89 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjne położenie: na klimatycznej wyspie Korcula, w urokliwym miasteczku Vela Luka z imponującą promenadą.
Tuż przy hotelu kamienisto-żwirkowa plaża.
Rozrywka: w sezonie dostępne animacje sportowe i muzyka na żywo.
Dla amatorów aktywnego wypoczynku: na plaży centrum nurkowe, wypożyczalnia łódek, skuterów i rowerów.
WITAM,HOTEL NIE ZROBIŁ NA MNIE ABSOLUTNIE WRAŻENIA,WRĘCZ PRZECIWNIE. POKÓJ W MIARE SCHLUDNY,RĘCZNIKI WYMIENIANE CODZIENNIE. OGÓLNIE MIELIŚMY MIEC Z ŻONĄ BALKON Z WIDOKIEM NA MORZE,A BYŁO ODWROTNIE,DRUGA STRONA HOTELU.DUŻY PLUS-WYJŚCIE Z TARASU HOTELU WPROST DO MORZA,SUPER. BASEN BEZ WODY,NIECZYNNY-MINUS.OGÓLNIE LOKALIZACJA VELA LUKA MALOWNICZO-PIĘKNA. WYCIECZKI MIAŁY BYĆ ORGANIZOWANE PRZEZ PANIĄ REZYDENT,WIĘKSZOŚĆ WYCIECZEK BYŁA ODWOŁANA.BARMANI W MIARE OK. POMIJAJĄC PARE NIEMIŁYCH SYTUACJI-NA PLUS. POWRÓT DO POLSKI,PANI REZYDENT NAWET SIĘ NIE CHCIAŁO WYCZYTAĆ WSZYSTKICH NAZWISK LUDZI WYJEŻDŻAJĄCYCH TYLKO OGÓLNIE CZY WSZYSCY SĄ-ZACHOWANIE NIE NA MIEJSCU. POMIJAJĄC MINUSY WYPOCZYNKU W VELA LUKA TO JEST TO MALOWNICZE MIEJSCE. NIE POLECAM LUDZIOM WYJAZDU DO CHORWACJI DO HOTELU POSEJDON W VELA LUKA,WRĘCZ ODRADZAM. POZDRAWIAM MARCIN ZE STARGARDU
NIE NAJGORSZE JEDZENIE,CHOĆ MAŁY WYBÓR
OBSŁUGA HOTELOWA DO WYMIANY,KIEROWNICZKA KUCHNI NIEMIŁA,ORDYNARNA,OGÓLNIE PANI NIEMIŁA DO WYMIANY. PANI REZYDENT TEŻ DO WYMIANY-JAKIEKOLWIEK PROBLEMY ZGŁASZANE DO PANI REZYDENT BYŁY SUMOWANE JA NIC NIE MOGE ZROBIĆ
Długi dojazd od lotniska uważam za jedyna niedogodność . Poza tym polecam wszystkim .
Czysto, położenie i widoki piekne
Brak
Grzyb na suficie od klimatyzacji, ściany poplamione. Zdziwił nas brak kołder i koców - dostaje się zwykłą powłoczkę do przykrycia, a jak prosi się o coś więcej to Pani recepcjonistka mówi, że nie mają aż tyle więc tylko w niektórych pokojach są przykrycia. Z prysznica przeciekała woda i to nie tylko w naszym pokoju. Jedzenie monotonne, jak nie ma akurat szefa kuchni to brakuje jedzenia. Donoszone jest raz na jakiś czas, czasem trzeba czekać 20 minut by można było zjeść cokolwiek ciepłego na kolacje. Jak szef kuchni wraca z urlopu niczego nie brakuje. Plaża to jakiś żart. Trochę kamyczków usypane od murka do wody (2 metry) w taki sposób, że czasem koc zalewany jest wodą Pokoje są codziennie sprzątane, jak się dobrze trafi to nawet czyste. Warto kłócić się o swoje i nie zgadzać się na spanie z grzybem w pokoju. Po zmianie pokoju nie mogliśmy na nic narzekać.
ładny widok z okna (jeśli jest od strony plaży)
grzyb na suficie brak koców i kołder w pokojach plaża
Hotel zamiast zachęcać zniechęca gosci do powrotu !! -:((((
Blisko plazy
Dojazd z lotniska ponad 4 godziny , personel hotelu nie przyjemny dla gości , nie świeże jedzenie, brak wody w basenie, brak rozrywek dla gości ( imprezy, fitnes , gry, zabawy dla dzieci itp )) , brudne, zapuszczone łazienki !!
