879 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Empuriabrava - największa na świecie wewnętrzna marina z kanałami o łącznej długości 23 km.
Barcelona - przepełniona zachwycającymi i niepowtarzalnymi zabytkami wybitnego architekta Antonio Gaudiego.
Lloret de Mar - rozrywkowe centrum regionu z piaszczystymi plażami i wielopoziomowymi klubami.
Basen odkryty zdecydowanie za mały, tym bardziej, że zatłoczony małymi dziećmi, które praktycznie powinny kąpać się w basenie płytszym, specjalnie dla nich przeznaczonym.
Spore zamieszanie organizacyjne podczas kolacji na tarasie (grill) - długie oczekiwanie na wolny stolik, który w trakcie nakładania posiłków na talerze (self service) potrafił zająć ktoś inny (mieliśmy taką sytuację, kzakończoną nieprzyjemną kłótnią z parą Włochów, którzy zajęli nasz stolik, usuwając postawione już wcześniej talerze z sałatkami).
Zupełnie nieprzewidywalne pory sprzątania pokoi - zdarzało się np. ok. godziny 5 po południu (byliśmy zmuszeni czekać na posprzątanie akurat w dniu, w którym wróciliśmy zmęczeni z kilkugodzinnej wycieczki do Loule).
Na szczególną pochwałę zasługują duże i bardzo wygodne łóżka z często zmienianą pościelą.
Ogólnie hotel robi dobre wrażenie, jest usytuowany w ładnej okolicy z dużą ilością zieleni (własny ogród oraz tereny zielone wokół położonego obok kasyna). Ze względu na ogromną ilość rodzin z małymi dziećmi nie jest to hotel odpowiedni dla ludzi szukających ciszy i spokoju.
Jedzenie w formie bufetu było wydzielane, donoszone, a na ok 10-20 min przed końcem terminów posiłków niejednokrotnie jego brakowało. Hotel ogólnie zaniedbany, podniszczony.....godny polecenia 15-20 lat temu....
nie jestem wymagająca ale:
1. wspomina się że hotel jest położony przy ulicy, ale ani słowa o tym że przy tak ruchliwej, że nawet w nocy nie można spać - a miałam to nieszczęście być zakwaterowana w pokoju od strny ulicy
2. telewizor i telefon w pokoju o których jest napisane w opisie hotelu - ??????? hmmm ja nic takiego nie zauważyłam
3. sprzątanie przez arabów to sztuka dla sztuki, więc nie wiem po co sprzątaczka w ogóle wchodziła do tych pokojów , chyba zeby tylko ułożyć przecierzadło w tzw motylka i zobaczyć czy klient nie ozstawił czasem dinara
4. tubylcy nachalni, ale mili choć na urlopie nie mam ochoty z każdym gadać i opowiadać o sobie
5. o kuchni, posiłkach i czystości już tyle tu napisano że temat po prostu pominę - u nas w najgorszej spelunie jest czyściej - ale nie czepiałam sie zwaliłam to na ich mental, bo z tego co zauważyłam to u nich tak ze wszystkim..
6. jak dla mnie exim wywiązał się dość dobrze z organizacji, co prawda wiele osób narzekało, że doby hotelowe są skracane, ale moi drodzy takimi zasadami rządzą się czartery i trzeba sie z tym liczyć,choć od razu zostaliśmy poinformowani o tym przez rezydenta że za niewyorzystane posiłki możemy się ubiegać o zwrot, poza tym wszystko to jest naspiane w warunkach uczestnictwa i albo się na to godzisz albo nie, no chyba że w ogóle następuje przesunięcie w dacie to już inna sprawa.
7. animacja w hotelu????- a co to jest????
