Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla najmłodszych: brodzik, plac zabaw, menu dla dzieci i krzesełka w restauracji.
Tylko 500 m do prywatnej, piaszczysto-żwirkowej plaży z pomostem.
Bogata oferta rekreacyjna: siłownia, aerobik, tenis stołowy, badminton, siatkówka plażowa, dyskoteka.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Kilka dni temu wróciłam z Golden Shores. Hotel przyjemny, jakich wiele w Egipcie. Jedyny plus dobre jedzenie, jeśli ktoś lubi włoską kuchnię. Jeśli chodzi o minusy to notoryczne KRADZIEŻE. Pokoje są regularnie przetrząsane. Ginie dosłownie wszystko, pieniądze (co ciekawe nawet Polskie, są na tyle bezczelni, że sprzedają je później Polakom w sklepie hotelowym, barze!), ciuchy, a nawet kosmetyki!! Tak naprawdę należy wszystko chować, ale chyba nie o to chodzi jak człowiek jedzie się zrelaksować.cd powyżej
Własnie przyjechałem z tego hotelu , PORAŻKA wylicze najpierw te złe bo co do dobrych to jest ich mniej, Obsługa straszna ,obsługiwani tylko rosjanie i włosi, jedzenie słabe a zanim ktoś zdązył coś złapać to ROSJANIE JUŻ TAM BYLI.Basen ten przy barze brudny , strasznie brudny byłem tam dwa tygodnie i nie widziałem żeby go ktoś wyczyścił.Wrażenie hotelu ok ale przy blizszym poznaniu nie zasługuje na 4* może 2/3*.Jedynie co rekompensowało to w miare ładna rafa przy hotelu amphoras.NIGDY wiecej tam nie pojade all słaby czulismy sie jak w hb ZDECYDOWANIE NIE POLECAM
Ogólne wrażenie hotelu jest bardzo dobre; urozmaicone posiłki, pokoje codziennie sprzątane, miła obsługa. 1 lub 2 razy na dzień prowadzony jest aqua aerobic, na basenie można grac w siatkówkę, piłkę ręczną, jest jacuzzy, bar w którym można napic się drinka bez wychodzenia z wody:) Na terenie hotelu: boisko do gry w tenisa i siatki. Dojście nad morze ok 5 minut pieszo, jeździ busik - ale chyba nie ma sensu korzystac. Nad morzem - niestety niespodzianka....BRAK PLAŻY, po prostu klif i morze Hotel prowadzony jest przez włoskie szefostwo, więc przeważali również goście goście pochodzenia włoskiego - przede wszystkim młodzi.
Sam hotel i wyżywienie oceniam bardzo pozytywnie. Pokoje ładne; może trochę małe łazienki. Posiłki smaczne, w stylu europejskim. Hotel oddalony od morza ok. 500m, na piechotę 5-6 min. Plaży brak; jest po prostu trochę piachu, 2-3 metrowy klif i woda. Jest za to plus rafy - przepiękne podwodne widoki. Obsługa miła, chociaż po angielsku porozumieć się z nimi jest bardzo ciężko; zdecydowanie lepiej mówią po włosku. Odniosłem też wrażenie, że obsługa traktuje lepiej Włochów (ok. 2/3 wszystkich gości hotelowych). Podobnie jest z animatorami; do zabaw, konkursów i gier sportowych biorą prawie tylko Włochów, ale można się do nich przyłączyć. Barman nalewa tak mało, że najlepiej na raz wziąć kilka drinków lub piw.
Hotel jest równoznaczny z opiniami,aczkolwiek nie jest to hotel na pewno dla rodzin z dziećmi,my byliśmy zadowoleni.Dużo polaków i włochów Kiedy przylecicie na lotnisko nie dawajcie nikomu ani dolara za to,że weźmie od Was torbe i wsadzi do bagażnika autokaru.Wycieczki fakultatywne najlepiej kupować w biurze Wielkopolska niedaleko delfinarium i hotelu Golden shores mają napewno najtansze wycieczki i wygladąja tak samo jak u rezydenta np delfinarium 14$(u rezydenta20),eco safari(przejazd jeepami,wielbłądy itd) 35$,wycieczka na Tiran statkiem 27$ wszedzie polsko jezyczny przewodnik maja rowniez strone internetowa ale niestety nie znam adresu.
Golden Shores to hotel godny polecenia, jest kilka niedociągnięć, jednak uważam że są na tyle drobiazgowe, że nie byłyby w stanie zepsuć nikomu wakacji. Po pierwsze - nie radzę dawać w recepcji pieniędzy, wszystkie pokoje wyglądają tak samo a i tak cały czas będziecie zasłaniać okna :) Chyba, że komuś bardzo zależy na widoku na basen (główny jest bardzo głośny). Jeśli chodzi o minusy - krzykliwi i niezbyt inteligentni Włosi niejarzący NIC po angielsku, obsługa znająca lepiej język włoski niż angielski, ale można się jakoś tam dogadać.
