741 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: animacje, brodzik ze słodką wodą, plac zabaw, boisko do koszykówki.
Atrakcyjne położenie: na dużym zielonym terenie, wśród palm i bananowców, w centrum Lambi, ok. 1,5 km od miasta Kos.
Oryginalna zabudowa: hotel z architekturą, wystrojem i antycznymi akcentami wzorowany na pałacu Minosa z Knossos.
Tylko 200 m do piaszczysto-żwirkowej plaży.
Hotel po remoncie ale nie całkowitym. Pokoje owszem, standard ,czyste powierzchnia wystarczająca ale łazienki z lat 80 . Kafelki armatura wc wanna umywalka przypominały mi czasy późnego Gierka. Prysznic w wannie za obskurną folia .Hol restauracja ok. Otoczenie hotelu wspaniałe wśród różnorakiej zieleni drzew i kwiatów. Basen ładny ale czasami brakowało leżaków. Dojście do plaży 400 m nieciekawe przez niczyj i nieuporządkowany teren a nawet przez śmieci.
Hotel położony w pięknym kolorowym ogrodzie .Urozmaicone drzewa i krzewy .
Łazienki z lat 80 korytarze z przełomu 80/90.Mielismy baterie w łazience na której przez nikiel przeświecał mosiądz . Miała 30 lat . Podobnie kafelki wanna, wc , i umywalka, prysznic w wannie za folią .Dojście do plaży przez nieuporządkowany teren i nawet śmieci
Na terenie hotelu znajduje się bardzo dużo zieleni co wyróżnia to miejsce w porównaniu z resztą krajobrazu wyspy. Obsługa bardzo pomocna i miła. Jedzenie smaczne, urozmaicone także z regionalnymi potrawami. Lokalizacja: do plaży 5min spacerkiem, do centrum Kos 20-30min spacerkiem. Jedyne zastrzeżenie w porównaniu z innymi hotelami to łazienki (w zależności od pokoju, bo były tez niedawno wyremontowane) czysta, z wanną ale w średnio dobrym standardzie - kilkuletnia, oczywiście nie miło wpływ na udane wakacje. Polecam ten hotel. Uważam, że jest jednym z najlepszych w Lambi.
Hotel nie zasługuje na **** dałbym max ***. Pokoje zrobione na minimum przyzwoitości, a jak się jeszcze trafi na parterze to już wygląda jak zaadoptowany garaż :). Brakuje mebli na swobodne rozłożenie ubrań. Przestrzegam przed dostawka w tym hotelu - łózko polowe z materacem. Pokój wygląda dosłownie jak w akademiku. Bucząca lodówka. Łazienka to porażka, zżółknięta deska WC, spust wody b. głośny co gwarantuje pobudkę w nocy, obskurne wykończenie. Obsługa średnio miła, szczególnie przy barach - pretensjonalna. Leżaków przy basenie stosunkowo mało do ilości pokojów w hotelu co skutkuje wyścigami w zajmowaniu. Jedzenie średnie coś tam znalazło się ale to tak na ostatnią deskę ratunku. Śniadania porażka - podobnie tak jak w Egipcie jajka fasola, ser, mortadela, parówki i coś udającego szynkę konserwową. Są warzywa typu pomidor, czy papryka. Warto wspomnieć o godzinach w All Incl. tj. dostępność drinków tylko do 23.00, przekąski (pizza i kanapki ser z mortadelą) w barze od 11.00 do 19.00, lody dopiero od 12.00 i do 19.00. Dojście do plaży oki ale plaża żwirowa i dosyć szybki spadek więc oceniam b. słabo. Plaża publiczna ale z wynajmem leżaków był kłopot tj. preferowani byli klienci hotelu który tam leżaki wstawił - tj. odmawiano nam najmu, zatem porażka bo zostało tylko "żwirowisko" do zasiedlenia. Podobne odczucia mili inni turyści - tj. twierdzili że najgorsze w deklarowanej klasie hotelu warunki. Podsumowując powyżej 2400 zł za 7 dni w okresie lipiec sierpień moim zdaniem jest mało sensowne.
Hotel w porównaniu do innych rewelacyjny, w 100% zasługuje na 4*, dużo roślinności, czysto. Do plaży najbliżej przez hotel Atlantis, woda w morzu krystalicznie czysta, jeśli chodzi o dzieci to minusem jest kamieniste dno do 2m w głąb morza, plusem natomiast drzewa dające dużo cienia. Do miasta Kos ok. 2km. Tanie wypożyczenie auta to KOS RENT A CAR kilkaset metrów po wyjściu w prawo z hotelu, najtańsze auto na dwa dni to koszt 70euro, u rezydenta 100 euro, benzyna 1,88. Do Aquaparku warto wybrać się darmowym autobusem spod hotelu Atlantis, odjeżdża codziennie ok.11 i wraca tuż przed 17. W hotelu Apollon przy recepcji są mapy a w nich kupony zniżkowe, m.in. do aquaparku i do wielu sklepów. Zakupy warto robić w dużych supermarketach, jest po prostu taniej.
