Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcje i udogodnienia dla najmłodszych: brodzik, miniklub ( 6-12 lat ), plac zabaw, miniaquapark) opiekunka do dziecka (płatna
Bezpośrednio przy hotelu prywatna, piaszczysta plaża, usytuowana w urokliwej zatoce z łagodnym zejściem do morza.
Bogata oferta rekreacyjna: 3 baseny (jeden ze zjeżdżalnią), jacuzzi, siłownia, aerobic wodny, tenis stołowy, 2 korty tenisowe.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
poza tym,że na terenie hotelu jeszcze niewiele zieleni ( byłam kilka miesięcy po otwarciu) wszystko było naprawdę super.
Barman w barze przy recepcji faktycznie bardzo niemiły,z jedzenia moim zdaniem zawsze można było znaleźć coś dla siebie.Byłam z synem(6 lat),nie korzystałam z żadnych wycieczek, pojechaliśmy odpocząc i naprawdę udało nam sie to.
Pokoje czyściutkie duże (małe zastrzeżenie do awarii prądu,ale pamiętam czasy kiedy u nas to było na porządku dziennym:-))).Podobało mi się bardzo,animacje świetne,cały dzień atrakcje: gimnastyka w basenie, taniec,itd.
Hotel z pewnościa nie zasługuje na 5 gwiazdek !!! W Egipcie są o wiele lepsze hotele 4 lub 3 gwiazdkowe, nie polecam Domina Makadi Bay to jest niebo a ziemia w porownaniu z El Palacio który ma 4 gwiazdki! Hotel znajduje sie na totalnym pustkowiu, jedzenie okropne, zjadliwe jest jedynie śniadanie, na obiad i kolecje przez dwa tygonie dostawalismy ryż biały, ryz zółty, niedogotowane ziemniaki, bezsmakowe surówki, śmierdzacą rybe, i suchego kurczaka, desery byly w miare ok, ale co z tego - to jest opcja all inclusive? ! O najpoje przy obiedzie i kolacji trzeba sie prosic kelnerow, ktorzy po 15 minutach MOŻE je przyniosą... Skład drinka musisz powtarzać po 5 razy bo inaczej dostaniesz bezalkoholowy, barmani maja nawyk udawania ze cie nie slysza, czasami sa wrecz bezczelni, smieja ci sie w twarz kiedy sie zdenerwujesz. Od 15- 19 czyli miedzy obiadem, a kolacja nie ma przekasek, niczego prócz słuchych rogalikow w barze przy basenie. O rezydencie sun&fun nie wspominam, chyba przyjechal tam wczasy wypocząć a nie pracować. Zapomnj, że o cokolwiek się doprosisz w recepcji, możesz nie mieć wody i pradu w pokoju przez caly dzień i tak nikogo to nie interesuje. Jeżeli chce się mieć leżak przy basenie trzeba zająć go okolo 6 rano bo pozniej nie ma szans. Panowie, którzy rozdaja reczniki w "budce" przy baseie zajmuja wczesniej leżaki a poźniej wołają za nie "bakszysz" nad morzem jest dużo wolych leżakow, ale co z tego jak dostęp do morza jest tragiczny i nie masz sie gdzie zamoczyć (ewentualnie prysznic) Jedynym plusem jest piekna rafa, i ładne, czyste codziennie sprzatane pokoje. Dla dzieci dosyć sporo atrakcji, dla młodziezy i osób starszych niebardzo. Na stronie jest napisane, że jest darmowa dyskoteka po czym okazalo sie ze jest płatna 5 $ i tak nie warto isc, bawia sie tam jedynie animatorzy. Tak w skrócie to by było na tyle.
