Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel bardzo specyficzny, ładny krajobraz w okolicy. Jedzenie dramat, łazienki dramat, basen czysty, morze ładne. Plusem są atrakcje organizowane przez biuro podróży, zabawy dla dzieci i dorosłych. Jednak wieczorne zabawy dla dorosłych to czasami pomyłka, trochę w stylu pijanych tekstów wujka na weselu, jednak do przeżycia momentami zabawne. Piekne otoczenie wybacza wady hotelu, jednak nie jest to najlepsze doświadczenie all inclusive jakie przeżyłam. Nie polecialabym wiecej, hotel zostawił jednak niesmak. Jest przestroga ze cena nie równa się jakości, nie warto oszczędzać tych 500 zł na wakacjach, co wiecej warto czytać opinie o hotelach, a zdjecia nie jak się maja to rzeczywistości. Ku przestrodze ,,lepszy” pokój w tym hotelu nie różni się zbyt wiele, jednak ma prysznic a nie ta obrzydliwa wannę, która przyprawia mnie o dreszcze. Warto za to dopłacić :) żałuje ze tego nie zrobiłam.
Zaleta są atrakcje organizowane przez biuro podróży, zumba itp. Blisko do morza, ładny basen, wygodne leżaki, ale jest ich za mało. Przemili barmani. Ładne otoczenie hotelu.
Fatalne, obrzydliwe jedzenie, dramat, all inclusive totalnie nie opłacalny w tym hotelu, ponieważ obiady są niezjadliwe, ale w pobliżu są fantastyczne tawerny z super jedzeniem :) Dramatyczna jest toaleta nad morzem, to będzie moja trauma na długo, w podziemiu, z wystającymi rurami, śmierdząca, dramat. Toaleta przy basenie w lepszym stanie, ale tez nie jest to super widok. Pokoje czyste, ale łazienki i stan wanny daje dużo do życzenia. Szklanki w restauracji powodują ze się odechciewa pic.
Super czas w unikalnym hotelu jeśli chodzi o położenie. Prawdziwie greckie wakacje. Polecam!
Fantastyczne położenie przy rezerwacie przyrody, dwie plaże do dyspozycji w tym jedna piaszczysta, piękne otoczenie - góry i morze, duży basen z fajnymi leżakami, cisza, spokój choć blisko do miasteczka Pithagorion
niektórzy narzekali na pokoje, nasz był ok. Wiem ze wszytskie są już w tym roku wyremontowane.
Hotel pięknie położony, animatorzy super zaangażowani, rezydentka sympatyczna chociaż specyficzna - na przykład nie poinformowała o możliwości zamówienia spakowanego lunchu na wyjazd, ale za to znała wiele ciekawych historii, była do dyspozycji wczasowiczów, odpowiadała cierpliwie na wszelkie pytania.
Położenie. Jedzenie. Psy rezydujące :)
Przedłużenie doby - dopłata ( to rozumiem), ale dodatkowej dopłaty za posiłek, wodę itd już nie Karaluch w łazience wspólnej. Absurdalne dopłaty za zniszczenie plastiku przy kluczyku do pokoju
Jak czytam pozytywne opinie o tym hotelu to zastanawiam się czy oceniający rzeczywiście tu byli.. Jedyny plus to położenie hotelu, bliskość do plaży oraz wygodne i darmowe leżaki. I na tym pozytywny się kończą. Spędziliśmy ze znajomymi w tym hotelu 6 dni w pokojach po remoncie- i tu bym polemizowała.. dołączam zdjęcia. Pokoje z widokiem na morze i all inclusive. Jedzenie to porażka - mdłe, niedoprawione, monotonne i zimne. Przykład pseudo ryby której nie chciały jeść nawet bezdomne koty. W ciągu tych 6 dni pobytu ryba była serwowana 5 razy (3 razy na kolację i 2 razy na obiad). Jeden rodzaj sera żółtego i tylko na śniadanie, a wędlina najgorszej jakości. Na obiad makaron, ryż i ziemniaki i tak przez cały tydzień. Wino to najgorszy syf (gorszy niż biedronkowa kadarka). Rano upominalam się o herbatę której obsługa zapominała wystawiać i cytrynę -dodam że na śniadanie chodziliśmy o 7.40, więc dzięki nam pozostali goście przychodzący później mogli zrobić sobie herbatę bez problemu. Zupy - totalna tragedia -to jakiś kartonowy wywar bez warzyw i smaku. Dla osób które jedzą mięso - przygotujecie się na kurczaka serwowanego codziennie. Dla wegetarian to walka o przetrwanie.
