4164 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Dziś wróciliśmy z mężm z Bodrum, spędziliśmy tydzień w hotelu Royal Asarlik, hotel nawet fajny, nowoczesny, ale strasznie głośny, tak naprawdę można się było tam wyspać tylko w dzień. Jedzenie takie sobie, plaża słaba. Obsługa bardzo miła to trzeba im przyznać. Za to na koniec czyli na lotnisku przy wylocie z Bodrum, nasze biuro podróży Exim Tours postanowiło nam zafundować dawkę emocji, bo partacze i niechluje zapomnieli umieścić wszystkich swoich klientów na liście pasażerów. Barbara
Usytuowanie hotelu super. Standardowe pokoje bez jakichś rewelacji ale są czyste i codziennie sprzątane, ale mi nie potrzeba ekskluzywnego pokoju, gdyż w nim przebywam tylko w nocy. W pierwszy dzień można trochę błądzić po hotelu, gdyż jest jak labirynt. Plaża wąska i dość ciasna ale każdy znalazł dla siebie miejsce na leżaku i pod parasolem. Ręczników plażowych pod dostatkiem. Dla mnie jedynym mankamentem były jeżowce w morzu - więc uprzedzam wszystkich że do wody należy wchodzić w butach do pływania, gdyż jeżowce są w różnych miejscach. Woda przy brzegu bardzo płytka i nadaje się do kąpieli dla dzieci. Amatorzy głębszej wody też mają gdzie popływać. Jest to osłonięta zatoka więc nie ma fal - toteż raj dla korzystających z materacy czy pontonów. Obsługa w barach bardzo miła. Nie należy jednak do ręku dawać im napiwków ( na ladzie w barze jest skrzynka na napiwki tip box). Chłopak, który odebrał od nas napiwek od razu wylądował na zmywaku. My o tym nie wiedzieliśmy ale on powinien wiedzieć. Niemniej było nam przykro, gdyż został przez szefa potraktowany w niezbyt miły sposób. Przydałoby się zadaszenie drugiej połowy restauracji, gdyż czasami trudno znaleźć miejsce do zjedzenia posiłku w cieniu. W barach szklanki nie są myte w zmywarce jedynie płukane pod bieżącą wodą i nie są wycierane ( tak przynajmniej jest w późniejszych godzinach kiedy jest duży "przerób" w barach). Ogólnie OK
super hotel
Hotel przy morzu 3 baseny ze słodką wodą na powietrzu. Pokoje czyste, sprzątane, wymiana ręczników codziennie. Obsługa bardzo miła. Posiłki: potężny szwedzki stół- wręcz nie do przejedzenia :-). W tym terminie goście to przede wszystkim Anglicy w starszym wieku ok 90%, wiec było spokojnie . Temperatura 30-33 stopnie dzień , noc ok 20. Hotel godny polecenia.
Hotel ładnie położony, na zboczu opadającym do morza. Posiłki w niesamowitych ilościach, ogromnie urozmaicone i praktycznie całą dobę :) Obsługa miła i pomocna. Jedyny mankament to dość duże trudności ze znalezieniem czystego stolika na późnym śniadaniu i braki w sztućcach. Pokoje ładne, zadbane i czyste, sprzątane oczywiście codziennie. Mieszkałem w pokoju Nostalgia i nie zauważyłem, żadnych niedogodności związanych z wyposażeniem czy położeniem pokoju. Baseny niewielkie, tak jak plaża, ale to wiadomo z katalogu, więc żadne zaskoczenie. Mnóstwo barów z lokalnymi alkoholami. W Marine Bar 24h na dobę. Nie oszukują na alkoholu :D Polecam gorąco!
super ,polecam w 100 procentach, hotel wspanialy, polozony w samym centrum Gumbet, niedaleko od Bodrum, pokoje w hotelu wspaniale, czysciutkie, posciel zmienana codziennie, jedzenie bardzo urozmaicone, swieze, obsluga hotelowa przemila, wspaniale wieczorne amimacje, widok z tarasu na 6 pietrze zapierajacy dech w piersiach.
Wspaniała atmosfera, bardzo miła obsługa, duże nastawienie na potrzeby gości. Hotel, obejście i plaża bardzo czyste. Naprawdę gorąco polecam.
Duży miejski hotel z imponujących holem i żyrandolem. Hotel posiada pokoje w budynku głównym i bungalowy położone wśród zielemi kóre dają poczucie intymności. 5 minut spacerkiem do centrum rozrywkowego Gumbet, turystyczna miejscowość, pełna sklepików, kafejek i dyskotek, 5 km od centrum Bodrum. Główna restauracja na dachu budynku głównego z pięknym widokiem na morze – wewnątrz i na zewnątrz budynku. All inclusive 24 godziny. Hotel posiada 3 baseny. Wpłenić zasługujący na 5* hotel dla wymagających klientów.
Hotel super!!!!!! polecam 100%
Bardzo ładny hotel, z kaskadową zabudową. Mała plaża. Hotel posiada pokoje dla niepełnosprawnych, oraz standardowe i rodzinne. Pokoje są średniej wielkości.
Właśnie wróciłam z tego uroczego hotelu.Bardzo go polecam, obiekt jest duży, na początku miałam trudność żeby się odnaleźć, ale później było ok.Pokoje sprzątane codziennie,obiekt utrzymany jest w czystości.Za rok tam wracam, tym razem na dłużej.
Hotel dobrej jakości. W rzeczywistości ma 4 gwiazdki, a nie jak podają 5. Obsługa jedynie zajmująca się tylko Angolami, ale to nie problem. Ogólnie polecam widoki - przepiękne.
