15 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Rezerwat Ras Mohamed
Opinie o Crowne Plaza są skrajnie różne, nieprawdaż? Dużo zależy od subiektywnych odczuć, wymagań i oczekiwań, ale wydaje mi się, że jest co najmniej jedna obiektywna przyczyna takiej amplitudy wrażeń...
Ja byłem w Crowne Plaza w lutym i było tam po prostu wspaniale. Hotel duży i przepiękny, widoki bajkowe, obsługa sympatyczna i nienachalna, pokoje wygodne, świat podwodny u brzegów hotelu oszałamiający. Z tym co napisałem zgodzi się 99% recenzentów.
Teraz napiszę coś z czym zgodzą się tylko entuzjaści Crowne: byłem również bardzo zadowolony z obsługi oraz kuchni w tym hotelu. Wydaje mi się, że ci którzy niepochlebnie opisują jakość obsługi, przyjechali w czasie gdy hotel miał komplet gości i wówczas restauracja i "leżakownia" mogły być rzeczywiście niewydolne. W kwestii jakości posiłków to nie przesadzajmy - też jadałem lepiej, ale jedzenie tam jest dobre, choć do urozmaicenia faktycznie można mieć zastrzeżenia (uwaga ta nie dotyczy deserów). Przepraszam, ale zamieszczona poniżej opinia pewnej Pani, która żali się na problemy z jedzeniem dla dzieci ponieważ "nie można było dostać hamburgerów i frytek" jest dla mnie komiczna. W restauracji tęsknić za fast-foodem?! To tragiczny triumf McŚwiata. Na szczęście udało mi się nauczyć moje dzieci czegoś innego. Natomiast kwestie obsługi przy stoliku rozwiązuje się - szybko i elegancko - banknotem jednodolarowym, nie było problemów z szybkim przynoszeniem napojów dla sześciu osób czy też sprzątaniem na bieżąco stołu i uzupełnianiem nakryć. Ci ludzie żyją z napiwków, trzeba to zrozumieć i zaakceptować, a wtedy jest zupełnie inaczej. Tym bardziej, że dla nas to bardzo małe kwoty.
Potwierdzam opinię o średniej ofercie all inclusive - I wish, rzeczywiście jest troche za bardzo ograniczona. Ale gdy w hotelu nie ma tłumów to przy barach nie ma kolejek. Piwo jest dobre, wino jest niezłe jak na lokalne vin de table, a kanapki w zupełności wystarczą żeby utrzymać żołądek w stanie permanentnego rozdęcia pomiędzy buffet breakfast, buffet lunch i buffet dinner...
Potwierdzam też, że animacje były raczej mało porywające, w ogóle trudno było je zauważyć. Jeżeli komuś szczególnie zależy na animowanej zabawie to hotel Crowne Plaza jest do niczego!
Natomiast oferta rekreacyjna, sportowa i nurkowa jest niezła - może niczym szczególnym nie imponuje, ale niczego w niej nie brakuje. Na uwagę zasługuje basen z podgrzewana wodą - jedyny, w którym można o tej porze roku komfortowo się zanurzyć i pozwolić zrobić to dziecku.
Hotel raczej nie nadaje sie dla małych dzieci, nie ma tam de facto plaży, brodzików też nie widziałem, nie ma placów zabaw. Mają klub dla dzieci, ale nie wiem ile jest wart.
Mam nadzieję, że może ta recenzja pomoże komuś "połapać się" w tym co się pisze o Crowne Plaza...