Witam Wszystkich!!! szkoda, że to już koniec moich wakacji:( W Egipcie byłem pierwszy raz i normalnie zakochałem sie w nim na całego.. Hotel jak dla mnie suuuper, pokoje bardzo czyściutkie(sprzątane codziennie)łazienka też super dziennie reczniki wymieniają w ogóle wszystko super:)Morze przepiękne szczególnie rafy(ale niestety odpływ powoduje to że trzeba iść jakieś 200 m żeby "poczuć" potęge fal:) Jedzenie hmmm no cóż wszystko dobre ale nie bardzo dobre:) po prostu z głodu człowiek nie umrze:) Picia w barach aż za dużo hehehe. Baseny super(szkoda że w nocy sie kompać nie można) Trzeba tylko uważać by nie dać sie naciągnąć na np. fryzjera który chodzi ciągle po ośrodku i kusi ludzi:) ale sprytni i madrzy nie dają sie nabrać. Wczasy po prostu bajeczne, czułem sie tam jak w jakieś bajce albo w śnie bo okolica przepięknie zrobiona(choć to pustynia przecież jest) polecam go wszystkim tzn. tym którzy nie są wymagający i cenią sobie godny, wspaniały wypoczynek:) Animacje poprostu bomba i te tańce ach:) (ale ciągle nie tańczyłem:P)a szkoda:/ pozdrawiam wszystkich animatorów i trzymajcie sie tam bo Wasza praca jest naprawde trudna. pozdrawiam i może do zobaczenia teskie za toba wiesz ... Egipcie:)
4 baseny, w tym 1 ze słoną wodą. Animacje na b. wysokim poziomie (pozdrowienia dla Łukasza z animation team)
Super miejsce do nurkowania. Rozległy teren resortu. Około 40 km od centrum Hurghady, przejazd ok. 50 LE w jedną stronę za samochód. B. czysto. Wycieczki fakultatywne (może za wyjątkiem Luksoru) lepiej wykupić samodzielnie w jednym z biur w Hurghadzie - oszczędza się kilkadziesiąt $ na wycieczce. Szczególnie dobre miejsce dla rodzin z dziećmi.
Jeśli oczekujesz wielu dyskotek i nocnego życia - lepiej pojedź gdzieś bliżej centum.
pan rezydent nigdy nie ma czasu aby udzielic informacji kub odpowiedziec na pytania .zawsze ma wazne sprawy do zalatwienia lub spotkanie a ostatniego dnia na pytanie czy odlot jest aktualny rezydent pan piotr odpowiedzial ze wszystko jest na tablicy i byl "zajety" nauka nurkowania.na tablicy okazalo sie ze byl blad ...pan piotr jest miernym rezydentem nie zasluguje na to miano i nie jest pomocny ocena jego bardzo slaba.a tak to bylo super!!!!
pokoje super. . morze niestety raczej mozna tylko podziwiac bo jest trudno dostepne i strasznie słone ale rehabilituja to 3 olbrzymie baseny, jacuzzi i jeziorko. co do komentarzy o braku miejsc na lezakach - to tu mozna miec pretensje tylko do ludzi-jakby kazdy polezal i zabral recznik jak odchozi to dla wszystkich by starczylo ale ludzie ( szczegolnie polacy niestety) wolą z leżaków robic suszarki dla ręczników - przychodzisz a tam 3/4 lezaków puste i ręczniki na nich. a ile awantur (pozdrowienia dla pana od wlasnosciowego parasola i cienia). drodzy panstwo pretensje tylko do siebie. co do animacji to ekipa kapitalna - daja okazje do aktywnosci przez caly dzien , ale najlepsze sa tance clubowe i wieczorne show- wspaniała robota az milo popatrzec! pozdro dla Lukasza Cris I Evy!!
