478 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tuż przy hotelu znajduje się piaszczysto-żwirowa plaża o długości ok. 80 m.
Do dyspozycji gości Centrum Spa & Wellness (masaże, sauna, łaźnia turecka).
Dla aktywnych: siłownia, sporty wodne na plaży (w tym lekcje nurkowania).
Z myślą o najmłodszych: brodzik oraz animacje.
Ogólnie to spoko hotelik, jak się później dowiedziałem jeden z najstarszych w tej okolicy. Jego duzą zaletą są posiłki serwowane na tarasie na dachu skąd rozpościera się piękny widok na całą okolicę i plażę- naprawdę rewelacja, w innych hotelach tego nie ma!!! Na pokoje nie ma co narzekać.. pokojówki sprzątają codziennie więc jest naprawdę czysto (polecam dać im jakiś napiwek to wtedy napradę są miłe i w ogóle). Łazienka jest czysta, dość mała ale dla 2 osób w sam raz- w domu mam mniejszą i nie narzekam... ;). \Pokój też fajny, duże łóżka, lodówka, tv, klima, balkon - wszystko ok, a w pokojach tylko sie śpi i odpoczywa więc bez przesady z tymi luksusami! Jest naprawdę dobrze jak za taką cenę.. Basenik też fajny, drinki i browarek od rana za darmo więc wypocząć można jak należy..! a za pół euro są busy do miasta non stop, więc na imprezę też można się dostać bez problemu
My tez wrocilismy wczoraj z tygodniowego pobytu w Mesucie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, obsługa przemiła, pokoje skromne ale czyste i funkcjonalne, z łazienką. Mieszkaliśmy w głównej części z recepcją, pokój był codziennie sprzątany i uzupełniany o papier toaletowy itd. Nic nam nie zginęło - choć obawialiśmy się tego trochę po kilku negatywnych opiniach. Posiłki Super! bardzo urozmaicone: Na śniadanko jajka, jajecznica omlety, płatki, warzywa, owoce, mleko, jogurty i pyszne słodkie sosy chałwowe i dżemowe (najlepszy syrop z płatków róż... mniam...), na obiady mięska, rybki, zupy, makarony, kasze, warzywa gotowane i surowe, sałaty, sery, oliwki (słowem każdy znajdzie coś pysznego dla siebie), w ilości nieograniczonej - mozna zrobić 10 rundek po dokładki i najeść się aż się nie wstanie. Bardzo dobre winka lokalne i piwko. Piękny widok z piątego piętra jadalni na całą Alanię. Holet leży w pierwszym rzędzie zaraz przy ulicy oddzielającej od plaży. Przy hotelu sklepy (nawet 24h), restauracje, poczta, telefony i przystanek autobusowy - mozna w 10 minut dostać się do ścisłego centrum albo wybrać wariant na piechotę plażą lub promenadą 30-40 minut. jeden minus jaki zauważyliśmy: wieczorami woda w kranie była raczej chłodna niż ciepła, więc kąpaliśmy się rano przed śniadaniem.
Podsumowując: hotel bardzo polecamy osobom, którzy nie oczekują marmurów i złotych dywanów na wakacjach.
Cena pobytu jest adekwatna do standardu, hotel zasługuje w pełni na swoje 3 tureckie gwiazdki :)))
Wróciłam z tego hotelu dwa tygodnie temu. Hotel przyjemny, bardzo fajna obsługa. Lokalizacja hotelu jest rewelacyjna, blisko sklepików, plaży. Uważam, że Mesut zasługuje na swoje 3* ale nie więcej :-)
Hotel pocecam, bo ma super lokalizację :-)
Lekkie dno. Totalnie lekkie dno. Byłam pierwszy raz w Turcji i nie miałam specjalnie dużych wymagań, ale to co zastałem na miejscu lekko mnie przeraziło. Hotel oddany do użytku w 1976 i od tego czasu jedynie odmalowany!!! Niestety jest to najstarszy obiekt budowlany w tamtej okolicy. Największy minus za notoryczny brak miejsc w hotelu dla nowych turystów. Często się zdarza tak, że wczasowicz musi spędzić noc w zupełnie innym \"hotelu\". O ile to można nazwać hotelem. Jednak trzeba ubiegać się o jakieś zadość uczynienie...my dostałyśmy butelke wina i owoce do pokoju, oczywiście jednorazowo oraz sejf (przy rcepcji), z ktorego tak naprawde wogole nie skorzystalysmy. Hotel nie ma własnej plaży. Można korzystać z publicznej=brudnej...piaszczystej.
