530 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel był miłym zaskoczeniem biorąc pod uwagę cenę wycieczki. Przepiękne góry wokół hotelu , dobra komunikacja do Oludenis. Ja spędziłem fajne i ciekawe wakacje wraz z rodziną. Obsługa miła i sympatyczna,oferty agencji turystycznych w mieście wystarczające aby się nie nudzić tylko przy basenie czy na plaży.Szczerze polecam to miejsce dla osób które mają jakiś pomysł na wakacje a nie wyszukujących samych wad. Co do Anglików to nie rozumiem negatywnych komentarzy, byli sympatyczni. Jak ktoś spędzi urlop z Niemcami to doceni towarzystwo Anglików:)A maruderzy niech kupują w TUI lub Neckermanie zapłacą 2 razy tyle i może się poszczęści że będzie lepszy hotel :)
Pink Palace to NIE HOTEL, tylko otel,a w katalogach Alfa Star są ****.Pokoje bardzo małe.Łazienki malutkie,mogłyby być bardziej zadbane,czystsze.Jedzenie monotonne,ale bardzo dobre. Wszystkie mankamenty \"hotelowe\" wynagrodzi Wam obsługa. Przesympatyczni, uśmiechnięci młodzi ludzie.Położenie,do plaży ponad 4km.Na plażę \"hotelową\" dowiezie Was busik.Na plaży opłata za leżak, parasol po 6 lir/szt.Posiłek dla dwóch osób i po piwie wychodzi 50 lir.Komunikacja miejska,znakomita. Podróż w jedną stronę dla 2 os. 5 lir. Wycieczki fakultatywne kupować na mieście.Ceny 50% niższe.Największa atrakcja okolicy to Pralotniarstwo, góra Babadag. Podsumowując, okolica tak,\"hotel\" nie,a przynajmniej nie za te pieniądze!
poprostu CUDOWNIE!!!!!
zgadzam się z przedmówcą w dodatku pokoje nie są zupełnie sprzątane co 3 dni pani przejezdza mopem po podłodze i na tym się kończy... nie swpominając o ręcznikach. bitwa o leżaki po prostu tragiczna nie wspominając o szambie... śniadania tragiczne, obiady i kolacje całakiem niezle choc malo urozmaicone
Po pierwsze to nie hotel, tylko otel, więc nie ma żadnych gwiazdek. Przy basenie i barze śmierdzi szambem. Drinki 3 na krzyż (z rozcieńczanych syropów też 3 do wyboru)-dla Polaków z mniejszą ilością alkoholu, jedzenie przez cały pobyt nie zmieniło się na śniadanie jajka, na obiad kurczak, na kolację resztki, brak owoców. Na 160 osób przy basenie ok.40 leżaków (o 8.00 nie było szans na leżak). Plaża hotelowa 5 km, dojazd darmowy w godzinach obiadu lub kolacji, koszt 3 osobowego dziennego pobytu na plaży 60 zł (bez jedzenia, tylko leżaki i wstęp na plażę). Zachowanie szefa restauracji poniżej normy-poznacie go szybko!!!
Byłem z rodziną w tym hotelu w tym czasie co 3*J i odnoszę wrażenie ,że były to zupełnie inne miejsca.Jedzenie-super i w ilościach nie do skonsumowania. Rzeczywiście śniadania były monotonne,ale to chyba słabość wszystkich hoteli.Od godz 9 rano do 23 serwowano każdą ilość drinków.Obsługa-bajka.Basen bardzo przyzwoity ,chociaż były pewne problemy z rezerwacją leżaków.Pokoje rzyzwoite, codziennie sprzątane.Minusy: 1) niezbyt duże łazienki i brak ciepłej wody od 22 2) odległość od morza około 2-3 km do plaży publicznej do której niestety trzeba dojechać i wrócić płatnym transportem 3) niestety pzy basenie zapach kanalizacji szczególnie od strony morza.Hotel generalnie polecam
Mały hotel dla osób ceniących miłą atmosferę. Pewnie nie zasługuje na 4 gwiazdki (jak podaje Alfastar, zupełnie niepotrzebnie).
