Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie:
ok. 4,5 km od centrum SANTA MARIA z barami, restauracjami i sklepami; ok. 20 km od portu lotniczego w Espargos.; 2 razy dziennie bezpłatny bus hotelowy do Santa Maria.
Plaża:
publiczna, piaszczysta, miejscami żwirkowe zejście do wody, bezpośrednio przy hotelu, wydzielona część hotelowa, bezpłatne parasole i leżaki, ręczniki za kaucją (ok. 20 EUR); Ponta Preta, publiczna, piaszczysta, łagodne zejście do morza, ok. 800 m od hotelu, parasole i leżaki płatne, polecana miłośnikom sportów wodnych: wind- i kitesurferom; Santa Maria, publiczna, piaszczysta, łagodne zejście do morza, ok. 4 km od hotelu, 2 razy dziennie bezpłatny bus hotelowy do centrum Santa Maria, parasole i leżaki płatne.
Hotel:
850 pokoi, 2-3 piętra, winda, przestronne, eleganckie lobby, całodobowa recepcja, restauracja główna - dania w formie bufetu, kuchnia międzynarodowa, dostępne foteliki i menu dla dzieci, dania wegetariańskie, 4 restauracje á la carte: kuchnia włoska, afrykańska, dania z grilla, ryby i owoce, bar przy basenie z przekąskami, w restauracjach dostępne foteliki dla dzieci, 14 barów na terenie hotelu, w tym 3 bary przy basenach; sklep z pamiątkami, butik, za opłatą: punkt internetowy, bezprzewodowy internet, room-service, pralnia, fryzjer, lekarz na wezwanie; akceptowane karty kredytowe: Visa.
Pokój:
Suite: 2-os., ok. 40 m2, elegancki, klimatyzowany, łazienka (prysznic, wc; suszarka), telewizja satelitarna, telefon, lodówka; bezpłatne łóżeczko dla dziecka do 2 lat na zamówienie przed przyjazdem; balkon lub taras (stolik i krzesełka);
Suite b: 2-os. (możliwość 1 lub 2 dostawek), ok. 75 m2, większy, wyposażenie jak w pokoju suite, dodatkowo sypialnia, pokoje suite B za dopłatą.
Sport i rozrywka:
4 baseny dla dorosłych oraz 2 baseny dla dzieci, słodka woda, łączna powierzchnia ok. 5500 m2, gł. 1,2-1,5 m (baseny dla dorosłych), 0,5 m (baseny dla dzieci), przy basenach bezpłatne parasole, leżaki i materace, ręczniki za kaucją (ok. 20 EUR); plac i pokój zabaw dla dzieci, miniklub (2-4 lat), dyskoteka, dzienne i wieczorne animacje dla dzieci i dorosłych, gry i zabawy na plaży oraz przy basenie, wieczorne show, wieczory tematyczne.
All inclusive:
śniadanie (6.30-10.30), obiad (12.30-15.00), kolacja (18.00-22.00) w restauracji głównej, dodatkowo obiad (12.00-17.00) i kolacja (20.00-23.00) serwowane w restauracji włoskiej a la carte; przekąski (12.00-16.00) w barze przy basenie; napoje bezalkoholowe i lokalne napoje alkoholowe w wyznaczonych barach (10.00-3.00); wymagane noszenie opasek all inclusive.
Hotel piękny, jedzenie wyśmienite, nie powtarzało się , każdy znalazł coś pysznego dla siebie. Polecalm
Hotel nie na 5* ale 3*. Dostępne tylko 2 restauracje, lunch i dinner serwowany w jednej z nich.. Kompleks jest rozległy, bungalow po przybyciu wieczorem trudno znaleźć, słabo oświetlona droga i oznakowanie.. Suita rodzinna z 2 łazienkami (w jednej łazience wanna z zepsutym spływem i prysznicem) i 2 sypialniami. Brak kapci hotelowych i zestawów kosmetycznych, po telefonie do recepcji dodano 4 odżywki do włosów i małe mydełko. Sejf owszem był, ale zepsuty.
Wolne leżaki i uśmiechnięty personel
Przydałby się dobry konserwator do głośnej klimatyzacji i reperacji tego, co zepsute. Tylko dwie animacje wieczorne, zresztą nieciekawe, po 15 min. nudne. Śniadania monotonne, brak lokalnych dań na obiedzie i kolacji. Oczekiwałam owoców morza i większego wyboru dań rybnych. Podobno maj jest martwym sezonem, ale nikt nas o tym nie uprzedził.