tak naprawdę okolica bardzo nieciekawa i wszędzie trzeba dojść, więc jeśli ktoś lubi spacery to nie sprawy, do samego pokoju nie mam zastrzeżeń
8. a poza tym Sousse to fajna miejscowość do wypoczynku, można znaleźć tam szereg atrakcji i napewno się nie nudzić:)
Polecam młodym nastawionym na zwiedzanie, i poznawanie uroków zycia nocnego miasta,(10 minut od centrum Sousse) ,, nie polecam rodziną z dziećmi gdyz niestety hotel nie ma zbyt wielu atrakcji. plaza jakies 10 minut od holetu - miły spacerek:) polecam osoba które przyjechały na prawdziwe wakacje - czyli takie na których NIE siedzi sie cały dzień w hotelu:)
Hotel super, czysty elegancki w zacisznym miejscu przy plaży z dala od zatłoczonej miejskiej plaży i zgiełku na ulicy. W każdej chwili możliwy dojazd do centrum taksówką za ok.5zł. Jedzenie super, obite i urozmaicone - miejscowe akcenty. Moje 10 letnie dziecko nigdy nie skorzystało z animacji. Było zachwycone basenami i olbrzymimi falami w oceanie. Moja rada dla niezadowolonych z poziomu animacji - zajmijcie się wreszcie własnymi dziećmi, po to chyba jedziecie z nimi na wczasy. Obsługa miła uczynna bez napiwków. Pogoda-nie dajcie się zwieść mgle i zachmurzeniom. Po 2 pierwszych dniach pobytu całkowicie zachmurzonych mieliśmy lekkie poparzenia słoneczne. Dzięki zachmurzeniom jest rześko i można zwiedzać Agadir bez upału i zmęczenia. POLECAM!
Klima raz chodzi, a raz nie (wtedy w pokoju jest około 45'C) Jedzenie... osobiście w ciągu tygodnia schudłem 4kg, no oczywiście na makaronie i surówkach, bo mięsa niestety nie widziałem, a przepraszam, były jakieś skóry i kości z kurczaka!!! Żałosne... Na recepcji non stop siedzi grupka arabów i obcinają wszystkich którzy wchodzą i wychodzą z tego...''HOTELU''. Czułem sie tam tak jak bym tam pojechał za kare a nie na wakacje. Czytałem opinie na temat tego hotelu i jeśli ktoś pisze o nim pozytywniw, to wierzcie mi,że to nieprawda
Animacje są świetne, animation team bardzo przyjazny, cały dzień jest co robić. Wieczorne showy różne, ale na dobrym poziomie. Jedzenie - duży wybór. Hotel jest bardzo duży, pokoje duże, leżaków przy basenie też w wystraczającej ilości. Obsługa nie jest chamska jak ktoś tutaj napisał, przynajmniej dla mnie nie była taka, są nawet jeszcze sympatyczniejsze, jeżeli ktoś się do nich stara mówić/nauczyć ich coś po polsku, oczywiście nie jakieś skomplikowane rzeczy, ale takie barowe zamówienia. ;)
W hotelu jest bardzo dużo Polaków, jednak mimo wszytsko dominuje język francuski.
Plaża jest tuż przy hotelu, leżaki są na plaży prywatnej, a żeby się pokąpać w morzu trzeba zejśc po schodkach na plaże publiczną, ale przeszkadzać, to nie przeszkadza.
Jak ktoś ma więcej pytań chętnie odpowiem przez e-mail. ;D
Hotel ma wiele pokoi w piwnicy i w sezonie kwateruje tam swoich gości, co może zepsuc komus urlop bo np. spodziewał sie pokoju z balkonem i widokiem na morze basen lub góry... Bogaty program animacyjny po niemiecku i angielsku. Plaża dość kamienista wchodzenie do wody bez obuwia dla twardzieli ;) Najblizsza piaszczysta plaza w miejscowosci RODA - 20 minut na piechotę. Woda do obiadu za darmo (przy HB) - mile z ich strony. Plaże dość drogie - 5-7 euro za dwa leżaki i parasol.
Cudowny hotel obsługa była wprost fantastyczna,jedzenie przepyszne animacje różnorodne i stojące na wysokim poziomie a do tego muzyk grający w barze światowe standardy baseny duże bardzo czysta woda tak samo plaże długie piszczyste i czyste dominuje język francuski ale można się dogadac w kazdym języku co do pogody w agadirze byliśmy od 30.07 do 13.08 często z rana były mgły które póżniej ustępowałylecz zdarzył nam się też deszcz co tam nieczęsto występuje w każdym razie jak ktoś chce leciec do maroka to polecam ten hotel bo nie ustępuje on pięcigwiazdkowym a niektóre wręcz przewyzsza co mogłem sprawdzic na własnej skórze.
