3091 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w strefie turystycznej Makadi Bay, ok. 30 km na południe od Hurghady, bezpośrednio przy plaży.
Sport: siatkówka plażowa, aerobik, gimnastyka i piłka wodna, odpłatnie: 6 twardych kortów tenisowych i fitness club.
Rozrywka: codziennie wieczorny program rozrywkowy oraz muzyka na żywo.
Udogodnienia dla dzieci: maxi klub (4-12 lat), międzynarodowe programy animacyjno-rozrywkowe, brodzik i plac zabaw.
Bylam dwukrotnie w tym hotelu i niestety musze przyznac ze za drugim razem moje bardzo pozytywne wrazenia z pierwszego pobytu troche sie rozmyly. Przede wszystkim kwestia posilkow - byc moze jest to wywolane super wrazeniem po pobycie w Turcji, ale kwestia owocow i warzyw, ich rozmaitosc i ilosc ( wydawaloby sie ze to jedne z najtanszych artykulow spozywczych w Egipcie) pozostawia wiele do zyczenia. generalnie owocow bylo niewiele, prawie w ogole, a gdysie skonczyly to nie byly uzupelniane- staly puste tace. Warzywa podobnie. Niestety nie jestem tak zdeterminowanym miesozerca i przyznaje ze odczuwalam pewien niedosyt.
Co do obslugi - jeden bar lobby z Panem ktory opbslugiwal klientow wg wlasnego i niezglebionego przez nas widzimisie to zdecydowanie za malo jak na 5* hotel. Generalnie ten bar to najslabszy akcent.
W tym roku Makadi Palace i Grand Makadi zostalu oddzielone od siebie i tak klienci Palace mogli przebywac na calym pieknym terenie osrodka a Grand nie, zostalam wyproszona z lezaka i odmowiono mi soku w barze na basenie. jest to dziwna sytuacja w momencie gdy chodzi o basen- rozumiem ze restauracje, lobby bar, czy bary w budynku hotelu sa tylko dla gosci Palace, ale teren ogrodu nie jest w zaden sposob ani zaznacznony ani podzielony - wiec przyznam ze to mnie lekkpo zirytowalo.
Piekny ogrod (teren hotelu, jego rozleglosc, zaprojektowanie zieleni) jest rewelacyjne, swietnie restauracje a la carte, kiepska Lagoon- ogolnodostepna, cudowne baseny ( jest ich w calym osrodku 7), cisza , spokoj. Hotel byl pelen, a mimo to pozostaje kameralnym, cichym miejscem. Mysle ze hotel tej klasy powinien zainwestowac w silownie, czy saune, bo ta prowizoryczna silownia (odplatna), ktora jest na dachu pozostawia wiele do zyczenia.
Milosnicy rozrywek i zycia nocnego raczej nie znajda tu wiele inspiracji, ale odpoczywa sie super.
Lazienki oceniam na "dobrze" z racji "uroczego" zapachu kanalizacji, ktory jest bardzo odczuwalny. Jako pokoje polecam szczegolnie Junior suity - jak w bajce. Wiem ze pokoje w Palace czasem pozostawiaja wiele do zyczenia -trzeba uwazac!!
Przyznam szczerze, ze rowniez odnioslam wrazenie, ze bez wreczenia napiwku nic sie nigdy nie da zrobic - ani zmienic pokoju (nawet gdy jest skandaliczny), ani wymienic pieniedzy w recepcji, ani dostac czegos do picia. Znam idee wreczania napiwkow, ale porownujac np z hotelem Riva Donna w Turcji, gdzie Pan odczytuje mysli kilenta w lot, gdy pojawiamy sie przy barze jest natychmiast 3 kelnerow, Pan przynosi mi sok na lezak i mowi " no problem" Egipt wypada blado.a oba hotele sa 5*.
