1535 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
W hotelu spędziłam 14 dni , niestety muszę stwierdzić , że pięć gwiazdek to chyba sobie sami przydzielili. Pokoje sprzątane były tylko w "centrum" - córka w pierwszy dzień rozsypała herbatniki na balkonie i niestety były one tam do naszego wyjazdu. Ręczniki wymieniane co kilka dni. Niestety w hotelu nie ma żadnych animacji , czego naprawdę brakuje szczególnie wieczorami, jedynie co można tam było nazwać rozrywką to aqua aerobic i grę w koszykówkę w wodzie. Wieczorami maja opłaconego "grajka" który gra na organach i fałszuje do mikrofonu. Dla dzieci plastikowy plac zabaw który stoi cały dzień w słońcu i można się tylko poparzyć korzystając z niego. Mini klub chyba był zalany bo samą stęchlizną czuć jak się tam wejdzie ! Jedyny plus dla tego hotelu to bardzo miła obsługa w barze przy basenie i na piętrze. W barze na dole nasz rodak BARTEK !!! Ogólnie nie polecam tego hotelu , towarzystwo w średnim wieku głównie Anglicy i Ruscy , którzy uważają , że im się wszystko należy . Mogę odpowiedzieć na każde pytanie nr gg 8016864 Lecieliśmy z Triadą , której też nie polecam ! ! ! Rezerwacji hotelu dokonaliśmy we wrześnie 2010 r a oni dzień przed odlotem poinformowali nas że hotel do którego mieliśmy lecieć (LAURA BEACH) nie ma wolnych pokoi i że przyjmie nas właśnie ten hotel ! ! ! !
Hotel czysty,wyremontowany hal wejściowy-piękny ale bez duszy, typowy hotel-nie ośrodek wypoczynkowy. Personel mało uśmiechnięty, wyżywienie naprawdę marne-brak rozmaitości warzyw i owoców, chociaż w sklepach półki się uginają,brak cypryjskiej kuchni na 7 dni jedna kolacja była smaczna. Hotel przygotowany bardziej pod lotnisko niż na wypoczynek.Łazienki czyste, ale z przed 15 lat...Brak szlafroków, czajnika, szczotki do ubikacji, większość pokoi od strony bardzo głośnej ulicy a inne za dopłatą 28 euro za dobę.Atutem są przestronne pokoje. Uważam, że trzy gwiazdki to akurat. Są na stronie południowej hotele 4 gwiazdkowe naprawdę świetne, lepiej położone i bez porównania...
Witam, spędziliśmy tydzień w Venus we wrześniu 2011 r. Wrażenia raczej słabe- hotel stary, nie wyremontowany. Piękny hol i recepcja:) Hotel zasługuje na 3 gwiazdki. Pokoje są małe, słabo wyposażone rozklekotany sejf i minibarek, łóżka wysłużone i skrzypiące. w pokojach insekty-mrówki faraonki i ogromne mrówki. Panie Pokojówki bardzo miłe- sprzątały porządnie i dezynfekowały pokoje- mile widziane napiwki. Hotel jest nadgryziony prze ząb czasu grzyb na suficie w korytarzu i śmierdzące i stare pochlapane wykładziny. Windy - trzeba uważać żeby drzwi nie zgniotły przy wsiadaniu. Jedzenie -śniadanie takie samo co dziennie, obiadokolacja - dużo i dobre. Animacje i rozrywka- maskara- jakiś brzdąkający śpiewak marny.Basen i plaża- super.
Nie polecam tego hotelu. WYPOSAŻENIE. Hotel utknął on w czasach PRL-u - może wtedy miał 5 gwiazdek, teraz to co najwyżej 3!!! Stare wyposażenie pokoi, łazienki ochydne i brudne, szafy się rozpadają, a po podłodze chodzą mrówki i karaluchy. WYŻYWIENIE. Jedzenie smaczne, ale często powtarzały się te same dania. ROZRYWKI. Tylko jeden animator, który robi za pożeracza ognia, DJa, instruktora areobiku, obsłgującego loterię itp. LOKALIZACJA. Daleko od centrum, trzeba jechać autobusem lub taxi (ok. 15 euro), w najbliższej okolicy nie ma żadnych hoteli. Naprzeciwko jest lidl, kilka drogich knajpek i mieszkania tubylców. A co najgorsze wykwaterowali nas o 12.00 w południe, a samolot był o 3.00 w nocy, więc trzebabyło się plątać!
