2764 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dla dzieci: brodzik, animacje przy basenie i na plaży, miniklub (5-12 lat).
Na plaży funkcjonuje Polska szkoła nurkowania Delphinus działająca na plaży (odpłatna).
Doskonała lokalizacja: blisko urokliwego Puerto de Mogan (miasteczka zwanego Wenecja Wysp Kanaryjskich).
Położony na klifie, w najcieplejszej części wyspy, harmonijnie wkomponowany w skalny taras.
Bardzo pięknie położony hotel. W naszej ocenie najlepsza miejscówka.
Bardzo smaczne jedzenie, różnorodny wybór , pyszna kawka.
Słabo podgrzany basen
Ten hotel to idealne miejsce na udany wypoczynek! Pierwsze wrażenie niedoopisania, czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Zachwycające położenie. Bywaliśmy w Chorwacji, czy w Grecji (też górzyste kraje, z przepieknymi widokami, zatoczkami) ale ten widok ściął nas z nóg. Bogata infrastruktura hotelowa nie pozwala się nudzić. Przestronne ładne pokoje, sprzątane codziennie. Mam nadzieje, że jeszcze tu wrócimy.
Hotel wspaniały.. położenie, rewelacja. Te widoki.. jakby wykuty w skale. Fakt, że do plaży jest kawałek, ale to nie problem, z hotelu kursuje busik. Poza tym duży, przestronny basen rekompensuje tę odległość:) Boskie pokoje, przestronne, ładnie urządzone, a widok zapiera dech piersi. Polecam ceniącym egzotykę i nie bojącym się wysokości. Ten hotel to już sam w sobie punkt widokowy. Co do opcji all, to również się nie zawiedliśmy, smacznie dużo i świeżo. Polecam.
Opinie o hotelu pokrywaja sie w 100%. Mimo ze jest dosc duzy hotel to jest on spokojny z dobrym jedzeniem i mila obsluga. Jesli liczycie na wieczorne szalenstwa to nie jest to dobry adres. Warto pozyczyc auto i samodzielnie pozwiedzac. 2-3 dni wystarcza. PS: Jesli zastanawiacie sie czy Grand Canaria czy Teneryfa to zdecydowanie polecam Teneryfe. Jesli jbyliscie na Teneryfie i macie dosc imprez z angolami to spokojnie mozecie wybrac sie do tego hotelu.
Obledne zachody slonca.
Trudno sie gdzies wybrac wieczorem na spacer. Do plazy jest ok 1.5 km w poziomie i 100-150 m w pionie.
Polecam hotel. Wyjazd spontaniczny last minute cena za 7 dni 2200. Wyjazd od 26 listopada. Pogoda super. Ciepło. Wieczory też. Nie wiało. Bardzo długi dzień. Zachód słońca o 18.30. Słońce nad hotelem od 12tej ale do wieczora. Bardzo dobre jedzenie. Za kwotę 9 euro można na osobę na jeden dzień wykupić opcje all inc premium. Są to oryginalne drinki i alkohole , woda mineralna w szkle a wino w butelce. Nie musimy kupić tej opcji na cały okres urlopu. Sami decydujemy na ile dni kupujemy. Napoje do posiłków i podczas dnia w samoobsludze . Miła i niewidoczna obsługa, w hotelu bardzo czysto. Basen pogrzewany. Generalnie bardzo fajny hotel. Polecam
Położenie, niesamowite widoki z balkonu, autobus hotelowy z plaży i na plażę, autobus hotelowy do Puerto de Mogan,
Nie ma chyba wad ale mam kilka uwag. Wymaga już hotel odświeżenia moze nie remontu ale odświeżenia. Do pokoju można się dostać z basenu aż 4 windami a z recepcji 3 windami. Nikt nie zawiezie nam bagażu ,sami musimy dymac do góry, w łazience nie ma żadnych kosmetyków tylko kostka małego mydła, pod prysznicem natrysk zamontowany na stałe więc brak słuchawki, w wannie jest bateria ale nie ma słuchawki. Nie ma wyznaczonych stef dla palących, wszyscy wszędzie palą i jest to czasami bardzo uciążliwe.
Super hotel dla tych którzy ze zrozumieniem zapoznają się z ofertą.
Położenie hotelu i związane z tym widoki.Ładna okolica,przepiękne Puerto de Mogan.Świetna oferta gastronomiczna-bez kolejek,również do trunków,dobra kawa i piwo.Nie wieje.Cieplutka woda w głównym basenie/koniec listopada/.