Piękny, nowoczesny resort. Pokoje czyste, klimatyzowane, przestronne. W zależności od wybranej opcji oczywiście. Nasz miał oddzielną sypialnię i część wypoczynkową, balkon z widokiem na basen.Łóżko mega wygodne. Codziennie uzupełniana była woda mineralna w lodówce. Kosmetyki w łazience o pięknym zapachu green tea uzupełniane w miarę potrzeb. Codziennie czyste ręczniki. Kompleks położony na sporym obszarze. Goście z Sol mają trochę dalej do plaży. Melia usytuowana na środku. Najbliżej plaży opcja Level. Cały teren obsadzony różnorodną, bogatą roślinnością, tak więc spacer przyjemny. Baseny czyste, dużo barów i restauracji. Goście z Melia korzystają ze wszystkich, w przypadku Sol chyba wygląda to nieco inaczej. Warto skorzystać z kolacji w restauracjach tematycznych. Trzeba sobie zarezerwować, ale nie było z tym żadnego problemu. Ogólnie posiłki bardzo dobre. Cooking na życzenie w restauracji Atlantis rewelacja. Owoce morza świeże, pyszne i do tego Prosecco z kubełka z lodem! Pieczone mięsa, kaczka w pomarańczach itd. Torty, fontanny czekoladowe w trzech smakach chyba zadowolą najbardziej wymagających. Ciężko spróbować wszystkiego. Wino polewane przez kelnera przy stoliku na życzenie. Bardzo miła, uśmiechnięta obsługa. Beach bar serwuje bardzo dobre drinki. Polecam strawberry daikiri. Plaża fajna, szczególnie laguna. Można tutaj spokojnie relaksować się w cudnej turkusowej wodzie a pod wodą śledzić żyjątka np. małe kraby. Wycieczki polecamy wyłącznie z lokalsami. Jak już ktoś pisał wcześniej, warto mieć ze sobą gadżety, słodycze, zabawki dla dzieciaków, bo naprawdę widać biedę. Do Santa Maria można dostać się hotelowym busikiem, ale godziny są nieatrakcyjne, ciężko połączyć wyjazd z powrotem. Taksówka praktycznie na skinienie ręką za 3 euro. W Santa Maria tubylcy natrętnie chodzą za człowiekiem, zapraszają do sklepów, ciężko się odczepić, ale spoko idzie to ogarnąć, nie ma powodu żeby czuć zagrożenie. W hotelu codziennie różnorodność animacji i spektakli. Byliśmy 10 dni, chciałoby się znacznie dłużej. Niestety podróż z liniami ENTER nie należy do przyjemnych, do tego międzylądowanie w Barcelonie. W każdym razie wypoczynek cudowny i na pewno tam wrócimy.
czysto, przestronnie, all inclusive na wysokim poziomie, miła obsługa
nie ma
Może ten brak klimy w głównej restauracji,za długi lot i za krótki pobyt.W pokoju za to klima cicha i wydajna.Jak piszą poprzednicy naprawdę nie ma się do czego przyczepić.Goście głównie Anglicy,Francuzi,Hiszpanie,Portugalczycy,Brazylijczycy i Polacy.Całkowity brak przyjaciół ze wschodu i o dziwo Niemców.Strona Sol nie ma wszystkich udogodnień jak Melia,ale za to ma klimacik i jest tańsza.Jeżeli możecie odwiedzić tą wyspę to namawiam i nie ma na co czekać,bo już się robi mały syfek.Proszę sobie wyobrazić handel chińszczyzną,nie wierzyłam ale sama zobaczyłam w Santa Marii dwa sklepiki chińskie handlujące podróbami i masakra-podrabianymi pamiątkami tubylców.Wycieczki tylko z lokalsami,Itaka i TUI,2,3razy droższe.Tubylcy dowiozą Was gdzie tylko zechcecie.Wypożyczenie samemu samochodu za kaucją.Jest bezpiecznie,ale nocami nie próbowaliśmy.Powrót koszmarny jak pisał poprzednik.