Dramat, pomyłka, tragedia, nie jedźcie tam Zaczęło się od samego przylotu. W autokarze okazało się że w hotelu nie ma dla nas pokoi (nie dla jednej pary, dla całego autokaru, ponad 40 osób) rezydent mówi że zawiozą nas do innego hotelu, my solidarnie się nie zgadzamy. Mimo to wiozą nas do niby słabszego hotelu Grand resort, tam wywalają nasze bagaże i chcą żebyśmy się meldowali w tym hotelu,a oni może we wtorek zawiozą nas do Grand Makadi. Afera, ała grupa się maga postawiła i zażądaliśmy przewiezienia nas do hotelu,który wykupiliśmy. Wojna kilka godzin. Wreszcie nas zawieźli i okazało się że naprawdę nie ma dla nas pokoi. Kolejny stracony czas. Wreszcie wymyślili, że wsadzą nas po 4 osoby do pokoi 2 osobowych (obcy sobie ludzie, lokowani w jednym pokoju) Hotel, obsługa, rezydent nic z tym nie robił (niby chciał pomóc, ale nic z tego nie wychodziło) po 2, 3 dniach większość ludzi dostało osobne pokoje, ale problemu to nie rozwiązało. Zero pomocy ze strony travelplanet z Polski, nie mówiąc już o ETI Hotel nie zasługuje nawet na egipskie 5 gwiazdek Jedzenie dramat, napoje w barach tragedia, obsługa w barach dno, nie ma tam restauracji, są stołówki. Chcesz napić się kawy, herbaty, to musisz pić tam gdzie oni chcą, bo inaczej Ci wyrwą z ręki Polaków traktują jak intruzów, jak już nas poznali, to omijają szerokim łukiem Obsługują oczywiście Niemców, którzy sypią im non stop euro. Obok siebie 4 hotele jednej grupy, Grand Makadi klasa 0 Inne hotele obok 200 klas wyżej Omijajcie ten hotel, dopłaćcie kilka groszy i kupcie coś innego Podsumowując, gdyby nie poznana grupa Polaków z którymi spędziliśmy cały wyjazd to byłyby to najgorsze wakacje w moim życiu.
Rafa
biuro podróży ETI - rezydent z tego biura już w autobusie na lotnisku nam zaznaczył że nie ma nas na liście do hotelu Grand Makadi i zawiozą nas do 5 gwiazdkowego jak w umowie ale o lepszym standardzie okazało się że wylądowaliśmy w 3 gwiazdkowym The Grand Hotel i rezydent szybko uciekł my wszyscy 20 polaków widzieliśmy jak w nocy ucieka przy tym hotelu i zostawił nas od 3 ,00 rano po wypakowaniu naszych bagaży zostalismy sami bez opieki rezydenta rezydent nie odbierał telefonu nie zgodzilismy sie na zakwaterowanie do hotelu 3 gwiazdkowego i dopiero o 8,00 rano zamówiliśmy 7 taxi i 20 polaków pojechaliśmy do naszego 5 gwiazdkowego Grand Makadi koszt tylko 20 euro na swój koszt w hotelu następny horror okazało się że biuro ETI nie załatwiło nam 20 polakom wczasów nie ma nas po prostu na listach w tym hotelu dobrze że mieliśmy umowy z biura podróży wakacje pl po ciężkich trudach zakwaterowano nas o godz 15.00 a przylecieliśmy do Hurgady o 2,00 w nocy od 8,00 rano przyjeżdzali autokary z niemieckimi turystami i pokoje były od razu polacy kochani taki sam opis biura podróży ETI na ich stronie złozyliśmy z żoną o odszkodowanie biuro ETI ma 30 dni napiszemy z żoną jak sie to skonczy po 30 dniach czytajcie opinie o ETI na ich stronie
hotel nie zasługuje na 5 gwiazdek porażka masakra nie spełniający żadnych oczekiwań
ludzie wystrzegajcie się tego hotelu masakra tragiczna po pierwsze formuła all inclusive żenada ; brak owoców i ciast w hotelu 5 gwiazdek pieczywo stare można połamać zęby jedzenie monotonne że chodziłem z żoną głodni na śniadanie nic nie było a jak było to zimne lody płatne miały być w cenie bary z drinkami przy morzu płatne miały być w cenie przy basenie brak jakichkolwiek barów często brakowało szklanek i talerzy bo nas było w hotelu 20 polaków niemców ponad 1000 obsługa sie tłumaczyła że po prostu się skończyło dla niemców