Tylko lokalizacja .
Jedzenie Czystość Alkohol
Wspaniały, czysty i bezpieczny. Dużo zadbanej zieleni .
Pięknie usytuowany, bliziutko plaży. Cichutko, pełna Izolacja. Restauracja przeszklona.
Posiłki trochę monotonne. Łazienka wymaga remontu..
Hotel najlepsze lata świetności ma już dawno za sobą. Położenie bardzo ładne, przydał by się generalny remont. Jedzenie dobre i urozmaicone. Barman z nocnej zmiany sztywny jakby kij połknął, zero emocji na twarzy czy uśmiechu. Brak jakichkolwiek sklepów w pobliżu, kto nie był zmotoryzowany to najbliższe zakupy ~ 1 km. Pobyt uważam za udany poza incydentem na koniec. Przy zdawaniu kluczy okazało się że mamy zapłacić 20 euro gdyż spadł nam klucz i kawałek breloczka z numerkiem się ułamał. Byliśmy zszokowani takim stanem rzeczy. Po dość długiej nieprzyjemnej wymianie opinii pani menadżer zeszła do 10 euro. Uważamy że takie drobiazgi powinny być wliczone w ryzyko handlowe. Fakt ten popsuł całą przyjemność z wyjazdu. Pani menadżer która swoich pracowników ciągle poganiała w nie dość wyszukany sposób psuła całą atmosferę wypoczynku. Brak było tego Greckiego luzu który tak ceniliśmy w wyjazdach do Grecji.
Bardzo ładne położenie przy samej plaży. Codziennie sprzątane pokoje , wymieniane ręczniki i pościel. Polecam pokoje przy plaży są z dopłatą ale warto. Leżaki na plaży bezpłatne. Dobre jedzenie dość urozmaicone. Bardzo wygodne materace w łóżkach.
Pokojom czyste ale sprzęty w nich bardzo stare . Najgorsze były łazienki. Wanny poobdrapywane ponownie malowane i pożółkłe. Brak gniazdek elektrycznych w łazienkach.
Hotel przyjemny, pokoje ok, jedzenie bardzo dobre i wystarczajaca ilosc. Pieknie widoki z hotelu na gory i morze.
Przeszklona restauracja, dobre jedzenie, widok z balkonu na morze .
Hotel położony w ładnej scenerii, mimo zapewnień pracownika wakacje.pl, że pokój będzie znajdował się w części wyremontowanej na miejscu okazało się, ze pokój wymaga remontu, szczególnie łazienka, przez cały pobyt leciała zimna woda z kranu. Jedzenie dosyć monotonne, śniadania raczej na słodko lub bardzo angielskie, jeśli nie jesz mięsa to przeżyjesz na sałatce greckiej ;) Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna, za to duży plus. Basen hotelowy zadbany, nowe leżaki. Plaża hotelowa czysta, leżaki i parasole darmowe , zawsze dostępne, w lodówce przy plaży znajduje się woda butelkowana.
Ładna i spokojna okolica, miła obsługa hotelowa.
Łazienki do remontu, niektóre urządzania w pokoju do wymiany. Brak wifi w hotelu, dostępne tylko przy recepcji. Totalne odludzie, brak komunikacji miejskiej, trzeba wynająć samochód lub zamówić taxi, by moc pojechać do miasta.
