11 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bardzo fajny hotel, super właściciele i obsługa. Naprawdę bardzo wysoki poziom obsługi.
Jedzenie, pokoje, plaża bardzo blisko
Duży plus za darmową wodę którą można było sobie uzupełnić do swoich bidonów. Kawa z termosu nie polecam inne kawy za dodatkową opłatą. Herbata była podawana ma prośbę i była to zielona ,gdzie również 1 x spotykam się z taką opcją ,że nie mam możliwości wybrania sobie rodzaju herbaty czy jej samego przygotowania. Plaża hotelowa na dojście do plaży zajmowało nam ok 7 min z powrotem dłużej że względu na strome wejście pod górę. Plaża hotelowa i beach bar,to jak to zobaczyliśmy to myśleliśmy ze to jakiś żart, stała tam 1 lodówka i Pan właściciel hotelu lub jego 10 letni syn na prośbę nalewali do płatkowych kubeczków wodę, piwo,koniak lub rakiję oraz mieszali coca colę oryginalną z colą podrobiona .... Plaża wysypana kamyczkami l,strome zejście do morza,szybko głębokie dno , na plaży oprócz tego parasole ,które leciały na ziemię lub ewentualnie mogły na kogoś jeśli kamyczki się lekko obsunęły za bardzo z podłoża. Dzięki Bogu nikomu krzywda się nie stała, ale taki metalowy stelaż ze strzechą mogłaby zabić akurat stojące pod ,,parasolem " dziecko....masakra brak słów. Na plażę piaszczysta i płytką wodę dojeżdżaliśmy autobusem do Ksamil. Jeśli chodzi o właścicieli bardzo mili ,komunikacja w języku angielskim najlepiej wypadała z panią prowadząca Hotel Sunrise. Podsumowując nie nie i raz jeszcze nie polecam w szczególności dla rodzin z dziećmi był to najgorszy hotel a podróżuje dużo i ten wypadł bardzo słabo. Polecam wykupić sobie śniadania i resztę organizować sobie na mieście tym bardziej że jest taka możliwość i naprawdę spory wybór jeśli chodzi o ilość reustracji w Sarandzie. Moja ocena to 2 na 10
Hotel na pierwszy rzut oka nie sprawia złego wrażenia. Przedewszystkim odradzam pobyt z dziećmi jak i tych mniejszych i większych. Brak basenu ,plac zabaw, boisk czy innych tego typu udogodnień brak co jest szalenie ważne na wakacjach by móc z dzieckiem spędzić czas w trakcie gorszej pogody czy oprócz samego plażowania. Pokój na 3 piętrze i taras był skierowany na widok pustostanu innego hotelu i kawałeczek widoku morza. Co nie było jak się okazało problemem takim aż w porównaniu do bliskości ruchliwej głównej ulicy,gdzie nie było możliwości spania przy otwartym uchylonym oknie ze względu na ciągły hałas jeżdżących do bardzo późnych godzin aut. Hotele sąsiadujące obok jak również hotelowa restauracja niczym nie odbiegały od hałasów ulicy ,czyli głośna muzyka i gwar ludzi głośno rozmawiających utrudniał mocno zasypianie,gdzie normalnie mieszkam w dużym mieście i nie mam z hałasem problemu tak tutaj było naprawdę uciążliwe. Jeśli chodzi o czystość nie jestem pedantką, ale lubię czystość i jeśli zasłaniam zasłony i lecą kłęby kurzu to lepiej tych zasłon niech hotel nie zakłada skoro nie mają czasu ich wyprać to samo mogę powiedzieć o ręcznikach które też mogły dać wiele do życzenia. Meble w pokoju i łazience.... chyba jescze z tak okrojona wersja się nie spotkałam że szafkę nocną musieliśmy przenieść do łazienki żeby móc postawić kosmetyki nie na podłodze....,szafa na 1 osobę...porażka. Kwestia jedzenia przez tydzień pobytu jedzenie cały czas to samo brak urozmaicenia co też nie jest już takim problemem w momencie kiedy widzisz ,że nie które potrawy nie są świeże i 1 jakości, oraz nie były podgrzewane w specjalnym do tego naczyniu czy chronione inne potrawy przed muchami.Letnia zupa czy zimne frytki średnio zachęcały do posiłku . Naczynia nie domyte mam namyśli kubki do kawy w 1 kolejności.... ( hotel powinien mieć zmywarkę jeśli ma takie spore zaplecze kuchenne) a nie myje ręcznie i goście hotelowi musieli czekać w porze obiadowej na kolejną partię ,,umytych" naczyń czy sztuców. Pytanie się rodziło w głowie jak mają się do tego przygotowywane potrawy....
