46 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Kameralny, prowadzony przez rodzinę hotel
Odległość do pięknej, szerokiej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza, ok. 600 m
TOP atrakcja: olśniewająca Zatoka Wraku
krótki czas przelotu - ok. 2,5 h
Hotel Katerina siermiężny ale klimatyczny, dobra lokalizacja, ładne położenie i super basen.
Możliwość korzystania z wszystkich udogodnień Kali Pigi - baseny, bary, sklep, atrakcyjne otoczenie, bardzo czysto, dużo zieleni.
Na zdjęciu obok pokazujecie hotel Kali Pigi, a opinia dotyczy Kateriny
Zacznę od minusów. Hotel w ofercie jest wpisany Danny\'s Kali Pigi, lecz w rzeczywistości jesteś kwaterowany w Katerina\'s Studio obok hotelu Kali Pigi, jest to dość mylące i wprowadza ludzi w błąd którzy kupują tę wycieczkę, nie wiem czy ktoś dostaje zakwaterowanie w Kali Pigi. Co do samego hotelu Katerina - pokoje czyste, sprzątane codziennie. Okna z pokoi są usytuowane naprzeciwko baru Danny co stwarza następujący problem: jest dość głośno więc z otwartym balkonem nie da się spać, gdy się zamknie nie da się wytrzymać bo gorąco. Klimatyzacja jest ale płatna 5 EUR za dzień. Plus taki że okna są dość szczelne, jak się zamknie okna i włączy klimatyzację to nie słychać muzyki z baru. Niestety trzeba tę klimatyzację uwzględnić, inaczej nie da się tam żyć. Drugi największy minus dla mnie to brak jakiejś szafy/komody. Jest jedna szafa ale nie ma w niej półek tylko kilka wieszaków. Do tego jedna szafka nocna i stolik plus kolejny stolik z krzesłami na balkonie. W efekcie mieliśmy rozłożone walizki na podłodze razem z ubraniami w walizkach i ich okolicach. A wystarczyłaby chociaż niewielka komoda lub szafka z kilkoma półkami zamiast tej beznadziejnej szafy z wieszakami. Aneks kuchenny jest ale szału nie ma, bardzo skromnie wyposażony, parówki na śniadanie można ugotować na więcej . W łazience brak mydła. Plusy to bardzo dobra lokalizacja ,w samym centrum, blisko do wszystkich restauracji, na plażę też nie jest daleko, chwila przyjemnego spaceru i jesteśmy nad morzem :) Pokoje same w sobie dość zadbane i czyste, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane raz w ciągu pobytu. Z basenu w Kali Pigi nie korzystałem. Fajny i dość spory balkon. Podsumowując - trzeba liczyć się z dodatkowym wydatkiem na klimatyzacją bo inaczej nie da się mieszkać, zbyt ubogie wyposażenie pokoju - brak szafek. Nie oczekiwałem luksusów, skromny pokój mi wystarcza (5 lat mieszkania w akademikach Politechniki Warszawskiej robi swoje) ale brakło pewnych podstaw. No i to że jesteśmy kwaterowani nie w tym hotelu w którym myślimy że kupujemy wycieczkę. Poza tym nie można narzekać, hotel adekwatny do ceny. Nie polecam rodzinom z dzieckiem - dość ciasno i wspomniany brak szafek dyskwalifikuje ten hotel, nadaje się jedynie dla par, lub dwójki znajomych (chyba że są jeszcze jakieś inne pokoje).
Dobre położenie w centrum, czysto, sprzątane codziennie
Płatna klimatyzacja, okna naprzeciwko baru, zbyt ubogie wyposażenie (brak szafek)
Zdjęcia na stronie nie przedstawiały hotelu, do którego zostaliśmy przydzieleni, czego nie rozumiem do dnia dzisiejszego. Budynek jest stary, pokoje w bardzo złym stanie, meble są zużyte, prysznic posiadał zasłonę, przez którą woda wylewała się na podłogę, a aneks kuchenny nie nadawał się do gotowania. Brakowało podstawowych środków czystości, takich jak mydło. Dodatkowo za oknem znajdował się bar, gdzie codziennie do późnych godzin nocnych grała muzyka i odbywało się karaoke. Właścicielka w stopniu minimalnych rozumie język angielski. Jedynym plusem był basen i dobre położenie budynku. Zdecydowanie odradzam ten \\\"hotel\\\", zwłaszcza, że zdjęcia zamieszczone na stronie należą do hotelu obok, który jest całkowitym przeciwieństwem tego, gdzie mieszkaliśmy.
