W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
W Obagol, około 2 km do Alanyi, 135 km do lotniska.
Plaża
500 m od hotelu, piaszczysta, publiczna, przejście przez ulicę lub tunelem.
Wyżywienie
Śniadania i obiadokolacje w formie bufetu.
Pokoje
Klimatyzacja indywidualna, łazienka, prysznic, telefon, balkon, TV satelitarna, suszarka do włosów, lodówka.
Sport i rekreacja
Siatkówka plażowa, basen odkryty, szachy, animacje w języku angielskim, płatne: dyskoteka, muzyka na żywo.
Dla dzieci
Brodzik, łóżeczko na życzenie.
Wyposażenie
Recepcja, sejf w recepcji (płatny), sala konferencyjna, lekarz, fryzjer, winda, taras słoneczny, restauracja na tarasie, bar.
Mam ogromne zastrzeżenia do hotelowych posiłków. Przez dwa tygodnie podawano ciągle to samo, dania były zimne, nieświeże, wręcz śmierdzące. Zdarzyło się, że już 10 min. po rozpoczęciu wydawania brakło porcji. “Kucharz” brudny i drwiący, lekceważący gości.
Natomiast warunki mieszkaniowe wspaniałe. Sumując: polecam hotel, ale bez posiłków, te lepiej spożywać na mieście.
Nasz pobyt w tym hotelu odbył się od 05.09.07 do 19.09.07
Hotel jak i jego standard jest super lecz serwowane w nim jedzenie
jest:
- nieświeże (zbutwiałe, śmierdzące jaja, zielona wędlina typu
martadella)
- śniadania są przez cały okres pobytu jednolite bez żadnych zmian w
MENU: ser typu Feta, żóty, martadella, oliwki, jajka na twardo,
pomidor, ogórek, dżem brzoskwiniowy, zjełczałe masło i pieczywo
którego często brakowało oraz arbuz
- kolacje podawane przez kucharza który chodził w tym samym ubraniu
dłużej niż tydzień(brudna koszulka w czerwono granatowe paski i
brudne dżinsy, jedzenie nakładał porcjami jak dla małych dzieci
mimo,że miał być to szwedzki stół, często pomagał sobie dosłownie
brudnymi palcami przy nakładaniu mięsa, potrawy były zimne
Każdemu kto chce spędzić urlop w Turcji- Alanyi ODRADZAMY ten hotel
Po pierwsze położenie nie 350m od plaży po drugie obsługa lekceważąco podchodzi do swoich obowiązków po trzecie nie bardzo potrafią rozmawiać w j.angielskim pokoje tylko niektóre z tv niema czajników ani sztućców i kubków w pokojach
przede wszystkim nie 100m od plazy, a jak podaje strona www. hotelu 350m i to w liniii prostej, bo przejśc trzeba przynajmniej 700m. Rezydentki ecco holiday na skandalicznym poziomie - podejście do klientów, odpowiedzialnośc, poziom języka angielskiego, posiłki bardzo monitonne, bar tylko jeden, a nie trzy, nie ma restauracji tylko stołówka wydająca posiłki. No i zakwaterowanie w dniu następnym po godz. 12.00, a pierwsza noc w innym hotelu - generalnie wszytkie uwagi są pod adresem ecco holiday - praconicy hotelu bardzo uprzjmi i starjacy sie, ale ecco holiday podeje klamliwe dane i zupełnie nie interesuje sie swoimi klientami
Jeśli chodzi o sam hotel to OK. W każdym pokoju klimatyzacja za którą nie pobierano dodatkowej opłaty. Pokoje duże i przestronne, sprzątane codziennie. Duży minus to posiłki. Strasznie monotonne i niesmaczne. Śniadania przez dwa tygodnie były takie same, czyli ser biały ala feta, żółty, jajka, mortadelo-salami, dżem, ogórek, pomidor. Najtragiczniejsze to były obiadokolacje, praktycznie non-stop ryż i bakłażan w różnych postaciach. Jedzenie, które niby było podawane jednego dnia jako danie główne serwowane było następnego dnia jako przystawka lub wymieszane z warzywami jako sałatka. Tragedia. Pod koniec turnusu na obiadokolacje schodziłem z przymusu i szczerze jadłem ryż ze świeżą marchewką bo na inne potrawy nie mogłem już patrzeć. Byliśmy ekipą w 6 osób i wszystkie osoby narzekały na jedzenie. Osobiście nie jestem osobą wymagającą ale spodziewałem sie czegoś lepszego. Przyznaje się że mimo wykupionego hotelowego wyżywiania chodziłem głodny.
Zastrzeżenia budzi także zamykanie drzwi pokojowych. Kiepski patent i przy odrobinie sprytu drzwi można było otworzyć śrubokrętem. Otóż w połowie turnusu dwa pokoje zostały okradzione i to w nocy podczas snu. Ktoś musiał być bardzo bezczelny. Oczywiście obsługa hotelu nie mogła w to uwierzyć. Aby uniknąć podobnych sytuacji i normalnie spać do końca turnusu, drzwi barykadowaliśmy krzesłem oraz pustymi butelkami. Paranoja ale prawdziwe.
Podsumowując: sam hotel można polecić ale bez wyżywienia.