obsługa w restaracji jest ok. ale poza nią banda brudasów.zła komunikacja poza hotel bardzo drogi internet, nudno,beznadzijne dojscie do morza trzeba się skradac do iinego hotelu ze strachem że straznik cie wyprosi i będzie obciach, trzba na dodatek nosić branzoletki, za dużo ruskich. moga przytrafić się kradzięze nalezy uważać, hotelowa obsługa nic nie pomoże,a to jeszcze bardziej wkurza. doba hotelowa kończy się o 12 jeśli odlot jest pożniej to koczuje się w holu z walizami nawet i 12 godzin
Hotel na prawde śliczny, jest spokojnie, można odpoczywac, ale i aktywnie spedzac czas:) przesliczna rafa, trzeba troszeczke się pomeczyc zeby sie do niej dostac ale na prawde warto. Obsluga bardzo symatyczna, nie sa nachalni, nie oczekuja zadnych napiwkow, ale ciesza sie jak sie im zostawi dolara, wtedy chodza za Toba i nie musisz sie o nic martwic. Baseny czyste, ladne, glebokosc dla kazdego dopasowana. najglebszy ma 2,25 m. Animatorzy tez dbaja o to zeby nie lezec tylko do gory brzuchem, ale i troche sie poruszac:))
domina makadi odwiedzilam we wrzesniu wraz z kolezanka,
zueplnie nie rozumiem tych negatywnych opinii na temat hotelu, ale moze to zalezy od tego ze ludzie po prostu nie umieja sobie niczego zalatwic,
ja z moja kolezanka nie narzekalysmy ani na zla obsluge, ani na fatalny i drogi dojazd do hurghady (jezdzilysmy taksowkami "miastowymi" za 5 dolarow za 2 osoby, wiec to chyba nie jest cena wygorowana)
jesli chodzi o atrakcje w hotelu to raczej nie polecilabym go osobom, ktore sa nastawione jedynie na imprezowanie, bo na porzadna dyskoteke w hotelu ani w okolicy liczyc nie mozna; wrecz przeciwnie w hurghadzie - tam na imprezy nie mozna narzekac - polecam szczegolnie papas beach,
pewnie znajda sie tacy ktorzy powiedza ze 20 $ za wstep na impreze to drogo, ale po raz kolejny podkreslam ze trzeba sobie umiec radzic - my wchodzilysmy za darmo chociaz byl to nasz pierwszy pobyt w hurghadzie i nikogo tam nie znalysmy
jesli chodzi o biuro sun fun to totalna porazka!!!!!!!!!!!! domina makadi nie byl hotelem ktory wybralysmy, to oni sami zdecydowali ze nas przeniosa bez naszej wiedzy ani tym bardziej zgody; rezydentka w wybranym przez nas hotelu powiedziala ze cyt: "Mozecie czekac do usranej śmierci ale i tak nie bedzie dla was miejsca" - chodzi o hotel ktory wybralysmy; dodam takze ze spedzilysmy cala noc po przylocie na miejsce w hotelowej recpecji w hotelu ktory wybralysmy, gdzie nikt nie umial nam pomoc a rezydentka potraktowala nas w sposob wyzej opisany, wiec SUN FUN KOMPLETNIE NIE GODNY POLECENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
natomiast rezydent w hotelu pojawial sie sporadycznie - wszystkim zajmowal sie Nader - jego pomocnik, dodam rowniez ze Piotr - rezydent hotelu prowadzi swoj wlasny biznes w hurghadzie dlatego dosc rzadko pojawial sie w hotelu
nie polecam wycieczek fakultatywnych organizowanych przez hotel, poniewaz sa one dwa razy drozsze niz w hurhagdzie, my np wybralysmy safari na kladach i zaplacilysmy 25$ od osoby, a cena za piramidy wynosila 60 $, wiec jest roznica
jesli chodzi o animatorow to szczegolnie polecam Łukasza - super koles, pomaga we wszystkim, jest zawsze mily i usmiechniety
jedzenie chociaz malo urozmaicone to w sumie dobre, jesli nie chcialo nam sie tloczyc w glownej restauracji to szlysmy do bella vista - okraglego baru przy samej plazy - tam rowniez mozna bylo cos dla siebie wybrac i bylo to jedzenie zupelnie rozniace sie od tego w restauracji glownej; w restauracji glownej polecam szczegolnie taki brazowy gesty sos do mies - pycha!!! :)
pokoje w porzadku, codziennie sprzatane - jak wychodzilysmy wieczorem to rano juz wszystko bylo elegancko poukladane; klimatyzacja dzialala bez zarzutu, lazienki eleganckie chociaz woda smierdziala chlorem, czemu w sumie nie powinnam sie dziwic
baseny super - naprawde godne polecenia, zawsze mozna bylo znalezc wolny lezak, ze stoliczkiem juz gorzej:)
toalety przy plazy i nie tylko (co w egipcie przy klatwie faraona niezwykle wazne) czyste i schludne:)
a najlepsze co wspominam to sklepy w hotelu - wszystko najlepsza cena i najlepsza towara:P szczegolnie u adama
heh coz wiecej mozna dodac - chyba tylko to ze w styczniu znowu wracam na dwa tygodnie do tego hotelu i z pewnościa nie bede narzekala na brak rozrywki
jesli ktos chcialby sie dowiedziec czegos wiecej na temat hurghady i samego hotelu prosze o kontakt na maila: ladycruella3@hotmal.com
Jedyny mankament - o północy całkowicie wyłączano muzykę. Goście oczekiwali przynajmniej cichego grania, tak żeby można było dłużej posiedzieć przy basenie.
