Barcelo Royal Beach

Temu hotelowi zdecydowanie daleko do 5*. Wystrój ładny, ale... brak podgrzewanego basenu nawet wewnątrz budynku, do tego jacuzzi, które istnieje tylko z nazwy, bo w rzeczywistości to okropnie zimna woda. Na prośbę o włączenie odpowiadali, że nie ma osoby,która potrafi to zrobić... przy basenie głównym mnóstwo mew, które mają w wodzie zdecydowanie większą atrakcję niż goście. Śmierdzi ich odchodami i nikt sobie nic z tego nie robi, zero sprzątania. A'propos sprzątania - polega na wymianie ręczników i dołożeniu papieru toaletowego, przy czym robią to aż trzy panie.

Jeżeli chodzi o jedzenie w restauracji- bardzo mały wybór, jeżeli nie przyjdziesz na otwarcie to później trzeba czekać, czasami nawet 10 minut aż coś dołożą i krążyć z talerzem. Na pytanie, kiedy będzie, nie wiedzą... jedyny plus to codziennie ryby i owoce morze. Przekąski - praktycznie nie istnieją, jest kilka ciasteczek, Szynka, Ser i Bułki- i też nie zawsze.

Siłownia- brak klimatyzacji, w zasadzie to Pani nawet nie wie czy jest i czy i jak ją włączyć.

Nie wiem czy takie ograniczenia wynikają z małego obłożenia - byliśmy koniec maja/początek czerwca, czy tak jest cały czas, natomiast hotel, który ma 5* powinien jakikolwiek standard trzymać. Tutaj to niestety takie 3*.