Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Niestety all inclusive nie ma. Posiłki są tak naprawdę trzy. Śniadanie 7-10.Obiad 12-14:30.Kolacja 19-20:30. To niestety wszystko! Snack bar na plaży zamiast przekąsek od 10 do 17 serwuje jedynie podawany do stolika na plaży obiad o 12. Jedno wielkie nieporozumienie. Nigdy więcej nie skorzystam z pewnością.
Pokój zgodny z opisem. Bliskość do morza. Czysto.
Jedzenie. Obsługa, która skacze tylko wokół Niemców i osób z Rosji. Polacy są na końcu i daje się to odczuć. Woda w mini barze w pokojach uzupełniana co drugi dzień. Jak ktoś nie chce rozczarowania to lepiej wybrać inny hotel
Już pierwsze minuty w hotelu okazały się świadczyć o całej reszcie. Przyjechaliśmy do la vitas w środku nocy (godzina 4:30), Pan w recepcji po angielsku potrafił powiedzieć jedynie hello, wiec gdyby nie podstawowa znajomość języka niemieckiego, dogadywalibyśmy się na migi. Z obsługi hotelowej, podczas całego pobytu, tylko dwie osoby potrafiły porozumieć się z nami po angielsku. Po wejściu do pokoju, długiej podróży i locie opóźnionym o półtora godziny, liczyliśmy na chociaż suchą przekąskę. Niestety wielkie rozczarowanie, bo jedyne co dostaliśmy, to butelka wody (a przecież doba hotelowa była opłacona za cały dzień)- pierwszy raz spotkaliśmy się z takim traktowaniem gości. W całym hotelu, codziennie, unosi się okropny, odpychający zapach- zwyczajnie śmierdzi na każdym kroku. W tym miejscu należy docenić jedynie panią sprzątającą, ponieważ pokoje codziennie były dobrze posprzątane, woda uzupełniona, a ręczniki wymieniane bez żadnego problemu. Chyba, że chodzi o ręczniki plażowe, to ich wypożyczenie było płatne 2 euro :-). Na śniadania codziennie to samo, obiady to zupa pomidorowa z sosem pomidorowym na przemian, jeśli na obiad była chicken soup to na kolacje chicken souce 🙂 na tej zasadzie podawano posiłki. Brak jakiejkolwiek różnorodności: w kółko ryż z makaronem. Owoce średniej jakości. Ciasto codziennie to samo- każde smakowało identycznie. Frytki koło zmieniaków nigdy nie stały, a mięso z mięsem nic wspólnego nie miało. Jestem pewna, że nuggetsy z mcdonald mają lepszy skład, niż mięso podawane w la vitas. Strach było jeść, bo każdy obiad kończył się bólem brzucha. „Vodka finish”, „ketchup vinish”- to słowa które długo zostaną w naszej pamięci, po tych wspaniałych wakacjach na all inclusive :-D. Bar to istna żenada: do wyboru wódka, jin, whisky i tyle. O sokach, koktajlach i kolorowych drinkach można zapomnieć- brak. Rozrywka na poziomie zero- w ciągu dnia, nie ma totalnie żadnych atrakcji, zajęć itp, nawet muzyka nie gra przy basenie- cisza i nuda. Jednego wieczoru „pokaz”, czyli przejście kucharza z kelnerem wokół basenu z flagą Turcji i zimnymi ogniami na dziwnym lodowym torcie. Drugiego wieczoru występ grupy tancerzy oraz show stworzone przez piękną panią- jedyna rzecz na +. Jeśli chodzi o rzekome przekąski podawane 16-16:30, to było to jedynie suche ciasto, które zostało z obiadu. Między 14 a 19, na tym wspaniałym all inclusive, nie było co zjeść. Po prostu- skończył się obiad i do kolacji restauracja była zamknięta. Goście od 18 zajmowali stoliki i głodni czekali na jej otwarcie. Plaża należąca do hotelu mała i najmniej atrakcyjna ze wszystkich na około. 2 metry po wejściu do morza- ogromne kamole, na których można było połamać nogi. Bar na plaży owszem jest, jednak drinki i alkohole są płatne :-). Jedyne co można dostać w ramach pakietu all inclusive, to sprite i cola, o zwykłym piwie można zapomnieć. Okolica odpychająca. Podsumowanie naszych wrażeń to stracone pieniądze i rewolucje żołądkowe. Oferta kusząca, ale zdecydowanie NIE warta uwagi. Nigdy więcej.