Generalnie brak.Dziwią niektóre ,chyba bardziej związane z chwilowym nastrojem,negatywne opinie.
Rewelacyjny hotel. Z uwagi na położenie nie polecam wyjazdu z małymi dziećmi, wózkami itp. Ponadto SUPER !
Hotel na 6 !!!!
Pokoje pamiętają czasy komunistyczne. Generalnie brudno wszędzie począwszy od recepcji (zapach szamba unoszący się przez cały czas) na pokojach i łazienkach skończywszy. W pobliżu NIC, dosłownie nic... najbliższe malutkie miasteczko 20minut taksówką. Z pokoju ukradziono mi słuchawki, Mimo wywieszania tabliczki \"proszę nie sprzątać\" ktoś codziennie wchodził do pokoju. Mimo interwencji w recepcji oraz u rezydenta, nikt nie zajął się sprawą. Rezydentka umyla ręce ponieważ \"to sprawa hotelu a nie jej\" w recepcji natomist stwierdzili że sprawdzą...i nie sprawdzili a musieliśmy już wracać. Zero prywatności ponieważ do pokoju wchodzi się przez balkon, przed którym cały przechodzą inni goście hotelu. Aby dostać się do pokoju trzeba przesiadać się 4 razy do innej windy. Animacji praktycznie brak. widok z okna na morze...ok jest ale przed oknami znajduje się dach następnego budynku z kominami i np starymi klapkami, pampersami, butelkami itp...nikt nie wpadł na pomysł aby to zdjąć z dachu.Na plaży wszystko platne-leżak 12 euro. Generalnie nikomu nie polece tego hotelu. Jest to najgorszy hotel w jakim byłem.
smaczne posiłki i to tyle.
Pokoje pamiętają czasy komunistyczne. Generalnie brudno wszędzie począwszy od recepcji (zapach szamba unoszący się przez cały czas) na pokojach i łazienkach skończywszy. W pobliżu NIC, dosłownie nic... najbliższe malutkie miasteczko 20minut taksówką. Z pokoju ukradziono mi słuchawki, Mimo wywieszania tabliczki \"proszę nie sprzątać\" ktoś codziennie wchodził do pokoju. Mimo interwencji w recepcji oraz u rezydenta, nikt nie zajął się sprawą. Rezydentka umyla ręce ponieważ \"to sprawa hotelu a nie jej\" w recepcji natomist stwierdzili że sprawdzą...i nie sprawdzili a musieliśmy już wracać. Zero prywatności ponieważ do pokoju wchodzi się przez balkon, przed którym cały przechodzą inni goście hotelu. Aby dostać się do pokoju trzeba przesiadać się 4 razy do innej windy. Animacji praktycznie brak. widok z okna na morze...ok jest ale przed oknami znajduje się dach następnego budynku z kominami i np starymi klapkami, pampersami, butelkami itp...nikt nie wpadł na pomysł aby to zdjąć z dachu.Na plaży wszystko platne-leżak 12 euro. Generalnie nikomu nie polece tego hotelu. Jest to najgorszy hotel w jakim byłem.
Potężny kolos będący (jak zresztą większość infrastruktury turystycznej Gran Canarii) pogwałceniem środowiska naturalnego czegoś, co było niegdyś uroczym zakątkiem wyspy.
Byli jsme jako každý rok na tomto hotelu v době od 27.11.2018 až 4.12.2018 s cestovkou Itaka,vše souhlasí s výše uvedeným popisem,všechny dny slunečné,bez jediného mraku,teploty 22-28 st. C, v noci 18 st. C,teplota na pokoji 25 st.C,stálá tzeplota. Naprosta spokojenost,příští tok jedeme opět na tento hotel.Libor a Renata
Hotel má všechny pokoje s výhledem na moře,součástí hotelu je bar přímo u moře,10-17 hodina,káva,pivo,alko i nealko,jídelní bufet.Hotel je na Gran Canarii výhodně položen v nejjižnější části přístavu Mogan a je take ze všech pokojů na přístav vidět.Stravování je stále na nejvvyšší úrovni,Na recepci je již 10 let slovenská recepční,s kterou pro čeké ,slovenské a polské občany lze dobře komunikovat.Počasí na tomto hotelu, tedy v celém areálu Mogan je vždy nejlepší ze všech kanarských ostrovů,minimální vítr,nejvyšší teoloty a v podstatě obloha pořád bez mraků.JIž Václav Fišer v letech 1996 a dále toto výhodné místo pro pobyt ve svých katalozích zdúrazňoval. V každém případě je to místo se zárukou kvalitní dovolené.
