6139 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Plaża piaszczysto-kamienista, zagospodarowana ok. 150 m od hotelu
Loro Park - największa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich i zarazem jeden z największych parków zoologicznych w Europie.
Wjazd kolejką linową na wulkan Teide - stacja końcowa kolejki znajduje się na wysokości 3555 m n.p.m.
1000-letnia dracena w Icod del los Vinos - największe i najstarsze smocze drzewo na świecie, wysokie na 17 m.
Generalni OK szczegolnie lokalizacja.Uwaga na dydkotekę nie pozwoli zasnąc do 5 rano mimo zamkniętych okien i zaslon.
Hotel zatrzymal sie w latach 80 kiedy zostal wybudowany. 2 bloki,jeden wyremontowany(swieta/grudzien 2008) DRUGI BLOK OBSKURNY(swieta grudz/2011-pare dni temu wrocilismy).CZYLI LOTERIA !!! 50 % SZANS. 3lata temu codziennie byly ciekawe wystepy(dlatego wrocilismy), w tym roku jeden badziewiak tak smecil ze nie byle go wstanie wysluchac. Hotel ma 2000pok.*85Funtow*5zl=850tys zl zarabial za jedna noc. I hotel tylko bylo stac na dwukrotne wynajecie tej samej grupy tanecznej co mala knajpka przy plazy gdzie sprzedawano piwo po 5 euro !!!!!. Obsluga na 5* ale hotel tylko na 3*. Wanna w pokoju byla tak zniszczona ze myslelismy ze ktos ja smola obsmarowal, a przy kompieli sasiada i mojej- raz ciepla raz ziman woda. Wi-Fi po 5 Euro nie gratis!
GORĄCO POLECAM!!! Hotel może nie najpiękniejszy, pokoje skromne ale czyściutkie, codziennie sprzątane.Hotel w samym centrum miasta. Z jednej strony od strony plaży długa promenada z mnóstwem kafejek i sklepów z pamiątkami, z drugiej strony ulica z barami, dyskotekami trwającymi do późna. Faktycznie mogło być trochę głośniej, ale jak sie zamknie okno to spokojnie można spać całą noc. Basen przy basenie całkiem fajny. Natomiast jeśli chodzi o jedzenie to aż nie mogę uwierzyć jak czytam opinie innych i zastanawiam sie czy byłam w tym samym hotelu. Według mnie jedzonko bomba. Codziennie kilka rodzajów mięs, ryż, frytki, kluski jak kto woli, kilka rodzajów deseró, ciast, lodów. Wszystko czego dusza zapragnie. Naprawde nie wiem jak inni, ale my z męzem nie dokupiliśmy przez cały tydzień nawet raz jedzenia, po prostu po takim wyborze menu idąc wieczorem na spacer nie miało sie ochoty wstapic na jedzenie, tylko na coś do picia. DLA MNIE REWELACJA.WRÓCE NAPEWNO I TO Z DZIEĆMI.
miejsce polecam szczegolnie osobom mlodym,chcacym sie bawic,miec wszystko w zasiegu i plaze i bary i dyskoteki i pogode i ogolnie rewelacyjna miejscowka!
Rewelacyjne położenie hotelu. W samym centrum rozrywkowej części miasta, dla amatorek zakupów pobliskie sklepy (np. outlet Benettona, Mango:)) Może przeszkadzać hałas dobiegający nocą z dyskotek dla posiadaczy pokoi od strony miasta, ale bez przesady - nie jest to hałas niepozwalający się w spokoju wyspać. Hotel czyściutki, basen super, bardzo dobre jedzenie, urozmaicone, dużo owoców. Zaraz po wyjściu z hotelu z jednej strony piękny deptak brzegiem morza z super kafejkami/barami na plaży, z drugiej strony centrum i świetne jedzenie w restauracjach - ceny przystępne. Gorąco polecam!!!