było wszystko my czekaliśmy na stoliki aż niemcy zwolnią brakowało w hotelu 5 gwiazdkowym w jednym dniu dzin tonic lub whiski cola łazienki taki syf że brzydziliśmy się kąpać w łaziennce baseny tak zniszczone w hotelu że ludzie pokaleczyli stopy odpadające kafelki ostre brak klimatyzacji w restouracji obsługa hotelowa tylko nastawiona na niemców muzyka na okrągło puszczana szlagry niemieckie zaznaczamy że dużo podróżujemy i hotel 5 gwiazdkowy oferuje inne standardy hotel grand makabi powinien mieć max 3 gwiazdki kawe kelnerzy przynosili do stolika i posiłki niemcom my polacy omijanii na każdym kroku za wszystkim chodziliśmy i prosiliśmy się sami a zaraz opiszemy najlepsze co nas jeszcze spotkało biuro podróży ETI dno syf masakra porażka złodzieje oszuści chamy bez honoru mam prośbę kochani kto to przeczyta proszę oszczegajcie wszystkich ludzi i znajomych przed tym biurem podróży ETI
Własnie wrócilam z Egiptu, 16 godzin oczekiwania na zakwaterowanie na srodku hurgady-nikt si enami nie intersowal, bo w naszym 5* hotelu ne bylo miejsca, chcieli nas zakwaterowac w 3* co jest niezgodne ze standardem, brak opieki rezydenta Egipskiego-Walida, brak opieki ze strony rezydenta polskiego -Moniki, wyłudzanie napiwków! brak cieplej wody w hotelu, wanna to syf kiła i mogiła strach było w niej brać proszynic w klapkach, brak wycieczek jako ze brak bylo rezydenta, mnóstwo rzeczy na minus, mnóstwo problemów, ETI - NIGDY WIECEJ Z WAMI NIE POJADE !!! zepsuliscie wakacje i mi i mjej rodzinie , PORAŻKA!!!
biuro podróży ETI - rezydent z tego biura już w autobusie na lotnisku nam zaznaczył że nie ma nas na liście do hotelu Grand Makadi i zawiozą nas do 5 gwiazdkowego jak w umowie ale o lepszym standardzie okazało się że wylądowaliśmy w 3 gwiazdkowym The Grand Hotel i rezydent szybko uciekł my wszyscy 20 polaków widzieliśmy jak w nocy ucieka przy tym hotelu i zostawił nas od 3 ,00 rano po wypakowaniu naszych bagaży zostalismy sami bez opieki rezydenta rezydent nie odbierał telefonu nie zgodzilismy sie na zakwaterowanie do hotelu 3 gwiazdkowego i dopiero o 8,00 rano zamówiliśmy 7 taxi i 20 polaków pojechaliśmy do naszego 5 gwiazdkowego Grand Makadi koszt tylko 20 euro na swój koszt w hotelu następny horror okazało się że biuro ETI nie załatwiło nam 20 polakom wczasów nie ma nas po prostu na listach w tym hotelu dobrze że mieliśmy umowy z biura podróży wakacje pl po ciężkich trudach zakwaterowano nas o godz 15.00 a przylecieliśmy do Hurgady o 2,00 w nocy od 8,00 rano przyjeżdzali autokary z niemieckimi turystami i pokoje były od razu polacy kochani taki sam opis biura podróży ETI na ich stronie złozyliśmy z żoną o odszkodowanie biuro ETI ma 30 dni napiszemy z żoną jak sie to skonczy po 30 dniach czytajcie opinie o ETI na ich stronie
hotel nie zasługuje na 5 gwiazdek porażka masakra nie spełniający żadnych oczekiwań
ludzie wystrzegajcie się tego hotelu masakra tragiczna po pierwsze formuła all inclusive żenada ; brak owoców i ciast w hotelu 5 gwiazdek pieczywo stare można połamać zęby jedzenie monotonne że chodziłem z żoną głodni na śniadanie nic nie było a jak było to zimne lody płatne miały być w cenie bary z drinkami przy morzu płatne miały być w cenie przy basenie brak jakichkolwiek barów często brakowało szklanek i talerzy bo nas było w hotelu 20 polaków niemców ponad 1000 obsługa sie tłumaczyła że po prostu się skończyło dla niemców było wszystko my czekaliśmy na stoliki aż niemcy zwolnią brakowało w hotelu 5 gwiazdkowym w jednym dniu dzin tonic lub whiski cola łazienki taki syf że brzydziliśmy się