W ciągu jednego dnia przyjechały kolonie-ok 200 osób w większości kolonie niemieckie. Zachowanie ich karygodne!!! Sciany między pokojami bardzo bardzo cienkie. Jedzenie przerabiane i bardzo tłuste. Z braku laku żywiliśmy się bułkami z dżemem. Klimatyzacja w zależności kto przebywa w hotelu-jak jest więcej niemców to klimatyzacja jest przez cały dzien a jak wcale to hotel włacza klime w określonych godzinach. Rozrywka i animacje -bawiły sie świetnie dzieci 5 letnie. Rezydentki w wieku 19 lat-mało doświadczone nie znające prawa. Restauracja to raczej stołówka. Hotel polecam dla kolonii. W hotelu jak na obozie. Roślinnośc hotelowa- BRAK. Są tam 3 palmy. Obok basenu biegnie ulica. Miasto bardzo głośne-jak otworzysz balkon to nie zaśniesz
Świetny hotel !
Wlasnie wrocilem z zona z Vilamoury. Jesli ktos z Was planuje romantyczna podroz to ODRADZAMY ta okolice. W miejscowosci 80% gosci to angole, ktorzy od rana do wieczora graja w golfa na pobliskich polach golfowych, a wieczorem upijaja sie w barach. Nawet knajpy sa wyraznie przygotowane pod Brytyjczykow. Ceny tez dosc wysokie, wiec radosc z wakacji proporcjonalnie sie obniza :) Sam hotel jest podobno tuz przed remontem mimo to oceniamy go pozytywnie - moze dlatego, ze prawie nie spedzalismy w nim czasu :) Jedzenie bylo ok. Kolacje dosc urozmaicone, jednak stanowczo za malo owocow morza, a ryby przypominaly raczej te wyjete z zamrazarki i usmazone samodzielnie w domu :) miesa, przekaski i salatki do wyboru. Sporo deserow, lody i owoce. Napoje dodatkowo platne. My zazwyczaj do kolacji kupowalismy wode za 3 euro litr. Patrzac na stosunek cena/jakosc jestesmy zadowoleni. Jesli ktos chce zobaczyc prawdziwa Portugalie to stanowczo odradzamy miejscowosc Vilamoura. My od razu wypozyczylismy samochod (okolo 130 euro za 4 dni za auto typu opel corsa, nissan micra) i jezdzilismy po poludniowo - zachodniej Portugalii dzieki temu wakacje zaliczamy do udanych. Jeden z naszych wypadow to oczywiscie Lizbona. Start spod hotelu okolo 5 rano i dzieki temu w Lizbonie bylismy juz o 7:30 (autostrada za 18,25 euro to okolo 280km) Powrot do hotelu zachodnim i bardzo bardzo ladnym wybrzezem. Troche meczaca wycieczka, ale bylo warto. Polecam jednak rozbicie jej na 2 dni, zeby nacieszyc sie plazami, ktore faktycznie sa wyjatkowe. Kameralne plaze na zachod od Vilamoury bardzo nam sie spodobaly i to wlasnie na nich wypoczywalismy. Plaza przy hotelu mimo ze duza nie za bardzo nam przypadla do gustu... Majac do dyspozycji samochod mozna zrobic wieksze zakupy w faktycznie tanich lidlach lub intermarsche (mam tu na mysli wode, slodycze, wino, piwo itp.) Biuro podrozy mogloby lepiej dbac o swoich gosci zwlasza tych starszych, ktorzy maja problem z dogadaniem sie w jezyku inny niz polski. Czasem odnoslilismy wrazenie, ze rezydent to gwiazda do ktorej goscie przyjechali po autograf :)))) na szczescie my wszystko zalawilismy sobie sami, a po powrocie z Portugalii czujemy niedosyt i na pewno tam wrocimy, ale juz we wlsnym zakresie... :)
Na wstepie powiem wam ze nie jestem bardzo wymagającym osobą ale spodziewałem sie przynajmniej standardu.Byłem w tym hotelu w pazdzierniku.Hotel znajduje sie przy bardzo ruchliwej ulicy-tunezyjczycy nauczeni są ciągłego trabienia po 3 dniach juz mi to nie przeszkadzało.Pokoje w miare duze,ale zadko sprzątane.Najgorsze co mnie tam spotkało to jedzenie-bardzo słabe!!!!Przez dwa tygodnie pobytu jadłem na śniadanie same jajka sadzone i bagietke,bo nie miałem ochoty na potrawy pozostałe z kolacji ktore podawano na śniadanie!Co do kolacji to sytuacje ratowały pomidory ze sniadania i papryka do tego ryz badz ziemniaki z kurkumą.Przez 14 dni jadłem w stołówce tego "hotelu" i przez ten okres ani razu nie był zmieniony zaden obrus tym bardziej ze czesto sie zdarzało ze biegały po nich osfojone koty!!Sierść i plamy ze śniadań i obiadokolacji umilały mi spozywanie "potraw"-straszna porazka!!!To z czego byłem najbardziej zadowolony to pogoda cały czas 30 st. no ale to w koncu Afryka.Basen przy hotelu 5m szerokości i 14 długości woda lodowata,nikt z niego prawie nie kozystał.Mimo porazających warunków w hotelu i na stołówce mimo wszystko optymistycznie wspominam Tunezje,ale podejmując jeszcze raz wybór hotelu doplaciłbym i kupiłbym lepszy!!
