Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wrażenia są pozytywne, hotel mi się podobał, był czysty , schludny, nie przeludniony, szansa na leżak koło basenu zawsze była. Plaża taka sobie, ale morze ciepłe i czyste. Nam się nie zdarzyło, ale kilka osób opowiadało historie o gryzącej tam rybie :) Natomiast było zbyt spokojnie. Przy basenie i plaży nie grała żadna muzyka, wieczorami także. Żadnych animacji dla dzieci ani dorosłych. Gdyby nie ekipa z Polski, która się zgrała 1 wieczoru byłoby nudno :) Jedzenie bardzo dobre, urozmaicone, pyszne mięsa różnego rodzaju- wołowina, cielęcina, kaczka- bardzo przepyszne ! Trochę brakowało owoców morza. Dużo drinków w opcji all, pyszna Ice cofee, obsługa potrafiła nas zaskoczyć. Kyrenia fajna, jest co zobaczyć, co zwiedzić, piękne widoki- polecamy Zamek św Hilariona- niezapomniane widoki w drodze. Natomiast nie jest to miejsce dla osób lubiących nocne życie, bo raczej mało się dzieje, przynajmniej w promieniu kilki km od hotelu. Ogólnie hotel polecam.
Duży , przestronny, ładnie położony, w tle piękna panorama gór. Piękne, zadbane ogrody, dużo kwiatów i drzew. Czysto i schludnie, pokoje sprzątane codziennie, wymieniana pościel. Obsługa pomocna. Szeroki wybór drinków i napoi w opcji all inclusive
Brak jakiejkolwiek rozrywki, żadnych animacji ani dla dzieci ani dla dorosłych. Brak muzyki, nawet przy basenie.
Bardzo przyzwoity hotel, połączony z Oscar Resort. Jest kasyno, hammam, masaże, basen wewnętrzny, sklep, Irish Pub. Jednym słowem jest co robić :) w budowie nowy budynek de luxe.
Pyszne jedzenie, dużo atrakcji w hotelu. Spory kompleks za niewielką cenę.
Betonowa okolica, niezbyt ładna plaża.
Fajny hotel w ciekawym miejscu, z widokiem na morze i góry, ale żeby zobaczyć centrum i najlepsze miejsca Kyrenii trzeba zdobyć szczegółową mapę miasta i się z niego ruszyć. Sam hotel jest w miarę ok - jedzenie, pokoje, basen, obsługa na w miarę dobrym poziomie. Było kilka problemów i wpadek, ale jeśli się zgłaszało je od razu, kulturalnie i spokojnie (niestety niektórzy turyści z Polski byli pod tym względem delikatnie mówiąc kiepscy) wszystko udawało się załatwić i rozwiązać.
HOTEL ZNISZCZONY PRZEZ SZTORM WIOSNĄ 2010 ROKU Z ATRAKCJI NIC NIE ZOSTAŁO. TEREN HOTELU TO JEDEN WIELKI PLAC BUDOWY. KURZ HAŁAS ITD. BRAK MOŻLIWOŚCI KOMPIELI W MORZU. BASEN KRYTY PLAC ZABAW DLA DZIECI NIE ISTNIEJĄ. JEDENA WIELKA ŚCIEMA. CHCESZ BYĆ NIESZCZĘŚLIWY ZA WŁASNE PIENIĄDZE JEDŻ. BYLIŚMY W NIM DO 02.06.2010.
Dobry hotel, położony obok Oscara, niedaleko do centrum Girne. Jest platforma, plaża lekko kamienista. Spore pokoje, ładne i czyste łazienki, pyszne i obfite posiłki.