kąpać w łaziennce baseny tak zniszczone w hotelu że ludzie pokaleczyli stopy odpadające kafelki ostre brak klimatyzacji w restouracji obsługa hotelowa tylko nastawiona na niemców muzyka na okrągło puszczana szlagry niemieckie zaznaczamy że dużo podróżujemy i hotel 5 gwiazdkowy oferuje inne standardy hotel grand makabi powinien mieć max 3 gwiazdki kawe kelnerzy przynosili do stolika i posiłki niemcom my polacy omijanii na każdym kroku za wszystkim chodziliśmy i prosiliśmy się sami a zaraz opiszemy najlepsze co nas jeszcze spotkało biuro podróży ETI dno syf masakra porażka złodzieje oszuści chamy bez honoru mam prośbę kochani kto to przeczyta proszę oszczegajcie wszystkich ludzi i znajomych przed tym biurem podróży ETI
To nie były moje pierwsze wakacje w krajach arabskich, a tym bardziej za granicą. Biuro podróży ETI już po samym wylądowaniu zrobiło sobie wspaniałą reklamę, chcąc pobrać 32 dolary za wizę, która kosztuje 25 dolarów!!!! Kilka osób dało się nabrać, jednak po długich kłótniach zeszli do 28 co nadal było powyżej obowiązującej stawki. W hotelu, rezydent łamaną polszczyzną nie potrafił odpowiedzieć na podstawowe pytania, chociażby jak dojechać do centrum Hurghady... Hotel stary, zdecydowanie nie zasługuje na 5 gwiazdek, nawet tych arabskich. Pokoje mroczne z przyciemnionym światłem, które przy całkowitej ciemności w Egipcie o godzinie 18 nie zachęcały. Głośna klimatyzacja, bez której nie można były zasnąć (z jej dźwiękiem też nie było łatwo). W łazience obskurna zasłona w zapuszczonej wannie, przyklejone płytki ogromną ilością kleju, który wylewał się bokami. Woda w basenie brudna, pomijając liście pływające na dnie, ale tłuste smugi od olejku patrzyły na nas wielkimi oczami. Brak płytek, można było nieraz się potknąć. Miejsce wyznaczone dla dzieci, napawało strachem i brudem. Posiłki monotonne, ale w tej kwestii nie jestem wybredna. Obsługa nastawiona tylko na napiwki, czasami stali i pukali się w dłoń nie chcąc odejść. Jedyną zaletą hotelu było położenie przy samej plaży.
Na samym poczatku gdzie było ciemno bo byliśmy ok 21 byliśmy podekscytowani,zadowoleni pokojem(obsluga dostała kilka dolarów)bo Pierwszy raz gdzie to nasze 4 wakacje za granicą dostajemy łóżko małżeńskie a nie dwie złączki jak to miało miejsce w poprzednich hotelach ale to nie jest najważniejsze w całym urlopie ale ok pokój spoko pomimo tego że oczywiście meble obdrapane,TV jak z lat 80 czy kotara w łazience która później przyklejała się do pleców ,bagażowy czekał kilka min na dolara. Następnego dnia idziemy na śniadanie i widzę stare pomidory,bulki które był ok codziennym moim posiłkiem były jajka sadzone bądź omlet przez kucharza który robił i jego muszę pochwalić Idziemy na obiad i widzę mięso za którym trzeba czekać w kolejce a reszta surówek i ryżu na stołówce brak klimy Pierwszego dnia nad morzem Pan który przynosi materace na lezak bardzo miły i ewidentnie liczy na napiwek którego nie dostaje na następny dzień rzuca materacami na lezak wieczorem na kolacji powtórka z rozrywki czy dalej zastanawiam się co zjeść żeby nie być głodny i tak przez 7dni poza tym w każdym basenie brakuje kafelek i mozna nabawic się kontuzji kafelki brudne oblepione jak i stołówki nie chce myśleć jak wygląda ich zaplecze w którym gotują90% pracowników czeka na dolarow i są na tyle bezczelni że potrafią powiedzieć że chce napiwek wskazując palcem na rękę na której ma drobne, dzień w dzień niemieckie piosenki, drinki to napoje no chyba że zapłacisz kilka dolarów to dostaniesz tego dnia normalnego drinka czy piwo bezczelnie wyłączana klimatyzacja w nocy .Byliśmy na pierwszej kolacji Alla carte w restauracji obok i zamówiłem makaron z kawalkiem ryby to przynieśli mi suchy makaron z kawałkiem cebuli więc miałem po kolacji. Wrócę do Hurghady ponieważ nie wszystko zwiedziłem ale napewno nie do tego Hotelu i nikomu go nie polecę
