W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Duży problem to kelnerzy trzymajacy w jednym ręku dzbanek z herbatą a w drugim dzbanek z kawą co ma być udogodnieniem dla turystów a w rzeczywistości stali przy stołach gdzie jedli Włosi i inne nacje i ich błyskawicznie obsługiwali.My nie mogliśmy się doczekac na filiżankę herbaty czy kawy.Podchodzenie do kelnerów i prośby o napełnienie przez nich filiżanki spotykały się z niezrozumieniem z ich strony.Chyba trudno by było nam przyjąć,że za każdą nalaną filiżankę należy się bakszysz.Ponieważ nie było tych dużych termosów z kranikami z których każdy sam sobie by mógł nalać co chce i ile chce ta sytuacja z dzbankami w rękach kelnerów nie była udogodnieniem dla turystów lecz przeciwnie - udręką i popisem cwaniactwa ze strony obsługi czekającej na bakszysz za każdą nalaną filiżąnkę.W hotelu 5cio gwiazdkowym jakim jest Sonesta Beach w Sharm El Sheikh tego rodzaju praktyki stosowane przez obsługę z pewnością akceptowane przez kierownictwo tego hotelu to oczywisty skandal.Nie spotkaliśmy tego w żadnym innym hotelu w żadnym kraju.
NIE POLECAM , w pokoju jak i w holu prowadzącym do stołówki , bo tak można określić pomieszczenie w którym wydają posiłki , chodzą brązowe robale , nagrałem film który mogę udostępnić . W stołówce brudne krzesła nie które popękane , jedzenie codziennie to samo , plaża zaśmiecona . Jak na hotel 5 gwiazdek to totalna lipa .
Byliśmy w Sonesta Beach Resort ***** 07-21.05. Hotel ładny, położony u stóp masywu górskiego Synaj, cudowne morze i plaża, fantastyczne, pływające z nami ryby, pięknie utrzymana zieleń, ale na ścianie w łazience zagrzybione fugi, a po korytarzach zdychają karaluchy wielkości 1/2 karty bankomatowej(mam dowód w postaci stosownego zdjęcia). Zmienialiśmy pokój (od razu), ale po wymianie zdań nieuprzejmych z mojej strony, co otrzeźwiło bezczelnego recepcjonistę. Pokój był bez robactwa, a na ścianie w łazience trochę mniejsze kolonie grzybów. No i na piętrze, tak jak chciałam. Większość Polaków umieszczano na parterze (nas też początkowo)i wszyscy byli odwiedzani przez te wielkie karaluchy. Swoją drogą to ciekawe doświadczenie, bo do tej pory widziałam coś tak wielkiego na amerykańskich filmach. Otrzeźwiony moją stanowczością recepcjonista przysłał nam do pokoju kosz owoców. Nic mu to nie da, bo stosowną ocenę wystawiłam w ankiecie hotelowej no i właśnie przymierzam się do napisania sążnistego opier ... do Exim, również za ciężko pracującego, niewidzialnego egipskiego rezydenta.
Karaluchy!!! na korytarzach leżą albo rozdeptane albo zdechłe. W pokoju w łazience wpadł do wanny (ok godz.14) nie mógł uciec wezwałem kierownika recepcji stwierdził że to dlatego że rano była wywieszona kartka aby nie sprzątać pierwszy dzień pobytu! nazajutrz drugi biegnie przy umywalce obok kubka w którym były szczoteczki.nie chce wiedzieć co jest na kuchni.... Odradzam... no chyba że chcecie sobie popsuć wakacje!
Kompletne dno nie polecam nikomu tego hotelu. Najgorsze wakacje od kilu lat. Okolica hotelu spokojna dla ludzi pragnących spokoju. Pokoje ładne duże pościel i ręczniki wymieniana co dzień w łazience na flizach grzyb, karaluchy. Jedzenie monotonne, to co zostaje podawane na drugi trzeci dzień, mało owoców (sałatka z melona, jabłka i pomarańczy), pomarańcze , geofity. Brudne naczynia stołówka jak za komuny w stołówce hotelu robotniczym. Drinki robione z miejscowego śmierdzącego alkoholu (moc alkoholu do drinków max 5%). Basen czysty przy basenie dwa bary nieczynne. Na plaży bar czynny od 10.00 do zachodu słońca (maj ok. 17.00) choć zdarzało się że zamykali przed 17.00. Na plaży brudno (śmieci, pety w piasku), leżaki stare drewniane wystające gwoździe. Woda czysta rafa dość ładna. Brak jakich kol wiek imprez wieczornych (bar czynny tylko w budynku).
