W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Nigdy nie natrafiłem na tak okropny hotel nie polecam nikomu
Nie ma żadnych zalet w tym hotelu
Jedzenie okropne przez 10 dni kuchnia serwuje codziennie takie same dania, z kabin prysznicowych wylewa się woda i wiecznie powódź na podłodze, brak sztućców kubków talerzy . 0 podstawowych rzeczy , A organizacja tam leży totalnie, mało z kim idzie dogadać sie po angielsku
Hotel okropny, z obsługą nie dało się dogadać, praktycznie nikt nie rozmawiał w języku angielskim, jedzenie okropne, nie dało się go przełknąć i codziennie to samo, warzywa niedogotowane, pokoje to śmiechu warte, brak ręczników, brak mydła i papier szary, kabiny były brudne a odpływ poza kabiną, podczas kąpania w łazience było po kostki wody, brak podstawowych rzeczy.
Ogólnie hotel nie najgorzej pomijając fakt biegających karaluchów:D Jedzenie okropne-źle wygladało, śmierdziało i było zimne.nie jestem osoba wybredną, ale tego na prawde nie dało się jeść. Codziennie stołowaliśmy się w restauracjach, gdzie było tanio i smacznie, a sztućce były czyste i kompletne. Jesli się tam jedzie opłaca sie pobyt bez wyżywienia. Obsłguga niemila, trzeba sie o wszystko prosić- nawet o widelec i papier toaletowy. Brak brodzika w łazience, co powodowało powódź w pokojach.Telewizory w zależności od pokoju były:czarnobiałe, śnieżyły, nie odbierały lub skakaly po ekranie kolorowe paski.płatne leżaki. Wszystkie niedociągnięcia rekompensował tani alkohol i różnorodność imprez;)
Podczas pobytu zostałem bardzo złe potraktowany przez obsługę hotelu usiadłem na złamanym leżaku a stwierdzili że to ja złamałem leżak i zażądali 30euro.W dyskotece Maliibu ukradziono mi telefon komórkowy jednak właściciel jest bardzo miły i dał 100euro
Na samym początku doznałam szoku jak zobaczyłam hotel. Pomyślałam sobie "o kurde i ja mam tu wytrzymać dwa tygodnie... Prysznic nad kiblem i podobne atrakcje" :p ale po dwoch dniach przyzwyczaiłam się i było bardzp fajnie. Tylko do jedzenia nie dało się przyzwyczaić- parówki i jajecznica przez 10 dni, bo tylko po tym biegunki nie było :P
HOTEL OKROPNY !!! Łazienki są okropne. Prysznice nie mają kabin. Z umywaliki ciągle leje się woda i podczas kąpania, woda wylewa się do pokoju. W pokojach są zabite robaki na ścianach. Pościel miała być zmieniana z 3, 4 razy podczas całego pobytu, a została zmieniona tylko raz. Jedzenie było ohydne. Raz na obiad dostaliśmy wodę z mąką, a kiedy indziej resztki z poprzednich dni. Obsługa hotelowa była bardzo głupia. Pan który pilnuje basenu, deptał ludziom po ręczniku, ponieważ oni nie mogli się na nich położyć, bo \"muszą kupić leżaki\". Nie polecam tego hotelu.
Pobyt w hotelu był naprawdę dostateczny. Jedzenie niedobre, codziennie podawali to samo, jedyne co ratuje hotelową restaurację to bardzo miła obsługa. Natomiast jeżeli chodzi o hotelową obsługę (pokojówki), było wręcz przeciwnie. Panie bardzo niemiłe, musiałam się prosić o papier toaletowy. Pokoje były bardzo małe. Hotelowy basen był najlepszą atrakcją. Basen jest bardzo duży, a bezpieczeństwa pilnuje naprawdę miły ratownik. Sala taneczna może nie była wymarzona, ale naprawdę dało się potańczyć. Hotel nie wywarł na mnie dużego wrażenia, ale nie był też najgorszy.
