Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel jak na 3,5 gwiazdki jest naprawę super. W zależności od oczekiwań każdego, ale ogólnie nie ma się czego czepić. Pokoje są ładne i czyste. Jedzenie różnorodne, każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa jest bardzo miła i pomocna. Dla rodzin z dziećmi w sam raz ale i dla par czy singli także. Basen ze zjeżdżalniami, plaża hotelowa z darmowymi leżakami, animatorzy cały dzień fundują różne gry i zabawy a wieczorem codziennie jakieś show. Alkohol w opcji all inclusive jest kiepski ale to kwestia kraju. Lepsze alkohole są dodatkowo płatne.
- miła i pomocna obsługa - blisko plaży i darmowe leżaki - jedzenie różnorodne - zjeżdżalnie przy basenie
w zasadzie nie ma
Na terenie hotelu są miejsca nie zagospodarowane. Stołówka bo nie można tego nazwac restauracja jest mała i jest mało jedzenia! Zdarza się, że rado serwują ziemniaki z ryżem. Po napoje trzeba chodzić do specjalnego punktu wydawania napoji. Hotel nie zapewnia bezpieczeństa gościom, ponieważ 4 razy w tygodniu odbywały sie kradzierze. Obsługa hotelu jest marna. W recepcji powiedziano - Nie lubimy Polaków, bo są bardzo problematyczni!! Animacje są dobre. W ciągu dnia są prowadzone rózne zabowy np. turniej w Kulkę Francuska, Rzutki, Mini golf, kurs arabskiego itd...
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Animatorzy - Marta i Bartek są SUPER!!! Bardzo mili i pomocni w każdej sytuacji. Organizowali nam różne zajęcia sportowe i nie tylko.
Bardzo polecam ten hotel dla rodzin z dziećmi. Jest położony w spokojnej okolicy gdzie można odpocząć bez zgiełku ulicznego.
Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym hotelu.
Obsługa hotelowa super, animatorzy Marta i Bartek zasłużyli na premię.
Mile spędziłam tam 2 tygodnie i polecam ten hotel normalnym rozsądnym ludziom z dziećmi.
Ciasta i lody pychotka paluszki lizać !!!!!
Otoczenie hotelu jest bardzo zaniedbane, nie zasługuje na miano 3 gwiazdek. Jedzenie i obsługa są wręcz tragiczne, ale jak ktoś lubi gotowane ziemniaki i ryż na śniadanie to czemu nie. Jeżeli jesteś zainteresowany imprezowaniem to może być, lecz jeśli chcesz wypocząć z dziećmi w spokoju to uciekaj. Otwatra 10 dni temu dyskoteka przy plaży zapewni ci ogromna ilość basów do póżnych godziń nocnych. Kłopotem były rzeczywiście kradzieże ale nas to na szczęście ominęło. Plaża niestety czasami jest bardzo brudna gdyż jak powieje to glonów jest co niemiara. Ogólnie to porażka.
Pobyt w lipcu 2008-byłam z dziećmi-6 i 11 lat. Do pokoi nie mam zastrzeżeń-czyste, codziennie sprzątane, czysta pościel i ręczniki (1 dinar na poduszce). Mała lodówka dodatkowo płatna. Słabo działająca klimatyzacja. Nasz pokój miał widok na basen i morze, można było też oglądać z balkonu wieczorne animacje, gorzej było w nocy-bardzo glośne dyskoteki do rana. Plusem jest bliskość plaży-niewielka, w miarę czysta, wyznaczone miejsce do kąpieli, co jakiś czas grabiami wybierają wodorosty, których jest sporo przy brzegu. Basen duży i fajny, spory brodzik. Leżaki i parasole bezpłatne zarówno na basenie jak i na plaży. Basen przestawał funkcjonować ok. godz. 20.00-wrzucali wtedy tabletki z chlorem. Czasem też zamykali wyjście na plażę. Jedzenie-hmmm-ja dawałam radę, gorzej z dziećmi. Śniadania to dobre pieczywo, smaczne dżemy, jajka na twaro, jogurt, ale podawany w dużej misce-nie odważyłam się spróbować-bałam się, że codziennie jest ten sam... Małe kiełbaski i coś w stylu mortadeli, czasem ser żółty lub biały. Dwa rodzaje płatków do mleka, ale moja 6 latka, która w domu je płatki codziennie tamtych po spróbowaniu nie chciała jeść-robiła się z nich momentalnie nieapetyczna paciaja. Herbata i "kawa", mleko i niestety zawsze brudne kubki, chyba