Dla klientów biura ITAKA, bardzo słabe pokoje (spora grupa z dnia naszego przyjazdu była mocno zniesmaczona pokojami jakie dostaliśmy). Klimatyzacja nad łóżkami, brak centralnej klimatyzacji po za holem przy recepcji hotelu, na korytarzach gorąco, widok z okna nie zbyt ciekawy, chcąc otrzymać pokój z widokiem na morze dopłata na miejscu 25Euro od osoby za dobę. Jak na ***** moim zdaniem hotel powinien mieć 3 i pół do 4-rech maksymalnie.
Hotel przyjemny, pobyt udany, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru. Mieszkaliśmy w budynku głównym w nowej części, pokój przyzwoity. Jeśli chodzi o jedzenie, to może nie było najwyższych lotów, ale ogólnie smaczne, wybór duży i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na pewno narzekać nie można, a kilogram lub dwa pewnie przybył ;) Umiejscowienie hotelu doskonałe, wzdłuż promenady nadmorskiej dużo fajnych knajpek. Główna ulica z mnóstwem sklepików kilka kroków od hotelu. Dolmuszem (za 2 liry) bez problemu można się dostać do Bodrum o każdej porze dnia i nocy. Jedyny minus to średnia plaża i jeszcze mniej klimatyczny basen. Ale to też nie problem. My korzystaliśmy z plaży i basenu w hotelu Asarlik, który jest obok i tam było bardzo przyjemnie. Podsumowując, trochę czasu zajęło mi wyszukanie miejsca na tegoroczne wakacje, bo niełatwo mi dogodzić ;), ale było warto, miejsce super ! Polecam :)
Biuro Itaka opisuje ten hotel jako 5gw.i \"zanurz się w luksusie\" co jest absolutną nieprawdą.Na miejscu okazało się,że hotel jest 4gw.!iżadnych luksusów.Pomimo dopłaty do pokoju o podwyższonym standardzie,ulokowano nas w pokoju bez okna,w piwnicy!!!Po wielogodzinnych pertraktacjach pokój zamieniono,ale o widoku na morze Polacy mogą zapomniec Itaka takich pokoi nie wykupuje.Plaża słabo sprzątana,parasole połamane.Na szczęscie personel super miły,jedzenie b.dobre,a widok z restauracji przepiękny.
Moja ocena dotyczy części clubowej hotelu. Pokoje byly ok, natomias czystość budzila moje ogromne zastzreżenia juz w dniu, w ktoym w nim zamieszkalismy. Jest to jedyny minus pobytu.
Jeśli chodzi o pobyt z dziećmi, to nie polecam ze względu na ogromne ilośći schodów do pokonania na terenie hotelu. Baseniki tez malutkie.Poza tym wszystko ok, jedzenie super, pięknie zlokalizowana restauracja na 6 piętrze hotelu z pięknym widokiem na zatokę.
Ogolnie polecam.
Przebywałem w części hotelowej (budynek główny) Royal Asarlik Beach i generalnie oceniam hotel bardzo pozytywnie. Połozony w zasadzie w centrum Gumbet, bezpośrednio przy plaży i ulicy, gdzie kursują dolmusze, którymi można się dostać do Bodrum, a stamtąd - niemal w każdy zakątek półwyspu. W cz. hotelowej pokoje przestronne, czyste (codzienne sprzątanie i wymiana ręczników), z TV SAT (z polskich programów jedynie Polsat 2) łazienka trochę mała ale poza tym bez zastrzeżeń. Jedzenie - duży wybór, jednak praktycznie cały czas to samo. Mozna było się spodziewać większej ilości świeżych owoców, tymczasem do wyboru były jedynie arbuzy, melony, winogrona, czasami brzoskwinie, mandarynki i gruszki. Minusem są malutkie baseny - mniej oblegany jest ten w części klubowej, podobnie jaki teren przy tymże basenie i plaża. Tam też mieści się bardzo przyjemny bar - Love Corner, połozony w cieniu drzew, z ładnym widokiem na zatokę, w tym na wyspę Kos, z wyjątkową sympatyczną obsługą. W hotelu zatrudniona jest ogromna ilość ludzi, którzy bardzo pieczołowicie dbają o czystość na jego terenie. Lekko denerwujące jest natomiast zachowanie niektórych kelnerów w restauracji głównej - nowym gościom zadają podstawowe pytanie: "Where are you from?"; po usłyszeniu że z Polski, delikatnie mówiąc tracą zainteresowanie... W stosunku do gości z Anglii, czy Holandii są bardziej uczynni, często rezerwują im stoliki, przynoszą napoje, etc. Na szczęście nie dotyczy to wszystkich - wystarczy trochę obserwacji, żeby siadać przy stolikach obsługiwanych przez tych uczciwszych kelnerów ;-)
Podsumowując - hotel jest jednym z największych w Gumbet (jeśli nie największym) i mogę go polecić z czystym sumieniem!
Basen przy budynku głównym, zbyt mały jak na taką ilość gości. Poza tym żadnych zastrzeżeń.
Hotel jest bardzo luksusowy, a obsługa w nim jest poprostu fantastyczna i barzo miło nastawiona do gości... Bardzo polecam ten hotel ze wzgędu na swoje unikatowe położenie.
Hotel częściowo odremontowany - pokoje dwóch kategorii - nam trafił się pokój gorszy - widok od ulicy i śmietnika
Obawiam się, że może to dotyczyć również innych klientów polskich biur podróży (kolejne 2 pary też miały takie pokoje)
Basen bardzo mały jak na taką ilość turystów - potrafił mieć kolor zielony
Tripadvisor