35 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położony nad Jeziorem Ochrydzkim, gdzie można skosztować tradycyjnego, wyśmienicie przyrządzonego pstrąga ohrydzkiego.
Nieopodal pięknej plaży z łagodnym zejściem do wody.
Możliwość wypoczynku w hotelowym centrum SPA.
Po prawie 10 miesiącu otrzymałem odpowiedź w sprawie reklamacji dotyczącej pobytu w tym hotelu. Moja ocena? Wielkie rozczarowanie i najgorsze wakacje w życiu. Zaczynajac od brakujących sztućców, po imprezy zewnętrzne organizowane na terenie hotelu. Oczywiście, aby Państwo wiedzieli jeśli zdecydujecie się na wykup droższych pokoi z widokiem na jezioro to możecie zapomnieć o spokojnych nocach i przygotować się na zabranie zatyczek do uszu. Jeśli chodzi o opiekuna klienta na miejscu na spokojnie Państwu wytłumaczy, że go to nie interesuje :). Na plus jest klimatyzacja w pokoju na minus praktycznie nie działa. Można to zgłosić do recepcji bez skutku ale można! :) jeśli myślą Państwo, że jest to opinia tylko jednej sfrustrowanej pobytem osoby to proszę zerknąć na wspólną reklamację złożoną przez wszystkie osoby, które popełniły błąd i wykupiły sobie wczasy w tym ,,hotelu”
Brak
- Imprezy dla gości z zewnątrz - brak sztućców - do spa bardzo daleka droga - sztucznie pisanie komentarze na plus przez pracowników serwisu - nieuczciwy opiekun klienta - klimatyzacja praktycznie nie działała - specjalnie utajniona informacja o imprezach zewnętrzych. Podczas których nie można korzystać z większości miejsc w hotelu.
Hotel zaskoczył bardzo pozytywnie nowoczesnością, czystością oraz smacznymi posiłkami. Kilka dni w tygodniu w hotelu odbywają się przyjęcia miedzy innymi śluby, które kończą się przed 22,nie przeszkadza to w wypoczynku, a pozwala bardziej poznać kulturę macedońską. Ogród pięknie udekorowany, hotel usytuowany na uboczu w odległości 10 km od miasta Ochryd. Strefa spa & welness przypadła mi do gustu oraz masaż czekoladą. To jeden z tych hoteli do których chciałoby się kiedyś wrócić.
Nowoczesność Smaczne posiłki
Utrudniony dostęp do miasta
Najgorszy hotel w jakim byłam , hotelu wszędzie brudno , podczas mojego pobytu była grupa piłkarzy która każdego dnia zostawiała swoje brudne przepocone ubrania na cały korytarzu w wejściu do mojego pokoju obrzydliwe , obsługa fatalna , w hotelu ukradli mi z pokoju całe perfumy jednak obsługa nic z tym nie zrobiła i oskarżali jeszcze mnie że to może ja je gdzieś zgubiłam , innym osobą z wycieczki zginęły również pieniądze które były w walizce , jedzenie niestety bardzo monotonne i niezbyt smaczne
Nie widziałam zalet
Jedzenie Obsługa
hotel nowoczesny super obsluga piekne widoki w 2024 tez sie wybieram
widoki na jezioro ochrydzkie
nie ma
Pobyt mega udany. Hotel najpiękniejsze w okolicy. Obsługa na najwyższym poziomie. NIE MAM SIĘ DO CZEGO PRZYCZEPIĆ. SZCZERZE POLECAM!!!!!!
Strefa spa. Położenie. Krystaliczna woda jeziora. Pyszne posiłki i drinki.