Alla carte w restauracji libańskiej,rafa koralowa
Brud,brak klimy na stołówkach jak i wyłączana klimatyzacja w nocy, natrętni pracownicy hotelu 90% czekają na zapłatę za cokolwiek, jedzenie katastrofalne wybierając się na posiłek nie wiesz czy się najesz, hotel ukierunkowany na niemieckich turystów czyli w koło piosenki niemieckie itp, drinki przypominające napoje np wódka ze spritem to nie było posmaku wódki,piwo nie przypominało WGL piwa,
Pomijając stare już i mocno wysłużone meble w pokojach, czy zużyte i połamane leżaki na plaży oraz często brud - wszystko odrapane i zakurzone, pety walają się po plaży to przede wszystkim najbardziej razi w tym hotelu to całkowite oszustwo dotyczące oferty all inclusive!!! W ramach oferty jeden bar przy plaży z bardzo słabym i mało smacznym jedzeniem, wręcz resztkami chyba... małe kawałeczki spalonych kości z końcówką skrzydełka z kurczaka lub dolnej pałki, pomielony pies z budą w sosie, ryba z wody taka że nie chce się drugi raz jeść i to wszystko... zamiast masła rozciapciane kawałki margaryny w misce jak za komuny na obozie... kawałki małe owoców czy podeschnięte sałatki to cała oferta i tak codziennie przez 14 dni... w reastauracji włoskiej ala carte zamówiłem spaghetti z pesto... było spaghetti i troche oliwy, z zieloną papryczką, pesto nie zauważyłem, a drugi raz jak z mięsem to dostałem z kawałkami (sic!) mielonki ze śniadania... Wszędzie tylko naciągają na płatne opcje - wino - sikacz za 11 Euro, drinki w all nawet przy obowiązkowym napiwku słabe i wręcz niesmaczne a o jakiś kolorowych coctailach zapomnij... kawa ohydna z proszku, a ciut lepsza z ekspresu tylko za kasę 3,5 Euro... przy plaży oczywiście nie ma baru choćby z piwem, w barach przy deptaku czyli kawałek od plaży dostępne tylko rozwodnione napoje z proszku po których faraon cieszy się od rana do wieczora :D w orientalnej tajskiej restauracji ala carte dostaliśmy resztki ryby z baru polane sosem tajskim typu sweet chilli i ogonek krewetki i to cała kolacja... opcja płatna to 24 Euro za kilka krewetek, krażków kalmarów i rybę z baru oczywiście... Jedynie w libańskiej reastauracji tarboush można w miarę normalnie i smacznie zjeść. Nie robią problemu jeżeli tylko weźmie się wersję podstawową w ramach all inclusive, ale wiadomo że zachęcają na płatną. Stek podstawowy już za 6 Euro mogę śmiało polecić - warty ceny, droższe opcje też za 24 Euro ale wg mnie to już za drogo... Obsługa to pół na pół - są pracownicy co chętnie pomagają i obsługują ale zdarzają sie też pojedyncze przypadki że jak usłyszą że jesteśmy Słowianami to wyraźnie gorzej nas traktują i udają że nie widzą mimo że należymy do osób bez problemu dającymi za każdym razem napiwki... Ogólnie położenie terenu może być, kompleks rozległy, zieleń w miarę utrzymana, jest pomost do zejścia do morza i rafy, która jest mocno skromna i częściowo obumarła, ale rybek kolorowych nie brakuje... Animacje i rozrywka to dopiero kpina - jedynie puszczane w kółko stare niemieckie przeboje dla emerytów i ze dwa razy była piosenkarka śpiewająca przeboje z lat 70 - 80-tych Reasumując hotel nie zasługuje na 5* tylko na 3* - oferta mocno oszukana jak na tę cenę w porównaniu do innych hoteli 5* jak choćby Sunrise, Mamlouk czy Caves...
