Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Polecam.Ciekawa wycieczka dużo wrażeń dająca możliwości poznawcze zarówno kulturowe jak i geograficzne.
Super opieka rezydentki p.Doroty Wojnowskieji i lokalnego przewodnika p Maji
Hotel w Kutaisi w którym nocowalismy przed wyjazdem do Batumi daleko poza standardem hoteli oferowanych w czasie wycieczki.Przejazd z Kuitasi do Batumi i powrót następnego dnia do Kutaisi bardzo męczące należałoby przeorganizowac ten etap podróży.
Gruzini bardzo przyjaźnie nastawieni do Polaków. Zaszokowana byłam widokiem spacerujących krów po ruchliwej drodze oraz ilością bezdomnych psów, Nauczyłam się lepić chinkali i piec chaczapuri. Ogólnie wycieczka była super!!! Polecam wszystkim, którzy potrafią się dobrze bawić.
Ciekawy program, przepiękne widoki, dobre hotele, sympatyczni piloci (Seba i Mariam), bardzo dobry i przesympatyczny kierowca, dużo dobrego jedzenia, bardzo dobre wina i oczywiście chacha .
Niektórzy uczestnicy wycieczki marudni i upierdliwi. Nie powinni jeździć na takie wycieczki bo się nie nadają na takie grupowe wyjazdy.
W programie wycieczki znalazły się atrakcje zaspokajające oczekiwania zarówno miłośników kultury, historii, architektury , jak i przyrody. Pani Magda zawsze uśmiechnięta i pomocna stworzyła bardzo miłą atmosferę w czasie wyjazdu. Hotele czyste , wyżywienie smaczne. Program wycieczki , pomimo długich przejazdów nie jest przeładowany, nie ma biegania. Wszystkie punkty wyjazdu zostały zrealizowane. Do kolejnych miejsc dojeżdżaliśmy zawsze na czas.
Program, pilot , punktualność, czyste hotele, wyżywienie.
Brak
Wycieczka bardzo udana. Bardzo dobra organizacja, ciekawy program, hotele 3* o dobrym standardzie. Super pilotka
Wycieczka bardzo udana. Bardzo dobra organizacja, ciekawy program, hotele 3* o dobrym standardzie. Super pilotka
nie ma
Pobyt maj/czerwiec. 95 dolarów jest dodatkową opłatą obowiązkową dla każdego i dodatkowo dopiero następne 90 - 100 na wycieczki proponowane podczas pobytu. Przy moim zakupie nie było to jasno sprecyzowane i myślałam, że to kwota na dodatkowe wycieczki do wyboru. Może czegoś niedoczytałam Towarzyszył nam polski pilot i miejscowa małomówna przewodniczka. Pilot fajny i miły ale nie jest to przewodnik. Niestety nie było polskiego przewodnika, który mógłby powiedzieć coś o tym pięknym a biednym kraju. Długie godziny jazdy autobusem nie były wypełnione informacjami turystycznymi. Problemy kadrowe czy inna przyczyna nie wiem. Polecam wycieczkę ale z polskim przewodnikiem. Tereska
ciekawe doświadczenie bardzo dobre jedzenie
brak polskiego przewodnika. zbyt mało informacji turystycznych podczas długotrwałych przejazdów
Polecam wycieczkę do Gruzji. Cudowny czas. Myślę, że jeszcze tam wrócę. Przepiękne widoki. Mimo intensywności zwiedzania brak odczuwalnego zmęczenia. Wszystko tam zachwyca:) :) :)
- super pilot Tomasz mimo że to jego pierwsza wycieczka do Gruzji wiedział na co zwrócić uwagę - wszystko zorganizowane zgodnie z planem i na czas - przepyszne jedzenie - czyste hotele ( w Gudauri nawet z basenem ) - intensywnie wypełniony czas, ale jak się udało był również czas wolny - brak jakichkolwiek opóźnień - gościnność i uśmiech w każdy miejscu - sympatyczny kierowca ( przerwy w przejazdach co godzinę )
brak
To były mój pierwszy wyjazd do Gruzji i jestem zachwycona! Miejscowi są przyjaźnie nastawieni do turystów, kraj jest biedny, ale przepiękny. Spotykamy tu spore kontrasty gdzie obok 5* hoteli typu Marriott czy Hilton mamy dzielnice blokowców lata świetności mających dawno za sobą. Widoki na wysokie góry ( ponad 5000 m npm) niesamowite, robią ogromne wrażenie. Duże miasta jak Tbilisi czy Batumi pozwalają spędzić wolny czas czy to zwiedzając czy odpoczywając na plaży (Batumi) czy w tureckich łaźniach (Tbilisi), można się także zrelaksować przy winie czy piwie w klimatycznych knajpkach. Pyszna kuchnia i doskonałe wino czego chcieć więcej ?! Podczas objazdu zobaczyliśmy najważniejsze zabytki i inne atrakcje turystyczne, niestety podczas jednej podróży nie sposób zobaczyć wszystkiego wiec pozostaje lekki niedosyt i z wielką przyjemnością powróciła bym jeszcze raz do tego kraju. Podczas zwiedzania Gruzji spaliśmy w kilku hotelach 3*: CONFORT, BATESTA, ASTERION PALACE, GUDAURI HUT, GORA, CHAO. W większości są to hotele nadające się tylko do tego typu pobytu gdyż poza noclegiem ze śniadaniem nie oferują nic specjalnego. Komfort zakwaterowania i sniadań jest niski, jednak po męczącym dniu