Nie jest to hotel dla osób szukających luksusów. Fantastyczny ogród i bliskość Kos to największe atuty hotelu. Jedzenia dużo i dobre, jednak mocno ograniczone w ilości produktów uzywanych do ich przygotowania. Mięso prawie wyłącznie drobiowe. W opcji HB napoje do kolacji w tym wino i piwo. Pokoje i łazienki czyste, codziennie bardzo dokładnie sprzątane z wymianą ręczników. Łazienka malutka wymagałaby remontu. Wydaje się, że w hotelu wymienia się tylko jak coś się zepsuje. Baterie łązienkowe były starte od ilości sprzątań. Spłukiwaczki w ubikacjach były zwykłymi blokadami spływu wody i przy używaniu były bardzo głośne. Klimatyzacja działała, chociaż wymagała by drobne naprawy i czyszczenia, gdyż po uruchomieniu najpierw sobie trochę "postrzelała" nim zaczęła pracować. Baseny super, chociaż trochę za mało miejsca dla ilości gości w hotelu i trzeba było sobie rezerwować bezpłatne leżaki szczególnie do południa. Plaża - najlepsza przy hotelu Atlantis, ok. 200 metrów. Leżaki i parasole na plaży płatne, można jednak z nich nie korzystać leżąc na własnej macie/ręczniku itp pod rosnącymi tam cyprysami. W hotelu fajny plac zabaw dla dzieci, komputery z grami, bilard i korty tenisowe. Hotel niedaleko miasta KOS - do centrum ok. 20 minut pieszo. W mieście dużo tawern, sklepików i piękny port. Najpopularniejsze wycieczki to wokół wyspy Kos i na Nissyros. W hotelu u przedstawicieli biura prawie dwa razy droższe. Pogoda super i wakacje też. POLECAM!!!
Wylot Warszawa 29.06.2012, przelot bez problemów, transfer szybko i sprawnie. Hotel po przyjeździe wygladał cudnie zatopiony w zieleni z podświetlonym basenem. Otrzymaliśmy klucze i tu zaskoczenie, otrzymalismy pokój na I piętrze blisko basenu. Pokój okazal się apartamentem 2 pokojowym z aneksem kuchennym i jadalnią,co w przypadku opcji HB z małymi dziecmi okazało się strzałem w 10! Moglam im czasem cos przygotowac w ciągu dnia, bo kolacje byly dośc pózno o 18.45. Pokoj sprzątany codziennie z wymiana reczników, czyściutko i pachnaco, duże suszarki na tarasie. łazienka czysta i ładna (nasza prawdopodobnie po niedawnym remoncie). Tv w jednym z pokoi z niewielką iloscia kanałów, może z 8, żadnego polskiego. Basen fajny, w brodziku dla dzieci cały czas woda filtrowana, dlatego zimniejsza. 50 m w bok od kortów tenisowych znajduje się drugi basen w kompleksie apartamentów, kóry jest również częścia Apollona a nie każdy o tym wie. Zwykle pusty, bo nie odbywają się tam animacje. na głównym około 10 jest gimnastyka z animatorem, aerobic w wodzie, rzutki, ok 15 odbywają sie mecze w basenie. Ogólnie jest cicho i spokojnie w sam raz na wypoczynek i relaks. Animatorzy to Czeszka i chyba Tunezyjczyk. Wieczorem prowadzą Mini Disco, a potem sa różne animacje dla dorosłych, w soboty i w niedziele spokój. Jedzenie jest typowo greckie pyszne wśród obsługi jest Pani Agnieszka -Polka, która mieszka na Kos już od dawna. Czysto, nie ma problemu ze stolikami, kazdy znajdzie cos dla siebie, mnóstwo warzyw, potraw greckich z mousaką na czele;-) Lody i słodycze dla łasuchów codziennie. Do miasta Kos bliziutko, około 15-20 minut spacerkiem. Misto jest piękne szczególnie wieczorem. Plaza :przejście przez hotel Atlantis, jest bardzo dużo drzew (chyba piniowych), można rozłozyć sobie ręcznik lub kocyk w cieniu, nie trzeba brać leżaków. Druga plaża przy wyjściu z hotelu w lewo, bardziej dzika i pusta z większą falą (proponuję zabrać latawca, dla dzieci frajda), ogólnie na plażach wieje, ale taki urok wyspy Kos i dzięki tej bryzie, upał nie je
Hotel w jest położony w pięknym ogrodzie. Jedzenie ok - zwłaszcza kolacje. Przy rezerwacji warto zastrzec kaluzulę "higher floor" jeśli ktoś chce mieszkać na piętrze. Pokoje na dole są generalnie spoko poza kilkoma norowatymi bez okna w łazience np. nr 110. Tych unikajcie. Poza tym hotel jest fajny. Okolica też. Polecamy. Jarek i Karolina z Warszawy
Pokoje brudne, basen słaby, brudny, zatłoczony i zimny. Jedzenie smaczne ale za to cały czas to samo! bez przerwy! Dla dzieci - hmm... przy mnie \\\"Pani\\\" w barze objechała dziecko, że co chwila chce coś do picia i to bardzo ostro. Nie lubią dzieci, co da sie szybko odczuć. Napoje serwowane w All - coca cola i inne nie nadaja sie do picia. Kupowalismy za dodatkową opłatą normalne. Poza piwem iwódą nie ma co pić w all - reszta płatna. Animacje lepiej sobie darować - najczęściej sprzedawanie biletów do losowania nagród - dodatkowy zarobek. Czuć, że w tym hotelu chcą jak najbardziej zaoszczędzić na wszystkim. A i klima warczy jak dzika i g... daje.