Na poczštku chciałbym napisać, że jesteśmy wdzięczni za wszystkie wyważone opinie na wakacje.pl. To dzięki nim spędziliśmy naprawdę udany urlop w hotelu Mesut.
Trudno nam uwierzyć żeby wszystkie pisane były przez ludzi z branży. My na pewno do nich nie należymy.
W hotelu Mesut gościliśmy z żoną na przełomie sierpnia/września 2007. Pobyt 1.tygodniowy. Ogólnie hotel skromny, bez marmurów i czerwonych dywanów, wystrój w pokojach nastawiony raczej na low-cost i funkcjonalność niż na oszałamiające wrażenie.
Nasze wrażenia z pobytu - bardzo pozytywne z jednym zastrzeżeniem, o którym na końcu.
Najpierw zalety:
Bliskość plaży i hotel położony w pierwszym rzędzie hoteli wzdłuż nadmorskiej ulicy, dostęp ułatwiony dodatkowo przez podziemny tunel (omijamy ruch uliczny). Plaża obszerna, piaszczysta. Cena za parasol, leżaki i materace dla 2 os/dzień = 5 turkish lira ;). Trzeba tylko uważać przy wchodzeniu do morza i w 2 lub 3 miejscach przy brzegu znajdują się schowane pod wodą głazy, pozostałości rafy (?). Nietrudno o skaleczenie stopy (mieliśmy tego pecha z żoną). Polecamy silikonowe buty do kąpieli i do kupienia vis a vis hotelu lub znacznie taniej np. w miejscowym Carfourze J
Co do samego hotelu: byliśmy zakwaterowani w budynku dodatkowym (nie w tym, gdzie mieści się recepcja). Podobno za opłaąš można zmienić pokój, ale nie sprawdzaliśmy i nie było takiej potrzeby. Pokój był naprawdę czysty, sprzątany codziennie, ręczniki zmieniane na życzenie (instrukcja co zrobić by ręcznik wymieniono naklejona jest na drzwiach pokoju). Klimatyzacja działała sprawnie, podobnie suszarka w łazience. W trakcie naszego pobytu tylko raz wystąpił zanik napięcia. Za minus uznać można prysznic: płytki brodzik zasłonka wysłużona armatura i strasznie słabe ciśnienie ciepłej wody.
Obsługa hotelowa miła i uczynna (to ważne i nasz przedostatni pobyt w Turcji zepsuła właśnie fatalna i chamska obsługa hotelowa). Ze znajomością angielskiego - nawet w recepcji - krucho. Nie spotkaliśmy się z przypadkiem kradzieży, chociaż cenne przedmioty, jeżeli zostawialiśmy w pokoju, to w zamkniętej walizce.
Jedzenie: smaczne i pod dostatkiem. Oczywiście zawsze znajdą się malkontenci, którym nigdy nie dogodzisz. A to mięsa za mało, a to drinki za słabe, a to-to-zielone to co to właściwie jest... No, tak to bywa jak w domku tylko schabowy i bitka z ziemniokami J a szczytem egzotyki jest sałatka grecka w Macu.
Dla wszystkich takich śmało-elastycznych-żywieniowo miałbym jedną radę: na wakacje nie wyjeżdżać poza Polskę! A najlepiej nosa z domu nie wychylać.
Nam jedzenie w Mesucie bardzo smakowało i było urozmaicone - szczególnie obiad i kolacja. I nie mogę zrozumieć jak ktoś nie mógł znaleść czegoś dla siebie? Tym bardziej, że porcje nielimitowane (jak ci mało mięska to idź i sobie dołóż), a potrawy szybko znikajšce z półmisków równie szybko donoszone były z kuchni przez obsługę.
