Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Renowacja 2018!
W 2018 r. Wszystkie pokoje hotelowe zostały odnowione.
Renowacja 2019-2020!
Obszary publiczne odnowione.
Trzypiętrowy hotel o korzystaniu z zielenią i basenem.
- komfortowe pokoje
- restauracja
- bar
- internet
- winda
Położenie
- wyspa zakynthos
- 800 m od centrum miasteczka Laganas
- 6 km od zasięgu, 8 km od miasta i portu na wyspie.
Plaża
- około 200 metrów
- piaszczysta
- eżaki i parasole płatne
Hotel położony ok jak dla mnie właściciel miły jak i cały personel
Obsługa
Drinki jak woda
Jedzenie przeciętne, pokoje co prawda sprzątane codzienne, ale jest wiele do życzenia. Posilki spożywane tylko w restauracji .wzięłam do ręki kawałek arbuza ,zostałam cofnięta, z restauracji można zabrać tylko picie.co do przekąsek to są tosty oraz frytki .drinki to sama woda . Wczasowicze inclusive nazywa biedakami , bo nie kupują drinków. Na zewnątrz pod parasolami można być tylko do 23;30. Później wygania do pokoju .w szafie miałam 1 wieszak. Ogólnie nie polecam zwłaszcza młodym ludziom.
Lokalizacja
Własciciel
Ogólnie ośrodek bardzo przeciętny. Pokoje co prawda były czyste, codziennie sprzątane, jednak nie miałam czym się przykryć, nie było żadnych mydeł czy szamponów. Panie codziennie donosiły ręczniki, jednak starych już nie zabierały, z klimatyzacji kapało, a jednego dnia w pokoju miałam karalucha. Ale to nie najgorsze…właściciel hotelu przez cały czas przesiadywał w barze i patrzył ile kto bierze, czynił przy tym liczne docinki typu że za dużo ktoś pije. Nie można było brać więcej niż dwóch szklanek, o przekąski było się trzeba prosić obsługę, lód był wydawany tylko do drinków, jak ktoś miał ochotę na wodę z lodem to już nie było szans. Bar otwierał się po ustalonej godzinie i zamykał się dużo wcześniej. Jedzenia było mało, choć było smaczne to jak przyszło się po godzinie od rozpoczęcia to już nic nie było, zawsze było tylko jedno mięso i jedna ryba, na cały obiad wydawali tylko z 4-6 owoców i nie dokładano, podczas posiłków brakowało szklanek, a w ekspresie często brakowało mleka. Do śniadania z warzyw był tylko pomidor, ogórek i papryka. Jak się jadło to obsługa niedyskretnie obserwowała czy nikt nic nie wynosi, jak znajoma weszła z malutką torebką na jadalnie oskarżono ją o wynoszenie w niej jedzenia. Gdy komuś nie smakowało i zostawiał właściciel potrafił podejść i zwrócić uwagę że jak się nakłada to wszystko należy zjeść. Pracownicy choć byli mili, to byli bardzo zastraszeni przez właściciela tyrana. Gdy kąpałam się jednego dnia na basenie było widać w nim na dnie nierozpuszczone kuleczki chloru, które odparzyły mi nogi. Nie polecam tego hotelu gdyż przez właściciela panuje w nim nieprzyjemna atmosfera i duży dyskomfort, a każdy gość czuje się obserwowany przez obsługę i rozliczany z tego co bierze.
Pobyt oceniam bardzo pozytywnie. Obsługa bardzo pomocna i miła. Nikt na mnie nie krzyczał i nie zabraniał jeść ani pić, wbrew opiniom innych ludzi. Właściciel, bardziej przypomina Włocha, taki temperament, ale nam jakoś to specjalnie nie przeszkadzało, ponieważ inny personel to rekompensował.
Czysto i ładnie. Szybka i uśmiechnięta obsługa. Spokojna atmosfera. Panie sprzątające bardzo pomocne. Wielki plus za młodego człowieka, który był zawsze śmiechnięty i pozytywnie nastawiony do ludzi i świata :)
Nie mam nic do zarzucenia temu obiektowi. Wszystko grało na plus.
Hotel nie zasługuje na 4*. Można przeżyć, ale warto poszukać innych możliwości. Raczej nie widać, aby niedawno przeszedł remont. Problemy są dwa najpoważniejsze: wyziewy z kanalizacji, która jest prawdopodobnie wadliwa i właściciel, który moim zdaniem nie lubi ludzi. Jedzenie: jest duży wybór, ale smaki odległe od dobrej greckiej kuchni. Nie wiem czy przygotowywane na miejscu (wątpię). Byłam pierwszy raz all inclusive i nie oczekiwałam dużo, bo nie nastawiłam się na siedzenie w barze przy basenie. Ale właściciel robiący mi drinka - jedynego jaki zamówiłam - gin, proponuje do tego tonic, ja mówię, że poproszę, a on wlewa wodę i się cieszy, że mnie oszukał. Żałosne. Przecież wystarczy powiedzieć, że toniku nie ma. Ale on ma frajdę, że zaoszczędził, poskąpił. Wszyscy korzystający z baru narzekali, że był niemiły. Pozostali pracownicy hotelu bardzo mili, życzliwi, więc widoczna jest przepaść między nimi a właścicielem. Co do samego (...), z którym przyleciałam, to z wakacji 7-dniowych wyszło 6, bo przylot po 21, w hotelu o 22., więc dzień stracony. Szkoda, że nikt nie pomyślał, aby w pokoju była choć butelka wody czy owoce. Ja wprawdzie jestem przygotowana na takie sytuacje, ale chodzi o jakoś drobny gest że strony hotelu.
Lokalizacja
Kanalizacja, za mało miejsca na rozpakowanie się.
Tripadvisor