Jediná vada hotelu je snad v tom,že hotel je vszen do kamenité hory,pokoje jsou uspořádány tak,že dostup do jednotlivých pater je složitou výtahovou soustavou,lze však místo výtahů používat schodstě a to je pro lidi se slabším pohybovým aparatem problem.Ale pokud schodiště host nechce použít,lze pomoci výtahů se dostat do každého pokoje.
Uważam pobyt 2 tygodniowy w tym hotelu za bardzo udany, przemiła recepcja w szczególności Nerida :), restauracja czysta, po każdym posiłku wymieniane obrusy, żadnych kolejek na stolik czy do jedzenia, poruszanie się pomiędzy restauracją basenami a pokojami też są ok, ja korzystałam w ramach fitness ze schodów i nie było problemów. Pokoje sprzątane na bieżąco. Ogólnie polecam
Hotel czysty, posiłki urozmaicone, bogate wieczorne animacje
brak
Panie sprzątające robiły minimum - wytarcie podłogi mopem to jedyne sprzątanie. Jedzenie dobre. Ogólnie przeciętne miejsce niewarte ceny.
Położony w spokojnym miejscu, jednak bez samochodu trudno się poruszać po okolicy.
Zaniedbany, wewnętrzna komunikacja z system wind męcząca. Co najwyżej 2 gwiazdkowy bo ząb czasu odebrał 2 gwiazdki.
skrzypiace lozka na kolkacch,stare,niedobrze pachnace koce,nie wiadomo kiedy prane,brakjogi pilates,aqu gym,Nie widac animatoro.piekne polozenie chociaz daleko do przystanku autobusowego,do plazy nalezy przejsc ok 1 km,serwis na plazy bardzo dobry,zimno w pokojach,nie mielismy najlepszej pogody w styczniu.ogolnie hotel dobry,bardzo dobre posilki.Brak porzadnej yskoteki w hotelu,Wieczorem nie ma gdzie pojsc wszedzie daleko,Nie bylismy na zadnej imprezie w zwiazku z tym,
polozenie
brak
Co do hotelu to jest on godny polecenia dla osób ceniących spokój i komfort. Swoją świetność ma już za sobą ale nie jest jeszcze tak źle aby się nim nie zachwycać. Sprzątanie pokoju, obsługa, jedzenie i drinki ok. Chociaż w Drink Barze widzieliśmy dwa karaluchy o których doniosłem obsłudze. Dużym plusem jest bar dla gości hotelowych przy plaży. Drinki serwowane są do woli i bez ograniczeń. Moim ulubionym (polecam) było Campari z wódką, lodem i sokiem z pomarańczy. Nie będę powtarzał opinii o hotelu zawartych w innych opiniach, z którymi w większości się zgadzam ale ograniczę się do praktycznych informacji. Wszędzie jest daleko. Nawet do plaży jest kawał drogi i nie zawsze się chce. Wycieczki fakultatywne drogie ok. 50/60 euro/osoby, taksówki drogie (do Puerto de Mogan 6,30 euro, do Puerto Rico 11,50 euro) Autobus do Puerto de Mogan 1,40 euro. Rozwiązaniem jest wypożyczenie samochodziku na 7 dni za 140 euro i poruszanie się swobodnie po całej wyspie i nawet na tą nasza plażę wtedy, kiedy się chce. Ja z żoną wpadliśmy na to dość późno i wynajęliśmy samochodzik tylko na dwa dni za 38 euro/dzień ale dzięki temu zwiedziliśmy prawie całą wyspę ? warto. Polecamy trasę (nie dla każdego kierowcy): Fataga, Roque Nublo, Tejeda, Teror i powrót autostradą do hotelu. Na tą wycieczkę warto zabrać coś cieplejszego i nieprzemakalnego. Drugą wycieczkę autostradą do Arucas i zwiedzenie fabryki rumu oraz spędzenie czasu na plaży de las Canteras w Las Palmas oraz zwiedzenie starówki w Las Palmas. Dalej to powrót autostradą i zwiedzenie Maspalomas z latarnią morską i wydmami. Moim zdaniem Playa de Ingles nie jest warte zwiedzania. Warto też skorzystać z tramwaju wodnego z Puerto de Mogan do Puerto Rico za ok. 6,50 euro oraz turystycznej łodzi podwodnej za 31,50 euro. Dla bardziej odważnych polecam nurkowanie za 40 euro. Ponadto ciekawą opcją (szczególnie w kilka osób) jest wynajęcie łodzi i obejrzenie delfinów. Można to zrobić dogadując się z właścicielem łodzi, których wielu w Puerto