Mimo, że próbowaliśmy chyba wszystkich potraw, specjalnych sensacji żołądkowych nie stwierdziliśmy i poza zupełnie normalną jednodniową biegunką podróżnych i to zarówno po przyjeździe do Turcji jak i po powrocie.
Napoje: woda, herbata, kawa, soki, piwo, drinki dostępne w trakcie posiłków oraz w cišgu dnia przy basenie, a wieczorem w barze przy recepcji. Drinki, dobrze schłodzone, nie grzeszyły mocą, ale i tak niektórym to nie przeszkadzało i skutecznie nadrabiali ilością (przeca jest za darmoche to trzeba do bólu, nie?). Piwo również raczej z rodzaju light ale smaczne. Tu również przytoczę rodzimą perełkę jednemu z wczasowiczów piwo nie odpowiadało, bo on to tylko warkę strong lubi! Ręce opadają...
Co do hotelowego basenu nie wypowiadam się, bo nie korzystałem, choć amatorów nie brakowało. Animacji i zajęć dla dzieci również nie oceniam bo nie widziałem, nie korzystałem.
Główną wadą hotelu Mesut jest bezpośrednie sąsiedztwo pubu, który wieczorem - od ok. 21 zmienia się w bardzo głośną dyskotekę. Jest to szczególnie dotkliwie odczuwalne przez gości zakwaterowanych w budynku dodatkowym, choć skarżyli się również ci z głównego iszczególnie z wyższych pięter. Młócka trwa nieprzerwanie do godz. ok. 0.30.
Na szczęście później spokój.
Tylko i aż z tego powodu absolutnie nie polecam hotelu Mesut rodzinom z dziećmi oraz ludziom ceniącym ciszę i spokój.
Nie polecam go również wiecznie niezadowolonym im proponuję dopłatę x3 i wybór hotelu z co najmniej pięcioma gwiazdkami. Choć nie wiem, bo wiecie, te tureckie gwiazdki...bezpieczniej chyba w Polsce. Byle blisko Maca bo z jedzeniem może być różnie...
Naprawdę nie polecam tego hotelu. Byliśmy tam na wycieczce rok temu.. DRAMAT. Obsługa niemiła. Alkohol w barze kończył się codziennie o 20:00 i nikt z tym nic nie robił. Naprawdę.. jeśli macie możliwość to wybierzcie inny hotel.
Nie polecam Mesuta wrociłem 19.09.2007 bardzo słaby hote, naprawde dla mało wymagajacych, all inc. tragiczny alkohol.piwo lipa totalna nie daje sie tego pic, rozcienczane na maksa, zapłaciłem za 7dni 1450 to za 1600 miałem 4gwiadkowy hotel i żałuje ze nie dołożyłem, nie polecaml
Właśnie wróciliśmy i było bajkowo. Nie rozumiem tych negatywnych opinii, przecież wybierają hotel trzygwiazdkowy.Owszem jest głośno ale do 24-tej.Basen sredni ale dość głęboki, popływać można, posiedzieć raczej nie, gdyż przebiegli Polacy rzucaja ręczniki na lezaki już o 2-giej w nocy, a potem w ciągu dnia, mimo że idą gdzies na parę godzin, również ich nie zdejmują. Jedzenie świetne, owszem zdarza się,że w sałatce już coś skwaśniało (w końcu temperatura jest 43 stopnie),to nie jedz, wybierz sobie cos innego.Poza tym wyglądało to czasem śmiesznie jak ludzie pchali sobie na talerz góry jedzenia, ciastek a potem to zostawiali. Barek przy basenie jak sama nazwa wskazuje jest tylko barkiem a nie wypasionym barem w knajpie. Jeśli ktoś chce od 15-tej tylko popijać gorzałkę to będzie zawiedziony brakiem \"kopa\", ponieważ ze względów religijnych te drinki są słabsze. Pokoje normalnie wyposażone: łózka, toaletka, łazienka malutka,i klima, telewizorek, telefon. Nikt nam nic nie ukradł, z sejfu nie korzystaliśmy, wszystko leżało na wierzchu. Sprzątanie codzienne chyba, że nie chcieliśmy. Czysto, bez robactwa, piękna okolica, dogodne połączenie z Alanyą (10min.) Jedynym minusem są kamienie przy wejściu do wody, mozna sobie pokaleczyc stopy, my korzystaliśmy z pomostu. Szkoda też, że hotel nie ma kiosku z napojami na plaży. Pozdrawiam i polecam!!!