Za 3 i pół* ocena bliska 6, z minusem za nudne animacje wieczorne. 5* to pomyłka. Brak: atmosfery, elegancji i troski o klienta. Przyjechaliśmy w nocy, po wielu godzinach podróży, nikt nami się nie przejął, dostaliśmy klucze do pokoju, bagaże nosiliśmy sami, nikt nie zaproponował czegoś do picia, lodówka w pokoju zamknięta. Wymiana ręczników i pościeli na życzenie. W pokoju niezbyt miły zapach. Kąpiel w morzu dla odważnych: dno kamieniste, bardzo wysoka fala. Jedzenie smaczne i duży wybór, jednak trudno było zorientować się jaka kuchnia danego dnia jest serwowana. Czy polecamy wyjazd do tego hotelu? Owszem tylko zależy za ile. Wróciliśmy zadowoleni - skorzystaliśmy z dużej promocji, a więc jakość była adekwatna do ceny.
Witam, byłam w hotelu w czerwcu 2011. Powinny być 3 gwiazdki a nie 5. All bardzo ubogi. Miła obsługa, zraził mnie tylko barman Bartek, najwyraźniej domagający się napiwków. Wszędzie pełno Rosjan z rozwydrzonymi dzieciakami. Animacje w jęz. polskim tylko 1 tydzień. Animatorki przesympatyczne (Kasia, Paulinka buziaki), rezydentka ok. Wycieczki organizujcie sobie sami.Szkoda przepłacać.
Hotel nie 5* a raczej 3*Pokoje sprzątane były tylko w \\\"centrum\\\"Ręczniki wymieniane co kilka dni.hotelu nie ma żadnych animacji,czego brakuje szczególnie wieczorami, jedyna rozrywka to aqua aerobic i grę w koszykówkę w wodzie. Wieczorami maja opłaconego \\\"grajka\\\" który gra na organach i fałszuje do mikrofonu.Dla dzieci plastikowy plac zabaw który stoi cały dzień w słońcu i można się tylko poparzyć korzystając z niego.Mini klub chyba był zalany bo samą stęchlizną czuć jak się tam wejdzie!Jedyny plus dla tego hotelu to bardzo miła obsługa w barze.Ogólnie nie polecam tego hotelu , towarzystwo to Anglicy i Ruscy,którzy uważają,że im się wszystko należy.Lecieliśmy z Triadą
W większości hoteli kamieniste plaże, wejścia do morza, a nawet dalej w morzu kamienie. Na początku byliśmy bardzo zawiedzeni plażą, ale po zobaczeniu plaż innych hoteli, nawet tych tylko dla Niemców uznaliśmy,że mamy super plażę. Małe ostrzeżenie,że jest niebezpieczna...,ale tutaj dało się znaleźć miejsce do wejścia do morza bez specjalnego obuwia. W odleglości paru metrów od brzegu znajdowała się płycizna - pod wodą szeroki wał, usypany z piasku, gdzie można było sobie swobodnie pływac. Poza tym w wodzie rybki żywiące się na skałach, krewetki, kraby.. Praktycznie sami Anglicy byli w hotelu, jak i w całym Paphos. Całkiem niezłe śniadania:jajka na miekko, na twardo, jajecznica, kiełbaski, boczek, fasola(wszystko pod gust kulinarny Anglików), owoce w syropie - 3 różne mieszanki w misach, 3 różne jogurty, różnorodne płatki śniadaniowe, rogaliki, ciasta, dżemy, wędlina, sery, oprócz tego mała osobna lada z serami ,soki, oczywiscie kawa, herbata itd. Na obiadokolacje były różnorodne dania - w zależności od wieczoru, np.wieczór kuchni włoskiej, francuskiej, chińskiej, całkiem duży wybór. Duży wybór deserów, np.3 różne torty, 2 ciasta, galaretka, puding, lody - 3 rodzaje, oprócz tego owoce: banany, arbuz, śliwki, gruszki itp. Można było jeść przy basnie. Miła obsługa.
Jeśli chodzi o sport to podobno hotel miał najlepszą w Paphos siłownię. Przychodzili do niej też mieszkańcy misteczka, gości hotelowych było w niej b.mało. Hotel codziennie sprzątany, uzupełniane mydło, szampon, czepki kąpielowe.
Przystanki autobusowe przy hotelu, koło hotelu teren wykopalisk,na których nic się nie dzieje więć spokój. Piękny widok - my mieliśmy balkon z boku hotelu - część na wykopaliska, część na morze. Naprzeciwko hotelu sklepiki, restauracje, ale odleglość od nich wystarczająca, by zapewnić ciszę i spokój. Ogólnie polecam. Bylismy z Triadą( wtedy jeszcze mieli ten hotel w swjej ofercie) i nawet się spisała tym razem...
Tripadvisor