Piękne widoki
Wszędzie daleko
Tę opinię piszę w miarę na świeżo po powrocie z wypoczynku w tym hotelu (20-27 grudnia) tak aby przekazać jak najwięcej szczegółów dla tych, którzy zdecydowali się tam wypocząć i szukają wsparcia informacyjnego na czas pobytu. A wydaje mi się, że to wsparcie jest konieczne gdyż nie ma takiego mądrego, który bez tych informacji lub wcześniejszego doświadczenia dotarł by za pierwszym razem do swojego pokoju. Zanim to wyjaśnię dwa słowa wstępu. Otóż hotel usytuowany jest na ścianie klifu i siłą rzeczy jego poszczególne segmenty mieszkalne ułożone są tarasowo co sprawia, że dotarcie do ostatniego, najwyższego z nich wymaga wielu przesiadek z windy do windy, a pomiędzy nimi trzeba jeszcze zaliczyć sporą ilość schodów lub ramp podjazdowych. Do tego wszystkiego windy usytuowane są w zakamarkach i mało widoczne. Niestety Polacy kwaterowani są w tym najwyżej położonym segmencie hotelu i nie ma możliwości jakiejkolwiek negocjacji. Tą niedogodność rekompensuje nieprawdopodobnie piękny widok na Ocean, klif i pobliskie Puerto de Mogan. Warto więc jeśli już, poprosić o pokój na najwyższym piętrze usytuowanym jak najbardziej z prawej strony. Instrukcja dotarcia do pokoju jest dość prosta i zalecana jest tylko gdy przybywamy z ciężkimi walizkami. Wysiadamy na ostatnim piętrze pierwszej windy i docieramy do drugiej windy usytuowanej praktycznie na wprost nas (widoczny szklany komin) poprzez najbliższe schody i krótką rampę. Drugą windą jedziemy do końca i musimy przejść cały długi korytarz aby na końcu podobnie jak poprzednio wejść po schodach i znaleźć w zaułku trzecią windę. Ona już zawiezie nas na odpowiednie dla nas piętro. Bez walizek najlepiej poruszać się środkowymi schodami segmentu mieszkalnego. Położenie hotelu ma swoje zalety i wady. Zaletą są widoki, a wadą dotarcie do plaży i wszelkich atrakcji z nią związanych. Co do hotelu to jest on godny polecenia dla osób ceniących spokój i komfort. Swoją świetność ma już za sobą ale nie jest jeszcze tak źle aby się nim nie
Piękne widoki.
Wszędzie daleko.
Ogólnie obiekt nie najnowszy lecz nadal atrakcyjny. Do plaży około 900 m ale spacerek bardzo przyjemny. Pokoje bardzo czyste, codzienny serwis i wymiana ręczników. Łazienka czyściutka. Jedzenie zróżnicowane, bogaty wybór alkoholi. ( zabójcze drinki w proporcji 1:1 ) Wypoczynek na plus, niezapomniane widoki. Ze względu na położenie miejsce może nie odpowiadać osobą bardzo leniwym :)
Świetny widok, przemiła obsługa.
dużo kondygnacji, dużo wind i jeśli ktoś ma pokój na samej górze to troszkę schodów :)
Pokój lepsze czasy ma już za sobą, panel klimatyzacji urwany, głowica prysznica urwana, pod prysznicem syf
widok
ogólny syf monotonne żywienie brak wifi
Bardzo fajny hotel, godny polecenia. Wakacje udane :)
Bardzo czysty, każdy widok z widokiem na Ocean, duży wybór jedzenia, codzienne atrakcje/animacje wieczorne. Szczerze polecamy.
Wifi tylko w lobby i dodatkowo płatne, płatne też są leżaki i parasole na plaży.