Witam :)
Wlasnie wrocilam z tygodniowego pobytu w hotelu Mesut i musze powiedziec ze jestem pozytywnie zaskoczona, zwlaszcza ze na dwa dni przed wylotem pojawily sie na stronie bardzo nieprzychylne opinie dotyczace owego hotelu, co mnie troszke wystraszylo...Ale od poczatku :)
Przede wszystkim hotel polozony w miejscu idealnym. Plaza na wyciagniecie reki, vis a vis hotelu sklepy, restauaracja, obok poczta i kantor, puby i cos dla lubiacych shoppingi, ale nie koniecznie te z "wyzszej polki". Co prawda trzeba sie przyzwyczaic do ciaglych zaczepek Turkow, ktorzy nie daja spokojnie przejsc ulica, tylko juz z daleka krzycza :"Czesc, jak sie masz? ". Ale naprawde mozna sie przyzwyczaic.
Jesli chodzi o hotel, to bylismy zakwaterowani w budynku glownym na II pietrze. Pokoje owsze, skromne, ale czyste. Lazienka mala, zgadzam sie ze malo funkcjonalny prysznic, ale przeciez wanny z jacuzzi nie bylo w ofercie :P . Pokoj z balkonem, piekny widok, zwlaszcza wieczorem :) . Panie sprzataczki bardzo mile, a jeszcze szerzej sie usmiechaly jak znalazly co nieco na poduszce. Nic nam nie zginelo, chociaz po przeczytaniu paru opini obawialam sie ze cos moze zostac ukradzione z pokoju, ale jak mielismy za kazdym razem pakowac wszystko do plecaka i chodzic z nim wszedzie, to stwierdzilismy ze zostawimy w pokoju. Pod koniec to nawet portfele lezaly na wierzchu i nic nie zginelo, ale oczywiscie warto schowac, tak na wszelki wypadek. Klimatyzacja bez zarzutu.
Posilki bardzo smaczne, uwazam ze urozmaicone i kazdy niewatpliwie mogl znalezc cos dla siebie. Mojego partnera niestety dopadla "zemsta Sultana" i do dzisiaj nie wiemy co mu zaszkodzilo, bo jedlismy to samo, a mnie nic nie bylo . Dzien sie pomeczyl, lyknal nifuroksazyd i przeszlo. Napoje, alkohole nie do przepicia, piwo smaczne, zwlaszcza ze zimne :). Wielkim atutem hotelu jest restauracja polozona na 5 pietrze , skad rozposciera sie przepiekny widok na cala Alanye. Nie do opisania, zwlaszcza podczas spozywania kolacji :) Obsluga bardzo mila, przyjaznie nastawiona, wszystko zorganizowane bardzo sprawnie. Rzeczywiscie, z ich znajomoscia angielskiego gorzej, ale nie bylo nieporozumien.
Basen bardzo przyjemny, choc maly, ale mozna sobie poplywac, nawet na glowke poskakac. Wokol lezaczki, parasole i bar do pelnej dyspozycji gosci.
Plaza duza, czysta, lezaki i parasole platne ( 3 euro/2komplety/dzien ), z wejsciem do wody trzeba uwazac, bo wystepuja skalki, ktore moga pokaleczyc nogi, ale tylko na niewielkim odcinku, dalej tylko piasek.
