459 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Idealna propozycja dla Gości pragnących połączyć relaks pod palmami z bogatą ofertą sportową i rozrywkową na południu Fuerteventury. Gwarantuje przyjazną, wakacyjną atmosferę, wygodne pokoje oraz pełen wachlarz udogodnień: słoneczny taras z odkrytym basenem i barem, centrum fitness oraz profesjonalną strefę spa, gdzie można odpocząć po dniu pełnym wrażeń (usługi spa płatne).
Położenie
Obiekt położony jest w Jandia, ok. 250 m od plaży
- 2 km od Morro Jable, w pobliżu licznych sklepów, barów i restauracji
- 2,5 km do pola golfowego
- 80 km do lotniska
- Odległość do głównych atrakcji regionu: Park Jandia (10 km), Oasis Wildlife Park (28 km), Puerto del Rosario (87 km).
Plaża
Gość ma do dyspozycji szeroką, piaszczystą, publiczną plażę z łagodnym zejściem do oceanu, oddaloną jedynie o 250 m. Leżaki i parasole są dostępne za dodatkową opłatą (ograniczona liczba). Oferta lokalnych dostawców obejmuje także płatne sporty wodne.
Dla dzieci
Dla najmłodszych przygotowano brodzik oraz miniklub dla dzieci w wieku 5-11 lat, a także sezonowy program animacyjny i zajęcia w klubie dziecięcym.
Baseny
Na terenie hotelu znajduje się odkryty basen ze słodką wodą oraz wydzielony basen dla dzieci. Przy basenach Goście mogą bezpłatnie korzystać z leżaków i parasoli. Dostępny jest także bar przekąskowy przy basenie oraz bar w basenie.
Atrakcje
Gość może korzystać z bezpłatnego centrum fitness i siłowni, sezonowego programu animacyjnego, wieczornego programu rozrywkowego i pokazów gotowania. Płatna oferta lokalnych dostawców obejmuje różnorodne sporty wodne.
Spa & Wellness
Za dodatkową opłatą dostępna jest szeroka oferta usług spa, w tym masaże. Gość może bezpłatnie korzystać z hotelowej sauny.
Informacje dodatkowe
Na terenie obiektu znajduje się lobby z całodobową recepcją, winda, sejf hotelowy, taras słoneczny, restauracja, bar oraz parking. Gość ma dostęp do bezpłatnego Wi-Fi. Pralnia dostępna jest za dodatkową opłatą.
Niektóre udogodnienia i atrakcje mogą wiązać się z dodatkowymi opłatami, być dostępne w ograniczonych godzinach lub sezonowo. Zapoznaj się ze szczegółowymi informacjami dot. wyjazdu zawartymi w opisie oferty.
Hotel sam w sobie spełniający oczekiwania lecz na minus mały basen oraz niezbyt przekonujący bufet
Lokalizacja naprawdę świetna
Powtarzające się jedzenie, wciąż to samo. Drobne wady takie jak brak możliwości otwarcia drzwi od pokoju (tylko do połowy ponieważ haczą o podłogę)
Bez zbędnego wstępu. Hotel położony ładnie, z okien boczny widok na ocean i latarnię morską. dojazd do niego z lotniska zajął około 1,5h. Pierwszą młodość ma już za sobą, mimo to jest schludny a pokoje zachowane w przyzwoitej kondycji. Basen mikroskopijny, ilość leżaków żenująco mała, co zachęca do spaceru nad ocean. Obsługa baru przy basenie zawsze uśmiechnięta, kontaktowa i uprzejma. Na osobny rozdział zasługuje natomiast rzecz, przez którą będę odradzał pobyt każdemu, chyba że dotrze tam Magda G i przeprowadzi absolutną rewolucję. Tą rzeczą jest pięta achillesowa Fergus- KUCHNIA. Nie jesteśmy wybredni, na każdych wakacjach wychodziliśmy najedzeni i zadowoleni. Nie tym razem. Jedzenie nieświeże, zimne, wyglądające nieapetycznie, wręcz odtrącająco, monotonia nabrała dla mnie po tym pobycie nowego znaczenia. Po 3 dniach takiego różnorodnego bufetu i wybierania produktów które wydawały się bezpieczne i świeże, skończyło się to całodniowymi wymiotami i biegunką oraz zostawieniem 150zł w miejscowej aptece. Można pomyśleć że mamy francuskie żołądki, ale nic z tych rzeczy- na grupę osób, odpoczywających z nami w tym terminie, kilkadziesiąt z nich miało problemy z układem pokarmowym, a tylko kilka przyznało że nic im nie było. To absolutny skandal i oszczędzanie kosztem turystów, którzy płacąc tysiące złotych prawie połowę wakacji spędzają nie nad oceanem, a przykuci do łóżka hotelowego. Co do „snack baru”- serwują bułki z mięsem bo burgerem tego nie nazwę, frytki i tosty, nie liczcie na owoce. Jedynie piwo z kija zasługuje na pozytywną ocenę, zimne i dobre, tyle. Często kiepskie żarcie jest rekompensowane przez dobrą kawę. Zawód numer 2: kawa z automatu bardziej przypominała mleko z czekoladą, paskudny ulep przyprawiający o mdłości. Sama miejscowość cudowna, ocean boski, pogoda na przełomie października i listopada: 25-27 stopni przez cały 8-dniowy pobyt, bezchmurne niebo, delikatny wiatr. Podsumowując, nie polecę hotelu nikomu, tylko i wyłącznie z uwagi na jedzenie. Bo ile można pić piwo i jeść flakowate frytki? Po prostu zasługujecie na komfort i poczucie bezpieczeństwa, szkoda nerwów.
Jak w opisie. Kuchnia to jakaś kpina z turystów. Polecam zabrać torbę leków na wymioty i biegunkę oraz elektrolity.
Relaks, spokojnie, miło. Można odpocząć, ale i zorganizować sobie aktywny wypoczynek.
Spokojny pokój, dość komfortowo, dobra lokalizacja, pyszne jedzenie.
Z klimatyzacji kapała woda, trzykrotnie to zgłaszaliśmy, ale efekt marny. Wifi słabiutkie, niekiedy internet w ogóle nie działał. Nie działała też podręczna lodówka, ale wymienili.
Absolutnie nie jest to hotel zasługujący na 4*. Lokalizacja jest idealna. Blisko oceanu, spacerkiem 5 minut. Blisko market, sklepy z pamiątkami, restauracje. Niestety brudno, w pokojach sprzątane tylko „na środku”. O podstawowe kosmetyki do mycia trzeba się upominać, bo nawet na przyjazd nie były uzupełnione. W trakcie pobytu również nikt nie zwracał uwagi czy kończmy się żel do mycia, czy mydło. Karaluchy w pokojach i na korytarzach. Na korytarzu leżały zdechłe karaluchy przez cały tydzień. Nikt nawet nie zwraca na to uwagi. Obsługa miła i pomocna jeśli poprosisz o cokolwiek ale chyba bardzo przepracowana. Wilgoć w pokojach. Ogólnie wszystko wymaga remontu. Bardzo mały basen jak na taką ilość gości. Klimatyzacja działała idealnie. Jedzenie bardzo urozmaicone, każdy może coś dla siebie wybrać. Może oprócz ryb (najgorszej jakości).
Pobyt super, hotel położony rewelacyjnie, blisko plaży, centrum handlowego, i restauracji,
położenie, widok z balkonu, czystość w hotelu i pokoju,
Tripadvisor