Hotel położony w samym centrum miejscowosci bardzo rozrywkowej i przystosowanej do anglikow kotrych w okolicy bardzo duzo,.Same dyskoteki, w okolicy do zjedzenia w kanjpkach tylko hamburgery, frytki i steki, nic wiecej, plaza przy hotelu jest kamienista i czarna, nie zwirkowa!! basen przy hotelu malutki, hotel na pewno nie zasluguje na 4 gwiazdki tylko 3. Jedznie codziennie takie samo przez tydzien i to na obiad i kolacje. Bardzo stary hotel naprwde z 79 roku, i prawie nic tam nie jest odnowione, nie polecam, zato bardzo fajna miescowosc - dosc blisko to los cristianos
warto pojechać!!!godny polecenia
Witam, mam o sprzedania wczasy w tym hotelu - 2 tyg. termin 30.07-14.08.2010 r. z Itaki, dla dwóch osób (3.609/os), wylot z Katowic. Niestety z bardzo przykrych powodów rodzinnych nie możemy lecieć na urlop w tym terminie.Dla zainteresowanych Mój nr tel. 698260238
Stosunek jakości do ceny myślę,że jest adekwatny.My byliśmy z małym dzieckiem - mieliśmy balkon z widokiem na ocean i plecami do dyskotek.Przy przymkniętych drzwiach balkonowych nic nie było słychac.Jedzenie okrutnie monotonne.Największy + hotelu - doskonała lokalizacja.My wracamy do Sol!!!
Głównym atutem tego hotelu jest połóżenie tuż nad samym oceanem, miałam pokój z pięknym widokiem, już z 6tego piętra widać piękna panoramę Teneryfy a także śliczny widok na ocean. Tuż obok jest centrum rozrywkowe Veronicas, jest głosno do godz.4-5 rano. Mi to nie przeszkadzało bo nie pojechałam na Teneryfę się wyspać ale zwidzać i się bawić. Obsługa b. miła, bez problemu wymienili nam pokój który nam sie nie podobał ze względu na widok z balkonu, na taki który nam odpowiadał. Bez problemu mozna było znaleźć wolne leżaki przy basenie. Ogólne miłe wrażenie i dobrze będę wspominać pobyt w tym hotelu i na teneryfie :)
Hotelowi powinna byc zabrana jedna gwiazdka,moim zdaniem jest to hotel trzy gwiazdkowy !!!
Właśnie wróciłem, hotel w centrum Las Americas, wszędzie blisko, tuż nad morzem, obok promenady, basen ładnie odgrodzony szpalerem zieleni i ogrodzeniem - jest zacisznie. Badzo dobre jedzenie, duża restauracja, pokoje czyste, sprzątane codziennie. Niestety, w nocy dobiega hałas z okolicznych dyskotek, trochę pomaga zamiana pokoju (nie ma z tym problemu). Plusy: położenie, jedzenie, mało Polaków, prawie całkowity brak kompletnie bezsensownych animacji, miła obsługa. Minusy: nocny hałas z dyskotek, nadmiar emerytek opalających się topless. Ogólnie polecam.
hotel świetnie położony,bliziutko do promenady i plaży, mieszkałam w budynku A więc wieczorami i w nocy było trochę głośno ale przy zamkniętych drzwiach balkonowych nie było żle, ale za to rano szum oceanu i piękny widok z balkonu na ocean i góry....bardzo dobre jedzenie, duży wybór potraw, dużo owoców...trochę rozśmieszyła mnie opinia o zardzewiałym płocie i wykładzinie do wymiany, na urlopie raczej powinno się odpoczywać, relaksować, ładować siły a nie szukać mankamentów w ogrodzeniu hotelu, hotel bardzo polecam
hotel oceniamy dobrze i polecamy, ale zgadzamy sie rowniez z pewnymi negatywnymi ocenami (np.jedzenie),co do wind - wlasnie sa wymieniane:), pokoj z widokiem na ocean otrzymalismy bez doplaty:) opieka rezydentki z Itaki - bardzo dobra, wrocimy na Teneryfe na pewno, ale raczej w kameralne miejsce tym razem
Nie polecam hotelu dla rodzin z dziećmi. Jest bardzo głośno, animacje są puszczane przy basenie codziennie na cały regulator, raz do 23 czasami do 1 w nocy. Nie da się spać przy tym, a zamykanie drzwi od tarasu nie pomaga. Bywało, że przyjeżdżali jacyś śpiewacy gorszej klasy, który wyli tak, że...porażka. My mieszkaliśmy na 4 piętrze, natomiast nasi znajomi mieszkali na 11 i tam z kolei do 5 rano dudniły dyskoteki. Jak dla mnie to duży minus. Jedzenie - dużo, ale wszystko jest mdłe i niedoprawione. Dużo owoców morza. Sporo owoców, dobre ciasta. W hotelu są karaluchy, dla mnie to nie był problem, ale są tacy co im to przeszkadza. U nas stale bywał jeden w łazience wielkości palca, natomiast w hotelu widzieliśmy raz takiego wielkości dłoni.