Jesli chodzi o wycieczki fakultatywne, to nie korzystalismy z oferty naszego biura podrozy, gdyz odstraszyly nas ceny i za namowa dziewczyny, ktora rowniez wystawiala opinie, udalismy sie do niejakiego ICE'A ( z hotelu na prawo, pierwsza w prawo, biuro po lewej stronie ulicy obok jubilera ), ktory sie nami zaopiekowal . Bylismy w lazni tureckiej i na rejsie i obie wycieczki bardzo polecamy. Zalujemy ze ominal nas rafting, bo ponoc swietna przygoda, wiec jesli ktos sie wybiera, to polecam :).
Moge z czystym sumieniem polecic ten hotel, uwazam ze zasluguje na swoje ***, i standard jest adekwatny w stosunku do ceny. Pozdrawiam i wszystkim udajacym sie do Mesut zycze udanego wypoczynku :)
Ania
Uwaga, ostrzezenie!!!!!
Przeczytajcie zanim tam pojedziecie!!! Radze wam tam jednak nie jechac.
Pojechalam tam z chlopakiem i znajomymi, wiek od 25-28 lat.
1). Jezeli dostaniecie pokoj ktory sie wam nie spodoba, moza go wymienic na inny tylko wtedy jezeli recepcjonista dostanie lapowke (15 euro)
2). Po tym jedzeniu dostaje sie biegunke, dania sa ponizej krytyki, jedlismy w McDonaldzie i restauracjach w miescie, mimo tego, ze mielismy all incusive. Jednego dnia sa frytki, a nazajutrz z tego co zostaje robia salatke z frytek polana ketchupem na zimno. Prawie w ogole nie daja miesa. Pod koniec wszyscy jedza tylko arbuzy - nic innego nie da sie przelknac
3). Obsluga jest arogancka, mojej kolezance ukradli portfel z dokumentami i pieniedzmi.
4). Turki tylko patrza jak cie oskubac.
5). Wszystkie napoje sa ich wyrobu "SiDE" cola, sprite wodka... - tzn. jak oranzada z naszych czasow komunistycznych - rozwodnione i slodkie swinstwo - nie da sie tego pic po 1-wszym dniu. Poza tym jak podaja Ci napoj to wkladaja paluchy do szklanki - z tego moj kolega dostal zajady.
Podsumowujac:
Wszyscy mielismy biegunke (mimo tego ze pilismy polska wodke - wzielismy ja z Polski),
pokoje male, wyladaja obskurnie,
all inclusive - w bardzo bardzo kiepskiej wersji.
Jestem bardzo rozczarowana, bylam w roznych miejscach na swiecie i tak zle jeszcze nie trafilam, juz lepiej sie wybrac do Egiptu, tam jest wyzszy standard.
pozdrawiam i ostrzegam
Asia
Sprzątaczki uwaga kradną z pokoi,ukradli mi 150zł (taka gruba sprzątaczka).
Szczerze polecam wszystkim ten hotel. Właśnie wróciliśmy z wakacji (30.05.-06.06.2007) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Wersja all czyni cuda, popijaliśmy % cały dzień, nie mówiąc o obfitych posiłkach, do których dodawano owoce i ciasto. Jedzenie nie jest wydzielane na porcje, jak niekiedy w innych hotelach. Niestety bar zamykają o 23 i nawet wody nie dadzą się wtedy napić. Byliśmy z malutką dzidzią i warunki są super. Jest suszarka i lodówka. Obsługa bardzo miła. Pokoje są czyste, nikomu nic nie zginęło. Nikogo też nie dopadła "zemsta Sułtana" (biegunka) może dlatego, że rezydentka przestrzegała przed piciem wody z kranu. Pomimo odległości 3 km do centrum (które przyjemnie pokonuje się promenadą) koło hotelu znajduje się sieć uliczek z głośnymi imprezami, sklepami, restauracjami, poniedziałkowym bazarem i wszystkimi handlowymi atrakcjami Alanyi.