31.07.08 wróciliśmy wraz z mężem z wakacji w w/w hotelu. Ogólnie hotel jest ok, mila obsługa, czysto duże pokoje nie ma tłoku przy basenach czy na plaży, animacje nie były na wysokim poziomie no ale coś starali sie robić. Komunikacja z hotelu w miarę dobra - busy i taxi załatwiało sie w hotelu i płaciło na miejscu. Jeśli chodziło o opiekę lekarska to była na miejscu wiec za to duży plus! Jedyne do czego sie można było przyczepić to jest jedzenie! No niestety koszmar! Pierwsze 3 dni jakoś smakowało ale potem... ciągle to samo. Jak człowiek miał iść na obiad to mu sie podnosiło. Jest jeszcze jedna rzecz która bardzo nas raziła. Chodziło o różnice w traktowaniu nas europejczyków i ich rodaków. Na każdym kroku MY byliśmy gorsi na stołówce mniejsze porcje, przy barze obsługa sie ociągała by przyjać zamówienie. Ogólne wrażenie jest średnie i niestety nie uważam żeby ten hotel zasługiwał na 5 gwiazdek, może na 4 a jedzenie na 2 :-((
Rezydent Mido tragiczny! Po prostu totalna porażka!!! Jedzenie może i ok ale nie dla kogoś kto jedzie tam na dwa tygodnie (codziennie kurczak i wołowina tylko, że w bardziej przemielonej formie). Jedyne owoce serwowane w restauracji to cytryny (żałosne). Oczywiście jeżeli ktoś chce to można kupić na straganie obok restauracji z tym, że uprzedzam że połowa będzie zgniłą. Przede wszystkim brudne naczynia i sztućce (więc niech nikogo nie zdziwi pomadka na niby świeżo umytej szklance). Co do rezydenta Mido to po pierwsze nawet nie pofatygował sie i nie odebrał nas z lotniska, nie interesował sie nami (np. gdy przyjechaliśmy do hotelu zostaliśmy zostawieni sami sobie, czyli musieliśmy sami się zameldować w hotelu i załatwić wszystkie formalności związane z pobytem w hotelu), nie pomógł nam w trudnej sytuacji gdy ktoś z obsługi wkradł sie do naszego pokoju i ukradł kamerę (a było wiadomo kto to zrobił ponieważ byli świadkowie i widzieli jak pracownik w niebieskim stroju (Ci co sprzątają drogę z kostki brukowej) wybiegał przez taras z kamerą w ręce). Gdy zgłosiliśmy to dla naszego rezydenta dziwnym trafem już tego pracownika nie było w hotelu i ślad po nim zaginął, jak i po naszej kamerze. Hotel w ramach przeprosin obiecał nam kosz owoców i obiad we włoskiej restauracji, gdzie oczywiście się nie doczekaliśmy ani jednego, ani drugiego więc kierownik hotelu znowu nas przeprosił i obiecał jeszcze dodatkowo alkohol (green johny walker) dla nas. Można powiedzieć, że w części się z tego wywiązał gdyż dostaliśmy tonik w puszce i butelkę tandetnego ginu. Ponadto nie polecam wykupywania wycieczek u Mida ponieważ nie dość, że są dużo droższe, to i dużo gorsze (np. koszt safari u Mida wynosił 120$ za 2osoby a wykupione w hotelu to samo 60$ za 2osoby. Polecam statek ze szklanym dnem wykupywany w recepcji (rewelacja)) i na koniec taka uwaga do obsługi hotelu pierzcie koszulki, bo koło niektórych to naprawdę ciężko przjeść, a co dopiero stać i rozmawiać z nimi.
