Pisze tą opinie, żeby ostrzec rodziców przed obozami z indexu. Mój syn oczywiście był bardzo zadowolony z wyjazdu do llorer de Mar, w końcu mógł robić co chciał. Pił, palił, wracał z klubu nad ranem. Przyznał mi się do tego ostatnio i jestem zdegustowana. Do tego fatalne warunki w hotelu, który z pozorów wydawał się być bardzo schludny, niedogotowany makaron na obiad i surowe ziemniaki. Odradzam wam rodzice przyszłych obozowiczów!
Witam, SERDECZNIE ODRADZAM OBOZY W LLORET Z TEGO BIURA!! Moja córka pojechała rok temu i była zszokowana co tam zastała. BRUD, SMRÓD I UBÓSTWO. Warunki w hotelu poprostu fatalne i wcale nie było tak blisko do plaży jak w ofercie. Jedzenie- koszmar. Dziecko wróciło wygłodzone. Swoją drogą, opieka również pozostawiała wiele do życzenia. Podsumowując NIE POLECAM
Moje dziecko pojechało na obóz do Hiszpanii. Skarżyło się na pijansnstwo innych uczestników wycieczki, animatorzy nie zwracali uwagi na dzieci a jakość hotelu który miał być w nienaruszalnym stanie był wręcz porażający. Moja córka musiał wydawać mnóstwo pieniędzy na obiady w restauracjach z powodu niesmacznego jedzenia w hotelu.
Wycieczka do Paryża pod koniec maja, jak dla mnie super. Pani przewodnik Basia, mega zorganizowana osoba, która Paryż ma w jednym paluszku. Ogromna wiedza, dużo ciekawych opowieści, czas zorganizowany i wykorzystany w 100%. Wszystkie negatywne komentarze co do wyjazdu i Pani pilotki Basi są wynikiem ludzi którzy nie słuchali, marudzili do potęgi!!! I chyba nie przeczytali opisu wycieczki przed wyjazdem. Jak ktoś chce szczegółowo zwiedzić Luwr z 30tys. eksponatow to jedzie na wycieczkę sam i spędza tam ile chce. Jak jest program do zrealizowania to się go po prostu trzyma. Jedzienie dobre, za ta kwotę pieniędzy za jaka była wycieczka warunki były na prawdę dobre. No ale cebulactwo dało swój popis marudzac i narzekajac na wszystko możliwe zamiast cieszyć się urokiem Paryza:) na miejscu pilotki dawno stracilabym cierpliwość co do niektórych. Pani Basi życzymy dużo cierpliwosci i dziękujemy za wspaniałą wycieczkę. Na pewno wybierzemy się z Nią również do Londynu.
Właśnie wróciliśmy z wycieczki do Bawarii. Powiem tyle: nigdy więcej z INDEXEM. Kilka lat wcześniej jeździliśmy z tym biurem i naprawdę były to udane wyjazdy. Jednak już od jakiegoś czasu biuro zeszło na psy. Przykładem tego był wyjazd do Bawarii. Kompletny chaos, Zmiana co chwilę planów, do tego przewodnik bufon, którego wiedza na temat regionu sprowadzała się do znajomości najbliższego baru z piwem, które zresztą żłopał litrami. Podczas podróży informacje jakimi nas raczył to były: Tu stoi jeden stary zamek , tu drugi mniejszy budynek, ale on mi się nie podoba to nie ma co o nim opowiadać, albo popatrzcie państwo rośnie na łąkach trawa, a strumień płynie w dół i tyle, żadnych innych informacji. Nie wiedzieliśmy jak długo będziemy jechać, za ile postój, kiedy będzie można skorzystać z toalety, bo pan stanowczo odradzał z korzystania z WC w autobusie, choć przecież firma oferowała autobus z takimi udogodnieniami, jak i np. z TV. Na koniec dzieci poprosiły i udało się w drodze powrotnej obejrzeć 1 film. W pozostałym czasie trwała cisza ze strony przewodnika, który zakładał słuchawki i nie odpowiadał na żadne pytania. Przy jakichkolwiek próbach wymuszonej dyskusji ze strony pasażerów informował , że on wie co robi, ale nie powie. Ostatecznie okazało się, że biuro nie zarezerwowało wejść do reklamowanych obiektów, przez co plan tak uległ zmianie, że musieliśmy jechać na obiad około 2 h w jedną stronę, a trzeciego dnia, który miał się kończyć długim nocnym powrotem, musieliśmy wstać o 5.00 rano, żeby zobaczyć choć jeden zamek , jeśli oczywiście udałoby się nam kupić bilety. Pan przewodnik nie informował, że można zobaczyć cokolwiek jeszcze innego, muzeum inny zamek, który stał obok, bo przecież on nie jest miejscowy to skąd ma wiedzieć. Pokazywał tylko najbliższą knajpkę z piwem do której prędziutko zmierzał. Sposób jego odpowiedzi na jakiekolwiek pytania, wskazywał na belferskie pochodzenie i to za czasów komunistycznych w stylu: to znowu Pani...Krótko podsumowując cham i prostak. Nie interesowało go czy wszyscy się zebrali, szedł nie oglądając się za siebie. Nie mieliśmy z nim żadnego kontaktu w razie gdyby komuś coś się stało i nie zgłosił się na zbiórkę był zdany tylko na siebie, bo biuro nie odpowiadało na telefony.Zupełna dezorganizacja i brak szacunku dla klienta. Ostrzegam przed wyborem biura Index , chyb że ktoś lubi przygody i wysokie ciśnienie!!! Renata z rodziną
Jeśli chodzi o biuro podróży to jestem bardzo zadowolona z ich usług. Wycieczka do Paryża z Panią Basia to jednym słowem porażka. Kobieta nie potrafiła dopilnować grupy ciągle gubiła gdzieś ludzi na każdy brak osób miała usprawiedliwienie że gdzieś poszli a gdy okazało się że się zgubili to była ich wina nigdy jej. Jeśli chodzi o miasto to piękne. Polecam biuro podróży Index ale nie koniecznie wyjazdy z Panią Basią.
