Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Pięciogwiazdkowy, niedawno odnowiony hotel, na którego terenie znajduje się 4 restauracje (restauracja główna, 3 restauracje a la carte), 3 bary, cukiernia, 3 sale konferencyjne. Pokoje różnego typu zlokalizowane są w 8 budynkach (1 budynek główny, 1 aneks, 1 budynek deluxe, 5 bungalowów). Goście mają możliwość korzystania z bezprzewodowego internetu.
Położenie
Hotel znajduje się ok. 35km od centrum Alanyi. Od lotniska w Gazipasa dzieli go ok. 77km, a od lotniska w Antalyi ok. 90km. Obiekt usytuowany jest na rozległej powierzchni 90000m2.
Plaża
Piękna, szeroka, piaszczysto-żwirowa plaża znajduje się tuż przy samym hotelu. Jest odznaczona certyfikatem Błękitnej Flagi. Do dyspozycji gości dostępne są parasole, leżaki, ręczniki plażowe oraz pawilony.
Sport i rekreacja
Na spragnionych relaksu gości czekają 2 baseny (kryty i odkryty) oraz leżaki i parasole. Na terenie hotelu znajduje się boisko do koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, siłownia, 2 korty tenisowe.
Rozrywka
Na terenie hotelu organizowane są animacje dzienne oraz nocne.
Dla dzieci
Z myślą o najmłodszych hotel ma na swoim terenie brodzik, basen ze zjeżdżalniami, plac zabaw, miniklub. Obsługa umila czas dzieciom organizując animacje.
SPA & Wellness
Centrum SPA oferuje zabiegi relaksacyjne, masaże. Do dyspozycji gości jest również dostępny salon piękności, sauna oraz łaźnia turecka.
Hotel pod Rosjan. Jedzenie monotonne, codziennie to samo. W pokoju pełno mrówek. Personel hotelu nie posiadał środków aby się ich pozbyć. Na nasenach pełno porozlewanej wody dookoła, nikt tego nie ściera - płytki śliskie, wszyscy się wywracali. Obsługa bardzo nie miła. Trzeba było się dosłownie o wszystko prosić.
Nic mi się nie podobało. Były to najgorsze wakacje na jakich byłem. Nie mogłem doczekać się powrotu do domu.
Hotel nad samym morzem, potężna powierzchnia, dużo atrakcji. Niestety pomimo deklarowanego niedawnego remontu, stan techniczny pozostawia nieco do życzenia: drugiego czy trzeciego dnia pobytu przeszła potężna burza i przeciekał dach w restauracji, struga wody lała się np.: z rynny nad stoiskiem z naleśnikami, kapało na stoły, ciekło w recepcji (solidnie nasiąknięte karton gipsy...), jakiś czas nie było światła. Dzień po burzy pękła podłoga szklanego "wiaduktu" wiodącego z budynku moonlight do głównego kompleksu nad drogą dojazdową do kolejnego hotelu. Mam tylko nadzieję, że nikt nie spadł razem z nią... Dziurę wielkości ok. 3m2 uzupełniono płytą, coś a la OSB, z której po kilku godzinach wypadły mocujące wkręty. Do końca pobytu goście i obsługa chodzili przez mostek trzymając się barierki. Pokój w budynku Moonlight przyjemny, czysta klimatyzacja, tylko znowu - stan techniczny - odpływ prysznica był wmontowany w podłogę wyżej niż cała reszta, więc brudna woda stała cały czas w prysznicu i śmierdziało. Pokoje nie są sprzątane codziennie. "Nasza" pani sprzątająca dostawała napiwki, więc mieliśmy piękne flamingi z ręczników na łóżkach, ale włosy w odpływie prysznica zauważyłam dopiero ja. Obsługa poza tym w porządku, chociaż irytuje fakt, że ciężko się dogadać inaczej, niż po rosyjsku, ale to chyba turecki standard. No i hotel nie pilnuje niestety leżaków, więc prostacki zwyczaj "rezerwowania" ręcznikami ma się świetnie - jeśli pojawisz się na plaży czy basenie w ciagu dnia, możesz w zasadzie zapomnieć o leżakach. Polecam w spa program z hammamem i masażem, można dostać zniżkę, my płaciliśmy 35 eur. Hotel dla osób z dziećmi, które nie przejmują się detalami i nie mają dużych wymagań.
Dobre jedzenie, duży wybór. Za sejf w pokoju jest tylko depozyt, nie opłata Sporo atrakcji dla dzieci i dorosłych, przyjemne baseny, czysta plaża Niedaleko do lotniska (transfer 1,5 h) Moonlight ma własny mały, zaciszny basen fajna strefa spa
Stan techniczny Bardzo głośno (główny budynek hotelu i mniejsze przy basenie to ciągłe dudnienie kiepskiej muzyki znad basenu i bodajże do północy słychać animacje etc, budynek Moonlight jest oddalony, więc tu ma plusa) rezerwacja leżaków
hotel to raczej 4*, nie ma standardu wyposażenia ani wykończenia hotelu 5*. Jest odnowiony, po generalnym remoncie. W pokojach meble z płyty, bez dekoracji, jest sejf i lodówka, nie ma czajnika ani żelazka. Alkohole hotelowe (to normalne), ale mały wybór. Zimne napoje słabej jakości (chemia z cukrem i barwnikiem). Animacje dla dzieci po rosyjsku, piosenki też po rosyjsku. Woda w małych butelkach bez ograniczeń. Jedzenie dużo, spory wybór, dużo sałat, świeże. Sprzątanie w pokojach średnie, ale codziennie. Baseny fajne. Plaża kamienista ale z molo i wejściem od razu do wody. Ogólnie fajny hotel, dzieci bardzo zadowolone, tylko raczej nie można komunikować jako 5*. Po angielsku ciężko się dogadać. Po rosyjsku z każdym. Goście rosyjsko języczne mają opaski w innym kolorze.
Wielkość pokoju, duże baseny, duża plaża
słaby wystrój, brak czajnika i żelazka w pokoju, animacje po rosyjsku
Zaczynając z dobrych stron. hotel jak najbardziej dla rodzin z dziećmi, dużo animacji, zjeżdzalni wodnych jak i tych na piasku, brodziki dla dzieci itd, Jedzenie było różnorodne( nie dało się tego przejeść). Złe strony to takie, że hotel tylko i wyłącznie pod Rosjan, jest ich tam 90% obsługa po angielsku nie mówi wcale, tylko rosyjski, Rosjanie wpychają się wszędzie w kolejki, zeo wychowania... poza hotelem nie ma w okolicy co robić, same pokoje takie sobie, jest bardzo głośno, wytłumienie pokoi jest tragiczne.. warto się zastanowić.
Jedzenie.
Obsługa gości, animacje w języku rosyjskim jedynie. brak znajomości angielskiego, ogólnie mega niemiła obsługa hotelowa.
Raczej nie polecam, hotel nie zasługuje ba 5 gwiazdek
Zieleń, dostęp do morza...
Wi-fi płatne, które nie działało, ręczniki plażowe za kaucją zwrotna, prane podczas tygodniowego pobytu dwa razy!!!pokoje sprzątane niedokładnie, wszelkie odatkowe atrakcje dla dzieci płatne. Waga bagażowa płatna. Wielkie wyróżnienie rosjan, animacje dla dzieci po rosyjsku, obsługa dla Rrosjan inna, lepsza, hotel pełen rosjanin , którzy byli okropnie niemili, którzy byli bezczelni, to był mój nie pierwszy raz w Turcji , zawsze są tam Rrosjanie, ale teraz to była z nimi masakra...