325 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Byłam tam rok temu i mam porównanie. Rok temu było jeszcze w miarę ok. W tym roku porażka 100%.
Blisko morza i miasteczka .
Brud, smród i ubóstwo. Właściciel cham. Insekty w łóżkach gryzą jak opętane, źrebak właściciela chodzi po obiekcie i załatwia się gdzie popadnie. Pies załatwia się przy basenie i nikomu z obsługi to nie przeszkadza. Kelner przy obskurnym blacie pilnował żeby resztki posiłków wrzucać do kubła. A kubki jednorazowe były wielokrotnego użytku.
Bardzo niski standard - nie polecam za żadne pieniądze. Jedzenie zabójczo złe i monotonne. Jako wegetarianka właściwie nie miałam co jeść, a oferta sprzedawana jest jako all inclusive. Alkohol to sama woda. Obsługa opieszała i nadąsana. Zatkane odpływy w prysznicu, wypadające okna, smród z łazienek.
Położenie względem miasta i plaży.
Fatalne jedzenie i napoje. Zbyt rzadkie i niedokładne sprzątanie. Nie wymieniane ręczniki i pościel. Problemy z dostawami wody i prądu - woda zimna w 80 % przypadkach podjęcia próby umycia się.
Masakra. Jedzenie monotonne, obrzydliwe. Nie przykryte, non stop łażące po tym muchy i osy. Wyglądało to jak breja dla "świń " Wino smakujące jak płyn do mycia naczyń, podobnie jak cała reszta. Brud w pokojach, nie sprzątane. Trzeba prosić o czyste ręczniki. Łazienka bez komentarza, bo brak słów. Całość wygląda jak kolonia karna.
Odległość do plaży i żyjące miasteczko .
To nie jest hotel...wytwór hotelopodobny.
Tragedia. Hotel bez szału to delikatnie powiedziane. All inclusive nie powinno się to co zastałem nazywać. Więcej mam w lodówce jak zrobię zakupy w Biedronce.
Zalet nie ma.
Zimna woda w kranach. Jedzenie zero wyboru caly czas to samo. W pokojach nie wymienili pościeli już drugi dzień, brak sprzątania w pokoju.
Duży piękny apartament dla rodziny 5 osób.Jedzenie skromne, ale nie brakuje. Raz był kurczak nie do końca świeży. Bardzo blisko ładnej plaży. Desery galaretka i lody do lunchu i kolacji. Przekąsek pomiędzy posiłkami nie ma .Do przystanku autobusowego 10 minut pieszo.Świetni animatorzy Tesia i Patryk, którzy zajmowali się naszymi dziećmi w mini klubie i na mini disco.Dla dorosłych stretching, piłka wodna i aerobik w basenie. Wieczorne gry dla dorosłych. Hotel w piątki zapewnia pokaz greckich tancerzy. Do centrum Sidari 10 min pieszo. Można się wybrać pieszo 30 minut do kanału miłości lub trochę dalszą wycieczkę piesza do Cape Drastis .Na plaży w barze , gdzie słomiane parasole(chyba Niko )można kupić kawę frappe za 2,5 euro i leżeć cały dzień na leżakach .
Duży apartament blisko morza .
Brak ciast, często powtarzały się udka z kurczaka, makaron z parówkami ze śniadania?
