Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Szeroka i piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza oddalona ok. 300 m od hotelu.
Świetne możliwości komunikacyjne: przystanek autobusowy znajduje się w pobliżu hotelu.
Dobre położenie: ok. 5 km od Heraklionu, ok. 10 km od lotniska.
Doskonałe miejsce wypoczynku. Fantastyczna obsługa i przepyszne jedzenie. Czytałam wcześniejsze opinie, które krytykowały jedzenie i....... ogromne zaskoczenie. Wiele jeżdżę i tak smacznego i ogromnego wyboru potraw nie spotkałam często. Polecam .
Doskonała lokalizacja, tuż przystanek autobusowy,
Pierwsze wrażenie znacznie lepsze niż w ofercie, nie wiem dlaczego na głównym zdjęciu hotelu pokazany jest najmniej ciekawy budynek. Ale po kolei. Pokój (piszę o moim ale wiem że inne miały inne wyposażenie)- dość słabo jeśli chodzi o meble, jest szafa ale tylko z wieszakami, nie ma półek (także poza szafą) więc wszystko na wierzchu, nie ma szuflad, jest TV 32 cale (TV Polonia), lodówka, sejf płatny. Pokój dobrze oświetlony, łóżka osobne ale po zsunięciu można używać jako jedno, twarde ale wygodne. Pokój słabo wyciszony, słychać odgłosy z korytarza. Klima sprawna, nie śmierdziała. Łazienka trochę mała, na szczęście prysznic w wannie dzięki czemu woda nie leciała na podłogę. Pokój czysty, codzienna wymiana ręczników i niestety (nieekologiczne) pościeli. Miałem pokój na ostatnim piętrze więc fajny widok na góry, boczny na morze i basen. WiFi w pokoju ok. Winda mała ale bez kolejek. Obsługa miła, pomocna i uśmiechnięta. Brak animacji (dla mnie to nie problem) i rozrywek typu dyskoteka pomimo że są ku temu warunki (dla mnie-szkoda że brak). W soboty wieczorem rozrywka typu salsa w wykonaniu grupy tanecznej albo wieczór orientalny z tańcami brzucha. Basen duży i głęboki (od 1 do 3 m), woda ciepła, niezatłoczony, prysznic. Sporo leżaków w większości zajęte ale na trawce obok około 60 (liczyłem!) dodatkowych leżaków wśród palm- miłe miejsce. Basen strzeżony symbolicznie bo ratownik zawsze zagłębiony w telefonie. Brak brodzika. Niewielki plac zabaw. Nad morze 10 minut zacienioną alejką. Brak własnej plaży, jeśli chcemy leżak z parasolką trzeba pójść około 200 do plaży z barem. Przy wejściu swoją plażę ma hotel Agapi z własnymi leżakami. Pewnego popołudnia położyłem się na ręczniku za ich leżakami przy wydmie, przyszedł pan który sprząta leżaki w hotelu Agapi i powiedział że tu nie jest plaża hotelu Marilena (chyba poznał po opaskach). Trochę niemiło. Woda w morzu ciepła, często były spore fale. Jedzenie- tu chyba największa zaleta hotelu. Nie wiem gdzie i co jadają ci którzy piszą źle o posiłkach. Przez cały pobyt nie zjadłem ani jednego ziemniaka (chyba że w frytkach) i ani jednej kromki chleba. To mam na co dzień. Tu wolałem popróbować innych rzeczy. Były elementy kuchni greckiej, bułgarskiej, włoskiej, super ciasta, lody, owoce. Na obiad i kolację kilka rodzajów mięsa, ryby, czasami kalmary, krewetki, mule, napoje alko i nielakoholowe. W restauracji zwykle dużo ludzi ale nie ma problemu żeby znaleźć wolne miejsce, zresztą ja wszystkie posiłki jadłem na zewnątrz wśród kwitnących oleandrów (nie wiem czemu większość wybierała jedzenie wewnątrz, chyba z powodu klimy). All inclusive działa bez zarzutu- i to od momentu przyjazdu do momentu opuszczenia hotelu nawet jeśli jest to poza godzinami zameldowania. Bar przy basenie czynny od 10.00 do 23.00 w lobby od 18.00. Co do kolorowych drinków to się nie wypowiem, wypiłem dwa i dałem spokój. Wolałem piwo, wino lub wódkę z lemoniadą :). Słaby czy mocny- do wyboru, można mieszać dowolnie. Przy basenie kubki plastikowe (bezpiecznie), przy recepcji szklane (ale mniejsze) Przekąski- nie jadłem ale było sporo. Obsługa w barach miła zwłaszcza dziewczyna z długimi włosami przy basenie. Sama miejscowość nie ma zbyt wielu atrakcji, oczywiście nie brak sklepów i restauracji. Przy samym hotelu postój taksówek i przystanek autobusowy (do Heraklionu nr 1 i 20 powrót nr 6). Najlepiej kupić w kiosku biletu od razu w obie strony. Utrudniony kontakt z rezydentami Neckermana, nie podają telefonów tylko infolinia do Polski. W awaryjnych sytuacjach może być problem. Spędziłem w tym hotelu 11 miłych dni, bez wahania bym powrócił. Niektórzy pisali że nie zasługuje na 4*. Pewnie standard jest trochę niższy ale trzeba pamiętać że jest to typowy obiekt wakacyjny gdzie przewija się rzesza ludzi i zapanowanie nad wszystkim jest trudne. Poza tym dużo zależy od ceny którą się zapłaciło, ja zapłaciłem w lipcu 2650 zł za osobę za 11 dnie więc super.