Hotel bardzo miły, kameralny. Pokoje małe, ale wystarczające. Obsługa w hotelu przemiła, kelnerzy usmiechnięci, nawet po całonocnej imprezie :) Animatorzy organizują dwa razy w tygodniu wyjazd na imprezę do miasta. Jest podstawiony bus, który zabiera gości z hotelu. Wszystko bardzo bezpiecznie, więc bez najmniejszych obaw. Jedzenie przepyszne. Faktycznie sniadania mało urozmaicone, ale już od 12:30 podawany jest obiad i mozna nacieszyć się kolejnym posiłkiem, a naprawdę było czym :) Do plazy trzeba dojechać busem, albo większą ekipą taksówką. Za leżaki i parasole trzeba płacić, ale warto bo woda ciepła i widoki niesamowite :) Serdecznie polecam :)
Jest to cudowne miejsce na Ziemi,a jaka smakowita "kuchnia"-mniam-polecam.Ilekroć zamknę oczy-jestem właśnie tam.
\"Na udane wakacje,mają wpływ różne czynniki-pogoda, widoki,Towarzystwo i osobiste nastawienie-ja miałam tego tam pod dostatkiem i w najlepszym wydaniu:))-A hotel?-Miły hotelik, z uśmiechniętą obsługą,kameralną atmosferą i wreszcie przepyszną kuchnią.Spokojne,błogie wieczorki z drinkiem,przy tafli basenu,z uroczym krajobrazem dokoła,przy dźwiękach cykad-dla mnie bomba!A,że pokoiki-różne?(nasz był ok.-spory,z tarasikiem,malutka ale czysta łazienka)-przecież nie jedziemy tam mieszkać!Proponuję aktywny wypoczynek-np.wycieczki-(a jest co zwiedzać i gdzie chodzić)potem,gdzie się śpi-to już nie ma znaczenia;) UDANYCH WAKACJI!\"
wróciłam właśnie z wakacji w oludeniz i jestem bardzo zadowolona napewno tu wrócę
Pobyt w okresie od 10 do 24 września 2007.
Hotel nie jest w zasadzie hotelem - posiada kategorię OTELU - czyli na nasze jest to pensjonat bez kategorii. Oferta Alfastaru w tym zakresie jak i pewnie innych biur podróży to zwykła farsa.
Będąc przez 14 dni w tym "hotelu" trzeba było codziennie dawać napiwki dla pań sprzątających gdyż najnormalniej w świecie nie sprzątały i nie wymieniały ręczników. Ręczniki nota bene poplamione i nie zawsze komplet 3 ręczników na 3 osoby ....
Szczególną odrazę budzi w tym hotelu wygląd łazienki , nieszczelne krany to chyba w Turcji norma bo w całym hotelu z każdego kranu ciekło i nikt tym się nie przejmował. Prysznic .... pozostawiam bez komentarza ponadto należy nadmienić że ciepła woda do mycia jest tylko pomiędzy 11 a 17 - później można o niej zapomnieć gdyż całość zapasu wody jest zużyta a nowa jest dogrzewana tylko za pomocą kolektorów słonecznych ....
Wyżywienie - obiady i kolacje dobre śniadania massakra , jajka, ser, jajecznica, omlety i dodatki prawie codziennie jakaś turecka wędlina ale z czego to to nie byłem w stanie stwierdzić. Śniadania monotonne nic się nie zmieniło w przeciągu 14 dni.
Poza tym gdy był akurat sezon na brzoskwinie to my ciągle w ramach owoców mieliśmy tylko arbuza ......
Generalnie na hotelu się zawiodłem - żadnych udogodnień dla rodzin z dziećmi brodzik przy basenie o powierzchni 2 m2 i to wszystko. A zapomniałem że jest jeszcze domek do zabawy jednak za każdym razem sprawdzałem czy w nim nie ma czegoś pełzającego.
Jednego nie można powiedzieć źle - bardzo dobra i miła obsługa - nic dziwnego liczą na nasze napiwki.