- dobre położenie - basen
- czystość pokoju - stan pokoju - bar za oknem, gdzie muzyka grała do późnych godzin nocnych - brak wifi
Czytam niektóre opinie i można dostać nerwicy. Szczególnie osoby piszące że \"polacy kwaterowani są w budynku o niższym standardzie\". Takie opinie powinny być kasowane, bo prawda jest taka - co wybierzesz, to dostaniesz! Wystarczy w biurze podróży zaznaczyć gdzie chcemy być ulokowani i nikt nikogo nie wciśnie do Kateriny na siłę. Jednak nie wszyscy są na tyle sprytni żeby się najpierw zainteresować i dobrze wybrać, a potem wylewają żale w opiniach. Ale dość tego - teraz opinia. Hotel to po prostu 3* w standardzie greckim. Jest schludny, zadbany i czysty. Obsługa jest miła i pomocna. Wszystko to w zupełności wystarcza - (poważnie!) - o ile jedziemy do Grecji a nie do hotelu. Śniadania faktycznie monotonne, nie mniej jednak są minimalne zmiany w menu. Obiadokolacje serwowane są w restauracji Memories, znajdującej się niecałe 150m od hotelu. Jest kilka dań do wyboru, więc posiłki będą się powtarzały najpóźniej po 4 dniach. Jest też możliwość dopłaty różnicy cenowej i wybrania dania z karty restauracji. Do plaży blisko, bo niespełna 800m gdy wybierzemy trasę przez malowniczy gaj oliwny (w sam raz na krótki spacer) - chociaż dla naszych marudnych rodaków \"z Kateriny\" jest to pewnie maraton, a winę za odległość zwalą na Greków i Anglików ; ). Warto też pospacerować w różne strony, bo jest tu wiele malowniczych miejsc. Plaża szeroka, piaszczysta, długa z łagodnym zejściem do morza. Świetna sprawa dla osób z małymi dziećmi. Alikanas to świetne miejsce dla osób, które nie muszą szaleć nocami w dyskotekach, a bardziej cenią sobie spokój, relaks i wypoczynek. Ale jeśli przyjdzie ochota na tańce, to z pewnością każdy znajdzie lokal dla siebie. Przy głównej drodze znajduje się lokalne biuro podróży, oferujące wiele opcji wycieczkowych. Od operatora swoich wakacji zakupiliśmy rejs dookoła wyspy, a z lokalnego biura (u polki Gosi i jej greckiej koleżanki) rejs i zwiedzanie Kefalonii - warto! Wyspa jest na tyle mała że można ją spokojnie objechać samochodem w jeden dzień i zobaczyć wiele ciekawych punktów. Na zwiedzanie najbliższej okolicy warto wziąć quada i zapuścić się w dalsze, ciche uliczki żeby podejrzeć greckie życie, z dala od sklepów dla turystów. W Alikanas bez problemu wypożyczymy te środki transportu. Pozostałe miasta można także zwiedzić podróżując autobusem. Autobus odjeżdża przy restauracji Memories w której wydawane są obiadokolacje. To chyba wszystko. Hotel, okolica jak i cała wyspa jak najbardziej na PLUS! Zakynthos to piękne miejsce! Wszyscy którzy chcą zwiedzić Grecję a nie hotelowy pokój będą z pewnością zadowoleni!