Ja ten hotel zdecydowanie polecam, ale nie w szczycie sezonu bo prawdopodobnie wtedy jest tam tak jak opisywano w recenzjach krytycznych.
rafa przy hotelu piekna ,ale nic poza tym ,jedzenie codziennie to samo ,brak owoców ,caly czas ryż ,ryz i kurczk oraz obrzydliwe spagetti -codziennie ,kelnerzy beznadziejni i przede wszyskim za molo ich w całym hotelu .brak brodzikow dla dzieci,alkochole w wersji all inklusiw to wino, nie za dobre i piwo -podawane sa na dziwnej zasadzie ,trzeba pokazywać swój klucz do pokoju ,póżniej podpisac kartke kelnerowi ile zamawia sie picia np.2 cole i 3 piwa nasz numer pokoju i podpis i oczywiście trzeba pokazać klucz do pokoju -istna paranoja n
nie jest to w pełni hotel 5 gwiazdkowy nie polecam ,jeżeli marzycie o super luksusie to nie tu
jak czytam te wszystkie opinie, mam wrażenie że Autorzy takowych w domach swoich jedzą tylko szczaw i mirabelki mieszkają w blokowiskach na 32 m2 ,i negują każdy odwiedzony Hotel ,na wyjazdy zbierają z 500+
100%
Obsługa dużo sympatyczniejsza niż w pozostałych kurortach arabskich (miasto o korzeniach żydowskich), przepiękna rafa i ryby to mega atrakcja, ośrodek duży - jest gdzie pospacerować, jedzenie nie jest wybitne ale też nie można narzekać - nikt głodny nie wychodzi z restauracji ;) Animacje bardzo słabe, tak naprawdę obyłoby się bez - wystarczyłoby puścić muzykę i ludzie sami się bawią tańcząc, nic więcej nie potrzeba. Kuchnia libańska ala carte - prawdziwa uczta. Na miejscu są sklepiki więc można zrobić drobne zakupy. Do pokoju warto przy recepcji doplacić parę dolców - można dostać fajniejszy pokój/w lepszym położeniu. Zimą baseny są nieużywane przez zimną wodę, ale w końcu jest morze (22 st.C w lutym). Sprzątanie w pokojach standardowe ale szklanki i kubki do napojów na plazy czy patio często niedomyte. Jak na wypad feriowy w lutym miejsce świetne aby podładować akumulatory w słoneczku.
Rafa, duży ośrodek, miła obsługa
brudne szklanki na plaży i wieczorem na patio
Dopiero co wróciliśmy z Sharm Plaza... Ogólnie i jednym zdaniem to: JEDNA WIELKA MASAKRA. Najgorsze wakacje w naszym życiu. Jak można w ogóle pisać o tym hotelu jakieś pozytywne opinie? Nie polecamy nikomu. Porażka. Poczytajcie uważnie negatywne opinie o tym resorcie i weźcie sobie je do serca. Nie dajcie się zwieźć dobrej cenie. Lepiej dopłacić i cieszyć się prawdziwymi wakacjami.
brak!
Praktycznie wszystko.
Witam Chciałbym się odnieść do opinii Piotra, która moim zdaniem dotyczy chyba innego hotelu (czyżby pomylił nazwy???). Spędziliśmy tutaj tydzień czasu w styczniu 2019 (czyli w okresie kiedy poprzedni recenzent). Moje uwagi na temat hotelu Sharm Resort 4* vel Sharm Plaza 5* w Sharm El Sheikh. Alkohol nie jest w żaden sposób limitowany. Zarówno na plaży jak i w innych barach robią fantazyjne drinki, leją double. Mało tego- zarówno na plaży jak i w lobby samu przynoszą do stolika- co prawda dawałem drobne napiwki, ale może kolega Piotr nie zabrał drobnych dolarów, albo nie było go stać :( albo nie potrafił się wysłowić). W sprawie rezydenta mamy to samo zdanie-kompetentny i pomocny. Na plaży jak i przy basenach bardzo dużo wolnych leżaków- oczywiście pierwsza linia zajęta przez tych co nie mogą dospać. Barmani, ratownicy i inni ludzie z obsługi bardzo sympatycznie i nie nachalni. Stanowcze nie powodowało, że nie namawiali do swoich propozycji (jak ktoś powie, że może, albo jutro, albo nie ma teraz kasy to będą go pewnie molestować). W restauracji głównej ogromny wybór jedzenia- codziennie ryba, kurczak, wołowina i masę innych potraw. Do tego bar sałatkowy i owocowy. Zawsze czekał na nas kelner, zapraszał do stolika i bez pytania przynosił dwa kieliszki wina i piwo. Do tego kilka razy w ciągu posiłku pytał się czy nie donieść picia i donosił z uśmiechem na ustach. Restauracje ala carte, które są cztery oferują bardzo smaczne jedzenie. Można zamawiać napoje płatne z karty lub darmowe z opcji AI, wystarczy znać kilka słów i zwrotów po angielsku. Plaża bardzo zadbana, wszędzie czysto i schludnie. Olbrzymi ogród wypielęgnowany, codziennie widzieliśmy rzeszę ogrodników, która dbałą o otoczenie. Do miasta bez problemów można było się dostać taxi, które czekało za bramą hotelu. Za kilkanaście złotych bez umawiania się i rezerwowania na godzinę można było się wybrać na zakupy czy po prostu pospacerować. Wystarczy chcieć. Hotel godny polecenia!!!
