Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Plaże Gerakas i Dafni z miękkim piaskiem i żółwiami Caretta
Obszar chroniony w ramach Parku Narodowego Zakynthos
Spokojna atmosfera z dala od zgiełku kurortów
Szlaki piesze przez gaje oliwne i zielone wzgórza
Hotel fajny, bardzo kameralny jeżeli ktoś tego szuka. Jedziecie dobre ale bardzo monotonne, po 3 dniu miało się dość. Plus za to że jest ładna plaża 3min od hotelu i leżaki, SUPy, kajaki są w cenie. Pokoje sprzątane codziennie, codziennie i wymieniane ręczniki. Dopłaciliśmy za pokój z wejściem do basenu, niestety słońca tam było 3-4h dziennie, resztę cień więc nie warto
Plaża
Jedzenie
Hotel czysty, kameralny, baseny czyste, obsługa restauracji i pań sprzątających uprzejma - gorzej z Panią w drink barze (nie mówiąc o fakcie, że dziecko czasem nalewa drinki), obsługa recepcji poniżej standardu. Jedzenie - kategoria 2*, napoje kawa do śniadań/obiadów/kolacji w plastikach lub papierowych kubkach - koszmar, talerze każdy z "innej parafii" zdarzały się też plastiki :( duży plus za plażę i dostępność leżaków, dobra lokalizacja blisko słynnych piaszczystych plaż.
Czystość, plaża
Jedzenie, obsługa drink baru i recepcji
Czasem podróż potrafi nie tylko oderwać nas od codzienności, ale również stać się czymś znacznie więcej – wzruszającym doświadczeniem, które na długo pozostaje w sercu. Tak właśnie było w przypadku naszego rodzinnego pobytu w hotelu Arion Green Riviera na Zakynthos. Zdecydowaliśmy się na ten wyjazd z myślą o spokojnych wakacjach z dala od tłumu turystów, z możliwością prawdziwego wypoczynku, ale również jakościowego, rodzinnego czasu. Przeglądając oferty, uwagę przyciągnął ten kameralny hotel położony w otoczeniu zieleni, blisko plaży i z doskonałymi opiniami. Dziś możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem – wybór był absolutnie trafiony. A nawet więcej – Arion Green Riviera przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Już od pierwszych chwil po przyjeździe poczuliśmy coś wyjątkowego – jakbyśmy nie trafili do zwykłego hotelu, ale do miejsca, które ma duszę. Recepcja powitała nas z uśmiechem i serdecznością, której nie da się udawać. Od razu zostaliśmy otoczeni troską, a wszystkie formalności przebiegły szybko i sprawnie. Zmęczeni podróżą, mogliśmy od razu udać się do naszego pokoju – a raczej apartamentu, który był istnym spełnieniem marzeń. Mieszkaliśmy w dwupoziomowym apartamencie rodzinnym, który zaskoczył nas swoją przestrzenią, elegancją i funkcjonalnością. Dla rodzin z dziećmi to rozwiązanie idealne – każdy miał swoją przestrzeń, a wspólne chwile spędzaliśmy na dolnym poziomie, gdzie z balkonu rozciągał się widok, który zapierał dech w piersiach. Widok na morze, otaczające zieleń i hotelową część z basenem – coś, co budziło zachwyt każdego dnia, o każdej porze. Sam hotel utrzymany jest w bardzo naturalnej i harmonijnej stylistyce. Widać ogromny szacunek do otoczenia – dużo zieleni, zadbane alejki, ciche zakątki z leżakami i relaksującą muzyką w tle. Mimo że to niewielki obiekt, niczego nie brakuje – przytulna restauracja, bar przy basenie, dostęp do plaży w kilka minut spacerem i – co dla nas bardzo ważne – spokój, cisza, intymność. Nie znajdziecie tu tłumu gości, krzyków czy animacji non stop – to miejsce dla tych, którzy chcą naprawdę wypocząć. Codzienne śniadania, obiady i kolacje były serwowane w formie bufetu, ale z wyjątkową dbałością o jakość i smak. Duży wybór świeżych produktów – warzywa, owoce, lokalne sery, oliwy, ryby, pyszne wypieki – wszystko świeże i przygotowywane z sercem. Nawet dzieci, które na co dzień bywają wybredne, zjadały posiłki z apetytem. Szczególne uznanie należy się również obsłudze restauracyjnej – zawsze uśmiechniętej, uprzejmej, pomocnej, ale jednocześnie bardzo dyskretnej. Personel całego hotelu zasługuje zresztą na osobne uznanie. Rzadko spotyka się tak wysoki poziom kultury osobistej, profesjonalizmu i zaangażowania. Mieliśmy wrażenie, że każdy pracownik – od recepcji, przez kelnerów, po personel sprzątający – naprawdę cieszy się, że tu jesteśmy. I to nie była wyuczona uprzejmość – to było szczere i ludzkie. Czuliśmy się zaopiekowani, ważni i mile widziani. A dla rodziny z dziećmi takie poczucie bezpieczeństwa i komfortu jest bezcenne. Dni mijały nam na spokojnym rytmie – poranki na tarasie z kawą i widokiem na morze, potem kąpiele w czyściutkim basenie lub spacery na pobliską