Jedyną zaletą tego hotelu jest restauracja a`la carte \"Tarboush Labanese Restaurant\" gdzie można zamówić dania w ofercie bezpłatnej w ramach all inclusive, jak również warte ceny duże steki mięsne (zestaw) za 6 Euro lub droższe...
1. To nie jest 5* tylko max 3* 2. Oszukana oferta all inclusive 3. Bardzo słabe jedzenie w podstawowej wersji all inclusive za wyjątkiem restauracji Libańskiej 4. Bród na plaży i przy basenach 5. Jedne wielkie naciągactwo za wszystko co normalnie jest w formule all w innych hotelach 5*
Pomost fajny, rafa też (chociaż oczywiście jak ktoś był w Marsa Alam?..) W czasie naszego pobytu mocno wiało, więc snurkowanie było utrudnione. Bardzo rozległy kompleks, zadbana zieleń, sporo palm, cisza, spokój. Przy meldunku daliśmy 20 $ w recepcji i pokój dostaliśmy ładny, z dużym tarasem. Mini barek pusty, brak czajnika, żeby sobie zrobić poranną kawę :( szkoda... Faktycznie hotel jest już nieco podniszczony, ale nam aż tak to nie przeszkadzało. Niestety... najgorszy serwis All Inclusive na jakim byliśmy: tylko jeden bar przy plaży z rozwodnionym piwem (Star Fish), alkoholi brak, a jeśli rozłożysz się na plaży blisko pomostu, to do tego baru dłuuuugi spacer - nikt nie roznosi napoi... Dlaczego??? Nawet bym dała napiwek, ale nie było komu... (naprawdę my w Egipcie dajemy dużo napiwków). Leżaków i parasoli na plaży nie brakowało. W barze Mermaid z kraniku pt. Pepsi leciała woda, piwa brak , alkoholi brak. Bar Lawendowy, który leży pośrodku kompleksu... PŁATNY ! Posiłki w głównej restauracji Lagoon: naaaaaaaajgorsza podłota w moim życiu - w stołówkach zakładowych bywa o wiele lepiej. Niemcom podobno smakowało... (?) Pozostałe restauracje A\'la carte = wyłudzanie pieniędzy = 5 $ za lampkę lokalnego wina ! A jedzenie w nich... prawie to samo co w Lagoon tylko podane ładniej... no i na jednym talerzu. TYLKO bar główny (Grand Cafe Bar przy pięknej fontannie) zasługuje na pochwałę: super obsługa, wieczorami kelnerzy naprawdę się uwijali. Generalnie wszyscy pracownicy byli uśmiechnięci i mili. Animatorzy się tam raczej nie napracowali... animacje bardzo cienkie, ale tam chyba nikt nie oczekiwał... Wieczorami skromne występy przyjezdnych Singerów, tancerka, derwisz - odbywały się przy barze głównym - hotel nie ma amfiteatru, który zwykle do tego służy . No i to WYŁUDZANIE... niby już przywykliśmy... (8 raz w Egipcie)? a jednak... za dodatkową opłatą: soki świeżo wyciskane, kawa mrożona, atrakcje wieczorne na plaży... drinki w lobby... NIC OD SIEBIE nie dadzą... no dobra: na powitanie mieliśmy koszyczek z owocami w pokoju... pewnie to za te 20$...
pomost z zejściem do rafy
najgorszy serwis AI na jakim byliśmy
wrażenia tylko negatywne, chcę o nich jak najszybciej zapomnieć
piękny zadbany ogród, nic poza tym
brak dojścia do morza, poza pomostem który jest dla osób snurkujących - rafa całkowicie wymarła nie ma nic do oglądania, jedzenie wyjątkowo słabe, brak możliwości napicia się kawy - brak dystrybutorów, chyba ,że za opłatą, brak czajnika w pokoju, brak brak mini barku w lodówce,w basenie na spodzie brakuje płytek - łatwo o uszkodzenia stóp, byłam 9 raz w Egipcie ale nigdy nie spotkałam się z takim stanem i usługami w 5* hutelu (max 3*)a nie należę do osób wymagających, poza tym taka sama opinia była całej grupy Polaków, którzy tam przebywali - wszyscy byli zszokowani, niektórzy kontaktowali się w tej sprawie z organizatorem wycieczki
Hotel idealny dla osob chcacych odpoczac, raczej spokojny, bardzo malo dzieci. Z dziecmi lepiej wybrac innych hotel bo atrakcji dla nich jest malo.