- czystość, - schludność, - obsługa, - położenie
- brak
Mieszkaliśmy 2tyg. w KATERINIE- budynek należy kompleksu Kali Pigi.Pokój o typowo greckim standardzie - 2łóżka,szafka nocna, szafa(śmierdząca strasznie stęchlizną),toaletka,2 krzesła.Aneks kuchenny-kuchenka,czajnik,toster,lodówka (niedomykająca się i niedomyta),jakiś garnek,talerze,sztućce,kubki. Łazienka-prysznic bez zasłonki,ciągle woda na podłodze(wylewała się też dołem z cieknącej toalety).Szafka w łazience brudna.Pościel i ręczniki wymienione- po tygodniu,potem po 3 dniach.Sprzątanie codziennie (przejechanie mopem,zabranie śmieci)O papier toaletowy często trzeba było się upomnieć. Balkon spory - stół,krzesła. Naprzeciw bal \\\"ogród\\\" -drzewa pomarańczowe,kwiaty.Komary-potrzebne wkłady do kontaktu.Gospodarze mili, słabiutko mówiący po angielsku.W hotelu Kali Pigi głównie Anglicy i trochę Polaków.Korzystający z posiłków twierdzili,że obiadokolacje w tawernie Memory ok,śniadania w hotelu dla Anglików.Dwa baseny,brodzik,jakuzi,plac zabaw dla dzieci,stół do ping-ponga,słabo działąjące przy basenie wifi.Ciągle zajęte leżaki przez \\\"angielskie ręczniki\\\". Obsługa zajęta Anglikami.Miejscowość spokojna, plaża 600m od hotelu)piaszczysta,są odpłatne leżaki i parasole, można mieć parasol i leżeć na ręczniku. Na ulicy można wykupić wycieczki,też po polsku.Można też skorzystać z oferty Zante Magic Tours-jeździłam-gorąco polecam.Dużo sklepów,tawern,market grecki państwowy,piekarnia,owoce-pyszne. Byłoby wszystko ok,gdyby nie to,że 15m od naszych okien,w budynku naprzeciwko,znajdował się hotelowy bar.Każdej nocy była tam impreza-karaoke,wieczór grecki,inne. Bawili się głównie Anglicy do późnych godzin nocnych a gdy muzyka już nie grała siedzieli przed barem i krzyczeli do 3-4 nad ranem.Noce w sierpniu upalne ale spać trzeba było przy szczelnie zamkniętym oknie, bo hałas był niemiłosierny (zamknięcie okna lekko wygłuszało ale ciszy i spokojnego snu nie zaznaliśmy przez cały pobyt). Ogólnie wyspa piękna, warto ją zwiedzić, popłynąc na pobliską Kefalonię lub do Olimpii.
Odległość od plaży, dobra baza do zwiedzania wyspy
BLISKOŚĆ BARU Z CONOCNYMI IMPREZAMI!!! HAŁAS!!!
Standard bez większych zastrzeżeń. Pokoje codziennie sprzątane. Dwa razy w tygodniu wymieniana pościel. Posiłki przygotowywaliśmy we własnym zakresie. 500 m od hotelu dwa najtańsze markety oraz najtańsza wypożyczalnia quadów i skuterów (Action Rentals). Zupełnie nowe quady. Wypożyczyliśmy quada Kymco 3,10 za 150 euro na 10 dni i zrobiliśmy po wyspie blisko 600 km objeżdżając większość ciekawszych miejscowości i plaż i zużywając ponad 30 litrów paliwa. Chcieliśmy wypożyczyć skuter 125 cm3 ale w Grecji na prawo jazdy kategorii B można wypożyczyć tylko 50 cm3 (za słaby na 2 osoby) więc pozostał nam quad. Auta zaczynają się od 40 euro za dobę. Quad spisywał się bez zarzutu ale musiałem się na początku trochę do niego wprawić. Jest to pojazd dość niebezpieczny i wywrotny więc trzeba bardzo uważać szczególnie na zakrętach i na nierównościach. 30 km/h to jest na nim już prędkość dość zawrotna. Na wyspie drogi są bardzo kręte, wąskie, miejscami bardzo strome, często o nie najlepszej nawierzchni. Na niektórych górskich zakrętach musieliśmy zwalniać nawet do 5 km/h. Jednak dzięki quadowi byliśmy niezależni, mogliśmy codziennie korzystać z innych plaż, zobaczyć słynne żółwie pod wodą, objechać sporo miejsc rzadziej odwiedzanych, dotrzeć na Przylądek Skinari i stamtąd popłynąć łodzią do Błękitnych Jaskiń i na plażę Navagio do słynnego wraku za jedyne 15 euro od osoby. Nie polecamy tylko trzymania pojazdu pod hotelem. Nam ktoś wykręcił z quada, stojącego na ulicy tuż pod naszym oknem, lewe lusterko. Na szczęście właściciel wypożyczalni załatwił to w ramach ubezpieczenia ale od tej pory quada na noc trzymaliśmy już pod wypożyczalnią.