Brak
Hotel ładnie położony ze względu na widoki. I to wszystko. Pokój posprzątany po daniu tips sprzątaczce. W szafkach spa grzyb. Obsługa ma wszystko w nosie. Podczas posiłków brakowało szklanek, łyżek a czasami i talerzy. Zupy zimne, wszystko na ciepło zimne. Nie polecam
Zaletą jest to, że był prąd i woda :)
Goście hotelowi nie są tam chyba mile widzialny. Typowe komunistyczne traktowanie. I wesela od piątku do poniedziałku rano. Czekasz aż ci ktoś łaskawie naleje napój. W ostatnim dniu skrócono obsługę gości do godziny 12, mimo że wyjazdy były pod wieczór ale to już wina biura
Gdy czytam opinie pod tytułem „to był najgorszy hotel w jakim byłam” - zastanawiają mnie wymagania takich osób. Hotel czysty, pokoje bardzo ładne, widok na jezioro 10/10 - piękne zachody slonca każdego dnia. Basen podziemny z jacuzzi oraz saunami na duży plus. Obsługa miła choć myśle ze jest tam zatrudnionych zbyt mało osób przez co czasem powstają pewne niedogodności szczególnie związane z jedzeniem i ogólnie restauracja a personel wyglada na przemęczony. Lokalizacja dobra, blisko plaża, do Ochrydy 10 min samochodem. Ceny w restauracji poza all bardzo niskie. Ogółem mówiąc na prawdę nie mam co do tego miejsca zastrzeżeń.
Nowoczesny Czysty Basen podziemny ze strefa spa Niskie ceny w restauracji Piękne zachody slonca z pokojów z widokiem na jezioro
Zimna woda w basenie zewnętrznym - przez cały pobyt nikt się w nim nie kapał Braki w restauracji, często trzeba czekać na uzupełnienie jedzenia, talerzy, sztućców, napojów itp Dość monotonne jedzenie
Miejsce idealne na wypoczynek,czysto , miło.Wszscy bardzo sympatyczni.
Pięknie usytuowany na lekkim wzniesieniu z bardzo dobrym widokiem na jezioro Ochrydzkie.
Dobrze, lekko za zimna woda. Czysto, pokoje ładne, obsługa miła. Jedzenie dobre i można wybierać. Nie było wesela, więc nie możemy się odnieść, jak sytuacja wygląda, gdy są organizowane. 90% Polacy, kilkoro marudzących, ze jak byli w Egipcie to basen był większy i jedzenia dużo więcej ( co jest prawdą) ale wynika to ze specyfiki południowych krajów i oczekiwanie tego samego w Macedonii co w Egipcie, Turcji czy Tunezji za te same pieniądze jest nierealne.
Miła obsługa, czystość, wielkość basenu ( jak na warunki macedońskie) spory wybór wycieczek w niezłych cenach. Do Ochrydy polecamy wybrać się samodzielnie, na wycieczki dalsze warto pojechać z biurem.
Dla nas troszkę za zimna woda w basenie.
Podróżuje dużo po świecie i nie jestem osobą bardzo wymagającą. Hotel jeden z najładniejszych w Macedonii - przejeżdżając rzuca się w oczy, jest nowy i czysty i w sumie to tyle zalet. W weekendy organizowane są tu urodziny, chrzciny, wesela, które są bardzo huczne, jeśli weźmiecie pokój z widokiem na jezioro to gwarantuje nieprzespane noce. W dzień imprez brak stolików, aby spokojnie usiąść i zjeść. Kelnerzy nie sprzątają ze stołów. Jednakże największym minusem hotelu jest jedzenie, może samo w sobie nie jest złe i ma potencjał, tyle ze jest zimne; przykładowo o godzinie 19 zaczynała się kolacja i razem z żoną schodziliśmy równo o 19 do restauracji - jedzenie już było zimne. Dla mnie jest to niewyobrażalne. Jedzenie jest monotonne - codziennie to samo, dzień w dzień tłusta imitacja rosołu. Nadmienię również ze hotel ma pokaźny basen, tylko ze woda w nim jest zimniejsza niż w jeziorze i nie jest w ogóle grzana.
Ładny Jeśli wybierze się pokój z widokiem na jezioro można liczyć na niesamowite widoki
Imprezy Monotonne zimne jedzenie Lodowata woda w basenie
Niesamowity hotel w Macedonii - Ochrydzie, bardzo nowoczesny hotel z niesamowitą obsługą. Bardzo dobra lokalizacja, zawsze można wyjść na zewnątrz, aby zobaczyć zwiedzanie Ochrydy i cieszyć się macedońskim krajem. Najciekawsza podróż w moim życiu. Wszystko było w porządku z biurem podróży (...). Jedzenie pyszne, pokoje czyste i niesamowite widoki na góry. Macedończycy są bardzo przyjaźni i ciężko pracują, dzięki czemu wakacje dla turystów są cudowne.