Właśnie wróciłam . Pobyt 13-27.08.2007 . Ogólne wrażenie hotelu super . Koguta raz tylko słyszałam bo mąż mnie obudził. Obsługa bardzo sympatyczna , jedzenie dobre 4 razy dziennie podwieczorek , basen mały ale nikt nikomu nie przeszkadzał . Jeżeli chodzi o wycieczki z biura podróży Tureckiego, to są tańsze ale jak ktoś nie zna angielskiego to nic się nie dowie. Polecam dyskoteki z hotelu , które są 2 razy w tygodniu , to nie samo co w Polsce. Jeżeli chodzi o ceny to jest drogo , lepiej poszukać marketu bo tam najtaniej . Pozdrowienia dla Poznania ;o)
Ogólnie hotel zadbany, super
Hotel jest przy ulicy ale nie da sie az tak odczuc hałasu przy muzyce puszczanej przy barze z drinkami i napojami. Hotel znajduje sie na wzgorzu przez co jest calkiem przyjemnie gdy w oludeniz(na dole) jest piekielny upal, obsluga wspaniala w szczegolnosci kelnerki/kelnerzy w jadalni z ktorymi mozna normalnie porozmawiac i pozartowac do tego w hotelu jest pelno atrakcji organizowanych takie jak gra w siatkowke w basenie, pilke reczna a pod koniec mego wyjazdu byla turecka noc czyli tance brzucha i nie tylko. Ponad to w samej miejscowosci jest mnóstwo wycieczek w szczegolnosci polecam jeep safari .... jedynie tylko kogut mnie irytowal ale po 2 dniach przyzwyczailem sie i juz nie budzil o 7 rano. Mimo tego polecam ten hotel :) ja tam wroce za rok tak mi sie spodobalo, a w szczegolnosci ludzie ktorych tam poznalem.
Za nami rodzinny wyjazd w samym środku sezonu-ukrop,który ograniczał czynne/ wycieczkowe/ spędzanie urlopu. Hotelik nabierał uroku z każdym dniem. Na samym wstępie wrażenie było nieciekawe.Charakter pokoików trącał o wystrój campingowy. Lecz z każdym dniem schodziło to na dalszy plan. To co najważniejsze to klima- sprawnie chlodno i na wyłaczność. Jedzenie rewalacja ! Obsługa sympatyczna niekiedy aż do przesady.Stwierdzenia "Kocham Cię"były na porządku dziennym.Chcąc uatrakcyjnić pobyt można skorzystać z wielu wycieczek-godne polecenia są propozycje miejscowych biur podróży. Zaleta-niska cena,wada-j.obcy. Okolice- malownicze.Laguna tak jak na obrazkach.Pobytpolecamy zarówno rodzinom z dziećmi jaki i młodym z buzującym poziomem hormonów. Dyskoteki napobliskim deptaku wHisaronie- impry do białego rana. Dla tych, ktorym przeszkadza obecność Anglików życzymy pobytu z Niemcami !!! Wszystkim,którzy nie polubili KOGUCIKA ogłaszamy sezon otwarty na polowanie !!! Do zobaczenia za rok w ty samym miejscu.
Hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki, dałabym 2 , łazienka bardzo mała, ciasna, aby zkorzystać z toalety trzeba otworzyć starą kabinę prysznicową i postawić tam nogę, stare meble, stary prysznic z przed 30 lat, w niektórych pokojach wogóle nie ma prysznica (otwarta przestrzeń)- cała łazienka płynie. Z balkonu nie można korzystać ponieważ śmierdzi gnojówką ( w dzień i w nocy). Do basenu sypany był z wiaderka chlor - w godzinach południoych podczas kąpieli. Bus za darmo dowozi na plażę 2 razy dziennie w godz. 10 i 13 (traci się wtedy obiad lub podwieczorek. Nie zawozi nad lagunę tylko nad zatokę a tam stojąca woda. na plaży nie ma ALL , leżaki płatne, przedpotopowy prysznic ze słodką wodą do opłukania) (tu jesteśmy oszukani), jest barek ale bardzo drogi (15 lirów 1 piwo - 1 lir 2,5 zł. Aby skorzystać z laguny to trzeba wydać dzienie na 2 osoby około 80 zł bez napojów. Z hotelu do plaży nie ma szans aby tam dojść pieszo, bo za daleko około 6 km, a nie 1,5 km. Jedyna zaleta tego hotelu to miła obsługa i jest ładnie położony. Jeżeli chcesz tylko korzystać z basenu (mały jest) to nie jest tak źle za wyjatkiem gnojówki i głośno piejących od godz. 3 rano kogutów. pieją przeraźliwie głośno. Podwieczorek to bardzo mało ciastek, jeżeli się spóźnisz 15 min to już nic nie ma. Nie skorzystam więcej z tego hotelu i nikomu nie polecę. Te wczasy wyniosły mnie bardzo drogo, mogłam wziąć 5 gwiadkowy hotel. pobyt 09.07.-23.07.2007r z biura Alfa Star