W łóżkach były PLUSKWY, w trakcie naszego pobytu musiełyśmy wezwać lekarza, który ocenił ugryzienia i przekazał to obsłudze, aby zmienić pokój. Bez wezwania lekarza byłoby to niemożliwe, a dzwoniąc na infolinie medyczną z Grecosa zostałyśmy poinformowane, że koszt za wezwanie lekarza to 20€ od osoby. Na szczęście miałyśmy wykupione dodatkowe ubezpieczenie które pokryło koszty wizyty i leków. Dodatkowo doktor po wejściu do pokoju powiedział że w powietrzu czuć wilgoć i grzyb. Przy zmianie pokoi właściciel nawet nie przeprosił, usłyszałyśmy jedynie że on regularnie robi dezynfekcje i może pokazać mi pieczątkę (co mi po pieczątce mając całe ciało włącznie z twarzą w swędzących i piekących ugryzieniach??). Pokoje brudne, w lodówkach w obu pokojach była pleśń. W łazience śmierdzi z kanalizacji, a w pokoju stęchlizną. Jedzenie obrzydliwe, śmierdzące, na naszym pierwszym posiłku pani z poprzedniego turnusu przestrzegała przed jedzeniem mięsa i jajek bo są nieświeże. Nawet ryż lub ziemniaki niedobre. Chodziłyśmy z ciągłym bólem brzucha, mimo jedzenia minimalnych porcji. Alkohol rozwodniony do granic możliwości, na tyle że smakuje jak woda. „Sok” to najgorszy możliwy nektar który smakuje jak woda z cukrem. Po terenie chodzą koty i nie było by w tym oczywiście nic złego oprócz tego, że przy basenie i leżakach leżą i prażą się w słońcu śmierdzące kocie kupy. Zwierzęta chodzą też przy jedzeniu, w miejscu spożywania i przygotowywania posiłków. W pokoju dalej od budynku głównego woda w kranie co najwyżej letnia, ciśnienie wody bardzo małe, ciężko się umyć. Po zmianie pokoju bliżej, trochę lepiej. Jedynym plusem tego hotelu jest lokalizacja - blisko do morza i miasta (choć plaża niezbyt ładna, a miasto tez jedno z najgorszych na wyspie). Podsumowując zdecydowanie nie polecam, jakkolwiek tanio by nie było radzę wystrzegać się przed tym miejscem.
Hotel skromny , na plus dobre położenie ,cicho i kameralnie ,pokoje sprzątane codziennie, klima działała super.
jak wyżej
Beznadziejna kuchnia ,dania skromne, codziennie to samo ,kucharz dno totalne.Jeden z barmanów(niski szatyn) zwany przez nas szmaciarz, nazwa od jednej żółtej starej szmaty, którą wyciera wszystkie stoliki bez żadnej dezynfekcji ba nawet płukania jej w wodzie-masakra - Trunki wódka, ouzo w zależności od dnia dorabiane z wodą.
Wielka porażka, jedzenie nieświeże, obsługa bardzo niemiła nie polecam !!!!
Żadnych .
Jedzenie .
Liczyłam się z tym, że luksusów w tym hotelu nie będzie, ale jestem naprawdę mało wymagająca, odpowiadały mi schludne pokoje, super lokalizacja, cudowne morze i pogoda. Niestety jedzenie to jest jakaś kpina, wszystko stare, śmierdzące, obrzydliwe. Ten hotel powinien być w opcji bez wyżywienia, wtedy byłoby ok. Piwo i drinki w all inclusive to śmiech na sali, wszystko tak rozcieńczone, że nie idzie pić, bleee. Ogólnie Korfu przepiękne , trzeba tylko znaleźć spoko hotel, niestety Monika się do nich nie zalicza.
Lokalizacja, pokoje sprzątane codziennie .
Jedzenie !!!!!!
Hotel bardzo skromny, a jedzenie beznadziejne. Codziennie to samo na śniadanie, obiad i kolację. Nie jestem wybredna bywałam w wielu miejscach na all inclusive, ale to miejsce nie ma z tym nic wspólnego. Jeśli ktoś chce schudnąć to jak najbardziej polecam. W innym przypadku zdecydowanie nie! Oczywiście okolica i morze oraz pogoda super ale nic poza tym. Pokoje schludne .
Położenie .
Jedzenie .
Animacje dla dzieci fantastyczne. Pokoje ok. Jedzenie ok. Okolica ładna. Łagodne zejście do morza. Blisko miasteczka.
Obsługa sympatyczna i bardzo pomocna.
