Hotel
Santa Tecla Palace

Cudny hotel. Cisza, spokój i przepiękne widoki...

Bardzo ładny hotel, chociaż położony jest w miejscowości, która tak naprawdę jest wioską, więc trzeba albo wynająć auto, bądź to zdać się na transport publiczno-hotelowy (a ten nie jest zły). Apropos dojazdu serdecznie polecam pociąg do Taorminy, Syrakuz czy Katanii. Duża różnorodność posiłków, zwłaszcza dla lubiących frutti di mare. Brzydka jest tylko plaża, ale to raczej kwestia samej Sycylii niż hotelu. Trzeba wskazać, iż ceny wody, drinków ect są dość wysokie. Na moim terminie byli bardzo mili ludzie (których pozdrawiam - sztama Włocławek, Białystok i Śląsk), a co bardzo ważne nie było wersji All Inn i co za tym idzie nie widzieliśmy Polaków czy Rosjan pijących na umór. Absolutnie nie polecam wycieczek fakultatywnych - są b.drogie, mało ciekawe, a lepiej się z kimś umówić i wypożyczyć auto, bądź podróżować pociągami czy busami. Ach i jeszcze jedno: fatalny rezydent! Leniuch jakich mało, ciągle zmęczony, nieskory do pomocy, czy doradzenia czegokolwiek. i jeszcze ta Mamma. To tyle. No może jeszcze jedno: nie liczcie na to, że Włosi znają angielski - akurat te zajęcia lekcyjne masowo opuszczali.

Cudny hotel :) Polecam szczeglnie osobom, które cenią ciszę i spokój.

Hotel polecam każdemu ,kto chce spokojnie wypocząć podziwiając piękne widoki i zajadając się "włoską kuchnią" (rewelacyjne jedzenie-śniadania-norma, ale kolacje ew. obiady... pycha, dużo, ładnie wygląda i dobrze smakuje i te ciasta na deser... Uwaga! Można przytyć. Serdeczna obsługa hotelowa, gratisowy dowóz busem hotelowym do centrum Acireale kilka razy dziennie. A jeszcze jak trafi się komuś taki "turnus" jak nam - sympatyczni, zadowoleni, weseli i mili ludzie to urlop na pewno będzie udany! Od rezydentki Triady uzyskaliśmy wyczerpujące informacje na temat wszystkiego co nas interesowało.

Świetny hotel, pięknie położony nad samym morzem, pyszne jedzenie. Z hotelu kursuje bus do pobliskiej miejscowości, gdzie znajduje się dworzec kolejowy, jak i autobusowy. Koniecznie trzeba zwiedzić Taorminę.