Okolica hotelu spokojna dla ludzi pragnących spokoju. Jedzenie monotonne, to co zostaje podawane na drugi trzeci dzień. Brudne naczynia stołówka jak za komuny w stołówce hotelu robotniczym. W łazience grzyb, karaluchy. Drinki robione z miejscowego śmierdzącego alkoholu (moc alkoholu do drinków max 5%). Basen czysty przy basenie dwa bary nieczynne. Na plaży bar czynny od 10.00 do zachodu słońca (maj ok. 17.00) choć zdarzało się że zamykali przed 17.00. Na plaży brudno (śmieci, pety w piasku). Woda czysta rafa dość ładna. Brak jakich kol wiek imprez wieczornych (bar czynny tylko w budynku).
...dla porównania; Dana Beach powinna mieć w stosunku do tego hotelu 10* [niebo a ziemia] Klimat-atmosfera w restauracjach-barach surowa, zimna. Brak wystroju, ciepła na 5* Nie ma gdzie posiedzieć, pogawędzić ze znajomymi po zmroku. Personel b.miły, pomocny.Hotel do transferu.Wyżywienie skromne-wystarczające.Plaża ładna. NA 5* nie uchodzi; A spożywanie posiłków[wszystkich] na tych samych serwetach. B brak szczególnej oprawy przy kolacji. C odchody wielbłądzie na plaży. D zdezelowane drewniane leżaki. E brak podgrzewanego basenu. Dokupienie pól doby tj. od 12 do 18 przez rezydenta 40 dol. osobiste negocjacje od 80 dol. ALL, zakończone na 20-tu.
na 5*mocno naciągnięte. Basenu podgrzewanego NIE MA. Jedzenie jest skromne, oszczędne,wystarczające.brak oprawy,dekoracji,przy posiłkach[brak obrusów przy kolacji]jak na 5*.Pozostałe rest.bary; brak klimatu,surowo,ponuro.nie ma ochoty posiedzieć,napić,pogawędzić-może i oto chodzi ! Obsługa miła,ucząca się jęz.polskiego.Plaża b.ładna.Na 5* nie uchodzi by wielbłąd załatwiał się na plaży ! zardzewiałe gwożdzie wystawały z leżaków, wszystkie posiłki były spożywane na tych samych serwetkach. Brak ciepła-atmosfery-klimatu na 5* Hotel do transferu.
super wakacje w lutym, pobyt uprzyjemniony nurkowaniem i safari z Shrief ( mów mi szeryf::))- ma biurko w holu hotelu zachęca do korzystania z atrakcji) ,
Hotel położony z dala od zgiełku i hałasu. Malownicze i spokojne miejsce dla osób pragnących wypocząć. Tam rzeczywiście można zapomnieć o codziennych problemach. Personel bardzo sympatyczny i pomocny w każdej sprawie. Naprawdę miejce godne polecenia. Chętnie tam wrócę
Nasza opinia została wykasowana a daliśmy tylko 2,00 bo jest brudno i karaluchy.Jak byłam odkaraluszyli mi pokój ale nie zmienili i to dusiło.W przeprosinach dano tacę owoców.Kontakt 669-482-717
Hotel jak hotel, 5gwiazdek to ma licząc z tymi na niebie, ja dałbym 4*egipskie. Standard egipski, ale pokoje i infrastruktura całkiem-całkiem. Bardzo ładnie położony, fajne baseny, pyzatym nic specjalnego. Dobra baza wypadowa Izrael lub i Jordania. Na tydzień można jechać , dłużej będzie się nudziło. Najgorsze jest dziadostwo reprezentowane przez biuro- Alfstar, o 12 w południe (wyjazd z hotelu mieliśmy o 22.00) zabrali nam bransoletki uprawniające do jedzenia i napojów. Rezydencji nic nie reagowali, a zresztą mówią to, co chcesz usłyszeć, a później musisz użerać się sam. Hotel ogólnie ok., ale Alfastar nie dba o klientów i biura nie polecam. Wyjazd sprzedają jako 8-dniowy z tego faktycznie masz pobytu 7, a w opcji ?All? 6 dni
MAREK Z WYSZOGRODU .PRZEBYWAŁEM W TYM HOTELU W DN.21-29.12.2010R.PIĘKNY HOTEL POŁOŻONY WŚRÓD GÓRSYNAJ NAD SAMYM MORZEM.CZYSTY OBSŁUGA BARDZO MIŁA I UPRZEJMA NA POCZĄTKU MIAŁEM PROBLEM Z POKOJEM ALE ZAŁATWIONO TO SZYBKO I KULTURANIE,BARDZO DOBRA BAZA WYPADOWA NA WYCIECZKI DO IZRAELA I JORDANII-BLISKO,PONADTO W OKOLICACH DUŻO MIEJSC DO ZWIEDZANIA,PIĘKNA POGODA ORAZ PLAŻA,KUCHNIA DOBRA W HOTELU I NA PLAŻY DRINK BARY OKY NIE ŻAŁUJĄ,JA BYŁEM Z BIURA EXIM POLECAM TO BIURO ORAZ REZYDENTA EMADA HAMDY BARDZO UPRZEJMY I POMOCNY OD POCZĄTKU DO KOŃCA JEST OKY.POLECAM TEN HOTEL.MAREK S .