All inclusive- codziennie to samo do jedzenia przez 7dni, na początku wszystko ok, później już zaczęły się problemy z żołądkiem więc wybieraliśmy potrawy ostrożnie. I tak kończyło się to chodzeniem do wc po kilka razy dziennie. A no i będąc w Grecji nie zjecie tu na all-inclusive nic greckiego. Lepiej wziąć dużo gotówki i wyjść na miasto. Alkohol tak rozwodniony że w życiu nie piłam tak okropnego białego wina, piwo szczochy, no słabo słabo. Jedynie obsługa bardzo miła za co oni powinni dostać plus.
Największą zaletą hotelu jest dobrze działająca klimatyzacja w pokojach i codzienne sprzątanie w nich.
-jedzenie -"alkohole"
Decydując się na ten hotel sugerowałam się ceną i była to oferta last minute. Pobyt w tym hotelu okazał się zgodny z ofertą. Miejscowość Sidari stricte turystyczna - w centrum promenada z mnóstwem knajpek, barów i sklepików. Bardzo dobre połączenie z Korfu ( 3,40 Euro bilet)- warto je zwiedzić i zobaczyć starą fortecę, starówkę ( wpisana na listę UNESCO), port. Polecam skorzystać też z wycieczek organizowanych prze biura podróży w Sidari np. rejs statkiem do Blękitnej Laguny ( zwanej Greckimi Karaibami) połączony ze zwiedzaniem Pardy - turystycznego kurortu z urokliwymi uliczkami położonego w Grecji u wybrzeży Morza Jońskiego. Można także wypożyczyć samochód i udać się na zwiedzanie wyspy. Wyspa Korfu przepiękna - zielone gaje oliwne przeplatane strzelistymi cyprysami, urokliwe klify i lazurowe, spokojne ciepłe morze. Słowem raj dla zwiedzania i wypoczynku. Hotel znajduje się w miejscu cichym i spokojnym z łatwym dostępem do większych rozrywek. Z okien widok na zielony ogród i morze. W hotelu znajduje się czysty, duży basen w ogrodzie z leżakami i parasolami na trawie, których nikomu nie brakuje. Miła obsługa, właściciel bardzo starający się o gości - zorganizował dla naszego turnusu 'Wieczór grecki z występem pary tancerzy przedstawiających popularne tańce greckie (także Zorbę). Wieczór zakończony był wspólnym korowodem gości prowadzonym przez tancerzy w rytmie Buzuki. Pokoje czyste,z klimatyzacją i lodówką, sprzątane 3 razy w tygodniu, wymieniane ręczniki. Przyjemnie - spokój i cisza (także w nocy). Jedzenie - śniadania , obiad i kolacja w formie bufetu ( wszystko zgodnie z ofertą). Każdy tu może znaleźć coś dla siebie w tej różnorodności, mimo że potrawy powtarzają się. Bardzo dobre desery - np. lody, galaretki i dojrzały w słońcu melon. Dziwię się bardzo osobom krytykującym - jest to hotel 2 gwiazdkowy ( tańszy) więc nie można mieć wymagań z hoteli z 5 gwiazdkami. Jeśli ktoś potrzebuje czegoś więcej niż pakiet all inclusive, bliskość restauracji to mu z pewnością wynagrodzi. Byłam w wielu różnych hotelach ( w tym w Grecji) i mając porównanie do innych - osobiście polecam ten hotel jako fajny hotel za nieduże pieniądze.
Położenie - cisza, spokój a jednocześnie blisko do centrum miasteczka. Wiele możliwości co do zwiedzania całej wyspy. Dobre połączenia autobusowe ( przystanek niedaleko hotelu). Miła obsługa. Duży basen z wieloma leżakami i parasolami ( wystarczy dla wszystkich, nie trzeba " zajmować " o świcie. Czyste pokoje, ręczniki wymieniane. Zadbany zielony teren przy hotelu. Morze ok. 50 m od hotelu z piaszczystą plażą bez tłumu turystów. Animacje po polsku dla dzieci i dorosłych. Plac zabaw dla dzieci
Łazienki - widać tzw. ząb czasu, przydałby się remont.