Polozenie, rafy, spokojna okolica, 25 min od lotniska, infrastruktura hotelu, pomost nad morzem z zejsciem na rafy. Obsluga hotelu swietna. Jedzenie smaczne chociaz codziennie to samo, ale kazdy znajdzie cos dla siebie. W hotelu glownie starsi niemcy. Idealny zeby odpoczac.
Raczej brak
Hotel jest kameralny, czysty i spokojny. Jedzenie bardzo dobre. Wytaczający wybór. Pokoje w stylu orientalnym, łazienka wymaga odświeżenia. Baseny codziennie sprzątane, dużo leżaków przy basenach i na plaży. Animacje skromne ale są. Obsługa bardzo przyjazna, życzliwa. Bardziej polecam osobom spokojnym, chcącym się wyciszyć. Ale jest możliwość korzystania z infrastruktury innych hoteli red see które są obok. Makadi Bay miejscowość obok Hurgady stworzona dla turystów , zieleń, morze i pustynia. Sklepiki z cenami podobnymi jak w Hurgadzie. Obok kompleksu Makadi Mala z dostępem do restauracji, sklepów, organizowanych zajęć np. tanecznych, fitness. Polecam
Przy plaży z pomostem - możliwość oglądania rafy, kameralny, dobre jedzenie
Na wakacjach byliśmy końcem sierpnia. Na terenie hotelu bardzo mało Polaków, przewaga niemców. Animacje dla dzieci to codziennie te same piosenki, w ciągu dnia nie widziałam, żeby coś się tam działo. Brak muzyki na basenie. Wieczorem pokazy ale raczej wszystko na spokojnie. Poza tym z dużych plusów to ogród! Cudo! Obsługa na medal pokoje mega czyste, ręczniki wymieniane codziennie. Jedzenie nawet dobre, słodycze pyszne, torciki ciasta itp. Hotel lata świetności już ma za sobą, ale mimo to jest bardzo zadbany i czysty. Wakacje oceniam pozytywnie, poznaliśmy wspaniałych ludzi i cała reszta już nie mała tak dużego znaczenia:D Bardzo blisko do Hurgardy, jeździ autobus z hotelu. Piękna rafa koralowa przy zejściu z pomostu.
Piękny ogród, ilość palm i lampek nie do opisania. Pokoje bardzo czyste, miła obsługa.
Brak napojów blisko plaży, mało przekąsek między posiłkami.
Blisko plaży, basen podgrzewany zimą, rafa koralowa w pobliżu. Bardzo ładny i rozległy teren hotelowy. Dużo atrakcji dla dzieci i dorosłych.
podgrzewany basen, blisko ładnej plaży, bogate animacje
bardzo duży teren, ktoś o słabszej orientacji w terenie może się zgubić
hotel 4 **** - pięknie położony - przy hotelu piękna rafa koralowa, blisko sklepy. Polecam tym, dla których wielką wartością podziwianie piękna podwodnego świata. Nie ma tam luksusów - ale jest blisko do sklepów, jest plaża i przede wszystkim rafa.
piękna rafa przy hotelu , sieć hoteli Red Sea, blisko sklepy
zejście do wody tylko z pomostu
Zdecydowanie dobry hotel dla każdego turysty, natomiast głównie dla osób snoorkujących, ze względu na dostęp do pięknej rafy koralowej ;wrażenie robi pomost przy plaży, który nie każdy hotel posiada, jest to fajne miejsce na wieczorne spacery, dodatkowe miejsce do opalania się w ciągu dnia
-podgrzewany basen -pomost na plaży -dyskoteka
-rozległy kompleks
Spokojny hotel polozony obok Makadi Palace, spokojny cichy dla ludzi ceniacych spokoj
Spory hotel , miła obsługa dobre posiłki
skromne pokoje
Hotel położony blisko lotniska. Polecany dla osób aktywnych. Dostępne zajęcia sportowe takie jak aerobik, siatkówka plażowa, gimnastyka, piłka wodna itp. Obok hotelu położona jest szkółka nurkowania. Na ternie hotelu dostępne są 4 restauracje tematyczne.
