49 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
byłam tam w sierpniu i jestem rozczarowana nie polecam
Bardzo złe warunki. Jedzenie monotonne. Żadnych animacji dla dzieci.
Bardzo ładny budynek, niestety niski standard wewnątrz pokoi (socrealistyczne meble, rdza w łazienkach, zdezelowane kabiny prysznicowe). Hotel w starej części nie ma klimatyzacji, bardzo duszno na korytarzach.
Biuro podróży Tramp Travel oszukuje już na wstępie bo jest to HOTEL ** a nie jak jest w ofercie ***,psując w ten sposób cały urok pięknej miejscowości ,bo człowiek jest nastawiony na całkiem inne warunki a co innego zastaje ./pokoje nadają się do remontu/
Miasteczko bardzo ładne plaże do wyboru kamieniste żwirowe lub piaszczyste przy hotelu, mieszkańcy bardzo życzliwi.
Wyzywienie bardzo dobre.
Hotel poniżej oczekiwań! Nigdy więcej nie chciałabym zostać tak oszukana. Gdyby powiedziano mi, że to hotel ** to inaczej byśmy się nastawili, a tak po zapoznaniu się z "prawdziwym" hotelem, w którym mieliśmy mieszkać, a którego nie ma na zdjęciach, od razu chcieliśmy wracać. I nie my jedyni. Jednak okolice i miasteczko były super. I całe szczęście, bo do hotelu tylko przychodziliśmy się wyspać. Stołówka była w hotelu ze zdjęć i tam było wszystko w porządku. Hotel, a właściwie budynek w którym mieszkaliśmy wyglądał jak stary blok pracowniczy z czasów PRL-u. Gdyby nam powiedziano wcześniej w jakim budynku będziemy, to na pewno dopłaciłabym trochę kasy i zamieszkała w hotelu ze zdjęć, bo reszta - czyli okolica i wyżywienie - były ok.
Polecił bratu bo my byliśmy bardzo zadowolenie
To jest jedyny blisko centrum hotel. Wogole w Novi Vinodolski są tylko trzy hotele: Zagori i Neptun położone są około kilometr od centrum i prowadzi tam nadmorska promenada,i Lisanj. Nie byłam zakwaterowana w głównym budynku tylko w takim pawilonie obok hotelu, na zdjęciu jest niewidoczny. W głównym budynku mieszkają przede wszystkim Niemcy i Anglicy. Polacy, Rosjanie, Słowacy i Czesi mieszkają w pawilonie. Do centrum jest bardzo blisko-przechodząc na drogę naprzeciwko hotelu znajdujemy się na drodze do centrum. Miasto zbudowane jest na górze,obok kościoła znajduje się plac z którego roztacza się przepiękny widok. Uliczki sarego miasta są bardzo wąskie i wysadzane kamieniami- nie polecam spacerować nimi po zmierzchu ponieważ uliczki te nie są oświetlone, łatwo się jest tam zgubić nawet w dzień. Hotel Lisanj ma własną plaże z nawożonym piaskiem ale i tak większość ludzi rozkłada się na kamieniach. Wejścia do wody są specjalnie wybudowane. Polecam zabrać ze sobą sprzęt do nurkowania albo przynajmniej okulary bo nawet przy brzegu pływa mnóstwo kolorowych ryb wartych zobaczena.Należy zabrać tez ze sobą buty do pływania bo w wodzie są jeżowce- można też je kupić na miejscu ale oczywiście po "extra" cenie.Morze jest bardzo spokojne ponieważ na przeciwko znajduje się wyspa Krk która blokuje dostępu do pełnego morza, jak jezioro czy staw.Jedzenie w tym hotelu jest wspaniałe. Nigdzie jeszcze w żadnym hotelu nie było takiego wyboru jak własnie w tym. Nawet wegetarianie znajdą tu coś do siebie.Kolacje można jeść na świeżym powietrzu, nie ma mowy o tym że jadalnia jest przepełniona bo stołówek jest aż 4 i jeszcze do tego na dworze. Stołówka zbudowana jest w bardzo ciekawym stylu, w środku wygląda jak pałac: piękne żyrandole, czerwony dywan i szerokie schody z kulumnami. Polecam wycieczk do Plitwickich Jezior. Jeśli ktoś pamięta film Vinetu to właśnie tam został on nakręcony. Wycieczka ta nie należy do tanich ale naprawde warto tam pojechać. Jeśli ktoś ma jakieś pytania dotyczące hotelu to niech napisze na mojego e-maila, na pewno odpisze.
Tripadvisor