Nowy nowoczesny hotel w Ochrydzie, pyszne jedzenie i miła obsługa.
żadnych wad, ponieważ personel starał się ciężko pracować dla turystów.
Hotel bardzo mały. Na zdjęciach wydawał się zdecydowanie większy. Aminacje jesli tak to można nazwać porażka totalna.Zero zaangaziwania. Obsługa hotelu obrażona, wiecznie problem by zdobyć ręcznik na basen. Godz 12 a już nie ma. Im bliżej końca pobytu miałam wrażenie że obsługa coraz bardziej arogancka gości "swoich" traktują zdecydowanie lepiej niż Polaków. Brudno, pajecxyny w pokojach.
Widok na jezioro to jedyna zaleta.
Animacje, obsługa, brud,
Pierwszy raz zdarza mi się pisać opinie choć byłem nie wiem ile razy w różnych hotelach. Wszystko jest ok poza tymi weselami. Totalna zniewaga dla nas gości co wykupili pobyt. Nam trafiły się dwa wesela dzień po dniu. Masakra. Jeśli ktoś lubi takie atrakcje to polecam hotel ale ja już nigdy tej opcji nie wybiorę i szczerze odradzam. Do basenu na zewnątrz nie da się wejść taka zimna woda.
Ładny basen wewnętrzny i cały wygląd hotelu. Jedzenie nam odpowiadało.
Wesela !!!!!!!!!! Na drugi dzień zagonili nas na basen, nie było gdzie godnie usiąść bo goście weselni ważniejsi.
Ładne, czyste pokoje. Alkohole na all inclusive nie oszukane. Jedzenie monotonne, niedoprawione, w kółko to samo, mały wybór. Obsługa bardzo miła. Wesela organizowane w hotelu to było nieporozumienie. Goście hotelowi mieszający się z elegancko ubranymi gośćmi weselnymi. Zakłócało to spokój nocą, gdy chciałam odpocząć. Hotel teoretycznie dla dorosłych, a biegało masę dzieci. Właściciele nadeci nie mówili nawet dzień dobry swoim gościom z których żyją. Zachowywali się jakby robili nam łaskę, że w ogóle możemy w ich hotelu być. Nie polecam.
Ładny z zewnątrz, czyste pokoje.
Monotonne jedzenie, wesela organizowane w hotelu, dzieci biegające i krzyczace
ten hotel to koszmar. może wyglada na nowoczesny ale to pozory. Jedzenie jest koszmarem, monotonne, tłuste i najtańsze produkty z których kucharz robił identyczną breję codziennie. dopłacenie za "widok" jest absurdem. nie dość że zarośnięte drzewa zasłaniają jezioro to balkony pokojów z "widokiem" wychodzą na taras na którym do 5 rano codziennie trwa pijacka impreza grupy z polski która z uporem maniaka codziennie puszcza disco polo. animacja grupy (...) to po prostu jakaś kpina. młoda pani rzuca piłka w rytm muzyki disco przez pół dnia a w nocy włącza - niespodzianka to samo disco tylko głośniej. czułem się jak na obozie dla dzieci. wszyscy pijani, tańczą do hitów discopolo a jakiś kozak ze śląska co noc darł ryja- Dawaaać- pokażmy im że jesteśmy z Polski. no rzeczywiście im pokazaliśmy. na plus miła obsługa, i plaża - uwaga - w hotelu na przeciwko. bo ten nie ma ma dostępu do jeziora. ale żeby tam przejść trzeba było iść ścieżką gdzie leżał i gnił martwy pies nie polecam. serio
obsługa,
brak dostępu do plaży nie działają lodówki - wszystkie są wyłączone bo tak - a rezydent powiedział - przecież w ofercie nie pisze że lodówki działają więc o co panu chodzi? obsługa hotelu nie zwraca uwagę na hałasy - cisza nocna nie istnieje hotel urządza wesela w weekendy - czego na stronie nie piszą i może się trafić że jesteś na wakacjach a na trasie pod twoim balkonem będzie tańczyć do rana 200 bałkańskich weselników. to jakaś paranoja - ale na stronie ani słowa o tym nie przeczytacie.