3* Albańskie, należy o tym pamiętać w wielu sytuacjach, aby nie być zawiedzionym i nie porównywać… Bardzo ciasna zabudowa, na wyciągnięcie ręki widok z balkonu/okna na drugi hotel lub budujące się hotele. Saranda fajna, ładny port. Przeprawa promowa słabo, stara łajba, za mało miejsc i staliśmy 1,5 h lub siedzielismy na podłodze. Generalnie to długa wyprawa około 7h(lotnisko, lot, transfer, prom, znów transfer). Plaża i wejście do morza(dość głęboko), ale czysta ciepła woda w morzu, piękna pogoda i z tego trzeba się cieszyć na wakacjach :)
Mili właściciele, w środku hotel i pokoje w miarę przyjemnie urządzone, plaza dosyć blisko(przez ulice i górką w dół). Bardzo dobre piwo i koniak, blisko hotelu przystanek, tani i szybki dojazd do Sarandy i Ksamil. Dużo sklepów.
Podstawowe rzeczy do poprawy: - kawa: lekko ciepła, sposób podania/nalewania w termosie irytujący, trwa to długo, - herbata: codziennie trzeba się prosić aby zrobili malutką filiżankę, - posiłki: czasem nie świeże jakby podane z dnia a może i dni wcześniejszych lub przerobione, - all inclusive bardzo oszczędne, na plaży tylko jedna brudna lodówka z paroma butelkami, - wszystko po troszku, biednie, oszczędnie, a jak coś się zepsuje to tak długo leży..
Niestety nie jestem zadowolona tym Co zastałam w ofercie. Hotel tragedia, brud, smród- wybijające szambo zalewające łazienkę. Urwane klamki, lampy. Niezamykanie siw drzwi, grzyb w łazience, pajęczyny.. dużo by wymieniac.mimo zgłoszeń, zero zainteresowania i chęci pomocy. . Jedzenie tragedia ! Stół 3m z kilkoma półmiskach i codziennie ro samo ! Na śniadanie jak były parówki to na obiad były przetworzone w sosie ! Pomidory popsute kilkudniowe ładowały na talerzach ! Tak samo kalafior i inne produkty nie zjedzone. Deserki - wlany budyń w pojemniki który leżał w lodówkach przez cały pobudka aż strach tknąć.. kawa z ekspresu płatna, herbata na życzenie, a kawa parzona w termosie 3 litrowym z pompka, gdzie po 3 osobach już jej nie było. Frytki jak były na półmisku to dwie osoby wzięły na talerz a reszta musiała 20 min czekać w kolejce zeby je dostać. Tak samo makaron! Co do organizacji (...) ! Jak można wiedzieć kilka miesięcy wcześniej ile ludzi przyjedzie na i pozbawić ich atrakcji ???! W sobotę wieczorem byliśmy na miejscu, w poniedziałek wieczorem spotkanie z rezydentka i jakiez nasze zdziwienie gdy usłyszeliśmy ze już nie ma miejsc na żadna atrakcje !!!!! Na jeep safari wpisaliśmy się na listę rezerwowa a siedzieliśmy 3 dni w hotelu czy będzie czy nie i nikt nie pofatygował siw dać informacji ze jednak wycieczka siw nie odbędzie !!! Musieliśmy wszystko na własna rękę organizować, wypożyczać skutery, ponosić koszta ! Jeść na mieście ! Czy to jest all inclusive ?? Posiłki w wyznaczonych godzinach a pomiędzy NIC !!!! I uwagi właścicieli ze mamy odłożyć talerze bo jeszcze 5 min do obiadu !! Karygodne jest by chodzić i się prosić o papier toaletowy ! A w łazience na dole w restauracji przez 3 dni nie było ani papieru ani ręczników do wytarcia rak lub papieru. Szok ! Będę pisac do polskiej izby turystycznej oraz UOKIK bo nie zostawię tak tego ! Porównując inne kraje i oferty all inclusiv to ti była porażka. Czułam jakbym sama układała wycieczkę, tylko szkoda ze musiałam poniesc podwójne koszta !! Bo w ofercie nic nie miałam.