plażę, gdzie woda była krystaliczna, a piasek miękki i przyjemny choć z drobnymi kamieniami. Wieczory spędzaliśmy na wspólnych kolacjach, rozmowach i zachwycie nad zachodami słońca. To były jedne z najspokojniejszych i najbardziej rodzinnych wakacji, jakie kiedykolwiek mieliśmy. Na koniec pobytu było nam naprawdę ciężko się rozstać – z tym miejscem, z ludźmi, z atmosferą. Wyjeżdżaliśmy z poczuciem wdzięczności i wzruszenia. Bo Arion Green Riviera to coś więcej niż hotel. To przestrzeń stworzona z miłością do natury, człowieka i idei gościnności w najlepszym wydaniu. Jeśli marzycie o prawdziwym wypoczynku – nie tym instagramowym, głośnym i udawanym, ale autentycznym, ciepłym, rodzinnym– to właśnie tu powinniście się wybrać. My z całą pewnością wrócimy. Bo są miejsca, które nie tylko się odwiedza. Są miejsca, do których się tęskni. Dziękujemy z całego serca za każdy dzień. Do zobaczenia, Arion Green Riviera!
*Kameralna atmosfera – idealna dla osób szukających spokoju i relaksu z dala od tłumów. *Dwupoziomowe pokoje rodzinne – przestronne, komfortowe i z pięknym widokiem na morze. *Wyjątkowa gościnność – serdeczny, troskliwy personel, który sprawia, że każdy gość czuje się zaopiekowany. *Bliskość natury i morza – hotel otoczony zielenią, położony tuż przy plaży z krystalicznie czystą wodą. Świetna kuchnia – świeże, lokalne produkty i pyszne posiłki serwowane z dbałością o każdy detal.
Nie zauważyliśmy żadnych wad.
Hotel super, nie mogę się do niczego doczepić, kameralny nie za duży. Bardzo miło spędzony czas. Pokoje nowocześnie urządzone codziennie sprzątane. Oferta biura podróży odzwierciedla to co zastaliśmy na miejscu. Jedzenie dobre z całym szacunkiem dla ludzi którzy dzięki swojej ciężkiej pracy spełnili nasze oczekiwania. Personel sprzątający również dbał abyśmy mogli w czystości spędzić tu miłe chwile. Barmani i barmanki rozpieszczali nas wspaniałymi drinkami. Plaza super, wejście do wody trochę kamieniste ale ciepłe i przejrzyste morze rekompensuje tą niedogodność. Hotel położony trochę na uboczuale dzięki temu można przyjemnie spędzić czas bez zgiełku i hałasu. Nam się podobało, polecamy z czystym sumieniem.
Nowoczesny wystrój i zachowany porządek, smaczna kuchnia, bliskość do pięknej plaży z bezpłatnymi leżakami i parasolami
Brak
Hotel bardzo ładny, nowoczesny. W okresie w którym tam przebywałam było naprawdę mało dzieci więc jeśli ktoś szuka wypoczynku w ciszy i spokoju to zdecydowanie dobre miejsce. W pokojach nie jest sprzątane jedyne co to są wymianiane ręczniki, co jest minusem bo w pokoju było dużo pisaku x plaży co przenosiło się do łóżek. W pokoju jest klimatyzacja ale działa tylko przy zamkniętym balkonie, a z racji że dostaje się jedną kartę do pokoju to nie ma możliwości wychłodzenia go w ciągu dnia na noc. Jedzenie było w porządku. Śniadania niestety codzinnie były takie same ale lunch i kolacja na początku się różniły lecz z dłuższym pobytem stawały się męczące bo już wszystko zaczęło się również powtarzać. Mało greckich potraw-niestety. Bar czynny do 22 ale można korzystać tylko z baru przy basenie, bar przy plaży jest dla innej części hotelu a w nim można zamówić napoje, piwo i wino więc jeśli ma się ochotę na drinka trzeba wracać się do hotelu. Obsługa na stołówce i przy barze bardzo przyjemna, ale niestety na recepcji mocno średnia. W jeden dzień nie mieslimy prądu przez 4 godzinny co utrudniło nam wyjazd na naszą zaplanowaną na mieście kolację, informowałyśmy o braku prądu 5 razy na recepcji i za każdym razem byłyśmy odsyłane do pokoju z odpowiedzią „ktoś już się tym zajmuje”, w tak naprawdę tak nie było i dopiero po 4 godzinach ktoś się tym zainteresował, prosiłyśmy o zmianę pokoju w pani się nie zgodziła, nie było żadnych przeprosin ani rekompensaty- to uważam za minus. Na plaży dużo leżaków do wyboru, zawsze są jakieś wolne więc nie ma potrzeby ich rezerwowania chyba że komuś zależy na pierwszym rzędzie gdzie jest najwięcej słońca. Na plaży można również skorzystać ze sportów wodnych tj. rowerek wody (możliwość tylko wtedy gdy nie ma dużych fal ze względów bezpieczeństwa), supy i kajaki. Na terenie hotelu jest również mały sklepik w którym można zakupić np. Buty do wody ( przydatne bo przy plaży jest sporo kamieni), stroje kompielowe, pamiątki, spf itp.. Niedaleko hotelu znajdują się również sklepy spożywcze, sklepy z pamiątkami w których o dziwo jest taniej niż w mieście, restauracje i bary.
