314 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bardzo podobał nam się hotel, uśmiechnięty personel, lokalizacja. W październiku nie brakowało nam leżaków przy basenie ani nad morzem. Zachwyca mnie ich podejście do zwierząt. Kotki żyły sobie całymi rodzinami pod każdym krzaczkiem. Najbardziej związałam się emocjonalnie z czarną kotką mieszkającą przy amfiteatrze z dwoma małymi czarnymi kotkami. Kiedy chciałam się z nimi pożegnać, była tylko z jednym kotkiem i dlatego się martwię. Jeśli ktoś jest teraz na wypoczynku, proszę dajcie znać co u niej albo wyślijcie proszę zdjęcie. Będę wdzięczna za pomoc. Szczególnie pozdrawiamy dziewczynę, która smażyła dla nas co rano omlety oraz chłopaka, który co wieczór przygotowywał przy basenie pyszne dania z grilla.
Świetna lokalizacja; piękny basen; przytulny pokój na poddaszu z widokiem na zachód słońca, dobre Wi-FI
Brak miseczek na wodę dla kotków. Koty piją wodę z basenu, a to nie jest dla nich zdrowe.
Hotel czysty .Basen również . Jedzenie rozmaite . Obsługa miła . Pani sprzątająca 5011 ❤️. BRAK leżaków o 7:30 już zostaje krzesło . I tak 7 dni na 8 pobyty . Bar i leżaki na płazy . Okolica nie dla ciekawych i spacerujących . Poleca wycieczkę do Alani . BRUDNE niedomyte talerze i to jest nagminne . Niestety obsługa nie reaguje . Za dużo gości na raz . Kolejki przy jedzeniu , najczęściej kolacja (masakra). Lody , gofry , kolejki po 30 osób . Hotel nawałę 3
Brudne talerze , brak lerzakow , kolejki na posiłki .
Jestem w tym hotelu po raz drugi i niestety ostatni, wczoraj zostaliśmy okradzeni w pokoju ,panie sprzątające nie zamknęły balkonu, mieszkaliśmy na parterze, złodziej wszedł przez balkon i wyczyścił nam wszystko porfela, wiem moja wina nie był w sejfie ale jestem 28 raz w Turcji i nigdy nam się nie zdarzyło. Reakcja menagera i recepcji hotelu okropna, nic ich to nie interesuje, kamer nie mają, menager stwierdził, że to co jest poza sejfem to nie ich sprawa.
W tej chwili to już nic ,wakacje zmarnowane. Menager i recepcja opryskliwi nie mili dla wczasowiczów
Nie polecam tego hotelu ,nie czuję się tu bezpiecznie
Wyjazd bardzo udany.Druga połowa maja.Rzeczywistośc zdecydowanie mijała sie z opiniami jakie pojawiły się na stronie hotelu pod koniec ubiegłego roku. Zdjęcia wstawione przez jedna z osób nie pochodziły nawet z tego hotelu. Zupełnie nie rozumiem takich zachowań. Nie ma sie do czego przyczepić .Nawet pokój dostaliśmy o klase wyzej bo przydzielono nam apartament rodzinny a byliśmy tylko we dwójkę. Serdecznie polecam.
Dwa baseny, czystość w hotelu , restauracji i na basenie.Urozmaicone jedzenie.Sympatyczni animatorzy
Ja nie miałem uwag
Hotel tak jak w opisie obsługa ok, jedzenie bardzo smaczne, pogoda super, pokoje czyste sprzątane dziennie czego więcej oczekiwać. Polecam
Do hotelu dotarliśmy ok.1 w nocy. Pracownik Recepcji poinformował nas, że jakiś samolot nie doleciał w związku z tym my musimy spędzić noc w innym hotelu - Orfeus Queen. Jak się okazało wszystkim Polakom ten sam kit wciskają. Strasznie żałuję, że nie ma tu możliwości wstawienia zdjęć pokoju, w którym zostaliśmy zakwaterowani- ten grzyb na ścianach po prostu trzeba byłoby zobaczyć!!! Rozumiem, że byliśmy na urlopie we wrześniu czyli idealny czas na grzybobranie ale nie w takiej formie. Każdy chce po przyjeździe rozpakować się i od rana korzystać z infrastruktury, w zamian my musieliśmy biegać z walizkami pomiędzy pokojami i czekać aż pokój dla nas posprzątają. Generalnie spierdzielili nam jeden dzień naszego urlopu. Jeśli chodzi o restaurację - Rosjanie okupują stoliki co najmniej 0,5 godziny przed posiłkami. Plastikowe, niedomyte kubki to kompletna porażka!!! Zaskakująca jest możliwość palenia papierosów podczas posiłków ;( Jedzenie nam odpowiadało Sytuację ratuje tylko fajny basen, jedzenie i super ekipa poznana na miejscu.
2 baseny i to byłoby na tyle
Pracownicy Recepcji 1/10, kelnerzy 1/10 sytuację ratują animatorzy...