Hotel naprawdę fajny-czysto,przemiła obsługa,wszystko na czas.Dwa baseny - jeden tzw relaxing pool(mniejszy, kameralny, bez animacji, z chilloutową muzyką w tle) i main pool(z animacjami w jezyku włoskim i szybką muzyką..Jedzenia w bród, smaczne, szczególnie polecamy wieczorne dania z grilla no i owoce i desery-poezja. Bez obaw można jeśc i pić wszystko - hotel odkaża wodę więc problemów z \"zemstą faraona\" nie ma. Zęby też można myć woda z kranu bo również jest odkażana. Do plaży dosłownie 5 minut spacerem, rafa przepiękna,czysta. My byliśmy z AlfaStarem - serdecznie polecamy biuro,fakultety kupowaliśmy w Alfie, byliśmy w Luxorze (bomba) i w Kairze)-obie wycieczki samolotem, obie wykupione u Rezydenta i obie zorganizowane perfekcyjnie.
wrocilam zadowolona z Sharmu i Golden Shores. generalnie wszystko zgodnie z opisem, choc nastepnym razem doplace do hotelu blizej plazy. choc i to mialo swoje plusy - trzeba bylo w koncu zejsc z plazy, isc cos zjesc (a bylo smacznie) a potem zaszalec w Naama. animacje fajne, obsluga ok. mialysmy pokoj od strony basenu, sprzatany codziennie, reczniki wymieniane takze codzennie. mile wakacje. polecam
Hotel ok, choc na 4*spodziewalam sie lepszych pokoi.baseny,obsluga super,jedzenie takie sobie,PorownujacDo Turcji 4*, to tu wypada marnie,wszytskiego duzo, ale rzadko smaczne.Lezaki,reczki, busik na plaze, sejf za free, ALE Animacje byly do d***. Nie dosc ze wszytsko po wlosku(zaden Wloch nie umie po angieslku,ŻAL)to trwa godzine od10-11pm.O 11pm wszyscy Wlosizbierali sie przy basenie bo tylko oni byli poinformowali o wyjsciu i uwaga SAM wstep do obojetnie jakiego klubu kosztowal 25EURO!ZERO dyskotek w hotelu.Takze ogolnie OK ALE brakowalo mi imprez, zycia nocnego,animacji
Hotel adekwatny do ceny. Tyle, że cena to także pochodna okresu. A ten był nieszczególnie atrakcyjny. Ale niech będzie. Zastrzeżenia? Kuchnia. Zdecydowanie. Wiem gdzie jadę, wiem jak jeść, żeby na drugi dzień zobaczyć inne danie na talerzu, a mimo to nie mogłem się odnaleźć. Dużo \"podajników\", mało treści(ryż na 3 sposoby, warzywa gotowane etc). Surowe warzywa w dziwnych kombinacjach (np. z kiełbasą). Brak cięższych \"napitków\" na plaży. Ohydny alkohol. Wiem, że nie będzie tam markowej \"łych\" czy wódy. Ale pijałem w Egipcie coś co z Colą dawało odrobinę przyjemności. To co tam serwowano to jakiś śmierdzący syf. Można było wyczuć minimalizm. Nie chcę nikogo zniechęcać, ale drugi raz bym tam nie pojadę.
Hotel bardzo ładny, składający się z małych domków w których jest po ok 7 pokoi. Pokoje duże, codziennie sprzątane, z czysta łazienką, tv, sejfem i lodówką(-brak chociażby bezpłatnej wody w lodówce, ale można sobie z tym poradzić),my akurat mieliśmy duży taras z widokiem na basen.2 baseny (1 rozrywkowy z barem, 1 spokojny). Blisko plaża i na plaż przekąski typu pizza, frytki, makarony, napoje. Fajna rafa przy plaży, jest na co popatrzeć, poza tym wiele atrakcji wodnych (dodatkowo płatnych).