Witam. Właśnie wróciliśmy z dwutygodniowego pobytu w tym hotelu dwie osoby dorosłe i jedno dziecko 8 lat.Ogólne wrażenie ok. Jeśli chce się odpocząć w spokoju.
Hotel położony na uboczy wokół jedynie góry i pustynia więc wychodzenie poza teren hotelu jest słabym pomysłem, hotel jest bardzo ładnie położony, przy hotelowej plaży znajduje sie rafa koralowa cześciowo zniszczona ale bardziej na boki od wyznaczonego wejscia do wody jest juz zdecydowanie lepiej, jedzenie standardowe jak to w hotelach, na kolacje troche bardziej urozmaicają potrawy serwując część swoich potraw, ogólnie głodnym sie nie wychodzi każdy znajdzie coś dla siebie, animatorzy staraja sie uprzyjemnic pobyt, organizując w ciągu dnia rózne zabawy sportowe w wieczorami bawiąc sie z dziećmi i dorosłymi
kradną
Wyjazd bardzo udany, hotel WYŁĄCZNIE dla osób lubiących spokój i ciszę. Jeśli ktoś nie zamierza zwiedzać to pobyt tygodniowy wystarczy, dłuższy pobyt wymagałby dużego samozaparcia :)Duży plus przyjemne widoki. Urozmaicenie wyżywieniowe takie sobie, lokalne alkohole generalnie nie do spożycia, polecić jedynie można pyszne piwo :), pokoje duże. Obsługa normalna, nieprzesadnie miła i traktująca swe obowiązki tak sobie, mimo dawanych napiwków. Mimo wymienionych uwag hotel godny polecenia :)
Jedzenie masakra, zemsta do utraty przytomności i ogromne karaluchy, mój najgorszy wyjazd w życiu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Spędzilismy w tym hotelu tydzień po objazdówce w Izraelu.Dodam,że był to mój 4 pobyt w Egipcie.Hotel przeciętny raczej 4 gwiazdki niż 5.Plaża ładna ale rafa nędzna w porównaniu z Sharmem i Hurghadą.Hotel dla lubiących spokój bo całe zycie toczy się w hotelu bez perspektywy wyjścia wieczorem np. na spacer itp.Jedzenie może być, zawsze można znaleść coś dla siebie.To co mnie odstraszało i przerażało to wielkie karaluchy na korytarzu czy w łazience.Masakra.Ogólnie hotel polecam osobom szukajacym spokoju od miejskiego zgiełku.
Hotel straszny ja byłam po raz trzeci w Tabie i 2 razy w Hiltonie,któy polecam jest rewelacyjny.ale spróbowałam do sonesty i wytrzymałam tam 3 dni,bo tyle trwały procedury przeprowadzki do Hiltona po raz 3.JEST BRUDNO,SMIERDZACO,OBSŁUGA BARDZO NIE MIŁA,KLIMATYZACJA NIE DZIAŁA,JEDYNE CZEGO NIE BRAKUJE TO ROBALE,KTÓRE SĄ WSZEDZIE!!!!!!!ODRADZAM!!!!!!!!!!ODRADZAM!!!!!!!!