W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
Ok. 35 km od lotniska w Tabie.
Plaża
Prywatna, bezpośrednio przy obiekcie.
Wyżywienie
All inclusive: śniadanie, obiad, kolacja w formie szwedzkiego stołu; przekąski w ciągu dnia, napoje bezalkoholowe i lokalne alkoholowe w godzinach od 10:00 do 23:00.
Zakwaterowanie
Łącznie 434 pokoje.
Pokoje
Posiadają klimatyzację, TV SAT, łazienkę (suszarka do włosów),sejf, mini bar (odpłatnie). Większość pokoi posiada balkon lub taras.
Sport i rekreacja
3 baseny (w tym jeden kryty), 2 brodziki dla dzieci, sauna, łaźnia, jaccuzi. Odpłatnie : korty tenisowe, bilard, centrum fitness, boisko do koszykówki i siatkowki, centrum nurkowe oraz centrum sportów wodnych.
Dla dzieci
Plac zabaw, mini-klub.
Do dyspozycji gości
Recepcja, restauracja główna ,restauracje: orientalna, sea food i chińska, lobby bar, snack bar, bar przy basenie, sklepiki, fryzjer sala konferencyjna. Leżaki i parasole przy basenie i na plaży bezpłatnie.
Hotel ogólnie ,czysty,miła obsługa,dla turystów którrzy chcą odpocząć w ciszy.w okolicy żadnych atrakcji i sklepów godnych uwagi. jedzenie jak na taki hotel słabe,rano jajka i parówki,w południe ryż ,makaron i ryba-czesto niedosmażona.kolacja na 4. Dużo ciast,które są przepyszne.Baseny na zewnątrz ładne,wewnątrz podgrzewany i brudny.animacje-hotelowe prowadzone prze Rosjan,jeden raz przez Egipcjan-super.Polecam wycieczke do Izraela.warto.Na innych nie byłem,Rezydentka ok.Na lotnisku nie ma co liczyć na Duty free shop-porażka.ogólnie ok.za 1600pln
super hotel dla osób chcących spędzić czas tylko na terenie obiektu. poza możliwością krótkiego spaceru do pobliskiego Hiltona, raczej brak rozrywek poza hotelowych (retauracji, barów, dyskotek). Niemniej sam hotel jest cudowny, kilka barów all inclusive (w bsenie, przy plaży, przy recepcji), duży zielony teren, centrum sportów wodnych (katamaran, banan, snorkeling, scuba diving), codziennie jakaś wieczorna animacja Jest bardzo czysto. Jedzenie troszkę monotonne, ale z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Jedyny istotny minus to bardzo drogi internet (ponad $30 za kartę 24h, $8 za 30 min). Niemniej polecam polecam polecam!
Nowoczesny hotel jeszcze nie do końca oddany do uzytku. Wykańczane jest jedno skrzydło i ogród. Pod koniec listopada były pustki i może dlatego animacje i rozrywki w sumie nie istniały. Oprócz małego placyku zabaw i skromnej dyskoteki brak atrakcji dla dzieci. Dla dorosłych w sumie też nie ma nic ciekawego. Okolica nieciekawa. Dobre miejsce na plażowanie i wypady do Izraela. Największy plus to obsługa. Jedzonko dobre ale jak na hotel 5* mało urozmaicone. Allinclusiv kończy się o 23ej i nie dosteniesz pięć minut później nic bez słonej opłaty. Restauracje tematyczne pełnopłatne! W cenie śniadanie i oboiadokolacja. Zamiast obiadu skromny lunch przy plaży. No i to co mnie najbardziej wkurzało - gdy chciałeś piwo na plażę serwowano Ci w plastikowym kubeczku 100-1500ml :( Ogólnie POLECAM ale więcej na pewno tam nie pojadę.
hotel dla klientów szukających spokoju i odpoczynku, jeżeli ktoś szuka rozrywki typu dyskoteki i imprezki to nie polecam. Obsługa bardzo sympatyczna i przyjazna. Brak rozrywek, raz dziennie aerobik w basenie i nauka tańca arabskiego, innych animacji brak, może z uwagi na fakt że w czasie naszego pobytu nie było sezonu i w hotelu było mało gości. Jedzenie bardzo dobre i w miarę urozmaicone. My szukaliśmy spokoju, więc jesteśmy zadowoleni, blisko do granicy z Izraelem (około 300 m), z tego względu hotel nadaje sie na wypady do Izraela (wycieczka do Jerozolimy i nad Morze Martwe) oraz do Jordanii (wycieczka do Petry). Polecam szczególnie Petrę. Niestety granica to koszmar.
Pkoje bardzo czyste, jak dla mnie za małe łazienki ale to szczegół. Pokoje w standardzie położone są od strony gór (brak widoku na morze) ale okazało sie to plusem, bo w pokojach od strony morza cały czas świeciło słońce, a u nas był cień.
JEDZENIE jest na poziomie dostatecznym. Zgodzę sie, że kuchnia nie jest mocną stroną tego hotelu co czesto jest atutem hoteli w krajach arabskich (tu troche probuja podrobić kuchnię europejską), ale zapewniam, ze nikt nie wyszedl głodny i niezadowolony z restauracji! Wystarczajacy wybor dań głównych i przekasek, masa tradycyjnych wypiekow i slodyczy. Mielismy dzien kuchni azjatyckiej, troche kuchni meksykanskiej i owocow morza - można było poszalec, i oczywiscie w piatek po przybyciu arabow nastapily dni oczekiwanej kuchni regionalnej juz bardziej rozpieszczajacej nasze podniebienia.