Byliśmy w tym hotelu od 01 do 08. 07. 2011r, ogólne wrażenie dobre. Negatywne opinie na pewno przesadzone. Mam porównanie do hoteli w Egipcie i Tunezji, i robi on pozytywne wrażenie. Jedzenie jak zawsze na tego typu wczasach, trochę monotonne, ale na przez siedem dni, się nie przejada. Ludzie jadzą w domu codziennie, dużo mniej wyszukane dania, a tam wymagają codziennie innych rarytasów. Dwie plaże blisko hotelu, 5 min spacerkiem. My byliśmy w HB , ale jak się okazało Carrefour był bardzo blisko można zrobić niezbędne zakupy i uzupełnić lodówkę do pełna. Skuter można wziąć za 10euro na 24 godz, i zwiedzić całą wyspę wzdłuż i w szerz, a jest co oglądać.
Hotel przyzwoity położony w pięknym ogrodzie. Pokój dostaliśmy przy basenie z wejściem przez balkon co nam bardzo odpowiadało bo byliśmy z małym dzieckiem i nie trzeba było wnosić wózka po schodach. Basen dość płytki ale w zupełności nam wystarczył. Jedzenie po raz pierwszy bardzo mi odpowiadało. Bardzo smacznie doprawione mięsa i inne dania. Mąż nie mógł doczekać się kolacji. Blisko do miasta KOS. Spacerkiem jakieś 15-20 minut ( można busem 5 min.) Plaża dość blisko na lewo od wyjścia z hotelu, piaszczysta i spokojna. Polecam wypożyczyć rowery na cały pobyt i poruszać się na nich po mieście. Hotel szczerze polecam.
Zakwaterowano nas w pokoju-NORZE! Pokoje w przyziemiu są tragiczne! Pełno w nich robactwa, wchodzi się do nich po schodku ok. 30 cm w dół, ciemne, niskie i smierdzi stęchlizną (łazienki bez wentylacji)? Rano udało nam sie zmienić pokój na \"Superior\". Jedzenie: bardzo słabe, po prostu nie smaczne: wszystko kwaśne, doprawiane octem, smakuje tak samo; Po tygodniu zaczęśliśmy sie stołować w sąsiednich tawernach. Nie jestem narzekajacą, wiecznie niezadowloną turystką; byłam w Grecji juz 5 razy i wiem czego mogę sie po tym kraju spodziewać - niestety to był najgorszy hotel w jakim stacjonowałam i w którym jadłam. Skusilismy się na niego, ponieważ ma go w ofercie TUI, więc liczyliśmy na wyższy standard.
Bardzo ładny hotel, blisko do plaży (tylko nie chodźcie na plażę przez hotel Atlantis, jak sugeruje pani rezydent - ta plaża jest z kamieniami, jeżeli pójdziecie prosto chodnikiem, plaża jest piaszczysta). Śniadania cienkie, ale nigdzie chyba nie ma dobrych śniadań w Grecji, w opcji all lepiej poczekać do 10.00 na przekąski ;) Za to obiad i kolacja bardzo dobre. Piękny ogród z basenem. Bardzo miła obsługa przy barze i w restauracji.
jedzenie - słabe, na śniadanie codziennie to samo. Odległość od plaży rzeczywiście 200m. jedyną atrakcją jest miasto kos. Niedaleko jest przystanek autobusowy oraz 2 tawerny/restauracje. Obok hotelu pełno drzew, kwiatów, krzewów a nawet z tyłu sarny. Z basenów tylko jeden (największy) był czysty. Animacje słabe głownie przeznaczone dla facetów :) pokoje duże i czyste ale jedynie te położone na piętrze, w pokojach na parterze karaluchy i bród my byliśmy przed sezonem dlatego łatwo można było je wymienić.
Tripadvisor