Po przeczytaniu opinii prawie zrezygnowaliśmy z wyjazdu. Ale jednak byliśmy we Lwowie 30maj 2018 i nie żałujemy. Wszystko zorganizowane profesjonalnie. Pani pilot Ola super zorganizowana, pozytywnie zakręcona zawsze uśmiechnięta. Pan przewodnik Lesław niesamowity (humor i olbrzymia wiedza). Hotel Galaktyka - wyposażenie skromne, ale wszystko co potrzeba jest i ręczniki, suszarka. Czysto, śniadania w formie bufetu , zawsze cos dla siebie się znajdzie. Jedyny minus to fakt ze po całonocnej podroży od razu maraton po kościołach . A autobus nie był najwygodniejszy. To był najsłabszy punkt całej podróży. Dało się przeżyć ale mogłoby być lepiej.
Wróciliśmy z wycieczki do Pragi , organizacja i atmosfera wspaniała . Przewodnik P.Krzysztof bardzo kompetentny , przemiły i konkretny . Polecam korzystanie z Waszego biura i chętnie pojedziemy jeszcse nie raż...nie dwa .....Wioletta i Andrzej.
Włochy 2018 Organizator dbał o nas w postaci pilota Kamila na każdym kroku. Mieliśmy czas i na zwiedzanie i na kontemplację przepięknych zabytków. Pani Basia w Rzymie oraz Watykanie wykazała się imponującą wiedzą relogijno-historzyczno-gospdarczą . Polecam wszystkim Index
Wycieczka spoko ale Pani Basia to porażka ciągle gubi ludzi i zrzuca winę na turystów. Gdy dwie panie się spóźniły ona stwierdziła że poszły na rowery lub że ktoś jej nie słuchał gdy mówiła. Pilotka jest bardzo chaotyczna nie ogarnięta nic jej się nie chce. Jeśli chodzi o kierowców to bardzo fajni.
Biuro podróży Index, jeśli w ogóle zasługuje ono na to miano, nie potrafi niczego dobrze zorganizować. Trzykrotnie brałam udział w zorganizowanych przez nie wycieczkach i z żadnej nie jestem zadowolona. Przewodnicy są chaotyczni i nie potrafią skupić się na konkretach. W mojej grupie rok temu pan przewodnik kazał iść dwóm osobom w zupełnie inną stronę, niż zmierzaliśmy. W wyniku tego trwały długie poszukiwania, przez co mieliśmy straszne opóźnienie. Nie wziął za to odpowiedzialności - ba, zwalił winę na kierowniczkę, która nie miała z tym nic wspólnego. W dodatku chyba zapomniał spakować do walizki zasad dobrych manier oraz kultury. W tym natomiast roku zostaliśmy zakwaterowani w Chorwacji miejscowości Drage, która leży na kompletnym pustkowiu, daleko od dosłownie wszystkiego. Dobrze zorganizowane biuro podróży powinno wynająć pensjonat położony w takim miejscu, z którego nie byłoby kilku godzin jazdy do jakiegokolwiek większego miasta, tym bardziej na objazdówce. Najbardziej ciekawy jest fakt, iż pensjonat, w którym zamieszkaliśmy, był polski, a co się z tym wiąże - polskie jedzenie. Chyba nie ma nic gorszego od wyjazdu do innego kraju i jedzenia tego samego, co w domu. Nie wspomnę, że pensjonat ten był wzorowany stylem greckim... Tym razem nasza pani przewodnik była grzeczna w stosunku do innych, jednakże strasznie roztrzepana. Podsumowując, nie warto korzystać z usług tego biura, chyba że ktoś lubi mieć nerwowe wakacje.