Hotel z dużym potencjałem ale doba rozpoczyna się o 14 my przyjechaliśmy o 21 i nasz pokój był dopiero sprzątany więc musieliśmy czekać do 22 i to tak na szybko sprzatany bo po poprzednich gościach na balkonie został jeden wielki syfy, sprzątaczki chyba w ogóle tam nie zajrzały bo nawet popielniczka z petami nie była opróżniona, w łazience pleśń i grzyb w niektórych miejscach, klima w pokoju nie działała, caly dzien włączona i w pokoju 27 stopni. Pokój ani razu nie sprzątany, dwa razy tylko wymieniono ręczniki. Brak wody w pokoju do picia, Brak papieru toaletowego o który trzeba się było prosić w recepcji. W weekendy w hotelu wesela i inne imprezy, nie którym przeszkadza ale ja czytając opinie przed wyjazdem wiedziałem że są takie imprezy i fajnie było zobaczyc jak się bawią Macedończycy, całkiem inaczej niż w Pl. W recepcji wywieszona kartka z animacjami na cały dzień około 6-7 pozycji, a prawda taka że animacje były w wodzie może raz dziennie przez 15 min i to wszystko...o wieczorach tanecznych które miały być zapomnijcie, chyba że sobie sami muzykę puscicie. Jedzenie monotonne, na śniadanie codzienne to samo jajka w 3 postaciach , dwa rodzaje szynki i ser pomidor ogórek...obiady i kolacje podobnie tylko frytki frytki brokuł i dwa rodzaje mięsa...zupa do obiadu i kolacji to rosół przez 7 dni, tylko zmieniany makaron i jeden dzień przeszklony drugi nie doprawiony, po trzech dniach zaczęliśmy chodzić na jedzenie do innych lokali.
Widać że świeży hotel, wyróżnia się na tle innych budynków ale....
Klima nie działa, brak wieczornych imprez, animacje tylko raz dziennie ,czasami dwa. Leżaki zajmowane od wczesnych godzin rannych , idąc po śniadaniu nie było już nic wolnego. Mega monotonne jedzenie, dzień w dzień to samo. Ciągle brak szklanek oraz filizanek do kawy, trzeba było czekać bądź się prosić.
Hotel jest w stanie agonalnym. Rozpadające się parasole, brudne leżaki. Pokoje niesprzątane, jedzenie na jedno kopyto, bardzo mały wybór. Klimatyzacja w pokojach nie działa. Wypożyczenie roweru (!) 20 EUR za dzień. Wypożyczenie czegokolwiek z silnikiem niemożliwe. Basen z lodowatą wodą. Na hotel skusiliśmy się głównie dlatego że był reklamowany jako wolny od dzieci. Niestety bachorów było w opór. Animacje to pewna dziewczynka, która robi jogę, Aqua aerobik i grę w piłkę wodną. Jej ulubione animacje to libacja alkoholowa wieczorami z resztą cebulaków do disco polo. Jako że niestety może korzystać z głośnika hotelowego to o spaniu do 1-2 w nocy można zapomnieć. Przy zamkniętym oknie też... Bo klima nie działa. W ostatni dzień jest się traktowanym jak intruz. O 10 rano trzeba opuścić pokój, all inclusive przestaje działać o 12 (autobus na lotnisko jest o 17). Podczas naszego pobytu strefa spa nie działała.