tylko płukane w wodzie bo miały osad z kawy i herbaty, tłuste ślady, ślady szminki itp.! Na obiad i kolację 4 propozycje posiłków na ciepło np: ryż, małe rybki, jakieś warzywa, kurczak lub inne mięso w dziwnie pociętych kawałkach, przeważnie oblanych sosem. Oprócz tego spaghetti i duży wybór sałatek, które niestety w większości były przerobionymi resztkami z poprzednich dni. Np. jeśli na obiad był ryż to następnego dnia była sałatka z ryżem. Kilka propozycji ciast-nie jadłam, więc nic nie potrafię na ich temat powiedzieć. Nie było żadnego wyboru owoców. Zawsze jeden rodzaj do posiłku. Na szczęście przeważnie arbuzy. Pomiędzy posiłkami nie było możliwości zjedzenia czegokolwiek. Po południu przy basenie smażyli nalesniki z cukrem lub czekoladą-płatne po 2 dinary za sztukę. Napoje w barze: cola, fanta, sprite, piwo i wino, woda, kawa i herbata oraz jakieś napoje z automatu-nie piłam, nie wiem. Rozrywka dla dzieci to w zasadzie woda. Plac zabaw bardzo zaniedbany. Dobrze, że w obsłudze jest Ala-Polka, której mozna dwa razy dziennie po 2 godziny "sprzedać" dzieciaki. Dla starszych dzieci-strzelanie z łuku i piłka wodna. Od 20.30 do 21 mini dyskoteka dla dzieci. Obsługa: niezbyt miło nastawieni do Polaków. Jednak po "daniu w łapę" nagle okazuje się, że też się potrafią uśmiechać. Wtedy są uczynni, potrafią zorganizową dostarczenie lodówki do pokoju w ciągu godziny i nie marudzą jeśli chcesz wziąć 4 napoje, a kartę all inclusive masz na 3. Miejscowi animatorzy to moim zdaniem kompletna pomyłka-młodzi faceci bardziej zajęci lansowaniem swoich osób niż zajmowaniem się klentami. Zachwycali jedynie bardzo młode dziewczyny, dla pozostałych gości byli kompletnie nieprzydatni, a czasem nieprzyjemni. Tylko jeden z nich-Bob-zachowywał się normalnie, reszta to niestety banda żigolaków. W czasie mojego pobytu było kilka zgrzytów-animator był oburzony gdy zwróciłam mu uwagę, że jego zaczepki nie są zabawne. Facet obsługujący fajkę wodną był upierdliwy, namolny, potem wręcz napastliwy-uparł się żeby się mną koniecznie zająć bo byłam sama z dziećmi-musiałam interweniować w recepcji. Niestety Tunezyjczycy są przyzwyczajeni, że Europejki przyjeżdżają do Tunezji "po sex" i w związku z tym zdarzały mi się bardzo niefajne sytuacje tylko dlatego że byłam bez męża. Chłopak z hotelowego sklepu i animatorzy bardzo dokuczali Ali (polskiej animatorce) między innymi dlatego, że w czasie wolnym od pracy pojechała ze mną do Monastiru i że pomogła mi zgrać zdjęcia przy pomocy swojego laptopa. Pretensje były głownie o to, że Polacy sobie pomagają zamiast korzystać z ich miejscowych-hotelowych usług, oraz że jadą na zakupy do miasta zamiast robić je w hotelu. Do hotelu często zagląda Ali Baba-sprzedający wycieczkę 3 godzinną na wielbłądach i koniach po tunezyjskiej typowej wsi. W rzeczywistości jest to przejażdżka piaszczystą drogą pomiędzy kaktusami, a drzewami oliwnymi w tę i z powrotem, poprzedzona długą, niemalże przymusową sesją zdjęciową przy wielbłądach, a zakończona w jakiejś zagrodzie-tam jest poczęstunek-tradycyjnie wypiekany chleb i arbuzy. Absolutna strata czasu i pieniędzy. Baaaardzo gorąco. Ciężko cokolwiek zwiedzić, szczególnie z dziećmi właśnie z powodu temperatury. Fajnie się lata na spadochronie za motorówką, ale kosztuje sporo-40 dinarów za 2 osoby (wytargowałam na 30) i niestety bardzo krótko trwało. Ogólnie jestem zadowolona z pobytu-kąpiele, opalanie. Jeśli jescze kiedyś wybiorę się do Tunezji to nie do tego hotelu-3 gwiazdki to za mało. Rozmawiałam z osobami, które mieszkały w hotelu Liberty naprzeciwko-hotel 4 gwiazdki-ich all inclusive miało zupełnie inny wymiar. Moje rady: okulary i maski do nurkowania będą pomocne i w morzu i w basenie-dużo chloru!