Hotel dla osób chcących się opalac, odpoczac w ciszy i spokoju. Kategoria 5* to przesada, w europie "może" by dostali 3*.
woda w basenach zimna, jest jacuzzi ale facet z obslugi wylancza je ok godz. 17 i potem raczej sie tam nie wejdzie (wyganiaja), dyskoteka to porazka - muzyka raczej malo taneczna (chyba ze dla osob ktore cwicza fitness). plaza kamienista (trzeba miec obuwie do wody). jedzenie monotonne, patrzac na wykonczenie calego hotelu - przesada jak na te czasy. W hotelu nikt z obslugi nie mowi po polsku (jedynie znaja slowa - czesc, jak sie masz), przydatna znajomosc angielskiego, rosyjskiego lub niemieckiego. obsluga wogole sie nie spieszy i jest niewykwalfikowana.
najlepiej miec walute - dolary, bo na euro strasznie przycinaja.
bylismy z biura pegas - ktore POLECAM, ale pracownicy bedacy tam na miejscu nie popisali sie za bardzo (na rezydenta pierwszego dnia czeklismy - nie pojawil sie, ale przyslal do pokoju informacje z nr tel do siebie i terminami dyzurow na ktorych juz byl, w dzien powrotu przez kierowce i chyba "pilota" spoznilismy sie na samolot).
ODRADZAM biuro "SUN FUN", przez ktore ludzi wyzucili z hotelu po dwoch dniach, bez jakielkolwiek informacji, ludzie na wlasny koszt dzwonili do rezydenta z SUN FUN zeby sie czegokolwiek dowiedziec (caly dzien siedzieli w recepcji i czekali). wiem ze zalatwili im nowy hotel ale tez oplacili im 2-3 dni tam i chyba znowu ich gdzies przeniesli.
pozdrawiam agate i roberta.
wrócilismy z Dominy w czwartek. odczucia? pozytywne ..raczej. Pokoje bardzo ładne. Duze. ładne balkony. czysto. sa bardzo ładne baseny ale bitwa o lezaki zaczyna sie juz przed 7 rano. dla rannych ptaków sniadania juz od 6.30. restauracja duza..co drugi kelner mowi do ciebie "habibi" albo "kłocham" (mam na mysli Panie). Uwaga! Trzymaj talerz blisko siebie. Czasem ruch glowy w inna strone i..talerza nie ma...Panowie kelnerzy sa bardzo nadgorliwi. Resturacja Marco Polo. Ufff...kolacja jedna w czasie 2 tyg. -gratis. Włoska kuchnia. Jakiez było nasze zdziwienie, kiedy to okazało sie, ze w karcie sa 3 potrawy z czego jedna to baran z ziemniakami. Taaaa..prawdziwie wloskie jedzenie. Animacja - co wieczor. Rozne pokazy. Najlepszy skecz - u barbary w domu...koniecznie poproście. Dzieci na niego nie zabierajcie. Coz...Polak, Pan Lukasz - animator raczej słabo komunikatywny...widac, ze marzy o powrocie do domu. Co innego rezydent. Piotr - bardzo dokladnie nam wszystko opisal, odpowiedzialny chłopak. Morze...brak przy brzegu...za to rafy cudo. KOniecznie buty do wody!!!!! Wycieczki udane do Kairu i Luksoru. Troszke za duze tempo ale najwazniejsze rzeczy zaliczone. To chyba tyle. Aha, na zewnatrz jest muzyka na zywo. Pan spiewa i gra na synt. ciagle to samo. W htl. sami Rosjanie, Polacy i troszke Niemcow. Duzo Arabów.