Nie polecam nikomu po przylocie czekałam z dziećmi 9 godzin na pokój...Jedzenie to jakaś kpina na wsi świniom dają lepsze...non stop pomidory, ogórki, ryż, galaretka o tak w kółko...chodziliśmy głodni nic wspólnego z all inclusive!!! Drinki....tragedia wszystko rozrobione z wodą i podawane w plastikach. Pokój od biedy może być....obsługa miła .Jedynie miejsce warte zobaczenia , ale najlepiej z innego hotelu .
Animacje - mili animatorzy i miła obsługa hotelu, samo Sidari jest ładne .
Jedzenie i alkohol, a raczej jego brak. Brak też przekąsek pomiędzy posiłkami oprócz lodów w godzinach obiadu i kolacji.
Omijać szerokim łukiem, ten hotel nawet na chwilę nie stał obok trzech gwiazdek. Niemiła niespodzianka podczas posiłków, dużo rzeczy rozgotowanych i odgrzewanych następnego dnia, cały czas do jedzenia to samo, pies którego chciałem nakarmić, po powąchaniu mięsa uciekł na tydzień do innego hotelu. Trzeba mieć sporo kieszonkowego ze sobą, ponieważ jedzenie na mieście jest jedyną opcją a wybredny nie jestem. TRAGEDIA. Obsługa jedynie miła, lecz właściciel krnąbrny i niemiły.
-piękne widoki z dobrą lokalizacją -bardzo fajni animatorzy Tosia i Patryk 😁 -w miarę czyste pokoje
Byłam ze znajomymi i jeśli nie chcecie wyrzucić pieniędzy w błoto to trzymajcie się z daleka od tego hotelu. Wady: - naprawdę nie jesteśmy wybredni co do jedzenia, ale to co oni podawali to bym psu nawet nie dała. Rozgotowany makaron,ryz, kasze - po prostu obrzydliwe. Gotowali Np kurczaka do obiadu i wodę z kurczaka podawali jako zupę… dobre jedynie były śniadania. - Byliśmy w wielu hotelach na all inclusive, ale tutaj to jest 95% wody i 5% alkoholu w napojach, nawet keczup był mieszany z woda. Po to się wykupuje all inclusive żeby nie płacić za alkohol, ale to co tutaj dawali to jest absurd. Widziałam jak robili Np whisky 3/4 baniaka napełnili wodą, a resztę wlali jakiś dziwny sok w kolorze brązowym. - Jeżeli ktoś nie pójdzie od razu na obiad/kolacje to możliwe ze nic nie zje. Wiele razy się zdarzyło ze była ryba/kurczak, a jak się skończyła porcja to na zamiankę przynosili np nieobranego rozgotowanego bakłażana. Ludzie po prostu chodzą głodni cały czas. My musieliśmy cały czas chodzić na miasto żeby zjeść cokolwiek co nie śmierdzi jak zepsute mięso. Nie raz znaleźliśmy włosa w jedzeniu. - Papier po załatwianiu się każą wyrzucać do śmietnika, który woźne wyrzucają co 2 dni. (wyobraźcie sobie 4 osoby w pokoju które się załatwiają i wyrzucają zużyty papier do jednego kosza który stoi 2 dni) - Z łazienek śmierdzi szambem. - Wszędzie latają osy, które siadają na jedzeniu. - W żadnym pokoju nie łapie WiFi tylko w restauracji. - W ofercie napisane były przekąski, a jedyne co było to lody do obiadu . - Ośrodek nie jest opryskany na komary, wieczorem nie da się wysiedzieć.
