W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Shopping w atrakcyjnych cenach (wyspa w całości jest objęta strefą wolnocłową)
Możliwość pieszych wędrówek po górach (El Copey Hill National Park)
Bogata oferta rozrywki dla dzieci (5 parków narodowych - m.in. Laguna de La Restinga National Park z rezerwatem flamingów)
Sanktuarium Virgen El Valle
Faktycznie jest to skromny hotel, ale jak na swoje 3 gwiazdki jest wystarczajacy.Pokoje male, sprzatane regularnie,obsluga sympatyczna-przewaznie hiszpansko-jezyczna.Jedzenie przepyszne,kolacje tematyczne, nawiazujace do roznych kuchni swiata.Baseny 3, ale uzywane 2 - faktycznie nie za duze.Ulica owszem jest, ale mala i absolutnie nie halasliwa, gdyz hotel jest w glebi.W poblizu masa barów,dyskotek (Ibiza-platna 20BFS w tym jeden drink, Woodys-bezplatny).Pieniazki mozna wymieniac w sklepach(najkorzystniej w pomaranczowym biurze podrozy Happy Hills,w sklepie przy przystanku 1 USD=5 BSF).Zycia nocnego poza dyskotekami za bardzo nie ma...,ale okolica spokojna, wiec nocne spacery jak najbardziej bezpieczne.Polcam wycieczki w miejscowych biurach podrózy, np. Orinoko-2 dniowe 210USD w biurze prawie naprzeciw hotelu JAVIMAR, JEEp-Safari og goscia z baru hotelowego przy blazy 110BSF.Ogolnie polecam ten hotel,ale nie dla rodzin z dziecmi, bo za bardzo nie ma tam atrakcji dla maluchów.
Hotel nie jest zbyt nowy.Pokoje nie za duze, ale czyste,sprzatane codziennie, zawsze z niezywklym ulozeniem recznikow w ksztalty zweirzat5, srec, itp.Jedzenie przepyszne, w zasadzie prawie nic sie nie powtarzalo przez dwa tyg., oczywiscie zwykle byly kuczaki, wolowina,ryba, masa warzyw,owoców, ale za kadyzm razem bylo to przyrzadzone w rozny sposób - jak dla mnie rewelacja!!!Drinki przepszne, miksowane rozne owoce z ichniejszymi alkoholami.Obsluga mila i sympatyczna,niestety nie wszyscy znaja angielski, ale jakos dogadac sie mozna.Plaza blisko,przejscie przez malutka ulice, na ktorej jest duzo barow,biur podrozy itp.Bardzo polecam ten hotel
Wenezuela nigdy nie należała do hotelarskiej czołówki więc nie ma co oczekiwać cudów. Przyciąga swoim bogactwem naturalnym i kulturą. Z takim nastawieniem udałem się na tą wyprawę. Na miejscu zastałam średniej wielkości hotel skąpany w zieleni, blisko głośnej drogi ale także sympatycznej kameralnej plaży. Jedzenie, byłem miło zaskoczony. Zawsze dużo i zawsze smacznie. Co do talerzy wystarczyło poprosić kelnerkę o nowy a ta zaraz przynosiła. Tip też robił swoje. Pokój skromny i schludny. Czystość na 3+. Na wyspie kupiłem wycieczkę Śladami starożytnych czy coś w tym stylu. Przewodnik który oprowadzał nas min. po dżungli to niezwykły człowiek. Wyjazd bardzo mi się podobał. Polecam wybierać miejsca mało oklepane a równe piękne co Tunezja, czy Egipt.
Basen był zapyziały. A obsługa jakby nie zwracała na to uwagi. Zostawała mała hotelowa plaża. Zjedzcie koniecznie w Tajlandzkiej restauracji. Takich potraw jeszcze w życiu nie jadałam. Szczególnie dobre są sajgonki z owocami morza. Posiłki wykupione też niczego sobie. Zgadzam się że czasem ciężko było o czysty talerz. Pokój z hałaśliwą klimą nie przeszkadzał. Sprzątany był w miarę dokładnie. Ludzie zazwyczaj mili. Szczególnie pokojówki. Dość dużo zieleni na obszarze hotelu. Co do samego kraju to widoki niesamowite, ale razi wszechobecny brud.
Odradzam rodzinom z dziećmi. Prócz brodziku brak innych atrakcji. Smaczne posiłki i dobry all jak na 3*. Do plaży trochę więcej jak 20m. Hałasu od ulicy nie słyszałam. Pokój dość przestronny. Minimalistycznie urządzony. Obok hotelu jest parę dobrych miejsc na zakupy. Ceny w lokalnych sklepach nie są za wysokie. Można też było zjeść smaczną rybę, lub pitę w barach przy plaży. Ambitniejszym sugeruje wynajęcie czterech kółek i objechania wyspy. Ciekawych zakątków jest dużo.
Niestety tych ładnych pokoi jest jak na lekarstwo. nie tylko Polacy dostali słabe pokoje. Na plaży bardzo dużo tutejszych handlarzy. Namolni i marudni. Plaża urokliwa. Blisko hotelu. Blisko hotelu także dość ruchliwa i głośna ulica. Powracając do pokoju. Unosił się w nim dziwny zapach, wietrzenie nic nie pomagało. Co do sprzątania do także różnie wyglądało. W sumie Wenezuela to nie za czysty kraj. Jedzenie trzeba pochwalić. Zdarzało się że brakowało talerzy sztućcy.
Hotel bardzo sympatyczny, pieknie polozony wsrod zieleni, blisko plazy. Jedzenie smaczne i urozmaicone, obsluga sympatyczna. Generalnie polecam.