Wycieczka do Rzymu w dniach 16-20 maja 2018r, świetnie zorganizowana. Wszystko na 5+. Polecamy Biuro Index. My napewno jeszcze skorzystamy z ofert tego Biura.
Wycieczka do Paryża była spoko , co do gubienia grupy to trzeba było słuchać przewodniczki , a nie stroić kozaka i samemu pędzić do przodu . Nikomu nie kazała iść przed nią , kto słuchał nie miał problemów . zapowiedziała po pierwszej obsuwie czasowej że następnym razem kto się spóźni sam wraca do hotelu , ale nadal byli tacy co mieli czas , i mieli w głębokim poważaniu co mówi pilotka . nie było takiej sytuacji żeby zgubiło się połowa grupy , znaczy się był ale nie z winy przewodniczki , tylko sami popędzili i wyszli z drugiej strony peronu , przewodniczka czekała aż wrócą . dwie albo cztery osoby nie zdążyło wysiąść na stacji , nie z winy przewodniczki , ta zawsze wcześniej mówiła gdzie wysiadamy i zawsze powtarzała ile czasu stoi kolejka , towarzystwo wysiadło na nastepnej stacji i spotkaliśmy się na górze . co do słuchawek to prawda i co do biletów też . Jak by co to następny raz też jadę . Pani Regina to raczej z tych ludzi co jadę bo tanio , wymagam jak drogo , a tu kicha , nie było pięć gwiazdek nikt nie skakał . A co do wolnego czasu to jak ktoś ma trochę poukładane pod kopułą to mógł sam zwiedzić do oporu , a było co , tylko jak ktoś chciał niańki to się rozczarował
Wycieczka do Paryża to porażka - P.Basia przewodniczka w Paryżu ciągle \"gubiła\" grupę i wcale się tym nie przejmowała. Zgubienie ok. 50% grupy wycieczki, bo źle przekazywała informację przez mikrofon to \"drobiazg\". Tylko osoby trzymające się bardzo blisko przewodniczki nie miały problemu. A \"peleton\" w metrze liczył 80 osób. Nie czekała na stacji dojazdowej na brakujące osoby, aż przyjadą następnym metrem - które kursuje co 2 minuty! - tylko poganiała dalej, aby po przyjściu na miejsce ogłosić 2 godz czas wolny. W tym czasie z tego samego Biura w Paryżu były trzy autokary po 80 osób. Biuro zamówiło obiady w jednej restauracji. Wynik - kolejka do restauracji na chodniku jak w latach 80 za masłem - porażka. Obok restauracje wolne - a my w kolejce. Po szczęśliwym dotarciu do kelnera - okazuje się, że brak połowy listy produktów do wyboru. Oprowadzenie i pokazywanie zabytków - po co - przecież jest czas wolny. Na zasadzie: na prawo kościół, na lewo inny zabytek, przed nami... a teraz macie Państwo 2 godz i powodzenia. Nie rozliczyła się z pieniędzy za bilety w metrze. Przechodząc przez braki w metrze koło Luwru - barierki były zepsute, więc wszyscy, nie tylko nasza wycieczka przechodziła bez kasowania. Pani Basia - proszę zachować bilety na następny raz. Efekt zaoszczędziła 82 bilety po 1,49 EURO - ciekawe z kim się rozliczyła, bo na pewno nie z nami, pomimo oddzielnej zapłaty za bilety. Na koniec zostały zebrane zestawy słuchawkowe wraz z ... jednorazowymi dousznymi słuchawkami. Na moje pytanie co z nimi zrobi - odpowiedziała - dostanie następna grupa. I tym akcentem wszystkim odważnym, nie bojącym się stresu , uwielbiającym samodzielne zwiedzanie i kolejki do restauracji polecam Firmę wraz z \"wspaniałą\" P.Basią.
Korzystam z usług tego biura po raz trzeci i wszystkie 2 razy było super, dlatego i obrałam kolejną wycieczkę, która była do Włoch w kwietniu przez biuro Index . Zostałam rozczarowana tego razu przez to że godziny przyjazdu do hotelu i powrótu do domu w ogóle się nie zgadzali. Po 24 godzinach podróży i całego dnia spacerowania przywiezli nas do hotelu prawie o 22 (a musieli być o 20.00) zanim była późna kolacja i kolejny dzień 6 rano trzeba było wstawać do zwiedzania! W autokarze bardzo źle chodziła klimatyzacja. Lokalni przewodnicy bardzo dużo opowiadały nie zbyt potrzebnej historii zamiast pokazywania większej liczby miesc. Nie mówię o tym, że ich niedopilnowanie i nie zainteresowanie się grupą doprowadziło do tego że zgubiliśmy 1 osobę.