Plaża bezpośrednio przy hotelu Zadbany teren wokół hotelu oraz plaża Wiele zajęć dla osób aktywnych
Daleko od centrum
Ładny, zadbany hotel położony wśród zieleni. Hotel sąsiaduje bezpośrednio z Makadi Palace. Na terenach hoteli jest ponad 10 restauracji ala carte, część z nich w formule all inclusive. Zejście do morza tylko z pomostu
Dużo zieleni, Zadbany, Duży wybór restauracji alacarte
Zdarte kafle w basenie, Skromnie urządzone pokoje
Jest to nasz /żoną/ chyba 18 pobyt w Egipcie. Od Synaju - Taba przez Hurghadę do Mars AL Am. Przyjeżdżamy właściwie do Egiptu po słońce i morze, które było i jest takie same. Rekompensuje nam wszelkie niedostatki tworzone ułomnością serwisu hotelowego i infrastruktury. Uważamy, że pokój służy do snu i toalety a reszta dzieje się w plenerze. Potrafimy organizować sobie sami czas pobytu co nie oznacza, że nie korzystamy z programu serwisu hotelowego. Podczas pobytu w tym hotelu proponujemy zaopatrzyć się w sprzęt umożliwiający snurkowanie /maska, płetwy, fajka/ z uwagi na bliskość rafy i dogodne warunki zejścia do niej. Odnośnie obsługi hotelowej - czasami wg. naszego odczucia jest namolna. Rano ca 8 godz. pukanie do drzwi i pytanie czy potrzebne jest sprzątanie lub czy już sprzątać. Później gdzieś koło południa może woda do picia lub papier toaletowy. Po południu może ręczniki plażowe.i tym podobne. Dopiero wywieszka info aby nie przeszkadzać ograniczyła w części nadmiar zainteresowania. Jedzenie. Korzystaliśmy w zasadzie z systemy HB pomimo, że mieliśmy All In. bo to nam wystarczało. Śniadania monotonne w standardzie typowo egipskim arabskim. Lunch natomiast to przedsmak wieczornej obiadokolacji. I tu już zdecydowanie lepiej z paletą dań. Można bez grymaszenia. Dobry przekrój deserowy nawet dla malkontentów. Starający się serwis obsługi bezpośredniej. Rewirowi pamiętający zwyczaje konsumentów, np bez słowa podający upodobane wina do posiłków. Na zewnątrz serwowane pieczyste z rusztu, rożna i kebaby. Po kolacji natomiast różnorodny program rozrywkowy przy basenie na górnym /recepcja/ tarasie. Możliwość korzystanie z tematycznych restauracji jednak po wcześniejszym rezerwowaniu. A, dodam jeszcze, że na tych samych zasadach można korzystać również z tematycznej restauracji thajskiej w kompleksie .Palas Makadi o czym mało ludzi wie. I to tyle. Podsumowując: jeżeli wymagasz luksusu to nie wybieraj tego kompleksu a wybierz np te obok Makadi Palas lub Makadi Spa. przy czym pogoda i woda będzie ta sama co w Grand. No i ta cena za pobyt też inna. Kwestia indywidualna. Czy przyjechałbym tu jeszcze raz? Tak za tą cenę na pewno. Ale to też jest kwestia indywidualna.Pozdrawiam.
Sam obiekt jest jednym z pierwszych wybudowanych w kompleksie Makadi. Z tego też tytułu lata świetności ma za sobą. Blisko plaży i rafy do której można dostać się bezpośrednio z mola.
System orientacji jest i należy poprawić. Nawet plan sytuacyjny umieszczony na dolnym tarasie / po zejściu z poziomu recepcyjnego centralnie niżej w stronę plaży ustawiony jest odwrotnie niż faktycznie /odbicie lustrzane/ i pozsukując obiektów wg. zaznaczonej na nim numeracji czytać trzeba odwrotnie a to nie pomaga a wręcz wprowadza często w błąd. Same pokoje - no cóż takie arabskie w stylu lat początku tego wieku. Latem pewnie spełniają swoje założenia klimatyczne natomiast zimą bez klimy byłoby zimno. Wadą jest rownież wewnętrzne oświetlenie lokowane bez sensu ponieważ np. wieczorem a nawet i w dzień trzeba szukać centrum tego światła m. in. do czytania. Oświetlenie nocne przy łóżkach jest oddalone uniemożliwiające czytanie.
Tripadvisor