Super wakacje dla kogoś kto szuka spokoju. Spokojne małe miasteczko, dobra obsługa - można zostawić spokojnie rzeczy na widoku i w czasie sprzątania nic nie ginie. Jedzenie zawsze świeże i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Kłopotem był dostęp do internetu - w pobliżu recepcji stał laptop, na którym widniała kartka z napisem \"no internet\" - prawie przez dwa tygodnie. Ja zwracam szczególną uwagę na rezydenta i animatorów Rainbow Tours . W tym miejscu serdecznie im dziękuję za super postawę. To młodzi, pełni energii i werwy sympatyczni ludzie. Myślę, że mimo, iż byli pierwszy raz naprawdę stanęli na wysokości zadania. Uważam, że sukcesem odpoczynku organizowanego przez biuro podróży są właśnie fajni rezydenci i tacy byli - sympatyczni, uśmiechnięci, naprawdę przyjemnie było brać udział w wycieczkach fakultatywnych z tymi ludźmi. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
położenie nad samym morzem
czysty, ale obskurny
Położenie hotelu super .jestem veganką więc żywiłam się głównie pomidorami.mimo tego polecam hotel dla tych którzy chcą spędzić w nim czas tylko na sen bo dookoła pięknie i nie warto siedzieć w pokoju.
Położenie
Smród w toaletach ,brak lodówek w pokojach lub chociaż chłodziarek z lodem w holu.
Spędziliśmy urlop w hotelu Posejdon z chłopakiem i znajomymi. Widoki na wyspie piękne, miasteczko urokliwe, dużo restauracji i barów. Niestety brak jakiegoś klubu gdzie można potańczyć. Przy hotelu nie ma za bardzo jeżowców, ale warto mieć buty do pływania, ze względu na kamienistą plażę (bolą nogi). Woda przejrzysta. Posiłki w miarę smaczne, ale monotonne. Najmniej smakowały nam obiady. Opcja All inclusive light to jakiś żart. Nawet herbaty nie można napić się do kolacji, a w ciągu dnia zwykłej wody. Wygląda to tak, że do śniadania mamy kawę, herbatę, zimne napoje bezalkoholowe, obiad to tylko zimne napoje bezalkoholowe piwo i wino, a kolacja to samo co obiad. A do tego między 16-17 można się napić kawy, herbaty lub czekolady. Przez cały tydzień śniadania dzień w dzień były identyczne, tak samo przy popołudniowej kawie-ciastka i popcorn... codziennie. Oczywiście jakiekolwiek napoje i przekąski są TYLKO w czasie posiłków i w przerwie kawowej o 16. Panie na recepcji miłe oprócz jednej, która prawie nie rozumie po angielsku. Basen przez cały tydzień był otwarty tylko raz na kilka godzin, bo tak. Nawet nie potrafili nam powiedzieć na recepcji dlaczego... Pogoda zmienna. Zbyt dużo do zwiedzania w Vela Luce nie ma, ale widoki są cudowne. Hotel dość czysty oprócz plamy na ścianach, grzyba w brodziku i smrodu w łazience. Panie rzeczywiście zmieniają codziennie ręczniki, ale oprócz tego, mycia podłogi i wyrzucenia śmieci z koszta to wszystko. Byliśmy od 14.09, więc nie było ani dyskotek ani animacji, więc nie jestem w stanie ich ocenić. Jeśli chodzi o biuro Rainbow to jesteśmy BARDZO zawiedzeni transportem z wyspy na ląd w nocy! Odbywał się on na zepsutej łódce przez co ledwo uszliśmy z życiem! Oczywiście poinformowany rezydent nic sobie z tego nie zrobił... Szkoda gadać, ale proszę państwa jeśli będziecie wracać lub przybywać w godzinach nocnych proszę pod żadnym pozorem nie wsiadać do \"łódki\", która wygląda jak tramwaj wodny(KORKYRA), jeśli życie Wam miłe...