Tydzień przed wyjazdem i w trakcie należy łykać trilac lub inny środek osłonowy-nawet jeśli będzie nam dokuczał żołądek-będzie to krótkotrwałe i nieuciążliwe; napoje pić tylko z butelek, do mycia zębów także używać wody butelkowanej, nie dodawać lodu do napoi ponieważ jest robiony z kranówki; okulary przeciwsłoneczne, dla dzieci też; bardzo porządny krem z filtrem-my bardzo uważaliśmy, ale mimo to 3 i 4 dzień musieliśmy kąpać się w t-shirtach; czapki dla dzieci niezbęde-nawet w basenie; dobrze jest zabrać Panthenol na poparzenia, wapno i fenistil na uczulenie na słońce, coś na biegunkę i krople do oczu; można przemyśleć zabranie jedzenia dla dzieci-płatki do mleka, paczkowaną wędlinę, jakąś puszkę, nawet zawekowaną zupę-wszystko mozna przechować w lodówce; przy recepcji jest sejf-warto z niego skorzystać. Pozdrawiam, w razie jakichkolwiek pytań służę pomocą nenya@tlen.pl
Opieka rezydenta OK, natomiast opieka odpowiedzialnej za hotel p. Agnieszki niestety pozbawiona profesjonalizmu (może za kilka lat?). Fatalne śniadania, podobny poziom obsługi w restauracji (a raczej jej całkowity brak). W hotelu brak windy, co może być utrudnieniem dla osób starszych oraz z małymi dziećmi (bardzo wąskie schody).
Do Neptunii pojechałem z córką (3 latka). Wyżywienie miałem wykupione HB, śniadania i obiadokolacje to jedna wielka porażka, cieniutkie urozmaicenie i kiepskie jedzenie. Po 1 dniu dokupiłem AI (kosztowało niebotycznie 25TD/osoba/dzień, ale i tak taniej niż bym kupił w Polsce, bo dla córki policzono połowę dopłaty). Z posiłków dodatkowy obiad był naprawdę jedynym porządnym posiłkiem, którego było brak w HB. Opcja AI jest potwornym przepłaceniem (w barach na AI dostaje się tylko kilka rzeczy z karty, m.in. woda, 2 rodzaje soku i piwo... nie jak w innych hotelach - lokalne wisky, rum, wódkę, coca colę, itp.) Dodatkowo okazało się, że mając HB można śmiało iść na obiady! Nikt nie sprawdzał kto ma jaki typ wyżywienia czy HB czy ALL. Czyli jedyna rzecz jaka była warta ALL - obiad - mogła być bez wykupienia ALL. Zaletą ALL kupionego na miejscu jest jego działanie od rana do 22-giej! Standardowe HB jest od 12-tej w południe do 12-tej dnia następnego tak jak doba hotelowa i lecący np. o 22-giej od południa nie ma świadczeń (czyli od rana do wylotu tylko śniadanie). Może teraz o pozytywach. Przy hotelu jest przepiękna, piaszczysta plaża, po prostu raj dla dzieci, z piękniutkim bielutkim piaseczkiem i długim, płytkim, łagodnym dnem. Basen fajny z brodzikami. Plac zabaw dla dzieci oraz fajny Mini Klub dziecięcy, gdzie codziennie animatorzy przez 2 godziny w środku dnia (po obiedzie) bawią się z pociechami, dają im lody, ciastka, malują z nimi farbami itd. Można bezpłatnie zostawić im pod opieką maluszka. Wieczorem koło 20:30 mini disco dla dzieci, śpiewają, tańczą i bawią się z animatorami. Pokoje dobrze wyposażone, działa klima, codziennie posprzątane, a dodatkowymi akcentami sprzątania są "łabędzie" z ręczników, kwiaty, itp. Ogólnie polecam wszystkim z dziećmi, nie potrzebującym przepychu. W dobrej cenie z wyżywieniem HB, na miejscu i tak chodźcie na obiad, w ostateczności zawsze można dokupić ALL. Kolejny plus to odległość od lotniska (ok 2 km). Dzieci po locie nie muszą się męczyć na transferach z lotniska do hotelu. Ogólnie polecam hotelik, adekwatny do niziutkiej ceny (Last Minut HB 249zł Ubezp, opłaty lot, dop.paliwowa). Pozdrawiam.