- Bardzo blisko do morza i miasta w którym są super knajpy - Czyste pokoje - Dobry sok pomarańczowy i ciasta - Przepiękny widok z morza i hotelu na Albanię
To był mój pierwszy pobyt w Grecji, wybraliśmy to miejsce ze względu na cenę. Lokalizacja dobra blisko morza, pokoje skromne, ale sprzątane codzienne, wymiana ręczników i pościeli na życzenie. Jesli chodzi o restaurację to totalna porażka, brud, syf, wiszące pajęczyny, plastikowe kubki wielorazowego użytku w których były podawane piwo i drinki.Stoliki i krzesełka klejące się, nie wycierane, miejsce zwrotu naczyń dramat .Jedzenie cały czas to samo, pomidory, ogórki , makaron, ryż ziemniaki w musztardzie, na parówkach i wędlinie siedziały osy, toster zardzewiały , a pojemniki w których była kawa i woda na herbatę niedomyte i zardzewiałe kraniki. Wszędzie wisiały pajęczyny, jeśli to pomieszczenie można nazwać restauracją to ktoś jest w ogromnym błędzie. Przyprawy tylko sól pieprz oliwa z oliwek to wszystko. Pieczywo tylko pszenne. Toaleta w restauracji to samo pajęczyny, brudno, brak ręczników papierowych Przy basenie ruszające się płytki, leżaki i stoliki wypłowiałe i nie za czyste. Obsluga starała się być miła i sympatyczna. Jak na pierwszy pobyt w Grecji zawiedziona greckim jedzeniem i brudem w restauracji. Warto dopłacić więcej i wybrać coś lepszego.
Lokalizacja, blisko do morza, miła obsługa animatorów.
Restauracja, bardzo zła jakość jedzenia, i mało urozmaicone.
KOSZMAR , aż szkoda pisać.... Trzeba mieć przynajmniej dodatkowo 2000 tysiące złotych , aby ocalić wakacje. Hotel nie ma nic wspólnego z ostatnim zdjęciem, to jest kanał miłości 20/30 minut pieszo. Hotel/Apartamenty... Na 1/2 gwiazdki..... NIE POLECAM
Blisko do morza Basen Animację dla dorosłych i dzieci Klimatyzacja w pokoju
JEDZENIE niejadalne Brud wszędzie (m.in. rdza w łazience ) sprzątanie co trzy dni... DRINKI koszmar, podawany w kubeczkach plastikowych, a nie tak jak na wideo!!! Smierdzaca rzeka bardzo blisko Teren otwarty
Jestem amatorką hoteli 3 gwiazdkowych, wychodząc z założenia ze liczy się tylko plaża i morze a w hotelu tylko śpię i jem. Niestety hotel Monika w Sidari na Korfu jest zdecydowanie poniżej deklarowanych gwiazdek a jedzenie to porażka. Płaciliśmy za all inclusive a jedliśmy gotowany ryż i makaron bez dodatków, na okrągło pomidory i ogórki, na deser czerwoną galaretkę , zimną rozpuszczalną kawę i wodę zamiast brendy, codziennie to samo i bardzo skromnie. Szczytem luksusu były frytki z ketchupem.
animatorzy z Grecosa umilający czas i miła obsługa oraz bliskość morza
jedzenie , właściciel i rezydent, który unikał rozmów i traktował nas z wyjątkowym lekceważeniem.
Plusy: dobra lokalizacja, 50m do morza.Hotel w sam sobie mega średni, dla osób niewymagających spędzających czas w ciągu dnia poza nim. Minusy: jedzenie bardzo słabe, monotonne, codziennie to samo. Dzieci,które tam były nic nie mogły zjeść, ponieważ było to mega tłuste i niedające się do spożycia.Kolejnym aspektem jest zbyt mała ilość osób obsługi do osób zamieszkujących w tym "hotelu". Mimo wszystkiego oddała miejscowość, bo jest przepiękna. Hotel nie dla rodzin, a dla osób przyjeżdżających po imprezować.
Tripadvisor