Spędziliśmy w tym hotelu 14 dni, a w zasadzie 12, bo pierwszego dnia przyjechaliśmy po 23.00, a wracaliśmy w nocy, po 3.00. Hotel kameralny, czysty, przyjazny turystom. Atmosfera rodzinna, bo ludzie spotykając się w różnych miejscach pozdrawiają się, rozmawiają, spędzają czas ze sobą. Spotkałam tutaj i poznałam wspaniałych ludzi. Jedzenie bardzo dobre, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zwłaszcza bogate kolacje. Duży wybór słodkości. Obsługa – sprzątaczki, kelnerzy, kucharze doskonale wywiązują się ze swoich obowiązków. Są mili i mimo ciężkiej pracy (długie godziny pracy, w upale) pomocni i uśmiechnięci. Jestem pełna podziwu i uznania dla sprzątaczek, które co dzień zmieniały ręczniki i prawie co dzień pościel. Codziennie uzupełniały wodę w lodówce, nigdy nie brakowało papieru toaletowego, mydła, czy szamponu. Wielki szacunek dla tych kobiet. Bardzo polecam hammam w tym hotelu. Profesjonalizm w pełnym tego słowa znaczeniu. Piling, masaże to rewelacja. Masażami byli zachwyceni wszyscy, z którymi rozmawiałam. Szczególnie polecam rehabilitanta – Murata. Dopłaciłam do pokoju DZX1, ale nie warto, bo wydaje mi się, że wszystkie pokoje są takie same. Mieliśmy pokój od strony łąki. Było cicho i spokojnie. W opisie hotelu (dokumenty z TUI) była informacja, że są wieczory tematyczne. Przez 12 dni było tylko 3 takie wieczory – 2 razy show z lodami i 1 raz wieczór turecki. Rozbieżność dotycząca tego tematu to jednak nie wina hotelu, tylko biura podróży. Tak jak napisałam wyżej, w hotelu byliśmy po 23.10. Przyjmował nas w recepcji starszy pan. Kiedy zapytałam, czy dostaniemy coś do jedzenia, recepcjonista powiedział, że jest już za późno. Byliśmy cały dzień w podróży, bo 130 km na lotnisko, lot opóźniony o 2,40 h, transfer na lotnisko i zostaliśmy w niemiły sposób potraktowani. Mieliśmy przecież zapłacony ten dzień (all inclusive ), więc powinniśmy dostać chociaż kanapki. Z minusów to jeszcze brak alkoholu- whski po 22.00. Może mieli limit? Nie wiem, ale w opcji all inclusive nie powinno brakować alkoholu. Poza powyższymi, niewielkimi minusami polecam ten hotel.
Obsługa hotelu.. Ok.. Reszta straszna... Pełno much na jedzieniu... Wyliczanie alko... Że za dużo ktoś piję... Panie sprzątające.. Mile są kiedy dostaną kasę... I tak naprawdę byliśmy niby na 8dni.. A tak naprawdę 6 dni.. Patrzcie o której macie samotot. Zakaz muzki, a żeby zatańczyć... Możecie zapomnieć... Basen czynny do 20.
Wypoczelismy,dobre jedzenie,mila obsluga,co wiecej chciec...slonce,woda...ogolnw wrazenie bardzo pozytywne...????????
Rodzinna atmosfera...????????????
Maly remoncik...
W wielu hotelach już byłam. Wybierając hotel czytam opinie i staram się na nie spojrzeć obiektywnie. W tym przypadku 2 dni przed wylotem zmieniono nam hotel, więc nie było czasu na czytanie opinii. Hotel okazał się przede wszystkim bardzo czysty.Mam na myśli pokoje zmiana pościeli i ręczników. Cały pokój bardzo przyjemny. Oczywiście pewnie się różnił o zamków na przeciwko, ale za tą cenę na prawdę warto. Jedzenie urozmaicone. Codziennie jadłam coś innego a i tak nie wszystko można było spróbować bo za dużo tego. Nigdy nie brakowało leżaków przy basenie, na plaży również. Obsługa bardzo miła. Nie przeszkadzało to że nie mówią po angielsku. Dogadywaliśmy się świetnie. W restauracji nigdy nie było tłoku. Każdy w spokoju spożywał posiłek Biorąc pod uwagę fakt że po całym dniu wieczorem kladlam się spać do pachnącej czystej pościeli a to moim zdaniem bardzo ważne w hotelu, polecam z czystym sumieniem.I mimo że to Tui zmieniło nam hotel to jestem bardzo wdzięczna za ten wybór.
Kameralny hotel. Rodzinna atmosfera
Może nie jest najnowszy ale schludny
Hotel zgodny standardem z ceną. Miła obsługa a to, że słabo znała angielski mi w niczym nie przeszkadazło. A o co tam pytać skoro wszystko jest pod nosem. Zamówienie piwa czy wina to nawet po polsku juz rozumią. Puszczali nawet polskie \"szlagiery\". Jedzenie bardzo różne, owoce, ciasta jest w czym wybierać. A ci co marudzą to chyba w domu na co dzień mają allin.że takie to rozpasane wielmożne państwo przyjechało. Pokój może i mały ale służy tylko do spania, a nie siedzenia przez pół dnia. Wystarczy, że czysty i klima działa. Woda po dwie butelki co dzień dostarczana do pokoju, ręczniki i pościel wymieniana.Bardzo miły gest to to, że nawet w ostatnim dniu po spakowaniu się można było jeść i pić do woli aż do odlotu. W moim przypadku do 22.00, więc nie rozumiem narzekania polactwa.