Polecam hotelik dla rodzin z dziećmi(mam dwoje 2 i 4 lata)bogaty program animacyjny, fantastyczna plaża i cieplutka woda w basenie, za tą cene na prawdę warto!
Hotel przyjemny, piękna, piaszczysta plaża przy samym hotelu. Jedzenie ok, nie można narzekać. Za tą cenę naprawdę było warto jechać. Basen i obsługa hotelowa ok. Naprawdę polecam ten hotel.
Wszyscy, którzy mnie straszyli jak to źle i okropnie jest w Neptunii powinni za to odpokutować.
Neptunia jest SUUUper, animatorzy rewelacyjni.
Hotel idealny dla rodzin z dziećmi.
Hotel dla rodzin z dziećmi, wspaniali animatorzy - Marta i Bartek, dobrze że byliście. Polecam poranną (10.30) grę w kulki. Czerwcowe negatywne opinie o hotelu wyssane z palca. Hotel super jak na Tunezję.
Mam wrażenie, że byłam w innym hotelu niż osoby będące tam w czerwcu. Obsługa zawsze miła i sympatyczna. Pokoje sprzątane codziennie, wyżywienie 3 razy dziennie szwecki stół, możliwość jedzienia surówek, sałatek, dań ciepłych i oczywiście wspaniałych ciast.
Na szczególne uznanie zasługują polscy amniamtorzy Marta i Bartek, którzy organizowali nam i naszym dzieciom czynny wypoczynek. Plaża rzeczywiście nieraz była brudna, ale o tej porze kwitną algi, które morze wyrzuca na brzeg, algi były sprzątane. Dyskoteka była i nieraz było głośno, ale dało się wytrzymać.
Napoje w dużej gamie wyboru. Ogólnie super. Jesteśmy naprawdę zadowoleni.
Ten hotel, niby hit sezonu, okazał się totalną klapą. Wszystko tam było okropne, te kradzieże i w ogóle... jedynym plusem byli animatorzy, którzy starali się bardzo. All Inclusive- to żart organizatora! Ten hotel nie nadaje się na 3, a na naciągane 2 gwiazdki. To po prostu zmarnowane wakacje!
Jedynym mocnym punktem są polscy animatorzy Marta i Bartek zatrudnieni przez Biuro Scanholiday. Duże brawa dla tak zaangażowanych, pełnych werwy, pomysłów i serdeczności młodych ludzi. Hotel, wbrew innym opiniom całkiem całkiem (proponuję pojechać do EDENU byłem w zeszłym roku). Kradzieże owszem, mnie się to przytrafiło, jedzenie to totalna pomyłka, plaża brudna no i ta piekielna dyskoteka ....a miał to być hotel dla rodzin z dziećmi. Jest jeszcze jeden pozytyw - to nasi towarzysze podróży z turnusu od 30.06, których serdecznie pozdrawiamy. Jacek z rodziną.
W tym hotelu w ciągu tygodnia okradziono aż 4 pokoje, w tym 2 dopasowanym kluczem, a obsługa nic sobie z tego nie robi, i mówi wprost, że poszkodowani goście sprawiają za dużo kłopotów oraz są problematyczni i przy ogólnym brudzie na stołówce (niedomyte naczynia, poplamione obrusy), braku ładnej, tunezyjskiej roślinności wystawiam naciągane 2** gwiazdki.