W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
w spokojne dzielnicy mieszkalnej, na przedmieściach Taoro Park. Do centrum Puerto de la Cruz z wieloma sklepami, restauracjami, miejscami rozrywki ok. 1 km, do plaży ok. 2 km. Autobus hotelowy wliczony w cenę. Telefoniczna opieka rezydenta.
Wyposażenie
130 pokoi, 6 pięter, 2 windy. Hol powitalny z recepcją, bar, kącik telewizyjny, czytelnia, kącik internetowy (za opłatą), bezpłatna strefa WI-FI przy recepcji oraz w barze, restauracja. Na zewnątrz basen (z podgrzewaną wodą, zadaszony przy niekorzystnej pogodzie), taras słoneczny, bar przy basenie. Leżaki i parasole przy basenie bez opłaty. Hotel przystosowany dla osób niepełnosprawnych (5 pokoi).
Pokoje
dwuosobowe (1-3a) przestronne telefon, TV sat., sprzęt muzyczny, odpłatny sejf, wentylator sufitowy, lodówka, czajnik (na zapytanie), balkon. Wanna, prysznic, WC, suszarka.
Rozrywka
dzienne i wieczorne animacje. Bogata oferta rozrywkowa w centrum Puerto de la Cruz.
Sport
za opłatą: sauna.
Wakacje czerwiec/lipiec 2018 - pokój na 5 piętrze z widokiem na Teide i częściowo na ocean. Pokój jak pokój, nie spędzałem tam zbyt wiele czasu, właściwie tylko spanie. Jedzenie - głodny nie chodziłem, duży wybór. Obsługa bardzo miła, tyle, że po angielsku można było dogadać się właściwie z jedną osobą. Do plaży i do centrum można spokojnie dojść na piechotę, gorzej z powrotem bo jest mocno pod górkę. Ale kursuje hotelowy bus, który zawozi i przywozi do/z centrum. Pobyt bardzo udany, przy czym naprawdę jest pod górkę jak się wraca z plaży czy z centrum. trzeba to wziąć pod uwagę zwłaszcza jak się jedzie z dziećmi. W niedziele bus nie kursuje, i widać to było przy basenie - oblężenie. Mało kto ruszał się z hotelu na plażę żeby nie wracać z buta :) Chętnie wrócę tam jeszcze raz i szczerze polecam.
Można by lepiej. Ale Teneryfa w tej cenie to przejdzie. W Grecji bym sie klucil za te pieniądze. Ogólnie wszystko nadrobila obsługa która była mega miła
Atmosfera
Lata 80. Brak klimy. Zapach stechlizny
Generalnie hotel w porządku, ostatniego dnia trafił nam się karaluch, całą noc jęcząca kobieta za ścianą oraz sąsiedzi z pokoju obok sądząc po hałasie chyba robili sobie przemeblowanie, ale to już chyba jakiś pech, reszta pobytu była spokojna i miła, jedzenie w porządku, obsługa miła choć ciężko dogadać się po angielsku. Generalnie największym minusem biura podróży był lot, ponieważ w obie strony z małżonką lecieliśmy osobno, kilka rzędów odstępu między sobą, natomiast Pani w biurze zapewniała nas, że będziemy siedzieli razem.
Sympatyczna obsługa Dużo zieleni przy hotelu Smaczne jedzenie
Ciężko porozumieć się w języku angielskim
Tripadvisor