pełnym wrażeń właściwie nic więcej do szczęścia nie potrzeba poza czystym łóżkiem i prysznicem. Gdyby ktoś miał większe wymagania to polecam podwyższenie standardu podczas objazdu na hotele 4* które oferują znacznie więcej i jest spora różnica jakości miedzy 3, a 4 gwiazdkowymi hotelami. Z plażą mieliśmy do czynienia jedynie podczas krótkiego pobytu w Batumi. Jest to plaża publiczna typowo kamienista, szeroka i długa. Pokryta kamieniami przypominającymi te w górskich strumieniach. Ciężko się po nich chodzi na boso. Polecam jakieś klapki lub specjalne buty do wody. Po wejściu do wody bardzo szybko robi się głęboko. W październiku woda ciągle ciepła, a plaże puste. Z poziomu wody pięknie wyglądają pobliskie góry. Pod wieczór można podziwiać piękne zachody słońca. Wzdłuż plaży ciągnie się 14 kilometrowa promenada z palmami, przy której znajdziemy mnóstwo sklepików, barów, dyskotek. Można również wypożyczyć rowery. Największe wrażenie zrobiły na mnie góry ? Wysoki Kaukaz. Pierwszy raz w życiu byłam na wysokości prawie 2500 metrów i miałam okazje podziwiać zaśnieżone szyty 5-tysieczników, miedzy innymi Kazbek. Również nocleg w hotelu na wysokości 2200 m n.p.m. był nie lada atrakcją. Oprócz przepiekanej przyrody, bogactwa zabytków i pysznej kuchni, zaskakujące są kontrasty które spotkamy w dużych miastach, gdzie widok z eleganckiego hotelu mamy na ?blokowe slumsy?. Adżarskie chaczapuri i pierożki chinkali mogła bym jeść na okrągło. Pokochałam kolendre, która w kuchni gruzińskiej używana jest dość często i w dużych ilościach, a niestety w Polsce ciężko kupić świeżą. Praktycznie wszędzie można kupić świeżo wyciskany sok z granatów, który daje niezły zastrzyk z witaminy C i jest przepyszny. Dla osłodzenia polecam tzw. gruzińskie snikersy, czyli czurczele ? orzeszki na sznurku zatopione w soku z winogron. Jako wycieczkę fakultatywna mięliśmy zorganizowany wyjazd do rejonu winiarskiego Gruzji, Kachetii. Mięliśmy okazje zapoznać się z tradycjami produkcji tego trunku sięgającymi w tym kraju tysięcy lat. Zwieńczeniem pobytu był tradycyjna gruzińska uczta suto zakrapiana czaczą i winem. Z wyjazdu przywiozłam masę pięknych wspomnień i zdjęć! Do tego dwie butelki lokalnego wina, które jest bardzo smaczne. Tradycyjny ceramiczny róg do picia wina. Kila magnesów i breloczków jako prezenty dla rodziny. I oczywiście zapas słodkich czurczeli na najbliższy miesiąc !
super pilot Tomasz przepiękne widoki
biedne bezpańskie psy tragiczny stan toalet przydrożnych
Uchybienia w sposobie wykonania umowy polegają na:---niedogodnością w czasie monotonnych i długich przejazdów, nie zapewnienie możliwości korzystania z WC , toalet. Trzeba było wymuszać na kierowcy zatrzymania sie w celu z korzystania z w/w przybytków . nawet przy obiektach ,które zwiedzaliśmy ,w większości nie było toalet ,a jak już się jakaś znalazła ,to nie można było z niej z korzystać (fetor, zanieczyszczenia na podłogach ,brak drzwi ). W umowie w Usługach poz.03 jest zapis ,, kategoria hoteli 3. i tak hotel ,, Georgia 444\\\\\\\" w Tbilisi to kategoria nie wiecej jak jedna gwiazdka. .w pokoju tyle kurzu ,że nie można było oddychać, każdy ruch buta ,czy koca powodował unoszenie się tumanów kurzu .po otwarciu lodówki mało nie zwymiotowałem ponieważ wydobył sie z nie okropny odór pleśni i zgnilizny . Inne Hotele np.- w Kutaisi -w pokojach fetor wydobywający sie z kratek ściekowych ,po kąpieli woda nie chciała spływać tymi kratkami .Śniadania -mniej niż skromne -żebyście Państwo w czasie jazdy za często nie korzystali z toalet. Pobieranie przez pilota zawyżonych sum pieniędzy na zwiedzanie . Całkowity koszt to ok 120 Lara ,a trzeba dać 95 dolarów (ok-210 Lara). Muzeum Stalina -wejście 15 Lari ,trzeba dać 15 dolarów ( 37 lari).ogólnie - ,wycieczke oceniamy jako mało atrakcyjną ,przypominającą pielgrzymkę do świątyń prawosławnych ,
nie stwierdziliśmy
fatalna organizacja
Wycieczka była bardzo udana, swój wkład w to miała niewątpliwie nasza pani pilot Zosia Gącarzewicz, zaangażowana, rzeczowa, zaradna, cierpliwa.
Interesujący program, dużo do zobaczenia, dobra organizacja, przyzwoity autokar, dobre wyżywienie,całkiem niezłe hotele .
Nie zauważyłam
Realizacja programu wycieczki zgodnie z ofertą. Przewodnik miły, z dużą wiedzą. Sama Gruzja jest przepiękna. Cudownie kolorowa. Mieszkancy bardzo uprzjmi dla turystów. Jestem szczególnie zachwycona lokalną kuchnią. Tutejsze wina nie mają sobie równych.
bardzo bogaty program wycieczki
trochę padało