Hotel nie nadający się do spania w samym sercu dyskotek porazka!!!! Baseny malutkie!! Niema miejsca na na lezaki zaraz Niemcy rezerwują a Polacy dostają kartki ze nie mozna rezerwowac.Łazienki jak na 4* to obskórne a wogóle to hotel jest stary tylko po liftingu!!! nie polecam go no chyba za 1000 zł od osoby na tydzien!!!!!
Bardzo duży hotel, który ma już swoje lata i to widać. Stare trzęsące się windy (horror) i powycierane wykładziny rzucają się w oczy. Pokoje małe, ale czyściutkie. Przez to, że hotel położony jest w samym centrum trzeba się przygotować na głośną muzykę do 5 rano. Zawiedliśmy się mocno na jedzeniu w hotelu. Na pierwszy rzut oka duży wybór, ale niestety większość potraw bez smaku. Potrawy właściwie codziennie takie same. Kawa, herbata i soki do śniadania tragiczna, ale w knajpkach zaraz przy hotelu można się napić prawdziwej kawy.
Zaznaczam że nie jesteśmy wymagajacy. Obsluga miła uprzejma.Reczniki nie codziennie nam zmieniano ale przecierz w domu tez zmieniamy średnio raz na tydzień.Zamienilismy pokój z 4 pietra na 11-zasugerowano w necie ze bedzie ciszej co niestety mija sie z prawda.Pod oknami hotelu 2 dyskoteki graja do rana. Posilki smaczne ale tez nie spodziewalismy sie tam kuchni polskiej.Z basenu i animacji hotelowych nie kozystalismy bo nas to nie interesowalo.Dla tych co szukaja netu-w jednym z duzych marketow bylo free wi-fi.Warto wybrac sie do siam parku,do stolicy Teneryfy-polecam sklep ZARA,plażę Teresitas,wulkan Tede,Gomere z przewodnikiem bo Pani Ania fajnie nam czas zorganizowala i nie byla to tandetna wycieczka.
Całe szczęście, że byliśmy tylko tydzień. Można było jeszcze wytrzymać ten hałas dobiegający z dyskotek nawet do 6 rano. Nie jest to miejsce dla osób lubiących w nocy wypocząć, chyba że miał pokój z okanmi wychodzącymi na ocean. Jedzenie fatalne jak na hotel czterogwiazdkowy, a mamy porównanie z hotelem tylko *** na Fuertewenturze. Wszystko jedno czy to była wołowina, wieprzowina czy królik wszystko jednakowo smakowało. Zabrakło typowo kanaryjskiej czy hiszpańskiej kuchni a nie zabrakło pizzy, fasolki w pomidorach na śniadanie i kiełbasek / angielskich - okropnych/. Wszystkie te niedogodności rekompensowała nam pogoda, która w lutym była wspaniała jak również atmosfera samej wyspy - beztroski, zabawy czyli - fiest, siesta i maniana. Wyspę polecamy ale hotelu nie.
Bardzo dobry hotel zlokalizowany w centrum Playa de los Americas. Praktycznie wszędzie blisko- na plażę, siam park, dworzec autobusowy, centra handlowe. Z okien hotelu widać i słychać kojący szum oceanu. Obsługa hotelowa na najwyższym poziomie, zawsze pomocna. Pokoje codziennie porządnie sprzątane. Jedzenie na stołówce rewelacyjne - bardzo smaczne i szeroki wybór dań. Jedynym mankamentem są 2 restauracje położne blisko hotelu z których to do bladego rana rozbrzmiewa skumulowany rockowy łomot. Ale to już taki urok miejscowości wypoczynkowych.
Tripadvisor