Hotel jest nowoczesny i kameralny. W bardzo spokojnym i uroczym miejscu. Jeśli ktoś szuka prawdziwego odpoczynku to dobre miejsce. Zdała od tłumu .
Blisko pięknej plaży, gdzie nawet wifi sięgało zasięgiem. Różnorodne pokoje, stosunkowo mało dzieci, co dla mnie było zaletą.
Zapach kanalizacji czasami był uciążliwy.
Hotel znajduje się minutę od pięknej plaży. Przejście jest bezpośrednio przez hotel, a na dole dla rezydentów Arion Green Riviera znajdują się darmowe leżaki. W barze przy plaży rezydenci Arion Green Riviera mają dostęp do lokalnego wina, piwa oraz soków. Jeśli chodzi o posiłki wchodzące w ofertę all inclusive to według mnie są średnie. Było mało potraw wegetariańskich, a menu powtarzało się prawie codziennie. Przy basenie można skorzystać z lodów od godziny 15-17 oraz drinków od rana do 22:30. Room service pracował codziennie, ręczniki były wymienne oraz podłogi myte w pokojach. Hotel ogólnie oceniam na 7/10, widoki są cudowne oraz basen jest idealny.
Basen lazurowy, widoki z balkonu, miejsce do zjedzenia obiadu na piętrze skąd widać morze, super dojście na plażę, oraz darmowe leżaki na tej plaży
mało urozmaicone posiłki, drinki tylko do godziny 22:30
Pobyt w hotelu Arion Green Riviera był udany. Pokoje czyste, sprzątane każdego dnia. Piękna hotelowa plaża, na której można było korzystać z darmowych sportów wodnych oraz parasolów i leżaków. Brak tłumów mimo wysokiego sezonu oraz pełnego obłożenia hotelu. Hotel położony w spokojnej lokalizacji, w pobliżu kilku tawern, supermarketu oraz przystanku autobusowego. Wspaniała hotelowa obsługa!
plaża czystość atmosfera obsługa
animacje dosyć monotonne jedzenie brak animacji dla dzieci
Wszytko było ok, jedzenie trochę monotonne, sam hotel ładny, pokoje sprzątane codziennie.
Blisko do plaży, leżaki z parasolami
Nam się podobało więc brak wad.
Hmm... na początek zalety. Położenie hotelu przepiękne. Praktycznie nad samym morzem. Plaża czysta, zadbana. Leżaki dostępne dla klientów Arion Green, ale dopiero od trzeciego rzędu, proszę o tym pamiętać, ponieważ czuwa nad tym gość, który wygania z leżaków w pierwszych rzędach. Są one rezerwowane dla hotelu obok (dla dorosłych) i dla prywatnych ludzi. Hotel mały, kameralny, czysty, pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane również codziennie. Jeśli potrzebujesz ręcznika na basen płacisz kaucję 10 EUR za ręcznik. Spokój i cisza. I to by było na tyle z zalet. Vasilikos to jak mówiła rezydentka koniec świata :) proszę liczyć się z tym, że jeśli wykupi się wycieczkę lub wynajmie auto, to organizator lub wynajmujący doliczy jeszcze 5 EUR lub więcej za dojazd z racji, że miejscowość jest bardzo daleko od głównych punktów. Transfer do hotelu jest również przekłamany. zajmuję co najmniej 30 minut. Jeśli kierowca rozwozi innych członków wycieczki proszę liczyć się z nawet godzinnym transferem do hotelu (prędkość przejazdu po wyspie to 15km/h -szybciej się nie da) Jedzenie. I tu hotel traci najwięcej. My nie jesteśmy wybredni, ale takiego jedzenia nie doświadczyliśmy na żadnej greckiej wyspie w opcji all. Jedzenie monotonne, niedoprawione (ale to jesteśmy w stanie przeżyć). Najgorsze było robienie sałatek z resztek jedzenia ze śniadania. Dodawali np. jaja ze śniadania zrobione w formie zapiekanki do kolacji w ramach sałatki z ogórkiem i pomidorem. Fasolka ze śniadania przerobiona była na zupę. Ciągle brakowało talerzy i sztućców. To jest jeden z większych minusów w tym hotelu. Kolejny to okropny smród z szamba, który dał się wyczuć szczególnie w nocy i nad ranem. Nie można było wyjść na balkon ponieważ od razu czuć było fetor. Jeśli ktoś wybiera się z dziećmi proszę brać pod uwagę również typ pokoju. W starszej części nie ma wind a pokoje są wyposażone w łazience w drzwi przesuwne. Jak korzystasz z toalety, to druga osoba nie może wziąć prysznica. O prywatności również nie ma mowy, ponieważ łazienka jest połączona z pokojem. sam wyspa piękna. czy wrócilibyśmy na Zakynthos? TAK. Czy do hotelu arion green? Na pewno nie.