Omijać ten hotel szerokim łukiem zgadzam się w 100 % z ostatnimi opiniami brudno nie ciekawie wszędzie daleko jedzenie beznadziejne do tego Rosjanie okupujący stołówkę 0,5 godz,przed posiłkami hotel zupełnie nad tym nie panuje przychodzisz na posiłek trochę pózniej obejdziesz się smakiem bo niczego nie dokładają normą jest odsyłanie Polaków po przyjezdzie do innego hotelu z powodu braku ,,miejsc,,generalnie hotel nastawiony na Ruskich odległość do plaży ponad 500 m do centrum Side ponad 25 km.osoby wystawiające pozytywne komentarze albo nigdy nie byli na porządnych wczasach albo to trole biur podróży właśnie kierując się pozytywnymi opiniami tego hotelu bardzo się rozczarowałem nie polecam również biura TUI które sprzedaje ten hotel z pełną świadomością mankamentów i nic z tym nie robi obsługa rezydenta beznadziejna ukierunkowana tylko na sprzedaż wycieczek
Duży basen
Wszystko długo można by pisać
Pierwsze wrażenie bardzo negatywne, po przyjeździe późnym wieczorem do hotelu dostaliśmy skromną zimną kolację "na odczepnego", zostaliśmy zakwaterowani w innym hotelu z powodu braku miejsc (więcej takich przypadków).W Orfeus park zostaliśmy zakwaterowani w dniu następnym. Bagaż mogliśmy zostawić w nie posprzątanym pokoju, który mieliśmy do dyspozycji po południu.Jedzenie nie najgorsze, ale monotonne. Animatorzy starali się zapewnić dobrą atmosferę kto chciał to mógł się bawić. Animacje dedykowane głównie dla turystów z Rosji i Niemiec. Ogólne wrażenie średnie czterech liter nie urywa. Gdyby nie zgrana ekipa poznania na miejscu byłoby nudno.
Duży basen, bar na plaży
Dozwolone palenie tytoniu w restauracji podczas posiłków, zdarzały się niedomyte plastikowe kubki do drinków, barman na plaży "strzelający" focha i jeszcze trochę drobniejszych.Minimalny kontakt z rezydentem.
Przyjechaliśmy do hotelu wieczorem po kolacji.Rezydentki TUI oczywiście nie było! Łaskawie dali nam coś do jedzenia. Okazało się że nie ma dla nas pokoju bo podobno komuś samolot się spóźnił (oczywiście wszystkim Polakom tak samo mówili), obok stali Niemcy którym za proponowano 3 pokoje do wyboru. Za samą recepcje daje jedynkę hotelowi. Zostaliśmy oddelegowani do hotelu Orfeus Queen. Grzyb na ścianach, Polacy się skarżyli na to samo w pokojach. Następnego dnia wróciliśmy do Naszego hotelu. Pierwsze co jak weszliśmy do pokoju to smród z kanalizacji w łazience. W barze nikt nie zna angielskiego, w restauracji też. Hotel stawia na Niemców i Ruskich. Animacje po Rosyjsku i Niemiecku. Jedzenie może smakowało ok, ale cały cały tydzień to samo. Ostatnie trzy dni w restauracji prawie nic nie było do wyboru. Ruscy i Niemcy brali pełne talerze owoców, których i tak nie zjadali. Hotel Orfeus powinien mieć 2 a nie 4 gwiazdki. Jedyny plus to animatorzy i spory basen. Ogólnie za te pieniądze spodziewaliśmy się czegoś lepszego.
Animator Cris i Dodo (znają angielski) :))) Możliwość odwiedzania hotelu Orfeus Queen Bar na plaży
Jedzenie (w kółko to samo albo połowa kuchni pusta) Brak znajomości angielskiego wśród pracowników Polaków traktują gorzej od Ruskich i Niemców Łazienki w pokojach śmierdzą kanalizacją, grzyb na ścianach Na dzień dobry Polacy dostają pokój w drugim hotelu a Niemcom oferuje się 3 pokoje do wyboru
Turcja piękna. Okolica Çolakli obskurna, brak promenady. Obsługa hotelu-super, posiłki bajeczne, obsługa rezydenta - mniej niż zero, żadnej komunikacji na tematy związane z pobytem na obczyźnie, tam gdzie pani-"opiekun" nie miała interesu-nie odpowiadała na nic-totalna "zlewka". Ogólnie Turcja piękna, kochamy ten kraj. Raz lepiej, raz troszke gorzej, ale i tak tam wrócimy... Oby kolejny raz nie trafić tylko na tak minimalistyczną Panią Rezytent! Pozdrawiamy i życzymy człowieczeństwa, heh! :)
Dobre posiłki, miła obsługa.
Ciasne balkony, na parterze-w krzakach z mrowkami.
Hotel położony dość blisko wspaniałej plaży, można dojść pieszo lub busem. Bar na plaży super, dobre obiady tak, że nie ma po co wracać na obiad do hotelu. Animacje do przyjęcia obsługa starająca się, posiłki wspaniałe.
blisko plaży, obsługa super, pokoje czyste sprzątane na bieząco
brak
Obsługa w barze bardzo ospała, woda na zjeżdżalni za krótko puszczana i tylko 2 razy
Tripadvisor