Extra
Szukanie dziury w całym
Adekwatna nazwa-wyspy leniwe-wszędzie no stress.Duży resort dwa w jednym,największy na wyspie Melia i Sol.Wszędzie można dojechać meleksem chociaż niekiedy trzeba chwilę odczekać-małe miasteczko.Pokoje duże i czyste(hotel nowy oddany pod koniec 2014) żadnych żyjątek.Kilka czyściutkich basenów ze znakomitymi udogodnieniami dla dzieci,nawet najmniejszych.Obsługa kompetentna i przemiła.Seniorzy,niepełnosprawni i małe dzieci traktowani jak szejkowie.Informacja w lobby,barmani,kelnerzy,panie sprzątające wszystko na\\\"5\\\".Ocenę zaniża nieklimatyzowana restauracja główna,przez dwa dni konsumowaliśmy obiady jak w saunie.Wszędzie akceptują euro,dolar bardzo niechętnie-chyba że jako napiwki.Podczas pobytu temp.28-32 w nocy 24-27,bardzo wysoka wilgotność.Przez daw dni powietrze można było kroić nożem.Ostatnia chwila żeby uszczypnąć trochę dziewictwa tej wyspy,bo podejrzewam że za 5-10lat konsorcja zabetonują,zamurują tą wyspę hotelami.\\\"Białasy\\\"-tylko filtr50,bo będzie bolało.Dla dzieci oprócz kremów z filtrem do basenów wskazane kombinezoniki UV.Osoby mające kłopoty z oddychaniem lub krążeniem-trzeba się zastanowić,były przypadki omdleń a nawet migotania.Wszelkie wycieczki i zwiedzanie polecam z lokalsami.Duzo taniej,fachowo,wszędzie dojadą,małe grupy,przewodnik po polsku.Najtańsi antonio tur i borys biedronka-sprawdzeni.Napewno ich znajdziecie.Podróżując po wyspie pamiętajcie o małych suwenirach dla dzieci,tam jest piszcząca bieda.Jakieś kredki,mazaki,kolorowanki nawet zabawki.Dla 8-10letnigo chłopca oryginalna koszulka lub sportowe buty to kosmos.Tam się Państwo przekonacie dobitnie że lepiej dawać niż brać.Część Melia bez klimatu,jakieś smutasy,część Sol wesoła z super klimacikiem.Codzienne animacje dla dzieci i dorosłych.A teraz trochę dziegciu-nie piszę tego jako Polak z ciągła postawą roszczeniową,bo zapłacił i się mu należy-nie,nie.Pomoc rezydenta TUI żadna,Pani Kasia na telefonie,widziałem ją na lotnisku i podczas sprzedaży drogich wycieczek.Przedstawiciele TUI brytyjskiego,holenderskiego obecni cały czas w hotelu.Było wiele osób starszych,bez języka,mniej gramotnych lekko zagubionych-ale po co?-extra hotel poradzą sobie.Przelot tam i z powrotem to jakieś nieporozumienie.Wylot z małym opóźnieniem,międzylądowanie w Barcelonie miało być 45min było 1,5godz w sumie na miejscu 2godz do tyłu-do przeżycia.Powrót masakra,samolot przyleciał po nas z 3godz.opóźnieniem ponoć przez Barcelonę.My międzylądowanie mieliśmy w Maladze,tankowanie extra 15min,ale Pan Kapitan stwierdził że dalej nie polecimy bo to niebezpieczne dla pasażerów-przekroczona norma.Smażymy się na płycie w samolocie,po 2godz.specjalnym samolotem przylatuje nowa załoga.O problemach w Barcelonie firma wiedziała 15godz. wcześniej ale decydent chyba był na wczasach.Odniosłem wrażenie że Panie stewardesy to osoby z łapanki.Kwitniemy na płycie,po godz.proszę by włączyli klimę-dobra,za moment mówię Panience by podała po kubeczku wody pasażerom-zawahała się,ale dodałem że może pracodawca nie zwolni Pani i podali.Podczas lotu to samo,po 1godz.brak kanapek-skończyły się.Matka prosi o podgrzanie mleka dla niemowlaka-za moment,bo panienki zajęte są handlem fajkami,wódą,badziewnymi zegarkami,perfumami i odgrzewanymi pierogami.Firma twierdzi że ma zyski-i fajnie.Ja wiem że to nie organizacja charytatywna ale trochę empatii i człowieczeństwa nie zaszkodzi.Skierowanie wykupiłem w TUI,przewoźnik to EnterAir-międzylądowanie w Barcelonie potrzebne jak zającowi dzwonek(port ciągle przeładowany) ale widocznie tak musi być,ale można było w Maladze.Okęcie z przytupem i 6godzin w plecy.ITAKA lata bez międzylądowania ale włoską Blue Panoramą.Uczestnicy tego lotu powinni się starać o odszkodowanie.Hotel polecę znajomym,przewoźnika nie.
Znakomita obsługa,czyste duże pokoje,dobre jedzenie.
Główna restauracja bez klimatyzacji.
Tripadvisor