Proszę czytać opinię
Brak
Moje uwagi na temat hotelu Sharm Resort 4* vel Sharm Plaza 5* w Sharm El Shejk. Nie polecam tego ,,hotelu? bo: Już po przyjeździe okazało się, że Polaków traktuje się nie tyle jako drugi sort, ale wręcz ostatni. Wykupiliśmy opcję all inclusive, a czuliśmy się co najmniej jak żebracy. Już po przyjeździe okazało się, że alkohol jest wręcz limitowany. Piwo leją do małych szklanek- drinkówek. Po wypiciu jednego okazało się, że kolejne poleją dopiero za 10 minut. Drinki bardzo słabe i inne alkohole bardzo słabe.Więc wątpliwą jest opcja all inclusive. Na pochwałę zasługuje rezydent biura w którym wykupiliśmy wycieczkę (biuro podróży ETI). Rezydent był zawsze uprzejmy i pomocny. Komunikował się z nami w języku polskim. Kontakt z Nim był możliwy praktycznie cały czas. Jeśli chodzi o bary przy plaży, to tak samo jak wyżej opisałem- limitowana, wyliczana ilość alkoholu podawana albo małych kubeczkach jednorazowych (dwa łyki), albo w brudnych, niedomytych i zasyfionych piaskiem małych drinkówkach. Plaża mała. Sporo leżaków połamanych, nie nadających się do użytku. Ratownik straszący i czepiający się dosłownie o wszystko. Jeśli z rana nie zajmiesz sobie miejsca, to później nie ma gdzie plażować- mimo małego obłożenia turystów w grudniowym czasie. Wszystko robione jest pod gości ze wschodu. Obsługa na każdym niemal kroku i miejscu dopomina się napiwków. Restauracja główna- no cóż?pozostawia wiele do życzenia. Jedzenie monotonne, ciągle te same dania. Często jedzenia brakowało. Kawa to zabarwiona na ciemno woda. Ciasta mają te same smaki, mimo różnych kolorów. Bardzo mało owoców, a jak już są to przygnite, albo niedojrzałe. Jeśli chodzi o pozostałe jedzenie, to jeśli coś nie zejdzie na śniadanie, to kładą to na inne pory posiłków. Restauracje a?la carte, których jest 4 (rzekomo bezpłatne) naciągają bezczelnie i na każdym kroku na płatne napoje. Trzeba się po prostu wykłócać i ciągle dopominać o swoje pokazując przy tym opaskę all inclusive. Otoczenie hotelu mimo iż jest zadbane i spore to jednak nie jest funkcjonalne. Plaża mała, strome zejście do morza obok rafy koralowej, ręczniki zarówno pokojowe jak i plażowe w opłakanym stanie. Jakość produktów serwowana w barach i restauracjach- marna. Hotel nie zasługuje na jedną gwiazdkę, a co dopiero cztery, czy też pięć. Przyrównałbym ten resort do taniej, kiepskiej, pracowniczej kwatery w Polsce. Busy hotelowe do centrum dwa razy dziennie bezpłatne, ale tylko w teorii. Jest możliwość wcześniejszej rezerwacji, ale jak byliśmy dwa tygodnie, to ani razu nie udało nam się zarezerwować, bo ciągle brak miejsc mimo, że przychodziliśmy rezerwować o wczesnych porach. Do centrum (Naama Bay) daleko. Jeśli chodzi o pokój, to zakwaterowani byliśmy w Sharm Resort 4*. Pokój naprzeciwko disco, więc jeśli chcesz pospać to nie ma szans . Od godziny 23 do rana dyskoteka. Rano od 7.00 obsługa hotelowa prowadzi głośne rozmowy na korytarzach, jest koszona kosiarką