Dużo zieleni, ciekawa i urozmaicona architektura. Usytuowany nieco na uboczu a jednocześnie blisko do "centrum" małej miejscowości Alikanas. Około 10-15 minut pieszo od szerokiej i długiej na ok. 500 m piaszczystej plaży. Alikanas to dość spokojna miejscowość.
Sprzątaczka wchodziła do pokoju codziennie około 10.00 lub częściej około 13.00 bez specjalnych ceregieli. Na parterze mrówki faraonki ale nieszkodliwe. Komary odporne na środki elektryczne i DEET, być może skuteczna jest klimatyzacja ale nie korzystaliśmy z niej.
Polecam Alikanas - ze względu na niewielki rozmiary ceny są duży niższe niż w stolicy lub Laganas. Byliśmy nastawieni na zwiedzanie, więc wycieczki i wypożyczenie skutera udało się ogarnąć bardzo tanio. Z hoteli ciężko znaleźć coś znośnego w lepszej cenie. Najbardziej uciążliwy balkon od strony ulicy, w nocy trzeba było go zamykać przez hałas. Do plaży 10min spacer, blisko autobus do zakynthos (akurat nie korzystaliśmy, ponoć słaba opcja do poruszania się po wyspie ;) Pokój OK, idealny na dwie osoby, zdjęcia z oferty trochę \\\"upiększone\\\", upierdliwy brodzik zamiast prysznica, bo łazienka co chwilę zalana. Codzienne przetarcie mopem i wymiana ręczników co 3 dni. Sprzątaczki trochę przychodzą w losowych porach.
- ulokowany w Alikanas, małej miejscowości w centrum wyspy - przy hoteli pub i restuaracja, w fajny menu i cenami
- brodzik zamiast prysznica w łazience - balkon od strony ulicy -
Spędziłam dwa tygodnie w hotelu Kali Pigi, ogólnie bardzo polecam tym którzy nie maja zbyt wygórowanych wymagań. Oboje z chłopakiem jesteśmy bardzo zadowoleni z hotelu, miła obsługa, sklep spożywczy na miejscu, blisko do plaży a jeszcze bliżej do całej masy restauracji. hotel: Pokoje zadbane i czyste, codziennie przychodziła sprzątaczka, sprzątała łazienkę, myła podłogę. Hotel położony jest w cichym i spokojnym miejscu. Jedynie z baru słychac muzykę ale nie jest ona na tyle głośna żeby przeszkadzała w spokojnym śnie :) jedyną wadą były w naszym przypadku śniadania, gruba buła z niewidocznym plasterkiem szynki i sera, plasterek pomidora i ogórka i tak codziennie. nie było szwedzkiego stołu, nie było żadnego wyboru niestety. Natomiast znajomi mieli wykupione obiadokolacje i tutaj już wyglądało całkowicie inaczej ponieważ odbywały się w restauracji obok hotelu. Można z menu wybrac dowolne jedzenie którego było naprawdę dużo i było bardzo dobre. Praktyznie do godziny 22 można było przyjśc. Gdybyśmy wcześniej wiedzieli to na pewno skorzystalibyśmy właśnie z tej opcji zamiast śniadań. Poza tym wszystko bez zarzutu :) plaża: do plaży trzeba było kawałek dojśc ale dla nas to nie był problem taki spacer, za to plaża nie zatłoczona, duża i piaszczysta z bardzo długim płytkim zejściem do morza więc dla rodzin z dziecmi i dla osób nie umiejących pływac idealnie :) wycieczki: bardzo dużo anglików i polaków. Cała masa wycieczek fakultatywnych do wyboru, organizowane również przez polaków. Korzystaliśmy i z greckich i z polskich wycieczek i ze wszystkich jesteśmy bardzo zadowoleni. rejs statkiem dookoła wyspy obowiązkowy dla każdego :) wspaniała wycieczka. Polecam również wycieczki z polskiego biura Zante Magic Tour, mają świetne zorganizowane wycieczki z polskimi przewodnikami. Jest bardzo wesoło i ciekawie. Płynęliśmy z Basią na Kefalonię i dowiedzieliśmy się masę cieawych rzeczy, od historii po zwyczaje ludzi, opisy miejsc itp. wszystko z żartem i na wesoło. polecam