Hotel jest tani Przeważnie miła obsługa
Brak dostępu do plaży przy jeziorze Mały wybór jedzenia i alkoholi w opcji all inclusive Wszechobecny brud - pleśń w strefie spa, karaluchy na balkonie, brudne leżaki, niesprzątane pokoje przez cały czas wyjazdu. Opłata za wypożyczenie roweru (20 EUR za dzień) Opłata za korzystanie z leżaków nad jeziorem w "zaprzyjaźnionym hotelu" - Granit Ostatni dzień all inclusive tylko do 12 (autobus na lotnisko jest o 17 -Warszawa, 19 Katowice)
CZYSTOŚĆ Pierwszy raz ręczniki zostały wymienione trzeciego dnia pobytu. Mimo kilkukrotnego wywieszania kartki z prośbą o sprzątanie ani razu nie zostało to zrobione. Trzeba było również upominać się o papier toaletowy w recepcji, bo nie był dokładany w łazience przy wymianie ręczników. Pierwszy raz spotkaliśmy się z tym, aby pościel nie była wymieniana przez cały pobyt (!)- biorąc pod uwagę upały to niedopuszczalne. Leżaki przy basenie jak i parasole bardzo brudne- materace na leżakach z plamami, takimi, że człowiek się zastanawia czemu tego nikt tego nie pierze. Rozpadające i poprute parasole, które są składane przez obsługę przy słońcu w południe przy wietrze. POKÓJ W pokojach nie ma wody butelkowanej. W wyposażeniu na stole jeden kieliszek (w pokoju dwuosobowym) i nie ma sztućców. O podstawowe naczynia jak np. szklanki trzeba prosić w recepcji, bo wszędzie są informacje, że wynoszenie zastawy z restauracji jest zabronione. Klimatyzacja nie działała - temperatura nie schodziła poniżej 23 stopni. W pokoju była brudna lodówka, którą samodzielnie wyczyściłam (!) oraz były czarne włosy w umywalce w łazience. Jednym słowem-bardzo brudno. Po balkonie chodził wielki karaluch. JEDZENIE Potwierdzam zdania przedmówców- codziennie to samo, na śniadanie, obiad oraz kolacje. Odpuszczaliśmy kilkukrotnie posiłki gdyż wyglądały dosłownie niezjadliwie. Żadnych lokalnych potraw. Śniadanie regularnie zimne- mimo przyjścia z samego rana wynoszone były z kuchni zimne jajecznice, kiełbaski czy jajka sadzone. Jedzenie nie było podgrzewane - również o ciepłym obiedzie można było pomarzyć. Nic nie było przyprawione - jak jedzenie szpitalne. Brak urozmaicenia w warzywach i owocach. Codziennie hotel z warzyw serwuje tylko pomidory i ogórki. Owoce to banany, jabłka i gruszki nie pierwszej świeżości. Kraj, który słynie z papryki, a na targach do kupienia arbuzy o melony- w hotelu o takich „luksusach” można było tylko pomarzyć. Picie to zabarwiona sokiem woda z automatu, a kawa tylko z automatu jak z najgorszego sortu za dwa złote. Za kawę z ekspresu, który stal za barem (niedostępny dla wczasowiczów) trzeba było dodatkowo zapłacić (!) Przekąski - to stare owoce i kilka niejadalnych plasterków „ciasta” na dwóch/ trzech małych talerzykach. ALL INCLUSIVE Bar otwarty w godzinach 10-22. Alkohole dostępne to tylko wino, piwo, gin z tonikiem (którego nie było 1,5 dnia) oraz rum. W dniu wyjazdu wymeldowanie o godzinie 10, all inclusive kończyło się o 12, gdzie wyjazd był dopiero o 17 autokarem z hotelu. Od 12 traktowanie człowieka jak intruza. Po 12 obsługa zaczęła wynosić szklanki, które stały przy ogólnodostępnym dystrybutorze z napojami aby ludzie zamawiali płatne napoje w barze. SPA Strefa SPA w tym hotelu nie istnieje. Nie działała jedna sauna z powodu „wysokich temperatur”, a druga ledwo dawała ciepło. ANIMACJE Obsługiwała je dziewczynka z 19/20 lat która powinna zostać porządnie przeszkolona przez biuro podróży bo to, co robiła (maksymalnie 25 minut dziennie- granie w siatkówkę w wodzie, nieudolny stretching oraz „zumba”) animacjami nie można było nazwać. Animatorka codziennie wieczorem pod dużym wpływem alkoholu „bawiła” się z innymi zakłócając ciszę nocną, która mimo zapewnień przez obsługę hotelową nie istniała. Miał