trawa, więc też nie pośpisz. Pokoje ok., zadbane i sprzątane. Brak gniazdka elektrycznego w łazience. Dałbym mocne 3*- i to jeden z niewielu pozytywów w tym resorcie. Niewątpliwie minusem jest to, że brak jest na terenie obiektu wi-fi. Teoretycznie jest dostępne bezpłatne w lobby, ale nie ma szans na połączenie internetem. Nie byliśmy klientami wymagającymi. Nie należymy do ludzi typu ,,ę?,czy ,,ą?, ale pewne standardy w 4* i 5* powinny być zachowane. Jeśli chcesz mieć udany urlop, to odradzam Sharm Resort 4* vel Sharm Plaza 5* w Sharm El Shejk. Dobrze, że towarzystwo, które poznaliśmy było ok. Podsumowując: To co opisaliśmy powyżej, to tylko namiastka tego co rzeczywiście tutaj przeżyliśmy. W Egipcie byliśmy 4 raz. Podczas poprzednich wyjazdów zakwaterowani byliśmy w hotelach o niższym standardzie, a jednak było zdecydowanie lepiej niż w tym. Nie polecam nikomu tego hotelu. Nie płaciliśmy wiele, bo za 14 dni w grudniu 1755 pln- Sharm Resort 4*. (Sharm Plaza 5*- cena w tym samym czasie 2300 pln.) Resort tworzący całość, czyli Sharm Resort 4* i Sharm Plaza 5* nie jest warty tego wszystkiego czego tutaj doświadczyliśmy. Jeśli chcesz mieć spokojne, udane wakacje to zdecydowanie omijaj ten obiekt wybierając inną miejscówkę!
Niewiele zalet. Przeczytajcie całość mojej opinii.
Praktycznie wszystko do bani.
brud i kolejki nie polecam nie daja rady ogernac takiej ilosci turystow
polozenie
totalny brud i kolejki
Dostalismy pokoj 4 osobowy a zaplacilismy za 5 z doplato o 200 zl pokoj mial byc rodzinny spalam na lozku polowym .lalo si z umywalek nikt nie reagowal aby je naprawic wymiana recznikow za doplata czyli bakszysz poscieli nie wymieniaja hotel ma tyle gosci ze nie sa w stanie nadazyc ,nastawieni na placenie za wszystko animacje dla doroslych platne Na basenie kolejka po napoje i kawe wszedzie brud okropny. Jeden animator profesjonalista reszta sprawia wrazenie jakby sami byli na wczasach,Kelnerzy niektorzy profesjonalni np Matar wiecej nastawiona na bakszysz,
Kiedys byl ladny
Brudno wszedzie w pokoju mielismy brudno na stolowce jest brudno.kolejki po wszystko nie wymieniaja recznikow ani poscieli
Ładne duże pokoje, piękna rafa przy hotelu, miła obsługa, ograniczone wieczorne animacje mini disco 20:30, 21:30 karaoke lub czasem muzyka na żywo, wybór mistera hotelu i to wszystko, inne pokazy dodatkowo płatne, miał być bezpłatny bus do miasta, który okazał się płatny 5$
Piękna rafa przy hotelu, duże ładne pokoje, bardzo miła obsługa, dobre jedzenie w restauracji: libańskiej, włoskiej, hiszpańskiej, dobra pizza