Odradzamy wszystkim , chcesz mieć popsute wakacje jedź do BLIBANE!!!!!! Tortura za własne pieniądze.
jest super
dla odwiedzających Hotel Blibane mała sugestia - weźcie ze sobą metalowe naczynie do gotowania wody i herbatę(ta serwowana w hotelu nie nadaje się do picia ponieważ woda jest słona) Ogólne wrażenie z pobytu jest bardzo dobre, wszystkie negatywne uwagi które cztałem na temat hotelu na różnych forach uważam za bezsensowne, miła obsługa, ciekawe jedzenie, dużo atrakcji dla gości ( m.in. pokaz fakira), a to że hydraulik zainstalował rury w łazience w widocznym miejscu nie ma wpływu na czystość hotelu i wrażenia z pobytu.
Jestem pod wrażeniem hotelu jak i kraju, oczywiście. Nie ma do czego się przyczepić: pokoje duże (28m 2), codziennie sprzątane, hotel duży, ale w ogóle nie można tego odczuć, bez tłoku na posiłkach, przy basenach dużo wolnych leżaków; plaża bliziutko - piękna, czysta, szeroka.; leżaki na wydmach - wymarzony spokój i cisza; posiłki przepyszne, urozmaicone, niczego nie brakowało: różne rodzaje mięs, warzyw (na ciepło i zimno), owoców, ciast i lodów, wszystko bez ograniczeń; Spędziliśmy z mężem cudowne chwile i obiecaliśmy sobie, że wrócimy tam jeszcze raz, ale tym razem z dziećmi, dla których jest mnóstwo atrakcji (mini klub itd.). Hotel godny polecenia, logo Iberostar robi swoje. POLECAM!!!
cd. poprzedniej opinii \"Zemsta faraona\" Nic takiego nie odczuliśmy. Podobno to nie Egipt. Piliśmy drinki z lodem, jedliśmy lody, owoce, nawet piliśmy miętowe herbatki na mieście. Mimo że są zalecane dodatkowe szczepienia w stosunku do Polski, to mały nie był szczepiony na WZW-A. Sam hotel to europa, różnicę widać dopiero na peryferiach. Pogoda super, woda w oceanie cieplutka. Poza hotelem od razu nagabują sprzedawcy. Wakacje super, nam i małemu bardzo się podobało.
hotel cudowny,nie za duży jak inne molochy
ludzie przemili,byłam tam dwa razy i na pewno jeszcze tam wrocę
naprawdę nie ma do czego się przyczepić
jak odjeżdzałam to nawet pokojówka prosiła o maila czy dotarłam szczęśliwie do domu ,to miłe.
była to moja pierwsza wycieczka i pierwszy hotel,pózniejsze hotele i miejsca nie dorównały niestety temu miejscu.
w okolicy są fajne kluby na dobrym poziomie,jak ktoś się chce zabawić to dobrze trafi
Mi się bardzo podaobało w tym hotelu.! ludzie za duzo wymagają, ale to juz ich problem trudno im dogodzic jak za taka cene to i tak mieli rarytasy. denerwuja mnie wasze opinie jak cos nie pasi to krowy doić
Tripadvisor