Hotel tragedia . Pokoje PRL czasów widziały . Lodowka zardzewiała . Wanna w rozstypce. Nie na internetu w żadnym z pokoii! A i na zawnatrz bardzo słaby . Pani Ela rezydentka zero pomocy . Zgłaszaliśmy brak wody cieplej , nic z tym nie zrobiła . Zero reakcji z jej strony. Jedzenie kiepskie bardzo . Jedyny plus to Seba Animator super miły , pomocny , przyjezdny chłopak . Nie ma obok hotelu ani jednego sklepu. Najbliższy sklep 1 km od hotelu i 10 km do większego miasta . Nigdy z życiu bym tam nie wróciła .
Animator Sebastian 😀
Brak internetu . Stare pokoje . Zardzewiała lodowka . Wanna w rozsypce. Zero pomocy od rezydentki Eli. Mrówki w pokoju
Hotel położony na totalnym odludziu. Nie polecam dla osób, które lubią wieczorem wyjść poza jego teren. Jeśli lubisz odpoczynek w stylu jedzenie,-basen, jedzenie-plaża, jedzenie-basen;animacje i litry piwka - wybierz ten hotel :) bez auta czy skutera nie zobaczysz zbyt wiele. Wycieczki proponowane przez biuro szału nie robią, w dodatku do dwóch miast są to wieczorne transfery, wiec jesli lubisz fotografować miejsca, które odwiedzasz to cóż - zostaje tylko tryb nocny i dobry aparat :) biuro Sun&Fun mogłoby pomyśleć nad busikami do tych najciekawszych miasteczek we wcześniejszych godzinach, chętni na pewno by się znaleźli. Niecałe dwa kilometry na lewo znajduje się plaża Psili Ammos, zatłoczona jak diabli. Tam też znajdziecie Mini Market, który jest bardzo mini :) przez parking przy sklepie przejdziecie do pomnika Azji Mniejszej - piękne widoki przy zachodzie słońca. Na plaży na prawo od hotelu jest tawerna z dobrym jedzonkiem, warto iść i zjeść świeżą, grillowaną ośmiornicę czy rybkę :) Jeśli chodzi o wodę w morzu to pierwszy raz spotkałam się z tak lodowatą :( Niestety, wyspa Samos mnie nie urzekła, bywałam w ładniejszych miejscach w Grecji i do niektórych wracam, tak Samos drugi raz bym już nie wybrała.
+Całkiem dobre jedzenie, obyło się bez rewolucji żołądkowych, choć niektóre z potraw były gotowcami +ładny teren hotelu, drzewa cytrusowe, palmy, kwiaty +kamienista plaża +wygodne, darmowe leżaki z grubymi materacami
-kawa, herbata tylko do śniadania -brak czajnika w pokoju -brak all inclusive po wymeldowaniu
Hotel jak hotel ok wakacyjny dobry bar i basen . Niezaprzeczalnym atutem pobytu była pomoc Pani Elżbiety - dzięki tej rezydentce były to wakacje życia . Jedziemy za rok tam gdzie ta Pani będzie rezydentem jej profesjonalizm i udzieloną nam opieka nie mają sobie równych .
Hotel wymaga remontu, ale okolica jest wspaniała, a morze jest cudowne, a plaża jest piękna, więc prawie nie siedzieliśmy w pokoju.
Hotel znajduje się na plaży i w pobliżu nie ma hoteli)
Łazienka jest stara (
Pobyt w Sirenes oceniamy jako bardzo udany. Pokoje zadbane, sprzątane codziennie. Polecamy dla osób które chcą odpocząć. Buty do wody koniecznie przydadzą się na plaże. Warto tez zabrać środek na muchy lub komary. Lunch oraz kolacja różnorodne, śniadania- brytyjskie, cały pobyt takie same, do znudzenia. Obsługa zasługuje na wielkie brawa, non stop są dostępni, uprzejmi oraz pilnują czystości i na bieżąco uzupełniają brakujące jedzenie.