c.d... 2 sprawa- do dziadka, emeryta który był sam w tym hotelu ktoś wszedł o 1 w nocy, dziadek się zbudził pyta co się dzieje, a ten ktoś kto ponoć był w stroju pracowników i miał kartę do pokoju szybko wyszedł przepraszając w kilku językach.... a mi znowu ok 13 ktoś próbował wejść do pokoju mimo, iż miałem kartkę na klamce ples dont distarb- czyli nie przeszkadzać-więc pytam na cholere ktoś próbował wejść wtedy do pokoju...dodam ,że wtedy miałem w pokoju kompletną ciszę, bo dżemaliśmy także doniesienia o kradzieżach w tym hotelu z opini mogły być prawdziwe! cd.. wyżej
Bez zastanowienia polecam wszystkim ten hotel. Spędziliśmy tu razem z mężem i synem oraz znajomymi wspaniałe dwa tygodnie na przełomie czerwca i lipca. Hotel prowadzony przez Włocha jak również bliźniaczy hotel ALOHA , gdzie znajduje się wspólna plaża. Pokoje ładne i codziennie sprzątane, a za zostawionego dolara czekała nagroda w postaci figurek z ręczników. Jedzenie bardzo smaczne i apetycznie podane ( chociaż po dwóch tygodniach śniadania stały się zbyt monotonne). Kelnerzy i obsługa restauracji sprawna i nie uciążliwa. Duże pochwały dla barmana LE BLOND i drinków ala BRANDY. Hotel dostosowany zarówno do potrzeb ludzi szukających spokoju i relaksu ( basen mniejszy , gdzie szczególnie zwracano uwagę na ciszę i spokój) oraz ludzi szukających rozrywki, muzyki i sportu ( duży basen, gdzie prowadzone były zajęcia z aqua aerobiku, grano w piłkę wodną i wodną siatkówkę a wieczorami na scenie prowadzone były animacje po włosku) Goście hotelowi to głównie Włosi ( noszą bransoletki w kolorze czarnym - co oznacza że ich all inclusive jest skromniejszy od naszego ponieważ nie mają w cenie napoji alkoholowych) oraz Polacy i garstaka innych narodowości noszących bransletki złote. Plaża oddalona od hotelu 5 min spacerkiem lub 2 min busem hotelowym. Tu również pełen komfort. Plaża czysta z super widokiem na błękitne morze. Polecam zabranie ze sobą płetw i maski do snurkowania - rafa, kolorowe rybki ....... cudne widoki. W Sharm El Sheik, w Naama Bay jest biuro podróży Aaba Sharm ( mówią po polsku) gdzie można kupić dużo taniej niż u rezydentów( oni mają doliczoną swoją prowizję) wycieczki fakultatywne. Korzystaliśmy między innymi z wyjazdu do Kairu z polskim przewodnikiem( na rodzinie 3 osobowej oszczędność ok 60 $) , wyjazdu statkiem do Ras Mohamed i innych. Wszystko przygotowane profesjonalnie i bez zastrzeżeń. Długo można by jeszcze pisać . Po prostu polecam ten hotel.
Niedawno wrociłem z moich pierwszych wakacji w Egipcie. Gorąco polecam Golden Shores. Sam posiłkowałem sie opiniami i jestem bardzo zadowolony. Super miejsce na porzadny wypoczynek. Dla aktywnych spore zaplecze rekreacyjne ( baseny, siłownia ) i swietne SPA. Dla plażowiczów oczywiście piękna prywatna plaża i cudowne morze. Jeśli chodzi o sam hotel to położony naprawde blisko starego miasta więc można też ciekawie spędzić wieczór. Pokoje bardzo zadbane i czyste co chyba najważniejsze. Jedzenie bardzo urozmaicone i smaczne, ale to już oczywiście kwestia gustów. Drinki też niczego sobie, generlanie all inclusive na plus! Obsługa bardzo miła.
Dużym minusem w tym hotelu jest to, iż podczas wieczoru, przedstawienia animatorów kierowane były wyłącznie do włoskiej publiki, podczas zamawiania alkoholu za każdym razem żądano podpisów na liście ponadto sprzedawano różnego rodzaju napoje alkoholowe wyrabiane na miejscu przez barmanów, alkohole te nie były wliczone w opcje AL i trzeba było za nie dodatkowo zapłacić, oczywiście nie płaciło się na miejscu tylko podpisywało się rachunek na którym widniała cena w funtach egipskich. Wszystko było OK do czasu gdy przyszedł czas rozliczenia. Więc z odliczonymi funtami egipskimi udałem się do recepcji a tam porażka…. Nie przyjmują funtów egipskich tylko dolary. Więc zrobiło się zamieszanie trzeba było pędzić wymienić pieniądze bo w recepcji nie wymieniają. Na wymianie pieniędzy oczywiście straciłem, a mogłem za to dziecku kupić prezent, następnie w recepcji musiałem jeszcze dołożyć dolarów gdyż Szanowny Pan recepcjonista tak przeliczył rachunek w funtach na dolary żeby jeszcze z tego trochę dla siebie skubnąć. W sumie cała ta przyjemność kosztowała mnie o wiele więcej niż na rachunku. Tak się zastanawiam to po co oni wypisują te rachunki w funtach egipskich niech je wypisują w dolarach a będzie łatwiej i prościej i do tego nie będzie zamieszania i nieprzyjemnej atmosfery na koniec pobytu.