Wrócilam z tych wakacji 2 dni temu. Moj urlop trwal od 25.06-9.07 2007 r i jestm bardzo zadowolona. Tak niby hotel polozony przy ulicy ale ludzie tego nie dalo sie odczuc. Hotel od tej strony jest zagęszczony drzewami i krzewami wiec naprawde nie bylo slychac tych samochodow. Ludzie cudowni szczegolnie Resul, Ahmet, Serhat zreszta wszyscy bardzo przyjazni. Nam to badzo odpowiadalo poniewaz byli to ludzie mlodzi i naprawde ciekawi. Jednak co sie komu podoba.. nie ktorym wybredniakom moze sie to wcale nie podobac. Co do koguta.. no jest i dawal czadu, ale wystarczylo zamknac okna i wlaczyc klime.. i juz go nie bylo slychac. Basen cudowny, jedzenie przepysznae i duzo... Naprawde Ci co narzekaja to wybredniaccy. Mam bardzo pozytywne odczucia zarowno ja jak i nasz 4 znajomych. Wieczorne siedzenie przy drinkach pzy basenie.. wspanala atmosfera goraco wokolo.. naprawde wakacje na 102.
Ogólne wrażenie hotelu-średnie!
naprawde jedzenie przepyszne, dużo i urozmaicone!(ale ile mozna jesc??? no chyba, ze jest sie anglikiem!ile oni jedza!nie uwierzycie!!)kelnerzy przemili, chociaz czasami nadgorliwi.
lokalizacja hotelu kiepska, bo położony przy ruchliwej ulicy!!(chociaz angolom to nie przeszkadzala, bo spedzali caly dzien przy basenie drinkujac! i halasujac!pokoje malutkie,ale z drugiej strony ile czasu się w nim spędza!no i ten kogut, który potrafil się drzeć o 2.30 w nocy!
dojazd na plażę nie 3 razy w ciagu dnia tylko 2!!!plaza hotelowa bez wyrazu....tzn jakbysmy byli nad zalewem w gorach,(nie ma otwartej przestrzeni) natomiast publiczna w oludeniz-boska!naprawde cos pieknego!dlatego jezdzilismy dolmusza(4,5lira za 2 osoby!)ale wolelismy zaplacic i nacieszyc sie falami i pieknym kolorem wody..aha!oczywiscie nie wierzcie tej odleglosci!hotel jest oddalony okolo 3km do plazy publicznej natomiast hotelowej ponad 4km!!!nie polecam spacerow na plaze, poniewaz trzeba isc ciagle poboczem ruchliwej drogi-brak chodnikow!ceny pod anglikow,ale ogolnie okolica piekna,dlatego jesli chcecie ja zobaczyc wybierajcie hotele w oludeniz!!
niedawno wrocilismy z 2 tygodniowego pobytu w pink palace.bylismy tam duza grupa.bylo super.hotel moze nie jest bardzo luksusowy,ale nadrabia wspaniala atmosfera.ludzie,ktorzy tam pracuja sa niesamowici.po 2dniach pobytu znali nasze imiona.zaprzyjaznilismy sie szczegolnie z bahar,ahmetem,oznor,oslem,nesetem i serhatem.gorace pozdrowienia dla nich.faktem jest,ze w hotelu zamieszkuje duza ilosc anglikow,ale w miare uplywu czasu zmniejsza sie ona prawie do zera.pod koniec naszego pobytu hotel zamieszkiwany byl prawie tylko przez turkow.nie ma problemu z porozumiewaniem sie gdyz wszyscy znaja jezyk angielski.jedzenie bylo przepyszne i w miare urozmaicone.pozdrowienia dla wroclawia:)
Bardzo dobre jedzenie. Pokoje małe ale czyste i schludne, codziennie sprzątane. Bardzo miła i komunikatywna obsługa składająca się z samych młodych i sympatycznych ludzi. Dojazd na plażę bezproblemowy zaróno busem hotelowym jak i dolmuszami. Rzut beretem do Hisaronu - wiele sklepów, barów, targ co poniedziałek. Jednym słowem udane wakacje!
Tripadvisor