miła obsługa na jadalni, basen jako jedna z najlepszych atrakcji, muzyka grająca przez cały dzień na basenie, sala taneczna
niemiła obsługa hotelowa, małe pokoje, niesmaczne jedzenie, proszenie się nawet o papier toaletowy
Mieliśmy okazję spędzić w tym hotelu 9 nocy. Po tym okresie ze 100% możemy stwierdzić, że NIGDY NIE WYBIERZEMY SIĘ PONOWNIE DO TEGO HOTELU ORAZ NIE POLECIMY NIKOMU!!! Bułgaria to piękny kraj, tubylcy bardzo mili, jednak ludzie w tym hotelu oraz atmosfera w nim panująca nie mając nic wspólnego z tym krajem. Zacznę od jedzenia. MASAKRA. Nie jestem osobą wymagającą, ale z całym szacunkiem tam nie dało się jeść. LAREMID STOPERAN po hotelowej stołówce były normą. No, ale cóż się dziwić.... Niedogotowane ziemniaki, stare mięso, parówki, mortadela, mleko, a raczej woda z mlekiem... TRAGEDIA. Jezeli chodzi o pokoje. Sam wystrój ok. Łazienka trochę mała, ale bez przesady, w niczym to nie przeszkadza. Klima działała, lodówka także. Jednak przez całe okrągłe dni nikt nie wymienił nam pościeli, ręczników, co więcej tylko RAZ nasz pokój został zamieciony. Sprzątaczka ukradła nam ,,włącznik,, prądu, kiedy wyszliśmy dosłownie na chwile do sklepu obok i zostawiliśmy ze względu na to, aby lodówka się nie wyłączyła. Hotel w nazwie ma KICZ i naprawdę jest Kiczowy. Dodam, że mimo wysokiem temp woda w basenie była ZIMNA.
Sniadania najgorsze na świecie nie jestem osobą wymagająca jeżeli chodzi o posiłki ale w tym hotelu poprostu wszystko było OBRZYDLIWE!! nie przeginając byłam tam 11 dni a na śniadanie zeszłam 3 razy ! poprostu totalne DNO !! HoTEL wpożadku dla osób nie wymagających Klimatyzacja nie odgrzybiana z jakieś 2 lata:) położenie genialne troszke dalej od plazy ale przynajmniej dało sie pospać bo przy samym morzu może byc cieżko ponieważ jest to Europejska Ibiza!! IMPREZYsuper miejscowi mili :) Bułgarie napewno odwiedze ale Hotel nie koniecznie :) pozdrowienia dla Ochroniarzy hotelu Vladi i Yuri :))!
Wakacje spędzone w sierpniu 2012. Hotel to totalna porażka, obiado-kolacje są okropne, nie do przełknięcia, powodowały zatrucia i całonocne spędzanie w łazience, gdyby to raz... co prowadziło do tego, że obiady należało sobie odpuścic i wybrac się do restauracji w mieście, niedaleko świetna restauracja Djana, obsługa przemiła i jedzenie bardzo dobre. Obiady w hotelu monotonne, wrażenie zepsutych, niestety ale lepiej traktowano klientów z poza hotelu niż tych którzy zapłacili za nocleg... śniadania również monotonne, aż do znudzenia, średnio dobre. Lepiej karmią ludzie własne psy!! Porcje jak dla dziecka... Basen niezbyt czysty ale miło przy nim się leżało, popływac też fajnie ale odradzam nurkowanie. Podobno leżaki wbrew oczekiwaniom okazały się płatne ale za nie w końcu nie płaciliśmy. Pokoje niezbyt czyste, jedynie z wierzchu, za szafkami syf kiła i mogiła. W pierwszym dniu były mrówki ale potem \'uciekły\' Klimatyzacja brudna, śmierdząca i zagrzybiała. Zgłosiliśmy kogoś aby to wyczyścił przyszedł facet o 1 dzień później niż jak sie umawialiśmy a do tego wcale tego nie oczyścił!! podmuchał pochuchał i dziękuje... na szczęście mieliśmy lodówkę, mała ale wystarczająca na 2 osoby oraz tv ale kanały po bułgarsku. Pościel i ręczniki wymieniane ok. co 4 dni. Obsługa nie miła, nie wolno nam było jeśc na świeżym powietrzu, było to udostępnione tylko dla klientów z poza hotelu. Łazienka bez kabiny, a spod muszli wychodził brud więc ostrzegam przed grzybica. Z mojego pokoju był widok na slumsy, klienci nie traktowani równo. Nie polecam zwłaszcza tego hotelu, ani wakacji w Bułgari, ładniej jest nad polskich morzem. Jednym słowem porażka.
