189 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w wypoczynkowej części miejscowości Golem, ok.13 km od portu w Durres.
Tuż przy hotelu prywatna, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza.
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, plac zabaw w ogrodzie.
Byłam w paździeniku, kiedy jest już poza sezonem. Temperatura 21st.C, częściej deszczowo, dlatego najlepszy okres na eksplorację Albanii to maj i wrzesień. W październiku nie jest już hałaśliwie, ale już dosyć chłodno na kąpiel w basenie. By nabyć pamiątki najlepiej udać się na bazar w Kruje, górskiej wiosce, która słynie z ręcznych wyrobów jak dywany czy ceramika. W kraju raczej nie zaplaci sie kartą, ze względu na wysokie prowizje od użytkowania terminala, ale bez problemu zaplacisz w euro 1 euro=120 LEK. W hotelu Klajdi serwują przepyszne wino białe i czerwone. Obecnie w Albanii jest godzina policyjna to i wersja all inclusive jest tez serwowana tylko do określonej godziny.
Hotel w pierwszej linii brzegowej z kładką bezpośrednio na plażę. Dostęp do leżaków na plaży. Byłam w październiku poza sezonem kiedy jest cicho i spokojnie. Codzienna wymiana ręczników, hotel odremontowany, serwują doskonałe wino do posiłków.
ciemne pokoje, słabe wifi, długie oczekiwanie na windę gdy mieszka się na wyższych kondygnacjach; dość monotonne śniadania
Wrażenie pierwsze bardzo ok ale każdy dzień przynosił kolejne rozczarowania. Jedyna zaleta tego miejsca to czystość hotelu. - obsługa nie zna angielskiego - nie sprzątają pokoi - trzeba prosić o czyta ręczniki i papier toaletowy po kilkanaście razy - basen jest zbyt mały w stosunku do wielkości hotelu i pływa człowiek na człowieku - woda w morzu przy tej plaży jest brudna, mętna - hotel posiada bar/molo ale nawet dla gości hotelu jest niedostępny jeśli się niczego nie zamówi - w łazienkach nie ma żadnych wieszaków na ręczniki jak już się je dostanie, brak również jakichkolwiek półek na kosmetyki - lunch box na wyjazd (nie jesz wtedy śniadania, obiadu i kolacji) to kanapka z chlebem tostowym i plasterkiem szynki z GMO oraz mała butelka wody - jest bardzo głośno z racji tego, że hotel jest jeden na drugim i każdy konkuruje o głośność muzyki. Siedząc w jednym miejscu słuchasz muzyki z 3 różnych kątów, każda inna i każda na kasa głośna i beznadziejna
hotel jest wyremontowany i czysty i to tyle zalet
- obsługa nie zna angielskiego - nie sprzątają pokoi - trzeba prosić o czyta ręczniki i papier toaletowy po kilkanaście razy - basen jest zbyt mały w stosunku do wielkości hotelu i pływa człowiek na człowieku - woda w morzu przy tej plaży jest brudna, mętna - hotel posiada bar/molo ale nawet dla gości hotelu jest niedostępny jeśli się niczego nie zamówi - w łazienkach nie ma żadnych wieszaków na ręczniki jak już się je dostanie, brak również jakichkolwiek półek na kosmetyki - lunch box na wyjazd (nie jesz wtedy śniadania, obiadu i kolacji) to kanapka z chlebem tostowym i plasterkiem szynki z GMO oraz mała butelka wody - jest bardzo głośno z racji tego, że hotel jest jeden na drugim i każdy konkuruje o głośność muzyki. Siedząc w jednym miejscu słuchasz muzyki z 3 różnych kątów, każda inna i każda na kasa głośna i beznadziejna
Byliśmy w hotelu w dwa małżeństwa we wrześniu 2018. Bardzo fajne wakacje. Warunki pobytu zaskoczyły nas pozytywnie. Fajny hotel w nim ładne pokoje, czyściutko, jedzenie dobre wystarczające. Położenie bezpośrednio przy plaży. Na niej bezpłatne leżaki i parasol stacjonarny. Basen ładny nieduży ale nie korzystaliśmy bo mieliśmy cieplutkie morze. Woda w morzu fajna niestety nie tak przejrzysta jak w innych częściach Adriatyku. Handlarze na plaży zupełnie nie nachalni. Krótki transfer z lotniska w Tiranie do hotelu maksymalnie do godziny. Miła obsługa. Generalnie Albańczycy wydają się być miłymi bezproblemowymi ludźmi.
Ładny i czysty hotel, ładne pokoje. dobre jedzenie, położenie bezpośrednio przy plaży
Generalnie nie było.Jedynie drobiazgi np. więcej wieszaków w łazience, półki na rzeczy w szafie
Tripadvisor