położenie w spokojnym miejscu miła atmosfera duża piaszczysta plaża czyste zadbane pokoje dwa baseny
śniadania
Wyspa jest mała. Jeżeli planujesz aktywnie spędzić czas, jeżdżąc samodzielnie po wyspie - Kali Pigi jest idealne. Nie polecam śniadań kontynentalnych, a tym bardziej angielskich. Zjedzenie pełnego śniadania angielskiego w tamtym klimacie, wymaga wcześniejszego, długoletniego treningu.
Położenie w centralnej części wyspy. Idealne na indywidualne wypady wynajętym środkiem lokomocji.
Budynek \\\"Katerina\\\", należący do p.Kateriny (niezwykle sympatycznej Greczynki), mocno narażony na hałas. Z tym, że jest to hałas wakacyjny. Do godz.1-2 w nocy lokal, od 4 piejące koguty. Nikt nie prześpi ani nie przegapi swego urlopu.
Opinia dotyczy pobytu w Katarina Studios, która to jest częścią kompleksu Danny\\\'s & Kali Pigi w którym byliśmy zakwaterowani. Sama wyspa: przepiękna, zielona, malownicze widoki, woda czysta. Jedyna wada to wszechobecne śmieci leżące na poboczach dróg. Katarina Studios: obsługa przemiła i pomocna. Pokoje czyste i codziennie sprzątane, duży balkon. Blisko tawerny, sklepy, wpożyczalnie samochodów, skuterów i rowerów. Do plaży ok 10 min na nogach skrótem przez gaj oliwny. Wszystkim polecam zwiedzenie wyspy na rowerze. Jeżeli chodzi o posiłki to nie mogę nic powiedzieć, bo wybraliśmy opcję bez wyżywienia.
-> dwa duże czyste baseny -> bliskość tawern -> bliskość sklepów -> bardzo miła obsługa -> hotel zadbany, wszędzie zielone krzewy, drzewa i kwiaty, miło spędza się tam czas
-> głośny bar naprzeciwko Katerina Studios
Polecam hotel Kali Pigi osobom niewymagającym od wakacji chwalenia się na zdjęciach luksusowym hotelem. Zdecydowanie zadowolone będą osoby, które nastawione są na wypoczynek i zwiedzanie wyspy. W hotelu jest tak naprawdę wszystko, oprócz szeroko pojętych animacji. Naprawdę nie trzeba nigdzie wychodzić, żeby mieć cokolwiek - bar, pub, 2 baseny, market. W pokojach sprzątane jest codziennie, ręczniki wymieniano nam chyba co 2 dni. Kuchnia wyposażona (lodówka, kuchenka, naczynia). Nie polecam śniadań wykupionych w hotelu, ponieważ się nie opłaca. Codziennie serwują to samo, a koszty wychodzą droższe niż kupowanie śniadań codziennie w hotelowym barze. Posiłki ogromne i pyszne, a ceny niskie. Śniadania z tostami, jajkami, omlety, kiełbaski, śniadania angielskie itp. 3-3,5 euro. Obiady również tanie - od pity z gyrosem i frytkami za 1,70 euro. Plaża jest po prostu piękna, porównując do innych, wąskich, kamienistych i brudnych przyhotelowych na wyspie. Woda czysta, piasek ciepły, dużo miejsca, a i nawet bezpłatne leżaki. Do zwiedzania wyspy i nie tylko polecam ZANTE MAGIC TOURS - biuro z Polski. Inne przydrożne biura oraz rezydenci proponują niższe ceny wycieczek, ale bardzo okrojone i nie zapewniające zwiedzania wszystkich możliwych miejsc. Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego wypoczynku i myślę, że jeszcze tam wrócę. :)
+ położenie w spokojniej miejscowości + piękna, czysta, piaszczysta i długa plaża + bar przy basenie oferujący wszystko w niskich cenach + market na terenie hotelu
Ciężko wymienić wady. Może brak rozrywki dla dzieci, bo są \"tylko\" baseny, huśtawki i niewielki placyk zabaw. Może dla niektórych fakt, że nie oferują opcji all inclusive.