własnie wrociłem z tego pozal sie boze \'\'trzygwiazdkowego hotelu\'\' nie polecam wrecz broncie sie rekoma i nogami jakby wam ktos proponowal hotel\'\' KOKICHE\'\' OSBLUGA JAK PRZYCHODZISZ ZAPYTAC O COKOLWIEK UDAJE ZE NIE ROZUMIE ZADNEGO JEZYKA CHYBA NAWET BULGARKIEGO. POKOJE MOZNA POROWNAC DO KOMOREK DOSLOWNIE BO SA SYFIASTE BRUDNE SCIANY OKNA I WOGOLE MASAKRA LAZIENKA 1X1M W TYM UMYWALKA PRYSZNIC I UBIKACJA KTORA WYPLUKUJESZ BIORAC PRYSZNIC W DODATKU BARDZO BRUDNA . KLIMA W POKOJACH DZILA JAK JEJ SIE CHCE A JAK JEJ SIE NIE CHCE TO NIEDZIALA ZRESZTA CHYBA NIGDY NIE BYLA CZYSZCZONA SMIERDZI Z NIEJ JAK Z GNOJOWNIKA. WYZYWIENIE W HOTELU HMM TO DOPIERO RADOSC BULGARSKIEJ KUCHNI NIE POLECAM JEST OCHYDNE NAWET SWINIA BY TEGO NIE RUSZYLA(chociaz niemcy jedli) Kierownik hotelu w trakcie turnusa zmienia umowe zabawne nagle kaze sobie placic za lezaki przy hotelowym basenie .wszystko co potzrebne do zycia i higieny musisz sobie sam wychodzic jak sie z kims dogadasz do hotelu zjezdzaja nie zliczone ilosci koloni i obozow o czym biuro zapomnialo nas poinformowac .gosc jest traktowany masowo jak kolonista trzeba uwazac zeby nie zebrac od pan sprzatajacych mokra scierką dla osob szukajacych wrazen ekstremalnych sa pokoje nad kuchnia gdzie nie mozna otworzyc balkonu smrod i gorac wydobywajacy sie z kuchni nie pozwala jesli jest ktos zaintertesowany blizej wacwis@o2.pl.chetnie odpowiem na pytania odradzam hotel jak i jego najblizsza okolice i uwazac na obsluge zwlaszcza na PASIASTEGO smierdzacego moczem ochraniarza nocnego. pozdrawaim i zycze milego wypoczynku np w hotelu esperanto wszystko na poziomie i tez ma 3 gwiazdki.
Male pokoje łazienki dało sie przeżyć lecz posiłki to cos okropnego ! Ciagle to samo w kółko jakies mięso okropne ziemiaki nadodatek stare np. ryż niedogotowany jedzenie zime zazwyczaj. Najlepsze były śniadania aczkolwiek np. mleko było rozcieńczane z woda takie żeczy jak jajecznica zimne. Jedynie co dało sie zjesc ze smakiem to chyba był chleb. A tak poza tym to hotel z zewnątrz bardzo ładnie wyglada można sie ciagle kapac w basenie opalac na leżakach itp. ;D
Hotel jest głośny i brudny. Obsługa niemila. Ogólnie wypada bardzo słabo.