Mesut to hotel bardzo kameralny z dala od zgiełku centrum, ale bezpośrednio przy plaży, co jest jego niewątpliwą zaletą. Obsługa jest w nim bardzo miła i dlatego czuliśmy się tam świetnie. W pokojach skromnie, ale bardzo czysto i naprawdę niczego niezbędnego nie brak. Bardzo dobrze funkcjonuje tu oferta All. Posiłki są smaczne i jest ich aż za dużo, a napoje i drinki popijasz sobie do woli i nikt nie ma ci tego za złe. Kelnerzy są nastawieni wręcz przyjacielsko, panie w recepcji ciągle się uśmiechają i są serdeczne i miłe. Byliśmy tam 24.05-31.05.2006 i były to na prawdę udane wczasy. O więcej informacji proszę pisać na kamil.wojtowicz@neostrada.pl odpowiemy na kazdego maila.
Bardzo małe ilości ciepłych dań serwowane przez kelnera, arogancka obsługa,mały wybór jedzenia podczas posiłków. Basen wygląda bardziej jak większa miska niż basen. Nie jest to hotel dla rodzin z dziećmi.Położenie w bardzo głośnym miejscu zwłaszcza pokoje z widokiem na basem. Ciagłe problemy z windami i kanalizacją.Plastikowe krzesła ogrodowe w restauracji. Wymogi co do ubioru i zachowania niczym w 5* hotelu a jest to hotel 3* ( szczerze mówiąc oceniam go na 2* ). Jak na hotel z opcja All jest zbyt wiele niedociągnięć w kwestiach posiłków. Rozrzedzone piwo i wódka.
Poza tym, ze w hotelu w części B co chwilkę nie działała winda było bardzo fajnie. Nie było się do czego przyczepić:)
Ale winda nie była tak bardzo uciążliwa, gdyż wyjątkowo lekko wchodzi się po schodach - nawet na czwarte piętro - naprawde :)
Polecam bardzo.
Nie jest to hotel pięciogwiazdkowy ale narzekać też nie można. Generalnie bez żadnych zastrzeżeń. A jedzonko palce lizać :-)
Hotel ma bardzo dobre położenie, (plazza bary busy centrum), all inclusive słabe straszliwie (rozcieńczane napoje i alkohole, jedzenie zazwyczaj nie pierwszej świeżości). pokoje duże, łazienki nie higieniczne , nieczyszczona klimatyzacja(niemile zapachy z niej sie wydobywały). Najbardziej trzeba uważać na PIENIĄDZE , w ciągu 2 dni z 3 pokoi na pierwszym pietrze (pawilon nad recepcja) zniknęło łącznie 150 zł oraz 30 euro w banknotach , dalej pewnej rodzinie z pietra trzeciego zniknęło 150 zł w banknotach, pieniądze były schowane w portfelach (a te w szufladach). Słyszałem tez od uczestników wcześniejszych turnusów ze zdążały sie nawet kradzieże odzieży. Dlatego najbezpieczniej będzie WYBRAĆ INNY HOTEL, lub pierwszego dnia przed sprzątaniem zrezygnować z usług sprzątaczek(ręczniki i papier osobiście odbierać przy recepcji).
Rezydentka, pani Kasia, po naszym wyjezdzie bardzo brzydko skomentowała nasz turnus, ładnie mówią jako "ludzi nadużywających alkoholu". Ja jak i moi znajomi jesteśmy oburzeni tym faktem, gdyż moim znajomi pozostali tam na drugi turnus i zostali upokorzeni przy nowych wczasowiczach!!! Pozdrawiam
Hotel położony w doskonałej lokalizacji, dla osób lubiących spędzać czas na zakupach - bardzo blisko centrum. Można zarazem wypocząć w hotelu, jak i wyjść na miasto na własną rękę. Udogodnienia dla rodzin z dziećmi - mini klub.
Bardzo blisko przystanki z autobusami jeżdżącymi do centrum. Wszystkie pokoje posiadają balkon. Obok hotelu znajdują się sklepy oraz bary.
Nieduże pokoje. Leżaki i parasole płatne na plaży. Kamieniste zejście do plaży, przez ulicę.
Tripadvisor