W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Termalne spa Aquagranda z widokiem na Alpy
Doskonałe warunki śnieżne, które trwają nawet kilka miesięcy
Zróżnicowane trasy dla narciarzy
grudzień 2011 zdecydowanie za drogo jak za taki standard,zniszczony gierek, jedzenie dobre tylko na śniadanie, obiady masakra, niepodobne do niczego i w smaku i wyglądzie. Pokoje małe ale nadawały się do spania, codziennie sprzątane, narciarnia to zwykły garaż bez suszarek do butów,rzeczy w nim wyglądały jak po cekolowaniu, obsługa bezpłciowa szczególnie barman tylko z nazwy, ceny w barze jak w centrum miasta jedyny plus to bliskość do wyciagów i skibusa. Generalnie hotel na 1 raz raczej nigdy więcej.
Byłam w 2010 i jstem zaskoczona na zdjęciach jest super a rzeczyistośc całkiem inna pokoje obskurne tynk spada z sufitu balangi do rana nie mozna spać a już z dzieckiem jechać to tragedia jedzenie nie dobre przypalone wysuszone nie do jedzenia odradzam okolica piękna i są hotele za mniejszą cene można doskonale wypocząc i dodatkowo jeszcze basen nie polecam
Hotel obsługuje Biuro Turystyczne Tramp z Gdańska, więc możliwość przyjazdu istnieje jedynie wówczas, kiedy wykupimy tam wyjazd zorganizowany. Budynek, jak i jego wyposażenie są w złym stanie. Osługa na średnim poziomie, jedzenie również nie zachwyca. Za to góry w okolicy WSPANIAŁE i dlatego warto tam pojechać (mam na mysli Livigno oczywiście). Marta
Hotel standardem w 100% zasługuje na swoje 2* Pokoje małe i wyposażone jedynie w niezbędne nie najnowsze sprzęty, codziennie sprzątane. Nie ma tv w pokojach, ale jest bezprzewodowy internet w barze :) Świetna kuchnia, przemiła obsługa, codziennie atrakcje dla dorosłych i dla dzieci. W narciarni żadnych luksusów, ale brakujący sprzęt można pożyczyć na miejscu. Miejsce tak urocze, że w przyszłm roku też się tam wybieramy!
Pokoje rzeczywiscie malutkie ale jak ktos jedzie z nastawieniem zeby nie spodziewac sie luksusow to sa znosne.Cała reszta fantastyczna.Poczawszy od posilkow a skonczywszy na organizowaniu rozrywki dla wszystkich chetnych.Nie spotkalem nigdy tak zaangazowanej kadry instruktorskiej i hotelowej.Kazdy kto tam trafi bedzie zachwycony.
Brak tv w pokojach i telefonu co było w opisie na wyposażeniu, pokoje bardzo wąskie.
Czasy świetności technicznej ma za sobą, szpary w oknach są (ale bez obawy nie zmarzniecie), meble zużyte - owszem, nieogrzewana narciarnia z betonową posadzką - też prawda, jedna ławka - być może, nie pamiętam, bo zawsze było gdzie usiąść
Do tego dodam jeszcze, że pokoje małe, ale czyste, suche powietrze
W zamian rewelacyjna lokalizacja, smaczne posiłki i co najważniejsze atmosfera...
Po przyjeździe synek koleżanki budził się w nocy z płaczem: "ja chcę do Livigno", moja córcia już z niecierpliwością pyta, kiedy znowu pojedzie do cioci Pauliny, wujka Piotra, Mateusza( i wielu innych)
Jedziemy na Wielkanoc, szkoda, że tym razem tylko na tydzień
To mój 3 pobyt w Teoli, 6 mojego męża, nie pamiętam który z Trampem
Choć technicznie czasem coś nie zagra, to po letnich wakacjach w 4 czy 5 *** hotelach nie możemy się już doczekać zimy.
Dlatego, bo lubimy jeździć na nartach? hmm Alberto Tomby to nigdy ze mnie nie będzie. Dlatego, że wyjeżdżając czuję się jak uczestniczka kolonii, której nie chce się wracać do domu. Jak już zapomnieliście jak to było, to zróbcie sobie powtórkę z historii
Warto!
Bardzo mocno wyeksploatowany hotelik mający lata świetności dawno za sobą, w całości wydzierżawiony przez biuro TRAMP, z polską obsługą. Zbutwiałe okna ze szparami na palec. "Narciarnia" w nieogrzewanym garażu, betonowa posadzka, z jedną dwumetrową "ławką" zrobioną z deski i dwóch krzeseł. Polecana przez hotel wypożyczalnia sprzętu pomimo 20% upustu dla gości hotelu, okazała się o ok. 10% droższa od oddalonej o 300 m od hotelu innej wypożyczalni, z tożsamej jakości sprzętem. Rezydentce oraz mocno opalonemu instruktorowi obca jest zasada, że to oni są dla nas a nie odwrotnie.
Jasnym punktem były dwie instruktorki chętnie opiekujące się najmłodszymi dziećmi oraz... darmowa sieć WiFi
Nigdy więcej z polskim biurem !
Jestem bardzo zadowolona. Może nie jest to najwyższy standard, ale za taką cenę jest super. Service też na dobrym poziomie. Jeżeli ktoś ma wyższe wymagania to St. Moritz jest blisko ale kosztuje tam 20x więcej. Do zobaczenia na stoku.
Pokoje - standard turystyczny lecz czysto i ciepło, ewentualne niedogodności pokoi hotelowych rekompensuje miła obsługa, swojska atmosfera oraz fajny program animacyjny, niesamowity widok na Livigno z okien jest gratis! Do tego naprawdę smaczna i syta kuchnia!!
Byłem pierwszy raz we Włoszech na nartach i jestem bardzo zadowolony z tego pobytu, bardzo miłe wspomnienia!
Jak na swoją kategorię bardzo fajny hotelik. Dzierżawca i obsługa polska. Położenie blisko wyciągu Mottolino /10minut piechotą lub 1 przystanek skibusa/. Pokoiki średnie. Rewalacyjna atmosfera dzięki obsłudze i super programowi animacyjnemu. Nikt nie nudził się wieczorami. W pobliskim hotelu małe spa - basen, sauny etc.