być hotel all inclusive ale niestety wieczorami nie sposób było odpocząć, gdyż codziennie była „wiejska dyskoteka” z ludźmi, którzy stali ledwo na nogach. „Animatorka” wieczorami przyciągała nad basen duży głośnik gdzie muzyka była rozkręcona na cały regulator do 2/3 nad ranem. Przy zamkniętym balkonie wszystko było słuchać - nie dało się spać. Gdyby „Animatorka” przykładała się do pracy w połowie tak, jak do spożywania % to może coś by z tego było. W w animacjach uczestniczyło maksymalnie 6 osób - ale jak do stretchingu były przynoszone było tylko 5 mat to faktycznie bardzo „zachęcało” do uczestnictwa. CISZA NOCNA Poziom ludzi i zgoda hotelu na wrzaski do późnych godzin nocnych na porządku dziennym. Wskakiwanie przez pijanych ludzi do basenu w ubraniach w nocy co powinno być stanowczo zabronione było przez obsługę ignorowane. Basen następnego dnia nie był nawet czyszczony (!) OBSŁUGA Przemiłe Panie/ młode dziewczyny, które zawsze odpowiadały z uśmiechem i były bardzo życzliwe. Natomiast na prośbę o rozłożenie leżaka z powodu mocnego słońca w części ze stolikami na dworze usłyszeliśmy od mężczyzny z obsługi, że „nie można bo jest za ciężki”. Jeden wysoki mężczyzna obsługi bardzo arogancki, odpowiada w lokalnym języku na pytania zadawane po angielsku. MIASTO Kilka razy odwiedziliśmy miasto- 7 km pieszo z hotelu. Jest dość małe i nie ma tam żadnych atrakcji. USŁUGI Po mojej prośbie o możliwość wypożyczenia żelazka otrzymałam informacje, że mogę za to dodatkowo zapłacić bo hotel oferuje tylko usługę prasowania. Wypożyczenie roweru: 20 Euro- śmiech na sali.
brak
Hotel był nam przedstawiany jako hotel dla dorosłych co było kłamstwem! Było mnóstwo głównych drących się kaszojadów. Tragedia! Jeśli korzysta się z opcji all inclusive to po to aby upominać się o podstawowe rzeczy w pokoju (!) jak niektórzy sugerują w komentarzach. No cóż, widać, że korzystanie z all inclusive oraz standardy jakie niesie ze sobą to określenie są im całkowicie obce.
Proszę uważać na kradzieże w hotelu. Innym gościom zniknęły z sejfu wszystkie pieniądze, mi natomiast zniknęły perfumy. Zgłoszone do recepcji i nic z tym nie zrobiono.
Bardzo krzywdzące opinie polskich turystów, którzy nie czytają informacji umieszczonych w pokojach. Pokoje są sprzątane na życzenie, wystarczy zgłosić to pod podanym w pokoju numerem. Nikt nie robi żadnych problemów. Klimatyzacja nie działała gdy przyjechaliśmy. Zgłosiliśmy na recepcji i po 10 minutach przyszedł uprzejmy pan i załatwił sprawę. Wszystko z czym zwracaliśmy się do obsługi tego obiektu zostało załatwiane z uśmiechem na ustach. Śniadania zupełnie normalne. Nic nie brakowało. Podczas obiadów faktycznie za dużo kurczaka, ale można było zawsze coś wybrać i nie chodzić głodnym. Najgorsze opinie z tego co wyczytałam są od osób, które na swoje stoły znosiły najwięcej zapełnionych talerzy. Hipokryzja.Mimo, że nie zostawałam nad basenem do późnych godzin to problemów z zaśnięciem nie miałam pomimo otwartych drzwi balkonowych. Każdy się bawi jak lubi i tyle. To wakacje. Animatorka robiła co mogła by zachęcić gości do jakichkolwiek aktywności w ciągu dnia i wieczorem.Taxi do centrum 5e . Ochryda super. Jeśli ktoś nie potrafi zorganizować sobie czasu to nigdzie nie będzie mu się podobało i na wszystko będzie narzekał.Osoby, które podczas tygodniowego pobytu nie widzą żadnych plusów i przeszkadzają mu „ bachory” w hotelu to dopiero cebulaki. Bardzo przykre. Ja dostałam to czego za wydane pieniądze oczekiwałam.Jeśli ktoś ma tak ogromne wymagania to proponuję hotele sieci Riu za 8 tysięcy za osobę z all 24h.Sądzę jednak że i tak zawsze coś będzie nie tak.
Doskonałe położenie, miła obsługa, przestronne pokoje
Za dużo kurczaka w codziennym menu
Tripadvisor