Wspaniali animatorzy, dzieci zadowolone i uśmiechnięte podczas całego wyjazdu, dla osób dorosłych również wiele atrakcji, konkursów, które umilały nasz pobyt w hotelu. Pani manager hotelu cały czas dostępna.
Pani rezydent tylko sprzedaje wycieczki (warto zauważyć że płacimy za sam transport) nie jest przewodnikiem- warto o tym wiedzieć, bo lepiej wynająć auto lub taksówkę i wybrać się samemu. Rezydentka dostępna była w hotelu tylko w wybrane dni po 30 min, ciężko tez było żeby ją poznać w czasie pobytu (nie nosiła już pomarańczowej koszulki) w związku z czym ciężko było ją poznać pośród gości hotelu.
Po 2 tygodniach spędzonych wraz z rodziną chętnie podzielę się swoją opinią, podróżując od kilkunastu lat z buirami podróży trafiłem tutaj....... Rodacy, czytam wasze opinie, komus przeszkadzają muchy, komuś przeszkadza brak czajnika w pokoju ( chociaż ten można było pobrac w recepcji do pokoju ), ktoś czuje się oszukany z powodu wypożyczalni bo podobno same skutery a przeciez wystarczyło zapytac o samochód i był podstawiany. Szanowni Państwo to jest hotel 3,5 gwiazdki (greckiej) czego więcej się spodziewać, popatrzcie na siebie samych za granica, te wasze ręczniki już o 7 rano przy basenie, te darcie mordy na plaży po paru piwkach, skoki do basenu po paru głębszych i ciągłe ku... chu.... jesteśmy po prostu stworzeni do narzekania. Oceniam z mojego punktu widzenia, animacje zajebiste, plaża mega, można odpocząć, jedzenie jak to ktoś stwierdził każdy znajdzie coś dla siebie, personel mega pomocny i przyjazny. Na much kupiliśmy w PL środek nazwy nie napisze żeby reklamy nie robić. reasumując....................wrócimy.
1. położenie 2. plaża - kamienista (buty do wody polecam) 3. personel :))))))))))))) 4. animatorzy i animacje :))))) 5. bliskość atrakcji do zwiedzania
nie zauważyłem ....... nie chce mi się narzekać
Przed przyjazdem sugerowaliśmy się wcześniejszymi opiniami, lecz nie były one do końca wiarygodne. Po wyjściu z autokaru dowiedzieliśmy się, ze podczas „kwaterowania” nasze dowody osobiste zostają na CAŁĄ NOC na recepcji. Obsługa tłumaczyła się dużą ilością osób, co było dla Nas nie do pojęcia. Przy barze na basenie okropne, gryzące muchy, których nie można było się pozbyć, sam barman powiedział, ze ma długie spodnie, bo nic nie działa. Animatorzy zachowują się, jakby byli gwiazdami na miarę Hollywood, oczywiście są zabawy itd , ale odnoszę wrażenie, że chcą być ciagle w centrum uwagi a brakuje im trochę kultury. Zwykłego życzliwego „dzień dobry” nie są w stanie powiedzieć. Wg opinii jedzenie „regionalne”, ale było takie samo jak wszędzie. Standardowe. Przy hotelu jest wynajem aut i skuterów, ale maja tylko skutery.
Czysty, zadbany, bardzo kameralny. Można było rzeczywiście odpocząć. Miejscowy personel uśmiechnięty i życzliwy.
Brak kawy i czajnika w pokoju .