BARDZO SŁABE JEDZENIE: zbyt małe ilości mięsa, jak się nie przyszło nie na początku obiadu czy kolacji to brakowało mięsa, pałka z kurczaka pokrojona na 3 kawałki, za to donosili ryż i makarony, jeżeli chodzi o pomidory to na śniadanie z reguły nie podawali,, do obiadu mała miska na cały hotel prawie 500 pokoi, więc o pomidorach czy ogórkach można było zapomnieć, oczywiście jak się kucharza poprosiło to przyniósł na talerzu, ale trzeba było czekać ok. 20 minut, za to w kilku miskach była cebula, kapusta, zielona papryka, do śniadania podawali 3 rodzaje wędlin standardowo, żółty ser, ale pikantny, jajka na kilka sposobów, brak kakao dla dzieci, nutelli, lody serwowane w miniaturowych rożkach ok. pół gałki, jak się poprosiło o dokładkę to dali, ale trzeba było swoje odstać, kebabów brakowało po około 20 minutach, frytki były tylko przez 2 pierwsze dni, później tylko chipsy,ale wszystko smażone w małym garnku, także ciężko było dostać. Z owoców tylko banany pokrojone nas małe kawałki z reguły czarne, melon, kawałki jabłek moczone w wodzie, kawałki pomarańczy i grejfrutów, daktyle brak arbuza, winogron, jeżeli chodzi o bar to przypuszczam celowo obsługuje 1osoba i ogromne kolejki,
pobyt był sympatyczny, nie kradli, kelnerzy zaangażowani podobnie jak i inni. Fajne sklepiki, różne oferty wycieczek - na piramidy, na pustynię itp., płatne extra. Jedzenie smaczne, widziałem już bardziej wypasione meny w Hurgadzie, ale tu przynajmniej nie zachorowałem choć jadłem jarzyny i owoce. Syn po wycieczce na pustynię złapał \"zemstę \"dwa dni przed wyjazdem. Hotel polecam.
Sympatyczna obsługa, dobre opinie innych biur podróży, sporo restauracji, basenów i super rafa, choć nieco obumarła, ale ryb sporo jak również innych bezkręgowców.
Nie zauważyłem
super hotel udane wakacje :) bylem od 17 kwietnia do 1 maja pogoda idealna 35 stopni
super morze z rafa :) ,dobre jedzenie , blisko do morza ,piekne widoki,
stare materace na lezakach
Byliśmy 7 dni,pogoda super,dużo basenów ,morze cieplutkie,hotel godny polecenia,obsługa hotelu bardzo dobra polecam!
Hotel bardzo duży położony na ogromnym terenie,do plaży piękne schody,po drodze małe sklepiki,widoki zachwycające na morze i zatokę oraz góry,morze ciepłe i krystalicznie czyste,piękna rafa i ryby,jedzenie dobre,każdy wybierze coś dla siebie.
kawa z expresu płatna,restauracja meksykańska a la carte- nie polecam,pozostałe bardzo dobre.
Hotel godny polecenia!Obecna nazwa-Sharm Plaza (5*) i Sharm Resort (4*).My byliśmy w resorcie-różnica w gwiazdkach dotyczyła pokoi.Plaża z rafą bezpośrednio przy hotelu.Drinki,leżaki i parasole bezpłatne!Pokoje sprzątane codziennie,bez robactwa,z lodówką,suszarką i darmowym sejfem!Obsługa hotelu przesympatyczna i bardzo pomocna!Jedzenie smaczne,resteuracje czyste.W przerwie między posiłkami głodomorzy mogą skorzystać z bezpłatnego baru przy plaży serwującego hamburgery,hot-dogi itp.Wycieczki fakultatywne lepiej wykupić w lokalnym biurze z przewodnikami mówiącymi po polsku.My wykupiliśmy w Aaba Sharm znajdującym się w Naama Bay oddalonym od hotelu o ok.5 km.Dużo zaoszczędzicie porównując koszt wycieczek u rezydenta :)
Hotel duży, położony nad samym morzem, bez plaży, położony na klifie, ale zrobione bardzo wygodne zejście do wody. Piękne ryby, Basenów na terenie hotelu aż pięć, różnej wielkości i kształtów. Dobre jedzenie. Niestety daleko do centrum.