Bardzo ładny hotel z dobrze wyposażonymi, dużymi pokojami(sejf, klima, lodówka, duża łazienka, balkon). Rewelacyjne baseny (4 o różnych głębokościach). Jedyny minus to przeciętne jedzenie. Ogólnie polecam hotel zwłaszcza dla rodzin z dziećmi.
Gorąco polecam!
Hotel dla osób szukających spokoju i ciszy. Ogólne wrażenie średnie nie odpowiada kategorii 5* może co najwyżej 3*. Monotonne jedzenie, woda w basenach bardzo zimna więc korzyśc z nich bardziej estetyczna niż praktyczna temperatura wody może 12-13 stopni. Wykończenie pokoji jak i ośrodka ogólnie nazwał bym jednym slowem - upitolona, brak odniesienia do kategoryzacji hotelu. My bylismy z biurem Pegas które moge polecić, natomiast odradzam biuro podróży SUN FUN. Po dwóch dniach ludzi wyrzucają z hotelu bez wcześnie informacji. Siedem osób wyrzucono z hotelu nie podając żadnych informacji, biura SUN FUN nie zrobiło nic żeby tym ludziom pomóc. Totalna porażka. Pozdrawiam Monike i Wieśka
Wczoraj wrocilismy z mezem z Domina Makadi. Jestesmy bardzo zadowoleni. Cena adekwatna do jakosci hotelu. Moze tylko wycieczki troche za drogie w stosunku do ich programu....
Po przeczytaniu opinii miałam obawy, co do pobytu w tym hotelu. Jednak nie był to nasz pierwszy raz w Egipcie, i wiedzieliśmy czego sie spodziewać, i że nie jest tak pięknie, ładnie jak opisują w katalogach. Jednak byliśmy mile zaskoczeni po przyjezdzie tam. Wiele opinii to jakaś totalna bujda.
Hotel jest bardzo dużym obiektem, więc trzeba sie troszkę nachodzić. Pokoje duże czyste, restauracja duża czysta.
Jedzenie - tak jak w każdym hotelu w Egipcie czy innych krajach arabskich, tyle tylko, że było go więcej, niż np w hotelach 4*. Napewno nie jest to jedzenie europejskie, więc nie należy spodziewać sie wykwintnych potraw czy innych cudów. Potrawy są inaczej przygotowywane i doprawiane, dlatego też inaczej smakują....;-)
Baseny - rewelacja! Duże, czyste. Leżaków nigdy nie brakuje, mimo dużej ilości osób w hotelu (hotel posiada ponad 500 pokoi).
Plaża - brakuje pomostu (jak w innych hotelach), po którym można by zejść spokojnie i bez potłuczeń do morza. By popływać i podziwiać rafki, trzeba kawałek dojść po rafie ( niszczenie ), no i trzeba uważać by sie nie poobijać, gdy są silne fale. "Uciekające" morze - to nie tylko przy tym hotelu, taka natura!! Jest pięka laguna, w której zawsze można pływać.
Klub nurkowania przy plazy i Słowak w nim pracujący - polecam!!!! Warto!!
Hotel z dala od Hurghady, ale za to bardzo przyjemny. Nie ma problemy z dojazdem-tam taksówką, z powrotem o ktorej godzinie sie chce, złapie sie taxi w centrum (10 Euro, 15 dolarów). W centrum miasta jest głośno, i co najważniejsze - nie ma takich pięknych raf!! POLECAM!!!
Także z tego powodu, zwracając uwagę jaką cenę wystawił SUN&FUN na hotel 5* All Inclusive! Warto!