Po tygodniowym pobycie z czystym sumieniem mogę Państwu polecić hotel Sirenes Beach jak i wyspę Samos na spędzenie urlopu w słonecznym greckim klimacie. Przemiła obsługa przy posiłkach, w barze oraz z codziennym serwisem pokojowym zapewniła komfort pobytu. Polscy animatorzy umilali nam czas w ciągu dnia i wieczorami. A zumba w basenie prowadzona przez charyzmatycznego animatora Sebastiana była jedyna w swoim rodzaju. Sebastian - serdeczne pozdrowienia od Eli, Ali, Marzenki i Niny z jogi. Życzliwa p. Ela N. - rezydentka służyła pomocą i z cierpliwością odpowiadała na nasze pytania. Była z nami do samego końca, także przy odprawach na lotnisku. P. Elu jest Pani wspaniała - dziękujemy za uśmiech i ciekawe wiadomości o życiu i zwyczajach mieszkańców wyspy. Hotel z dobrym wyżywieniem, położony w ustronnym miejscu, bez zgiełku jaki często towarzyszy innym wielkim kurortom. Pokój w którym przebywałam od strony morza - czysty i zadbany, tak samo jak i reszta obiektu. Plaża hotelowa kamienista, ale to nie stanowiło problemu, gdyż kamienie są bardzo miłe wręcz aksamitne i można chodzić nawet na bosaka. W odległości około 1,5 km jest również plaża piaszczysta - tam większy tłum. Przy hotelu wypożyczalnia samochodów. Z przejazdu północną stroną wyspy zza szyb auta można podziwiać piękne krajobrazy. Po drodze miasteczka w których warto się zatrzymać to Kokkari oraz Karlowasi. Stolica Samos średnio urokliwa. Koniecznie wieczorem polecam klimatyczne miasteczko Pitagorio ze sklepikami przy deptaku oraz tawernami przy nabrzeżu portowym. Dla głodnych wrażeń w pobliżu hotelu w niewielkiej tawernie prowadzonej przez właściciela, można skosztować świeżo złowionych ryb, jak i przepysznej ośmiornicy. To był bardzo udany pobyt oraz wypoczynek w niezwykłej przepięknej scenerii.
Hotel w pięknym położeniu, na terenie Parku Narodowego. W okolicy nie ma za wiele sklepów czy barów, ale w ogóle nam to nie przeszkadzało, bo było to świetne miejsce aby odpocząć i się zresetować. Pomimo, że do najblizszych miasteczek jest 10 KM to nie można było narzekać na nudę. Ogromną robotę wykonują polscy animatorzy, ktorzy zarażają humorem i uśmiechem cały dzień! Czytając wcześniejsze opinie o animacjach domyślałam się że będzie wesoło, ale nie sadzilam, że aż tak! Aqua Zumbe zapamiętam na całe życie! Nie rozumiem opinii p. Joli, która pisze o braku Animacji dla dorosłych... Program obejmuje animacje na cały dzień, włączając dzieci i dorosłych. Jeszcze wracając na lotnisko autobusem, śpiewaliśmy z animatorami piosenki, które poznaliśmy na naszych wakacjach. Wielkim plusem będą bardzo wygodne leżaki na plaży i basenie i smaczne jedzenie. Bardzo polecam hotel - to świetne miejsce na odpoczynek zarówno dla dzieci jak i dorosłych!
ANIMATORZY (Aqua Zumba, Uno Momento), pomocna Rezydentka, jedzenie, wygodne leżaki
Maly wybór drinków w all inclusive
Kameralny hotel,w spokojnym miejscu,widoki piękne na góry i morze .Hotel czysty,pokoje ok tylko łazienka trochę kiepska do remontu da się przeżyć 😀, pokój sprzątany codziennie plus wymiana ręczników.Restauracja duża , oszklona, stołki również na zewnątrz,kawa z takim widokiem smakuje pysznie.Jedzenie świeże ,nikt głodny nie chodził.Na basenie leżaków w dam raz,prowadzone animacje,super ludzie.Prywatna plaża , kilka kroków,leżaki czyste, lodówka z wodą,morze czysciutkie ,plaża z kamykami zalecane buty,do plaży piaszczystej spacerem ok 15 minut spokojna osiedlowa uliczka,tam leżaki 2 szt plus parasol 6 euro.Przy hotelu wyposażenie skuterów i samochodów . Do najbliższego miasteczka ok 25 minut jazdy . My wróciliśmy opaleni, wypoczęci i zadowoleni. Lotnisko bardzo blisko,ok 25 minut,dobra organizacja z biurem Sun Fun. Polecam.