Zalet nie było. Więcej nie bede pisac bo tragedia
Hotel położony w spokojnej okolicy, blisko sklepy i restauracje. Około 40 minut pieszo do portu. Blisko do plaży do której trzeba dojść z górki. Blisko przystanek autobusowy z którego można dojechać do Sarandy lub do Ksamilu. Hotel wywar na mnie pozytywne wrażenia. Dobry wybór jedzenia jak na hotel 3 gwiazdkowy .
Czysto ,mili właściciele, dobre jedzenie. Atutem jest prywatna plaża z leżakami i dostępnymi napojami.
Cieknąca woda z umywalki która nie została w czasie naszego pobytu naprawiona.
Bardzo udany wyjazd,wspaniała lokalizacja dla lubiących plażowanie, blisko do sklepów i restauracji . Bardzo miła i profesjonalna obsługa.
To jest hotel dla osób mało wymagających. Szczerze jestem bardzo zdziwiona tak dobrymi opiniami. Znam Albanię i wiem,że jest różnie ale to jest naprawdę bardzo średni hotel. Nigdy bym tego hotelu nie poleciła znajomym. Plażować musieliśmy na innych plażach ta hotelowa to porażka.
Mały, rodzinny właściciele bardzo się starają
Łazienki do remontu. Tak szczerze to łóżko jest ładne i tyle. TV jest ale nie działa, klimatyzacja w naszym pokoju była oki ale znajomi mieli zepsutą po zgłoszeniu, wadę usunęli. Plaża hotelowa jest zaniedbana i na skarpie ze względu na fakt, że hotel nie ma basenu, to ten skraweczek plaży, który oferuje hotel powinien naprawdę być zadbany, raczej odstrasza nie wspomnę o barku , który jest jak buda zbita z płyt. Połówka plaży, która ma ładne leżaki nie należy do tego hotelu.
Hotel spełnia jedynie podstawowe wymagania. Nie zauważyłam niczego, co zasługuje na pochwałę.
Hotel niczym się nie wyróżnia.
Monotonne jedzenie, nieświeże, stale odgrzewane i przerabiane. Nawet pod koniec pobytu zatrułam się, dwie inne osoby z mojej grupy również.
Niezły hotel jak na 3*. Pokoje schludne, klimatyzacja działa bez zarzuty. Dobre miejsce na nocleg dla dorosłych, dzieci umarłyby z nudów.
Bardzo czysto, ładna restauracja, urokliwy taras. Jedzenie monotonne, ale smaczne. Zawsze można wybrać coś dla siebie.
Łazienki w hotelu są do generalnego remontu, ciągle brakowało papieru w toaletach przy restauracji. Zejście na plażę było bardzo strome, a powrót do hotelu pod górkę przy tych temperaturach stanowil wyzwanie. Bar na plaży to jakaś kpina. W 40 stopniowym upale możesz dostać maly kubeczek wody, bo nie ma więcej...
Hotel wzbudził mieszane uczucia. Z jednej strony ładny i czysty pokój, zadbane części wspólne i mili właściciele, z drugiej łazienka wymagająca porządnego sprzątania lub remontu i bardzo monotonne jedzenie. Ze względu na fakt, iż region Sarandy jest dopiero rozwijającą się destynacją turystyczną ogólne wrażenia raczej pozytywne, ale nie należy mieć wygórowanych oczekiwań.
Położenie w spokojniejszej części miasta, blisko do plaży. Mili właściciele.
Zapuszczona łazienka, monotonna kuchnia.
Bardzo miły pobyt w Hotelu . Pokoje czyste sprzątane na bieżąco.
Rodzinna atmosfera
Tripadvisor