Hotel bardzo ładny, codziennie sprzątany. Basen również czysty i zadbany. Dużo leżaków z parasolkami, tani bar z jedzeniem i piciem.
czystość, ładne położenie, duży, ładny basen, sporo leżaków
brak
Byliśmy w tym hotelu w czerwcu 2013 r. Ogólnie hotel rewelacyjny jak na -*** -pokoje dość duże,jest w zasadzie wszystko co potrzeba. 2 baseny do wyboru ,ciche kameralne miejsce. Do morza troszkę trzeba się przejść ok 10 min,ale za to gajem oliwnym przyjemnie się idzie. Wyspa zapiera dech w piersiach, jest przepiękna. KONIECZNIE trzeba wypożyczyć jakiś pojazd aby ją zwiedzić. Proponuję mini.na jeden dzień auto i zjechać całą górę , przepiękny widok z góry na słynną zatokę wraku. Przypadkiem trafiliśmy do restauracji PORTO SCHIZA w miejscowości KAMPI, znajduje się ona na klifie z niepowtarzalnymi widokami, oraz rewelacyjną kuchnią Grecką. Naprawdę warto ją odwiedzić chociażby ze względu na widoki .Dół wyspy można śmiało zwiedzić o wiele tańszym kładem . Wracając do opinii o hotelu to jak najbardziej polecam sam hotel, ale niekoniecznie przyjazna dla Polaków obsługa -w szczególności kobiety, właścicielka i jej córka lub synowa obsługująca bar przy basenie-okropne. Zastanawiające jest to ,iż dla Anglików są wręcz natarczywie uprzejme,ale dla nas, no cóż całkiem odwrotnie. Ciekawa jestem dlaczego, może sobie na taką opinię zasłużyliśmy-Byliśmy z mężem podejrzliwie pilnowani u nich w sklepiku ,a na wieczorze Greckim tylko do nas właścicielka podeszła i sprawdziła czy aby na pewno wykupiliśmy bilety wstępu -zaznaczam że byliśmy jedynymi Polakami na imprezie. Odpowiedz nasuwa się sama, i pozostaje tylko wstyd ,za mam nadzieje nielicznych rodaków.