Wszystko
Łazienka
Hotel pieknie polozony, w bardzonspokojnej okolicy. Daleko od miasta lub jakiego sklepu, wiec jesli ktos nastawia sie na imprezowe wieczory, ta lokalizacja odpada. W opisie oferty mamy animacje dla doroslych, jest toj ednak 30 min wieczorem z jakims konkursem, pozniej animatorzy nie dbaja o integracje. Ookoje czyste, sprzatane codziennie, warto dopalcic w biurze za te z widokiem ana morze. Najslabszym punktem hotelu bylo jedzenie i drinki w all inclusive. Sniadania brytyjskie, a żadnego Anglika w hotelu nie bylo. Codziennie to samo, wybor slaby i czesto jedzenie nie bylo donoszone. Wielu uczestnikow kupowalo normalne drinki w barze, pomimo All, bo do wyboru byly tylko ouzo, brandy i piwon barmani odmawiali mieszania ich, zeby powstalo cos a la drink.
Polozenie, widok .
Jedzenie, drinki, animacje .
Hotel kameralny, mały , na uboczu. Podzielony na dwie części. Cześć pokoi jest przy plaży, druga część oddzielona drogą wraz z restauracją i budynkiem główny 100 metrów od plaży. Ogólne wrażenie sprawia bardzo dobre. Pokoje – spora część pokoi ma widok na morze. Miałem okazję być w dwóch pokojach – jeden nieco większy z ładną łazienką. Wejście do tego pokoju poniżej gruntu, więc i widok z okna na trawnik i rośliny. Drugi pokój, mniejszy od pierwszego i łazienka wymagająca remontu. Za to, widok na morze oddalone o 200 metrów. Nie jadę na urlop, aby siedzieć w pokoju więc było OK. Pokoje sprzątane codziennie, 2-3 razy w tygodniu wymiana ręczników (lub na życzenie). Restauracja znajduje się w pięknie przeszklonym pawilonie z bocznym widokiem na morze. Każdy posiłek w tym miejscu był niezwykłym wydarzeniem. Hotel ma jeden duży basen i mały dla dzieci. Duży basen w zupełności wystarcza na taką ilość turystów jaką przyjmuje hotel. Wokół basenu wystarczająca ilość leżaków. Pochwalę leżaki za ich jakość i wygodę. Tuż obok basenu znajduje się bar. W barze pracują dwaj przesympatyczni barmani. W budynku główny znajduje się recepcja, toalety w czasie korzystania z baru lub basenu. Wszystko, co jest potrzebne do szczęścia jest w zasięgu 1-2 minutowego spaceru. Teren hotelu jest niewielki, ale to bardziej zaleta niż wada. Plaża jest przy drugiej części hotelu „za drogą”. Plaża kamienista, zalecane jest obuwie plażowe. Co ciekawe kamienie są miłe w dotyku i można chodzić po nich boso. Na plaży duża ilość leżaków i parasoli (za darmo). Jedzenie – w przeciwieństwie do dużych resortów w Sirenes potrwa jest mniej. Już po pierwszym dniu zauważyłem, że taka ilość jest optymalna. Wszystko jest świeże, dobrze przyprawione i każdy znajdzie coś dla siebie. Każdego dnia jest arbuz i melon i lody w kliku smakach. Średnie są przekąski w ciągu dnia. W ramach all inclusive dostępne są napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Z alkoholi są – piwo, wino, brandy i ouzo. W hotelu pracuje bardzo miły mówiący po angielsku personel. Pani manager jest obecna przez cały dzień na miejscu i reaguje na każde potrzeby gości. Super robotę wykonują Polscy animatorzy Sun & Fun – Seba, Ola i Agnieszka. Od rana bawią gości Sirenes, zabierają dzieci do kids clubu, a wieczorem organizują animacje dla dorosłych. Naprawdę wykonują świetną pracę. Jeśli chodzi o obsługę ze strony biura podroży Sun & Fun – naczytałem się wielu opinii. Moja ocena jest dobra. Wszystko było zgodne z prezentowaną ofertą. Wylot z lotnika w Warszawie był opóźniony o 30 minut, co w wypadku ostatniego amoku lotniskowego jest niczym. A ważne – na Samos leci się samolotem rejsowym (jest mały poczęstunek). Rezydentka ze strony Sun & Fun nie wzbudziła we mnie zachwytu. Na spotkaniu w hotelu najpierw postraszyła czego to nie wolno robić w hotelu, a potem przeszła do ofertowania wycieczek fakultatywnych. Osobiście nie skorzystałem, ale z opinii korzystających wnika, że nie warto było wydawać tyle kasy. 1. Hotel jest na uboczu – idąc pieszo od hotelu w lewo dojdziemy do plaży Psili Ammos (ok. 1,5 km)– gdzie są tawerny, sklepik i plaża piaszczysta (leżaki płatne 6 euro za 2 sztuki. Idąc w prawo dojdziemy do tawern i hotelu Saint Nicholas, gdzie jest sklepik z pamiątkami. 2. Hotel Sirenes jest położony w rezerwacie, w okolicy hotelu występują dziko żyjące zwierzęta (flamingi, żółwie, węże) spokojnie nic nikomu nie zagraża. 3. Hotel jest bez zadęcia, raczej rodzinny. Nie ma potrzeby stroić się. Nawet na kolacje, gdzie powinno się chodzić w długich spodniach nie każdy to robił. Co ważne gośćmi hotelu są Polacy i Czesi. Wiadomo, że nasze narody dobrze się dogadują. 4. Pogoda w lipcu była doskonała – 29-30 stopni. Nie wiem czy cała wyspa, ale na pewno w Sirenes wiał każdego dnia wiatr. Sprawiało to , że nie było czuć gorąca. Raczej przyjemne ciepło. Wieczory już bezwietrze i ciepłe. Tablet pokazywał też niski i średni indeks promieniowania UV. W ciągu tygodnia można się świetnie opalić, ale nie spiec. 5. Hotel nie przyjmuje płatności kartą. Nie ma też w hotelu bankomatu. Warto mieć gotówkę na podatek klimatyczny (10,5 euro za pokój / tydzień) oraz ewentualne wynajęcie samochodu lub skutera. 6. Hotel „daje” ręczniki basenowe – pobiera się je w recepcji i wymaga jest kaucja 10 euro za ręcznik. 7. Przy hotelu Sirenes jest wypożyczalnia. Prowadzi są Lui – wesoły, prawdziwy Grek. Wynajęcie samochodu (lipiec 2022) kosztuje 40 euro dzień, 35 euro dzień przy dwóch dniach. Optymalnie warto wziąć auto na 2 dni. W miastach typu Pitagorio czy Kokkari są bezpłatne parkingi. Oprócz samochodów Lui ma skutery. Nawet jeśli nie znasz angielskiego, to dając Luiemy prawo jazdy spokojnie wynajmiesz auto lub skuter. 8. Internet – działa w budynku głównym, przy basenie, w barze. „Łapie też” w pokojach na balkonach. Działa dobrze. 9.. W basenach jest woda słodka – w lipcu ciepła, zwłaszcza już koło południa przy większym słońcu. W morzu woda nieco chłodniejsza.
Kameralny, dobra obsługa, smaczne jedzenie, super animatorzy, wypożyczalnia aut i skuterów, basen dla dorosłych i brodzik. Cisza wokół, dostęp do plaży. Bezpłatne parasole i leżaki. Dużo miejsca przy basenie i na plaży.
Niektóre łazienki wymagają remontu