połozenie blisko morza urozmaicone posiłki miła obsługa,czysto
brak
Byłam z mężem w hotelu Lavitas w pierwszej połowie czerwca 2018r. Porażka ! Porażka i jeszcze raz Porażka!!!! Nigdy wcześniej nie byliśmy w tak beznadziejnym hotelu 4*,co później okazało się na miejscu że jest to hotel o standardzie 3* a tak naprawdę nie zasługiwał nawet a 2* Jedzenie głównie na śniadanie było często nie świeże bez żadnego wyboru, ciągle to samo do znudzenia Obsługa to dramat!Polaków traktowali jak zło konieczne ,natomiast do Niemców się łasili .W barze nie było co się napić jedynie chyba piwo bo reszta to rozcieńczona ciepła wódka i rozgazowane napoje typu cola, spraite .Menadżer wyglądał jakby wrócił z pastwiska, a nie pracował w hotelu,poza tym bezczelnie chamski na wieczorze tureckim wrzucił niespodziewanie naszą koleżankę do basenu w całym ubraniu i później bezczelnie się z tego śmiał.Ogólnie beznadzieja i w żadnym wypadku nie polecam tego hotelu.
Kameraly
Głównie posiłki i obsługa hotelowa
Byłam i polecam jedzenie dobre, pokoje czyste, hotel kameralny spokojny bez animacji. Do morza przez drogę i jakieś 400m ale atrakcje jak dla kobiety bo sklepy zaraz pod nosem. Minus za to ze niedaleko jest skupisko baranów i odór się dostaje na obiekt hotelowy w nieoczekiwanym momencie :)
Byłyśmy z mamą w hotelu La Vitas na początku maja tego roku. Jesteśmy bardzo zadowolone z pobytu w tym hotelu. La Vitas to mały, kameralny,cichy hotel i to jest jego zaletą. Pokoje są czyste i codziennie sprzątane. Jedzenie bardzo nam smakowało, wszystko jest świeże i dobre, posiłki są urozmaicone i jest w czym wybierać. All inclusive obowiązuje do godziny 23.00 i do tej godziny są serwowane napoje alkoholowe, również jest duży wybór, bardzo nam smakowało białe wino. Na terenie hotelu jest fajny basen i leżaki, których nie trzeba bladym świtem zajmować, zawsze jest miejsce. Z hotelu na plaże jest około 400 metrów, na plaży można zjeść obiad, nie jest on w formie szwedzkiego stołu, ale również jest bardzo dobry i można się nim najeść do syta,poza tym można napić się kawy i innych napojów, z wyjatkiem alkoholowych. Miły, starszy pan dba o porządek na plaży i leżaki.Dużą zaletą hotelu jest obsuga, która jest bardzo miła i pomocna. Wszyscy mówią po niemiecku, tylko właściciel mówi po angielsku. Wszystkie nasze prośby zostały z uśmiechem spełnione, co więcej pozwolono nam wydłużyć bezpłatnie dobę hotelową, co się rzadko zdarza. Autobus na lotnisko był opóźniony prawię o godzinę, właściciel czekał z nami i interweniował w tej sprawie, a na koniec nas bardzo miło pożegnał. Tak jak napisałam powyżej, jesteśmy bardzo zadowolone z pobytu w hotelu, jednak odradzamy go tym osobą, których głównym celem wakacji jest picie od rana do wieczora i o 22.55 zamawianie kilku drinków na zapas, bo mogą spotkać się z odmową, oraz tym dla których 10-cio minutowy spacer na plażę jest zbyt dużym wysiłkiem.
Rodzinny, niewielki hotel, dobre 3*, położony w turystycznej części Side. Prawie przy głównej ulicy, a jednak trochę na uboczu. Pokoje niezbyt duże, ale bardzo czyste, sprzątane codziennie (nie ma robaków). Posiłki smaczne, bardzo duży wybór - 2-3 rodzaje mięs, ryby, dużo surówek, mnóstwo ciast, sporo owoców. Obsługa rewelacyjna. Grzeczni, zawsze pomocni, uśmiechnięci. Goście przeważnie Niemcy i Polacy. Byliśmy z TUI. Pani Rezydentka była co drugi dzień w hotelu - jej praca też bez uwag. Trochę daleko do morza, ok. 400-500metrów z przejściem przez ulicę (wszystko było w opisie oferty), ale za to wydzielona hotelowa część plaży z bezpłatnymi leżakami i bezalkoholowym barem hotelowym w którym również można zjeść obiad. Z osób które wypoczywały razem z nami nikt nie narzekał. Jeżeli za 1100 zł za tydzień nie wymaga się cudów-niewidów, a jedzie się odpocząć, polecam z czystym sumieniem -warto.
Blisko głównej ulicy, dużo sklepów
Brak animacji
byliśmy w hotelu w czerwcu. jedzenie pyszne,obsługa super, troszkę daleko do plaży. ale hotelik godny polecenia za naprawdę niewielkie pieniądze.!!!
Spędziliśmy wspaniałe wakacje w Hotelu La Vitas,jesteśmy bardzo mile zaskoczeni że w hotelu o 4* można było tak miło spędzić urlop...Obsługa bardzo miła szefostwo na medal! Napewno jeszcze tam wrócimy! POLECAM WSZYSTKIM!!!