Witam wszystkich:) byłam hotelu Sharm Plaza od 10.08-24.08.2010 i były to cudne wakacje:) polecam wszystkim:) obsługa super, jedzonko rewelacja, plaża piękna,drinki jakie nam serwował barman Walid to bajka, w życiu tak dobrych nie piłam:) animacje gorsze, ale dało się przeżyć..To był mój drugi pobyt w Egipcie i za ten hotel płaciłam dużo mniej, a standard był dużo większy, niż rok temu.Pozdrawiam wszystkich z tego turnusu,a w szczególności Miss Sharm\"y Asie i prawie Mr Arka:)- ola
zabudowa hotelu bardzo ładna, pokoje duże i czyste,( brak wody do picia w pokojach),niestety czynne tylko 2 baseny (w tym jeden całkowicie okupowany przez arabów), jedzenie kiepskie, ale TO COŚ, dla którego pojadę tam na 100 % jeszcze raz to WSPANIAŁA rafa zaraz przy hotelu, mozna nurkowac do woli :-), animacje tylko dla dzieci, generalnie wieczorami nudy, na szczęście blisko do centrum,jak na 5 * to nie za wesoło.
poprzednie opinie db opisuja hotel, ponad to: trzeba pamietac przy kazdej mozliwosci kupowac napoje w centrum- w ciagu dnia straszne kolejki, a po 24 na dyskotece puszka coli 5$; w barze przy recepcji troche taniej- chyba 3$; tam tez woda 1,5l 3$ (barmani sprzedaja spod lady, wiec przy menagerze 0,5l za 3$) W poblizu hotelu nie ma sklepow, jedynei pustynia. Sklepy hotelowe b. drogie, pan w aptece rekordowo zawyza ceny. Wycieczki warto kupowac w biurze Aabba Szharm ( na poczatku deptaka glownego w Namma Bay, po prawej stronie) W hotelu na kazdym kroku trzeba dawac napiwki choc przy duzej ilosci gosci niewiele zmieniaja bo kelnerzy myla wszysktie zamowienia, a cala obsluga rusza sie jak muchy w smole ( sprzatajacych zadowala dolar co drugi dzien; kelnerzy przy plazy nawet za 5$ nie umieli doniesc widelca). Jest kilka basenow ale przy najatrakcyjniejzsym brakuje lezakow, dla wiekszej grupy trzeba je rezerwowac przed 8. Hotel nastawiony na Rosjan- wielu z nich nie przejmuje sie kolejkami itp. uwielbiaja ostre techno wiec dyskoteka hotelowa to tylko glosna rabanka i stroboskopy. Dla gosci Plazy taksowki sa ok2$ drozsze niz dla os.z innych hoteli. Na wakacjach bylam w drugiej polowie wrzesnia. Ogolnie nie polecam
Hotel dośc czysty, w lazience znaleźliśmy jedynie 3 karaluchy , które obsługa omijała i nie sprzatnęla... Hotel ze stromą plażą, pełno niekulturalnych Rusków i ogólnie bez szału... Nie polecam...
Hotel czysty, zadbany, jedznie dobre ale w sezonie trzeba czekac na stolik, sztućce i napoje - za dużo ludzi, a obsługa chce wszytsko sama podawać- niby kulturka ale powoduje to koljeki. Przy barze też sporo się trzeba naczekać żeby dostać coś do picia. Lepiej jakby napoje typu cola woda, i inne do samoobsługi - jak np. w Amphoras - mam porównanie. Animacje słabe i tylko wieczorami prócz gimanstyki w basenie. Niby wszytsko fajnie ale mogło być lepiej.
Tripadvisor