Położenie hotelu, czystość, piękna okolica.
jedzenie, smród z szamba, pokoje z łazienkami nieoddzielonymi żadnymi drzwiami.
Hotel bardzo ładny ale na tym kończą się plusy. Okropne jedzenie. Kiełbasa podawana na śniadanie, po południu podana w sosie na lunch a jak nikt jej nie ruszył to podana w tym sosie z kurczakiem na kolację. Restauracja bez klimatyzacji. Ciasna, ciągle brakowało miejsc, żeby nałożyć sobie jedzenie trzeba było się przeciskać. Bardzo mały wybór. Zero potraw dla dzieci. Najczęściej wieprzowina, tłusta podawana w sosie. Zgniła sałata i pomidory. Ciągle brakowało również sztućców i talerzy. O 7 na śniadaniu brak omletów. Dodatkowo przez restaurację przejście do jedynej toalety w pobliżu basenu. Brzydki zapach w restauracji. W barze brak napojów zero. Jednego dnia brak kawy, drugiego dnia brak sprite. Bar zamknięty o 22:30 (również bez klimatyzacji). W drodze do naszego pokoju jakaś prowizoryczna oczyszczalnia ścieków. Śmierdzi nie do zniesienia. Przykre jest to że płacąc za hotel niby 4* trafia się do hotelu w którym komfort gości jest kompletnie nie ważny a płacąc za all in trzeba kilka razy skorzystać z pobliskich restauracji czy z restauracji w pobliskim hotelu Krino bo jedzenie jest tak słabe że nie da się niczego wybrać. Nie polecam
Hotel położony jest na przepięknym półwyspie Vassilikos. Stanowi dobry punkt do zwiedzania wyspy. 10 minut pieszo od hotelu znajduje się wypożyczalnia aut, a około 20 minut przystanek autobusowy, z którego możemy się udać do stolicy wyspy. Okolica jest cicha i spokojna, jednak nie brakuje też w pobliżu knajp, czy atrakcji turystycznych, np. Banana Beach. Hotel położony jest przy niewielkiej plaży, która nie należy do hotelu, dlatego jeżeli chcemy trochę „poplażować”, to zdecydowanie bardziej polecam przejść się 3-4 minutki na sąsiednia plaże, która jest piękna i szeroka. Hotel jest wybudowany w nowoczesnym stylu, pokoje są czyste. Kontrowersje może stanowić łazienka, ponieważ nie jest osobnym pomieszczeniem, a jedynie jest oddzielona od sypialni przesłonką z bambusa. Myślę, że może być to problematyczne dla rodzin z dziećmi. Obsługa bardzo uprzejma. Jedyny minus hotelu to jedzenie i napoje. Mały wybór, mimo że jest niewiele rzeczy, których nie lubię, tutaj miałam problem, żeby coś wybrać. Zarówno bezalkoholowe jak i alkoholowe napoje są rozwodnione, ale można za dopłata zamówić „lepszej jakości” drinki. W hotelu raz w tygodniu była zapewniona atrakcja. My trafiliśmy na zorbe. Mimo słabego wyżywienia z miłą chęcią wróciłabym do tego hotelu. Cena do jakości jest w porządku.
+ położenie (spokojna okolica, hotel położony przy plaży, około 10 minut pieszo do sklepów, restauracji, 5 minut pieszo do wypożyczalni aut, w pobliżu przystanek autobusowy) + czystość + niektóre pokoje mają bezpośrednie zejście do basenu + nowoczesność budynku (ciekawy basen, otwarte pomieszczenia, huśtawki przy niektórych stolikach)
- wyżywienie