Hotel jeden ze starszych w okolicy jednak bardzo czysty i ładnie urządzony, pokoje codziennie sprzątane. Widok oszałamiający zarówno w dzień jak i wieczorem. Bardzo smaczne jedzenie. Hotel położony w pięknej okolicy blisko Puerto de Mogan. Do znanych kurortów takich jak puerto rico czy maspalomas jest bardzo blisko. Można dostać się tam autobusem lub taxówką. Warto wypożyczyć auto i na włąsną rękę zwiedzić wyspę. Kurorty takie jak maspalomas czy playa de ingles przereklamowane - wielu Brytoli, chińskie bazary, brud na ulicach. W taurito i puerto de mogan tego nie ma. Spokojna okolica idealna dla osób chcących wypocząć i nie oglądać pijanych imprezowiczów. Na plaży można wypożyczyć skutery wodne, pojeździć na szybkiej łodzi, bananie lub wykupić nurkowanie w polskiej szkole nurkowej. Plus dla hotelu za bar z opcją all inclusive na plaży. Bardzo sympatyczna i miła obsługa w restauracji, barach oraz na recepcji. Plaża otwarta nie osłoniona falochronami nie jest bezpieczna dla małych dzieci z uwagi na duże fale. Jest jednak dostępna opieka ratownika do godziny 18. Hotel godny polecenia tak jak pozostałe z sieci princess hotels mimo, że ten jest jednym ze starszych. Zaliczamy wakacje do udanych.
Idealne położenie jeśli chodzi o widoki, blisko najpiękniejsze miasteczko na wyspie czyli Puerto de Mogan, bliskość sportów wodnych, najcieplejsze i najmniej wietrzne położenie na wyspie. Dobre jedzenie w opcji all inclusive - potrawy zawsze swieże dużo ryb i owoców morza, kucharz przygotowywał też czysto kanaryjskie potrawy. Dwa baseny w tym jeden tylko dla dorosłych. Widok z pokoju hotelowego na plażę i zatokę Taurito.
Duża ilość schodów i wind, aby dostać się na najwyższe piętra trzeba jechać czterema windami. Trud rekompensuje jednak wspaniały widok w całym hotelu. Brak soków z owoców. Dostępne tylko gazowane z automatu. Smak wody niegazowanej też pozostawia do życzenia.
Byliśmy w tym hotelu z żoną w sierpniu 2015 w podróży poślubnej. Ogólne wrażenie bardzo dobre, w kilku miejscach hotel wymaga odświeżenia. Pokoje jeżeli chodzi o rozmiar idealne. Sprzątane codziennie, lekko wysłużone meble i czysta łazienka. Człowiek dostrzega te rzeczy tylko gdy się nad nimi zastanowi, ponieważ od progu pokoju rzuca na kolana widok z okna (z wszystkich pokojów poza najniżej położonymi przy basenie).Zatoka, morze i port sąsiedniego miasteczka z wysokości kilkudziesięciu metrów. Na takiej wysokości znajduje się hotel, co jest niestety minusem. W linii prostej do niewielkiej plaży jest może 200 metrów, jednak położenie na klifie i konieczność zejścia w dół znacząco wydłuża zarówno dystans jak i czas. Powrót pod górę nie jest łatwy dla zmęczonego turysty. Przy plaży kilka sklepów, park wodny, bary i restauracje. Brak mieszkańców, wszystko w Taurito związane jest turystami, nie jest to miejscowość a kurort w którym nikt nie mieszka na stałe. Warto wybrać się do Peurto de Mogan-sąsiedniej miejscowości. Taksówką 5 minut i z 10 Euro za kurs Urocze uliczki i liczne restauracje-jednak moim zdaniem tylko na jedno popołudnie. Obsługa hotelu rewelacyjna: zawsze miła, uśmiechnięta i pomocna. Zwłaszcza kelnerzy i barmani. Wyżywienie urozmaicone, jednak bez szału jeżeli chodzi o smak. Napewno każdy znajdzie coś co mu posmakuje. Rewelacyjna opcja All jeżeli chodzi o napoje: dystrybutory z cola/piwem/sangrią znajdują się w restauracji, 2 przy basenie oraz sali konferencyjnej w której organizowane są wieczorne animacje. Dodatkowo można zamówić drinki w barze u barmana. Basen czysty, z barem i muzyką. Leżaki oczywiście trzeba zająć:) Podsumowują hotel super, szkoda że nie w okolicy z większą ilością rozrywek po które trzeba wybierać się do sąsiednich miejscowości,
-obsługa -widok z pokoju -All inc.
-windy -brak atrakcji w bezpośredniej okolicy
Tripadvisor