Nie polecam, wróciłam z wycieczki do Chorwacjj (28.04-4.05 b.r.), zbiórka w Katowicach, na stacji benzynowej, mało miejsca, autokar do Chorwacji przyjechał z dużym opóznieniem, brak pracowników biura na miejscu, kazdy zaczepiony z listami odsyłał dalej, smród tankowania, brak miejsca, gdzie można przysiąść, coś zjeść.Autokar ciasny, ze starym typem telewizora. Zła informacja dotycząca całkowitych płatności, wywołała ostrą wymianę zdań między pasazerami a rezydentką. W drodze takich sytuacji było kilka, został niesmak i brak satysfakcji z wycieczki. Janina Mikołajko -Piątkowska, Piotr Piątkowski
Teraz to był mój czwarty wyjazd z biurem podróży "Index" (Mediolan - Werona - na długi wekeend ) . Co do biura moja opinia jest OK , nie mam zastrzeżeń . Niestety trafiła nam się okropna przewodniczka ( totalna olewka z jej strony , zero przekazywanych wiadomości , ogólna spychoterapia ) Pani Ania . Zostawiła nas na dziewięć godzin w Weronie bez żadnych informacji na zasadzie "róbta co chceta ", a mieliśmy skale porównawczą , gdyż na tę wycieczkę pojechały dwa autokary z dwiema przewodniczkami . Ta druga pani dbała o swoich podopiecznych . Jednym słowem TYLKO NIE PANI ANIA Joanna z Łodzi
Ukryte koszty. Klienci w umowie mieli różne zapisy i koszty realizowanego programu. Opóźniony autobus. Czas dojazdu do miejsca docelowego dwa dni. Gdyby nie możliwość plażomwania cały okres urlopowy w autobusie. Rezydentka B. miła, inteligentnie rozwiązywała problemy. Wieczorek integracyjny i poczęstunek winem uznane jako rekompensata wszelkich niedogodności!!!Autobus piętrowy przepełniony po brzegi, brak możliwośći swobodnego korzystania z bagażu. Nie działająca klima przy 84 konsumentach. Toaleta nie opróżniana przez tydzień. Gospodarze hotelu W Drweniku bardzo gościnni nieświadomie załagodzili zdesperowanych klientów biura Index. Pilotka nie informowała o możliwości zakupienia biletów nawet o połowę taniej. Spore koszty wejściówek na jeziora plitwickie i KRK. Szybkie i niekompletne zwiedzanie...Miejscowość drvenik polecam własnym samochodem, prosze nie zapomniec o karmie dla kotów,bo tych umilaczy jest tu sporo i potrzebują wsparcia!!! Wycieczkę pomimo niedogodnień będę wspominać długo ponieważ trafili sie wspaniali ludzie od 6 do ponad 70 roku życia. Mimo wszystko podróże kształcą i przedłużają życie o piękne wspomnienia. Miejscowosć drvenik piękna i warta przeżycia. Plaża czysta i kameralna.Decydując się na ofertę niniejszego biura warto zabrać ze sobą gruby portfel!!!
Pierwszy i ostatni raz z tym biurem !!!! Brak profesjonalizmu oraz dużo niespodzianek w złym tego słowa znaczeniu. Organizowałem wycieczkę dla grupy 85 osób. Na godzinę przed wyjazdem otrzymałem informację z numerami telefonów do kierowców i informację, że jedziemy autokarami Setra 49 miejsc, tak zresztą uzgodniliśmy z biurem i taką z biura otrzymałem listę miejsc w autokarze. Oczywiście przyjechały zupełnie inne autokary z inną liczbą miejsc co spowodowało olbrzymi bałagan już na początku wycieczki. Kilka godzin przed dotarciem do hotelu z biura Index dotarła informacja że należy podzielić grupę bo w hotelu nie ma miejsc dla wszystkich, usprawiedliwiano to awarią w hotelu co okazało się nieprawdą, wyjaśniliśmy to na miejscu! Zwiedzanie kopalni soli obejmowało pływanie łódką po podziemnym jeziorze ale niestety tylko w teorii bo nie zostało to zrealizowane. Długo by wymieniać jeszcze niedociągnięcia biura Index. NIE POLECAM TEGO BIURA!!!
Wyjazd z tym Biurem to tragedia. Pilotka niepunktualna. Po paradzie w Amsterdamie czas wolny - bez pokazania miasta. Spotkanie o 22 - autobus przyjeżdz na miejsce zbiórki o 22,45. Przy przyjściu włącza zimną klimatyzację, gdzy wszyscy są zmarznięci. Nie polecam.