Jeśli chodzi o sam hotel to szału nie ma. Pokoje w miare czyste, łazienka bez brodzika - w sumie mi to pasowało, wole to niz obskurną kotarę, chociaż z drugiej strony troszke mokro zawsze było w łazience :). pościel wymieniana, balkon z widokiem na basen (polecam zaznaczyć to przy rezerwacji, inne widoki z hotelu nie są za przyjemne). Śniadania liche, jednak bez przesady, kanapki, herbate i owoc zawsze można było dostac. Na plus morze i plaża, gooorąca woda, pogoda jak to w Bułgarii super. Dla młodych i mało wymagających, którzy bedą spędzali mało czas w dzien w tym hotelu jest godny polecenia. Warto dodać, że bar otwarty do 24, zawsze można posiedziec, wypic drineczka, pograć w billarda. Ogólnie OK.
Pokoje trochę za małe na 3 osoby. Łóżka wygodne. Łazienka typowo bułgarska (brak kabiny prysznicowej)Problem jest z dogadaniem się ze sprzątaczkami. Nie rozumieją ani słowa po angielsku. W recepcji na dziennej zmianie pracują głupie baby na nocnej jest bardzo sympatyczna kobitka za to. No i pan ochroniarz tez super gosc.Basen mały ale za to czysty. Zadnych karaluchow nie znalazłam.A no i jest jeden problem niektore pokoje maja widok na 2 budynki slamsowe.Ogolnie jesli ktos ma zamiar tylko spac w tym hotelu to smialo moze sie tam zatrzymac. A jedzenie rzeczywiscie okropne nie radze brac nawet sniadan.
Hotel wygląda w rzeczywistości lepiej niż na zdjęciach. Czysto. Śniadania niestety monotonne, bardzo skromne i donoszone nie za często. Trzeba było postac sobie i poczekac na talerz, grzanki, kubki itp. albo przyjśc rano przed 9.00. Nie polecam obiado-kolacji. Lepiej i taniej zjeśc coś na mieście. Daleko do plaży. Na pewno nie 450 m. Sprawdziłam na mapach satelitarnych i wychodzi ok. 1 km. Więc jak dla mnie zdecydowanie za daleko. Basen bardzo przyjemny.
Spedzilem w tym hotelu 9 nocy. Codziennie na sniadanie bylo to samo... koszmar. Maly wybor, kolejki do szwedzkiego stolu. Pokoj w miare ok, choc lazienka bez brodzika przez co po prysznicu cala jest usyfiona w piachu i w dodatku bez gniazdka kontaktowego. Hotel dla bardzo malo wymagajacych, ktorzy nie beda w nim spedzac zbyt wiele czasu.
Hotel nie jest zły, na pewno lepiej prezentuje się niż na zdjęciu, czysto i przyjemnie. Do plaży jest trochę daleko, ale dla mnie nie było to problemem. Jedzenie niestety średnie, typowa kuchnia bułgarska, jedynie śniadania smaczne. Obsługa miła. Sam hotel położony na skraju miasta, więc niektórym może przeszkadzać odległość do centrum i widoki jakie mają niektórzy mieszkańcy ze swoich balkonów.
Naprawde bardzo fajnie :) miła obsługa. dobre jedzienie. hotel w very good stanie . naprawde polecam . super !
Pokoje w hotelu bez klimatyzacji nie nadają się do zamieszkania,dużo komarów,łazienka okropna,ręczniki wymieniane 1 raz na 9 dni pobytu,muzyka przy barze nie daje spać w pokojach z widokiem na basen,panie z recepcji i obsługa w restauracji nie miła,jedzenie okropne i nie urozmaicone, codziennie to samo na śniadania i bardzo mało,tłok przy zabieraniu na talerze oraz brak wolnych miejsc przy stołach,obiadokoalcji nie należy wykupić, lepiej zjeść w pobliskich restauracjach - taniej,wycieczki fakultatywne drogie, basen przy hotelu czysty,ale trzeba płacić za leżaki 3 lv, leżaki nad morzem kosztują 7 lv parasol 7 lv,morze czyste.