Hotel
Mandarin Resort Zanzibar

Hotel bardzo kameralny z bajkową zielenią i przesympatyczna obsługa. Menager dbający o każdy szczegół, miły , uprzejmy, zawsze uśmiechnięty i służący pomocą. Widoki zapierające dech w piersiach a wieczorne spacery po ogrodzie hotelowym dostarczają przepięknych zapachów. Jedzenie na 10+. Polecamy hotel z całego serca.

Zalety

Brak wad.

Wady

Brak

Hotel polecany przez nas na 100%. Właśnie wróciliśmy i aż żal nam było wyjeżdżać. Piękny, kameralny i przy samej plaży. Cisza, spokój , przepiękne widoki. Dużo zieleni wokół. Codziennie mieliśmy co robić. Odpływy pozwalały nam na spacerowanie głębiej po plaży a tam było mnóstwo życia. Odpływy były zawsze tylko chwilowe , także nawet się nie obejrzeliśmy a już można się było kąpać. Domki w hotelu są duże i przestronne. My mieliśmy ten z basenem. Rewelacja. Pierwszy raz byliśmy w domku z prywatnym basenem 😊. Pomysł fantastyczny i idealnie się sprawdza. Codziennie sprzątane. Bez problemu z ręcznikami i w ogóle z niczym. Niesamowici ludzie którzy tam pracują, spowodowali, że te wakacje były wprost idealne. Ciepli, mili, zawsze uśmiechnięci. Każdy problem rozwiązywali z uśmiechem na twarzy. I nigdy nie czułam, że to dla nich kłopot. Manager hotelu i jego żona to… jak rodzina. I tak traktują gości. Takich ludzi spotkaliśmy pierwszy raz, a już w wielu miejscach byliśmy. Jakbyśmy byli u rodziny na wakacjach ,a nie u obcych ludzi. Szczególnie dziękujemy za poczęstunki 😁. Smakołyki przyrządzone przez żonę Managera wspominamy do teraz😊. I nikt nam niczego nie wyliczał, nie doliczał. Częstowali nas jakbyśmy w gości przyjechali. To trzeba przeżyć, bo takich ludzi ze świecą w świecie szukać. Dziękujemy. Dziękujemy Wam bardzo, że dzięki Wam te wakacje, to najwspanialsze wakacje jakie do tej pory przeżyliśmy. Że dzięki Wam ,czuliśmy się szczęśliwi i zadowoleni😁.Chcieliśmy potańczyć, to potańczyliśmy. I bez problemu przy polskim Disco Polo. Piękna noc ,a my tańczymy na Zanzibarze przy Zenku😁😁. I dla nikogo to nie był kłopot. Po prostu. Bez problemu. Mieliśmy być szczęśliwi i byliśmy 😁. I tak w zasadzie ze wszystkim. Obsługa hotelu zawsze z uśmiechem i na spokojnie rozwiązywała każdy problem. W zasadzie to nic nie było dla nich problemem. Wszystko było załatwione i Pole Pole😁. Hakuna Matata😄. Ty się człowieku baw a my wszystko ogarniemy 😁. Zero problemu😁. I tak dosłownie ze wszystkim. Wszystkich bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiamy i jeszcze raz bardzo dziękujemy 😊 Trafiliśmy idealnie. Do idealnego hotelu, z idealnymi ludźmi, przy idealnej plaży i wspaniałej wiosce. Polecamy, polecamy i jeszcze raz polecamy😁😊

Zalety

Wszystko było zaletą. Od samego przyjazdu, do samego końca. Ps. Wifi jest i działa bardzo dobrze. I od razu na wejściu masz go za darmo.

Wady

Nie zauważyliśmy ŻADNYCH WAD. A jak chwilowo nie ma prądu ,to ja nie wiem dla kogo to problem. Nie było przez pół minuty, może minutę i to nie było kłopotliwe. Hotel ma swój agregat i ze wszystkim sobie radzi.

Mały i kameralny hotel. 21 pokoi typu wille. Różne wersje, wielkości; z basenikiem lub bez. Obsługa przemiła, pomocna, panuje rodzinna atmosfera. Nie było dla nich rzeczy niemożliwych. W zasadzie wszystko można było załatwić bez problemów. Dla Szefa kuchni nie ma rzeczy niemożliwych (nawet wybredne dzieci były wniebowzięte i dopieszczone). Wypłata szylingów jak z bankomatu po dokonaniu płatności kartą w hotelu - bez problemu ;-) Pokoje czyste, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane codziennie. To Afryka więc proszę brać delikatną poprawkę - z tym trzeba się liczyć - ale jeżeli ktoś jedzie do Afryki - tym bardziej na wyspę - szukać europejskich czy zachodnich standardów - to równie dobrze może jechać do Egiptu. Na miejscu nie ma zbędnych animacji, panuje totalny chili można się wyciszyć (nawet z dziećmi). W hotelu wszyscy są bardzo uczynni i uczciwi (podczas transferu zapomnieliśmy plecaka z lustrzanką i biżuterią w środku. Obsługa hotelu pomogła nam go odzyskać - był w nienaruszonym stanie - nie chcąc za to ani grosza - tłumaczyli, że to hotel service). Okolica cicha i spokojna, nie jest to Paje ani Nungwi. Kizimkazi to spokojna wioska rybacka, z której pochodzi obecna Prezydent Tanzanii, można bez problemów wyjść na plażę bez odpędzania się od nachalnych naganiaczy i pseudo Masajów.

Zalety

Kameralny mały cichy spokojny rodzinna atmosfera blisko wioska blisko restauracja smaczne i dobrze przyprawione posiłki

Wady

Jedyną rzeczą do której można się przyczepić to należało by wymienić na nowe już (niektóre) ręczniki plażowe/leżakowe oraz moskitiery. Czasami występują przerwy w dostawach prądu ale to nie jest jedynie problemem hotelu (hotel posiada swój agregat) dotyczy to całego regionu

Kameralny hotel położony przy malowniczej plaży. Bardzo miła atmosfera-wlasciciele oraz obsługa. Wieczorami mozna miło spędzić czas przy muzyce na żywo.

Zalety

Spokój,cisza,rodzinna atmosfera.

Pobyt w hotelu , zaznaczam w hotelu czyli domkach ocenia na 5, mieliśmy duży domek z jacuzzi. Codziennie posprzątany. Ręczniki i prześcieradła wymienione.Otoczenie przepiękne, zadbane. Wspaniały mały ale głęboki basen. woda rewelacja. Przy plaży,drugi poziom leniuchowania na leżakach z widokiem na ocean.

Zalety

Spokój , cisza , przepiękne otoczenie.

Wady

Restauracja, dla mnie dramat. Nie wiem jak można pisać o wyśmienitym jedzeniu. pięć bemarów z ciągle tym samym asortymentem. Wymusiliśmy sosy i oliwy do tzw sałat, czyli pomidor, ogórek, sałata lodowa i oliwki- codziennie to samo przez 11 dni. Śniadania- zielone od przegotowania jajka, codziennie tzw kiełbaski w sosie i jajka - szakszuka. 3 rodzaje serów,jak kończył się ten najlepszy biały, to już udawali,że tego nie widzą. Tzw "afrykańskiej mortadeli" nie uraczysz.