazowo tylko jedną szklankę (system karta za szklankę). Po drugie, zdarzyło się, że zwrócono nam uwagę w restauracji, że nakładamy za dużo winogron/kiełbasy. Tak wygląda all inclusive w Pineda Palace....... (nasza cena pobyu Last minute ponad 3 tys. za 7dni). Nie polecam.
Czyste pokoje. Codziennie wymieniana pościel i ręczniki.
wady All inclusive trafiliśmy na tydzień, gdzie przez całą ulicę pod samym hotelem (między hotelem a plażą) było rozstawione Wesołe Miasteczko, działające od wieczora do nocy (około 2 w nocy). Mieliśmy widok z balkonu na ścianę na przeciwko.
Pobyt udany tylko dlatego ze odbywało się święto 11 dni podczas których zawitaly karuzele i było nieco życia, poza tym byłaby to Wielka porażka. Polecane wszystkie pobliskie miejscowości poza Pineda de Mar.
Basen na dachu, miła obsluga
Trochę przestarzały, klienci to 90% emeryci, miejscowość nie godna polecenia dla osób szukających jakiegokolwiek życia nocnego, rozrywki.
Jedzenie, dyskoteki pod oknami, kiepska obsluga, basen na dachu symboliczny - podobno platne kanapki mimo all inclusive; zamiast bransoletek na reke mnostwo kart plastikowych do noszenia po napoje - czesc kart TYLKO na zastaw za szklanki (sic!).
??
Jedzenie, dyskoteki pod oknami, kiepska obsluga, basen na dachu symboliczny - podobno platne kanapki mimo all inclusive; zamiast bransoletek na reke mnostwo kart plastikowych do noszenia po napoje - czesc kart TYLKO na zastaw za szklanki (sic!).
Pobyt w hotelu rozpoczęliśmy po północy. Sprawnie nastąpiło zakwaterowanie. W stołówce czekała na nas przygotowana mała Kolacja. Bardzo mili pracownicy recepcji. Szybko rozwiązywali ewentualne problemy. . Restauracja(stołówka) ,mili i sprawnie obsługujący kelnerzy-panie i panowie.Zaś jeśli chodzi o wy żywienie, jedzenie bardzo monotonne ,powtarzalne,dwa tygodnie trudno wytrzymać ,jeśli chodzi o wyżywienie. Woda do picia mogłoby być. Nasz pokój dwuosobowy a jesteśmy parą posiadał dwa oddzielne łóżka. Dużo uwagi mamy do sprzątania pokoju .Pora sprzątania, często uniemożliwiająca odpoczynek np. po plaży ,po obiedzie....No i jakość sprzątania-balkon nie sprzątany,stolik jak wytarłam wilgotną ścierką to był czysty,a jak przesunęłaby stolik czy fotel - tam lepiej nie patrzeć.Rada ,próbować \\\"nie widzieć \\\" bo przecież urlop ma służyć spokojnemu wypoczynkowi.Ale czy tak ma wyglądać wypoczynek w hotelu?a i gwiazdki to chyba powinny też zobowiązywać,a nie tylko klienta do płacenia.nie był to mój pierwszy pobyt na wczasach w hotelu. Odpoczywałam również w hotelu 3 gwiazdkowym A jedzenie w cale nie gorsze.pozdrawiam
Rainbow Tours to jednak lipa. Było napisane 8 dni, a faktycznie jest 6 dni. Pierwszy i ostatni dzień do przeloty. Samolot, którym lecieliśmy wyleciał 2 h później, bez jakiejś rekompensaty. Rezydent na początku zajmuje się przede wszystkim zbieraniem klientów na wycieczki fakultatywne a nie tłumaczeniem jak się poruszać po hotelu. Nigdy więcej.
Blisko morza, kolei do Barcelony.
Karty do pokoi bez opisu. Przy 2 pokojach kompletna lipa, bo albo dzieci brały nasze karty albo my ich. Karty do napojów/drinków zamiast opaski na rękę - kompletna lipa
Hotel czysty i zadbany, codziennie sprzątany. Dobra lokalizacja (widok na morze) można zwiedzić dużo ciekawych miejsc w okolicy (Barcelona, Tossa, Girona). Pineda de Mar nie jest dużą miejscowością ale ceny są bardzo przystępne i jest bardzo piękna. Morze jest bardzo czyste i ciepłe. Animacje dla dzieci jak i dla dorosłych bardzo ciekawe.
Basen Widoki z tarasu na dachu Czysto Smaczne jedzenie Dobra obsługa Dużo polaków w obsłudze hotelu
Brak
Pomimo tego co powyżej napisałam pobyt był przyjemny, morze ciepłe, plaza czysta i dosyć luźna. Posiłki smaczne, ale radzę uważać ludziom o wrażliwych żołądkach. Wszystko co nie zjedzone potem jest znów podawane. W formie tej samej lub przetworzonej.Mi zaszkodziła zupa jarzynowa, więc potem zup nie jadłam , bo były podawane do skutku. Potem spróbowałam podsmażonej kaszanki ( jeden plasterek ale czułam przez parę godzin, że go zjadłam). Jeżeli chodzi o pokoje z widokiem na ścianę i wyciąg kuchenny radzę pomalować mural z morzem żaglówkami i koniecznie barami. Wówczas będzie bardziej naturalnie.
Blisko morza, czysto, przyjemnie.
Pokój z balkonem z widokiem na ścianę i z oparami z kuchni. Więc właściwie bez balkonu i bez widoku. Czegoś innego spodziewaliśmy się płacąc 5000 zł za tygodniowy pobyt. Czy to wina hotelu czy Biura Rainbow nie wiem ale czuję się oszukana. Tym bardziej , że jeździmy z tym biurem przez 10 lat, więc jako stali klienci nie powinniśmy być tak potraktowani.
Tripadvisor