Odległość od plaży
Zamknięty basen, monotonne posiłki
Wykupiliśmy Lasta w rainbow tours na dwa tygodnie. Ciężka podróż do hotelu, ponad 4 godzinny transfer z lotnika. Z zewnątrz hotel nie powala, ale środek ma czysty i przyjemny. Obsługa pokoi codziennie sprzątała i mimo zostawiany rzeczy na wierzchu nigdy nic nie zginęło. Śniadania nonstop to samo. Urozmaiceniem były czasem ogórki czy papryka konserwowa. Ilości duże, jak ktoś je wszystko nie powinien mieć problemów. Obiady i kolacje urozmaicone, zawsze coś z kurczaka, krowy , świnki i morza. Minus że drzwi na taras były zamknięty i nie można było zjeść śniadania na tarasie przy tak pięknej pogodzie. Obsługa bardzo trzyma się reguł, ze stołówki nie można było wyjść nawet ze szklanką piwa ( tak szklanką :) ). Animator Rainbow - młody chłopak ale jak dla mnie robił co musiał nic ponad to. Często nic nie było w grafiku albo przyszedł zrobił coś przez 1,5 h i go nie było pół dnia. Okolica hotelu bardzo spokojna, tuż przy nim taksóweczki wodne za 5 kun ( 3 zł ) na drugi brzeg, oszczędność jakieś 30 minut. Miasto mało rozrywkowe , jedna dyskoteka kilkanaście barów i pizzerii. Na wypoczynek w sam raz do szaleństw raczej nie :) Wycieczki z operatorem drogie, część dało się załatwić na własną rękę o 3/4 taniej. My wakacje uznajemy za udane mimo tych minusów. Nigdy nie Może być idealnie.
położenie w mieście, czyste pokoje , cisza i spokój
braki czasem czy to przy posiłkach czy kawie, brak możliwości spożywania posiłków na tarasie, animator do bani.
Na lotnisko pojechaliśmy tylko z kierowcą, bez rezydenta. Nic więcej nam nie przeszkadzało, było fajnie. Plaża żwirowa,obuwie obowiązkowe!
Hotel czysty,ładny,jedzenie dobre,codziennie świeże ryby. Klimatyzowana restauracja, brak kolejek.
Brak widy, nie przystosowany dla niepełnosprawnych! Zastrzeżenia do pracy rezydentów! Brak parasoli, płatne leżaki bez materacy!
Hotel nie posiada plaży, tylko ulany beton z przecinającą miejską ścieżką i wejście z kamieni. Taras widokowy za odpłatną konsumpcją. Transfer z lotniska do hotelu: autokarem bez klimy (4 h), przeprawa stateczkiem (15 min.), mikrobus (45 min.) bez wystarczających miejsc siedzących. Są wyprawiane wesela, przez całą noc w pokojach słuchać huczną weselną muzykę. Za 40 HRK dwa plastikowe stare leżaki bez parasola. Płytki basen ze śmierdzącą chlorowaną wodą. Taras z którego nie można korzystać podczas posiłków, rozpadające meble ratanowe. Za to w weekend posiłki tylko na tarasie, niezaleznie od pogody z powodu wesela. Monotonne, skromne śniadania. Kolejki na lunch i kolację. Kucharz dobrze gotował ale za mało i na starym oleju. Dzień meksykański zakończył się rozstrojeniem pokarmowym - tygodniowe resztki przyprawione suto tchili. Chemiczne napoje z automatu, piwo i wino dopóki się nie skończyły. Coca-cola ostatniego dnia, tonicu brak. Słodycze - kilka sztuk ciasta biszkoptowego, przekładanego dżemem ze śniadania. Przekąski to wyłącznie prażony popcorn. Woda - owszem ale gorąca do parzenia herbaty i ohydna kawa z termosu. Przyjazd 23.30 (30 min. 1 dnia), wyjazd 1.05 w nocy (1 godz. 8 dnia !). Na drogę suchy prowiant: kanapki, pomidor, śliwki i woda. Pusty hotel, grupa hałaśliwych chorwackich dzieci i Polacy na dotowanych wczasach za 800 zł z własnej kieszeni. Na First Minute (1.942 zł) zwykłe zdzierstwo. Niższa cena 1.200,00 to cena Last Minute, klient nie ma do niej prawa (pkt. 5 OWC ?najniższa cena? nie obowiązuje w przypadku ceny występującej jako Last Minute). Perfidny wybieg organizatora wczasów. Odpowiedź na reklamację to ?przykro nam?, ?przepraszamy?, na Bałkanach tak jest !?!?. W drodze rekompensaty bon za 100 zł do wykorzystania na kolejne imprezy ? co za tupet!
Kucharz potrafi gotować
klimat i atmosfera jak z lat 90-tych
Tripadvisor