Hotel przyjemny, są to bardziej apartamenty (my byliśmy z opcją bez wyżywienia- polecam!!! Aneks kuchenny super wyposazony, z przyjemnością robi się zakupy w sklepikach,a potem gotuje, ceny w sklepach nie są wysokie). Polacy kwaterowani są moim zdaniem w lepszej części, spokojniejszej, z prywatnym basenem! Z jednej strony pokoje wychodzą na basen, z drugiej na góry, miasteczko, a w oddali widać morze. Trzeba zwrócić uwagę na to, że papier toaletowy jest zostawiany raz, dwa w tygodniu, trzeba go kupić w supermarkecie. Miasteczko ładne, spokojne, do plaży nie jest daleko, droga prowadzi albo przez miasteczko albo przez gaj oliwny, jest to naprawdę miły spacerek. Do pięknej, dzikiej plaży jest trochę dalej, ale warto! Do Alikanas Old Beach droga jest niezwykle urokliwa, a sama plaża i widoki wynagradzają wszystko! Główna plaża ładna, piękna woda, ale polecam pójście trochę dalej w lewo, w stronę Alykes, tam 2 leżaki i parasol kosztują 4 EUR, a nie 7, tak jak przy głównym wejściu na plażę. W supermarkecie w Kali Pigi trzeba uważać na właścicielkę, która jest cwana i antypatyczna- za jedną cebulę kasuje 1 EUR, a za dużego pomidora 1,50! Warzywa i owoce lepiej kupować w warzywniaku w miasteczku, ale w supermarkecie w hotelu np. jogurty i woda są tańsze niż w mieście. Polecam oliwę z oliwek sprzedawaną w plastikowych butelkach, to oliwa produkowana przez rodzinę właścicieli- jest genialna!!!!!!! Nie dość, że pyszna, to jeszcze idealna jako kosmetyk:) Proszę nie słuchać rezydentki, żeby nie jeździć autobusami miejskimi do Zakynthos. Oczywiście spóźniają się, ale maksymalnie 30 minut! Polecam hotel! Wysoki standard za małe pieniądze. Miejsce jest naprawdę bardzo przyjemne, a co najważniejsze- w samym centrum!!!
Hotel ok, ale absolutnie nie polecam opcji sniadania poniewaz sa serwowane i wlasciwie nie ma mozliwosci dokladki czegokolwiek. Ponadto codziennie jest to samo - jedna roznica : w jeden dzien 2 parowki miniaturki, w drugi dzien: smazony boczek.Pierwszy raz spotkalismy sie ze zamiast stolu szwedzkiego (bufetu) sniadanie jest podawane do stolika. Poza tym wszystko super - obiadokolacje, jak pisali inni, smaczne, reszta tez nie budzi zarzutu:-)
Hotel przyjemny i schludny. Pokoje wyposażone dobrze. Dużym plusem jest aneks kuchenny. Wykupione mieliśmy tylko obiadokolacje (bez śniadań). Świetna opcja, ponieważ serwowane są one w sąsiadującej tawernie Memories (Archondiko). Z wyglądu jak stołówka rodem z PRL, natomiast obsługa, jakość serwowanych posiłków, smak i estetyka posiłków rodem z najlepszej restauracji. Zdecydowanie polecam. Umożliwiają też wybór posiłków z całej karty za dopłatą różnicy w cenie (powyżej 5EUR). Podstawowa karta to 5 potraw głównych, z której każdą również zdecydowanie polecam, jedna z dwóch sałatek i deser. Droga z hotelu na plażę w ogóle nie wydaje się tak długa, jak podają w informacjach (600-700m). W praktyce jest to niespełna 10minutowy spacer w dużej części przez gaj oliwny. Plaża duża i piaszczysta. Czysta i piękna woda. Jedynym minusem jest chyba przesadna cisza w hotelu, gdyż po północy wszelkie siedzenie przy kartach przy basenie kończyło się prośbą o udanie się do swojego pokoju. Pod tym względem trochę taki Ciechocinek :) Ale nie zmienia to całego obrazu hotelu, gdyż jest to miejsce bardzo przyjemne i godne polecenia.
Bardzo fajny i niedrogi hotel. Jedyne do czego można się przyczepić to monotonne śniadania. Nie ma też animacji, ale nigdy nie korzystam z tego typu rozrywek. Duży plus to same pokoje i ich wyposażenie. Sama miejscowość malutka z kilkoma wypożyczalniami samochodów, quadów, dużą ilością tawern. To miejsce dla osób szukających spokojnego wypoczynku.