Dużym plusem hotelu jest jego położenie. Blisko do plaży usytuowanej na klifach z pięknymi rafami koralowymi oraz blisko do centrum Naama Bay jak i do Old Marketu gdzie można się szybko dostać taksówką za niewielkie pieniądze. W hotelu widać że dbają o czystość, jedzenie bardzo dobre i urozmaicone… mimo mojego dwutygodniowego pobytu nie miałem kłopotów z żołądkiem. Pokoje wyposażone są w sejf gdzie można zostawić rzeczy wartościowe oraz lodówkę te tak z pozoru błahe przedmioty przyczyniają się w dużym stopniu do spokoju ducha podczas wypoczynku.
Położenie super. Pokoje sprzątane codziennie. Sejf w pokoju bezpłatny.Suszarka na wyposażeniu. Jedzenie wyśmienite każdy znajdzie coś dla siebie.o każdej porze dnia i nocy. Wycieczki kupujcie w Namabay w polskim sprawdzonym biurze Abba Sharm np Izrael u rezydenta ok 135$ a w Abba Sharm 89$ z obiadem.również Blisko do Old Market(starego miasta)tam można się targować, dojazd 3$. Polecam ten hotel na 100%, aż żal było wracać.
c.d LUNCH I KOLACJA NA WYPASIE:) MÓJ POBYT OBYŁ SIĘ BEZ ZEMSTY FARAONA (PO KAŻDYM POSIŁKU 50ML POLSKIEJ WÓDKI Z BEZCŁÓWKI:)PRZED WYJAZDEM PRZEZ TYDZIEŃ BRAŁEM LAKCID. POKOJE: PRZESTRONNE Z MANUALNĄ KLIMATYZACJĄ(SAM USTAWIASZ TEMP.),CZYSTE- CODZIENNIE SPRZĄTANE (JAK JESTEŚCIE ZADOWOLENI ZE SPRZĄTANIA ZOSTAWCIE DOLARA NASTĘPNEGO DNIA)
Byłem w tym hotelu w czerwcu 2010, moja ocena jest wynikiem tego ,iż ma on znacznie zawyżoną ocenę, jeżdżę do Egiptu od 4 lat i był to najgorszy z moich hoteli a mimo to ma niby najwyższą notę! teraz do rzeczy:pierwsze co od razu zniesmaczyło cały pobyt było wręcz niesamowicie bezczelne zachowanie recepcjonistów, polaków przed nami okradli na 20$, ludzie poprosili o pokój na 1 piętrze, a recepcjonista powiedział, że dostaną bardzo dobry pokój, ale trzeba zapłacić 20$, ta młoda para próbowała się targować ale usłyszeli, że to 20$ to nie dla nich jest ! no i dali 20$ a mieli identyczny(słaby) pokuj co ja tyle ,że oni mieli na tym swoim 1 piętrze i mieli widok na basen. cd wyżej....
C.D. Nie odczułam faworyzacji Włochów - obsługa była bardzo miła i pomocna również dla nas. Jeśli ktoś nastawia się na animacje to odradzam hotel, ponieważ wszystkie są w języku włoskim. I.....koniec minusów :) Ze wszystkiego byliśmy zadowoleni. Jedzenie - bardzo duży wybór, naprawdę jest w czym wybierać. Zawsze kilka rodzajów mięsa, ryż, makaron, ziemniaki - wszystko podane na różne sposoby. Dużo sałatek, owoców, ciast. Codziennie urozmaicane. Jedynie na śniadanie zawsze było to samo, ale wybór był naprawdę bardzo duży - omlety, naleśniki z różnymi dodatkami, croissanty, mnóstwo rogalików i ciasteczek, twarożki, sery, warzywa, owoce, płatki śniadaniowe, jogurty... dużo mogłabym jeszcze wymieniać.
Pomimo dostarczanych dowodow nie ma ZADNEJ możliwości odzyskania skradzionych rzeczy.Wytłumaczenia ich sa zalosne. Jeśli się Panstwo zdecyduja na ten hotel radze drogocenne rzeczy nosic ze soba.Jeśli nie zlapiecie ich za reke to nawet wam sejf nie pomoze. Gdyby nie tak bezczelne ZLODZIEJSTWO hotel bylby najlepszym w jakim byle w Egipcie.Niestety ja już tam nie wroce ponieważ pozostal duzy niesmak!W razie co sluże mailem. slawomir.omilion@gmail.com