Polecam gorąco ten hotel. Bardzo dobre warunki mieszkalne. Smaczne jedzenie(śniadania kontynentalne w barze przy basenie; obiadokolacje w tawernie 100m od hotelu, wybór z całego menu do 7 euro, reszta do dopłaty. Do plaży 10min spacerkiem przez gaj oliwny, plaża szeroka, piaszczysta, prawie pusta, czystość - błękitna flaga, woda fantastyczna:)28 stopni. Basen w hotelu bez ograniczeń 24h na dobę. Sklep na terenie hotelu połączony z barem; nigdzie nie trzeba biegać po wodę, piwo i inne zakupy. Piszę tą opinię, aby zdementować te krytyczne, które czytałem przed wyjazdem.
Hotel ok, polecam wycieczki z lokalnych biur, dużo tańsze niż u rezydenta. Wypożyczalnie samochodów również w lokalnych wypożyczalniach. Wyspa przepiękna, restauracje super.
Pobyt: przelom czerwca i lipca 2008 Teren hotelu i baseny bardzo zadbane. Pokoje bardzo skromnie urzadzone, bardzo ubogie wyposazenie aneksu kuchennego. Biorac pod uwage cene, mozna rzecz ze standard adekwatny. Pokoje slabo sprzatane, pod koniec dwutygodniowego pobytu zaczyna to wygladac niekorzystnie. Reczniki wymieniane sa co 4 dni, chociaz twierdza uparcie, ze teoretycznie trzy razy w tygodniu. Co do wlascicieli mam mieszane uczucia, szczegolnie Greczynki sprzedajacej w hotelowym supermarkecie. Przedziwna i bardzo nieprzyjemna rozmowa na temat wyliczania przez wlascicieli papieru tolatowego. Sporo wyjezdzam, ale z czyms podobnym spotkalam sie poraz pierwszy. Ponadto gosci dziela na tych lepszych i gorszych. Wydaje mi sie ze wynika to raczej z tego, ze wyjechalam z kiepskiego biura podrozy, ktore \"sepi\" na kazdym kroku. Nalezy liczyc sie z dodatkowymi oplatami za klimatyzacje w wysokosci 7 euro za dobe, co automatycznie podnosi oplaty zwiazane z zakwaterowaniem. Upaly powoduja, ze ewentualna rezygnacja z \"klimy\" zmniejsza w znacznym stopniu komfort wypoczynku. Potworna plaga komarow (polecam zakupienie skutecznych srodkow owadobojczych w Polsce). Miejscowosc bardzo mala i uboga w atrakcje. Restauracje serwuja raczej brytyjskie dania, lekko przerobione na styl grecki. Kilka przypadkow zatruc pokarmowych. Ceny na wyspie w supermarketach szokuja. Mysle ze cenna uwaga dla osob, ktore nie wykupily posilkow. Poraz pierwszy i ostatni pojechalam z biurem Triada. Powrot do domu zajal 24 godziny. Rezydenci wiedzieli doskonale, ze sa problemy z lotem o 17:40, a i tak udajac Greka pozbyli sie nas z hoteli i z usmiechem na twarzach zawiezli na lotnisku. Gdzie no wlasnie, dowiedzielismy sie okolo polnocy, ze samolot nie poleci do Warszawy tylko do Katowic. Krzyki i grozby ze strony obslugi lotniska, ze jesli nie wsiadziemy na poklad to samolot leci bez nas. Ponadto powstala grozba ze przewoznik nie wezmie naszych bagazy, tylko zostana dowiezione porannym lotem. Na cale szczescie z Katowic zostaly zorganizowane autokary, ktore dostarczyly pasazerow na Okecie. No coz to co zdazylam wypoczac, zostalo mi skutecznie odebrane podczas powrotu. Polecam wykupywanie wycieczek fakultatywnych z lokalnych biur podrozy. Sprawdzone biuro w miejcowosci Alikanas to CavoGrosso, ktore ma przystepne ceny i zarazem dobra jakosc. Nie ma sensu przeplacac. Z wycieczek polecam rejsy dookola wyspy i Kefalonie. Objazd autokarem po wyspie ponoc strasznie skomercjalizowany.
Tripadvisor